Skocz do zawartości


Zdjęcie

Etyka maszyny - bójcie się ludzie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#16

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W opisanym przypadku automat prawdopodobnie będzie wybierał opcję trzecią, czyli pokierowanie tak aby szkody były jak najmniejsze. Czyli ani w dzieci ani prosto w drzewo, tylko gdzieś pomiędzy, z ryzykiem że potrąci jedno dziecko z brzegu grupy i ryzykiem że samochód uderzy rogiem w drzewo.


  • 0



#17

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W opisanym przypadku automat prawdopodobnie będzie wybierał opcję trzecią, czyli pokierowanie tak aby szkody były jak najmniejsze. Czyli ani w dzieci ani prosto w drzewo, tylko gdzieś pomiędzy, z ryzykiem że potrąci jedno dziecko z brzegu grupy i ryzykiem że samochód uderzy rogiem w drzewo.

 

Przy założeniu, że będzie możliwa ta trzecia możliwość, bo może być taka sytuacja, że pozostanie jedynie wybór pomiędzy jednym, a drugim.

I to właśnie tego typu sytuacja jest najtrudniejsza do rozważenia, gdy nie ma miejsce na opcję "pomiędzy". Kto trochę jeździ autem, ten wie jak nieprawdopodobne sytuacje nieraz zdarzają się na drodze, gdzie trzeba wybierać pomiędzy mniejszym, a większym złem.


  • 0



#18

Leif Thorgunn.
  • Postów: 13
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W opisanym przypadku automat prawdopodobnie będzie wybierał opcję trzecią, czyli pokierowanie tak aby szkody były jak najmniejsze. Czyli ani w dzieci ani prosto w drzewo, tylko gdzieś pomiędzy, z ryzykiem że potrąci jedno dziecko z brzegu grupy i ryzykiem że samochód uderzy rogiem w drzewo.

Przede wszystkim nie można tu mówić o opcjach. Pojazd będzie kalkulował możliwość uniknięcia kolizji i najwyżej nie zdoła jej zapobiec. Nic więcej. Nie będzie A, B czy C. Po prostu czysta kalkulacja zmiany kierunku jazdy/hamowania i tyle.


  • 0

#19

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może niekoniecznie na temat akurat samochodu.. 

 

Naukowcy z Uniwersytetu Stanford postanowili nauczyć sztuczną inteligencję ludzkich uczuć i reakcji na różne sytuacje poprzez… czytanie powieści. Algorytm będzie mógł analizować setki tysięcy tytułów i na ich podstawie uczyć się wszystkiego na temat ludzi.

 

 

Grupa naukowców z Uniwersytetu Stanford planuje znacznie poszerzyć możliwości swojej sztucznej inteligencji  poprzez umożliwienie jej dostępu do setek tysięcy powieści. Jak wierzą twórcy skomplikowanych algorytmów, to właśnie w ten sposób maszyna może nauczyć się najwięcej na temat ludzkich emocji i reakcji. Powieści są bowiem naszpikowane wypełnione informacjami na temat ludzkich zachowań, na które my sami nie zwracamy uwagi, bowiem są dla nas naturalne. Oprogramowanie może jednak nauczyć się bardzo wiele poprzez analizę takich tekstów.

 

 

Naukowcy podłączyli swoją SI do bazy WattPad, która zrzesza około pół miliona twórców dzielących się z innymi swoimi tekstami. W tej chwili w zasięgu bazy wiedzy nazwanej Augur znajduje się około 600000 powieści. Całość daje około 1,8 miliarda słów, które muszą zostać przeanalizowane przez sztuczną inteligencję. Naukowcy w opublikowanej pracy dowodzą, że taki sposób na zdobywanie informacji o ludziach może dać znacznie lepsze wyniki, niż w przypadku rzeczywistego obcowania z ludźmi. Wiedza na temat ludzkich uczuć i reakcji na odpowiednie sytuacje ma duże znaczenie dla SI Augur, ponieważ sam program został stworzony w celu przewidywania tego, co co dana osoba zrobi za chwilę lub co planuje ona zrobić.

 

Obecnie statystyki trafności przewidywania zdarzeń przez bazę Augur kształtują się na poziomie około 71%. Nie jest to wynik zły, ale twórcy chcą, by był jak najbliższy ideałowi.  Właśnie dlatego będą dalej wykorzystywali ogromna bazę danych, jaką jest wspomniany serwisu WattPad.

 

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy zespół pracujący nad sztuczną inteligencją zaczął wykorzystywać książki do rozwoju swojego oprogramowania. Parę dni temu Facebook poinformował, że jego SI będzie korzystało z książek dla dzieci o wadze 1,6 GB, które mają znacznie rozwinąć możliwości programu tworzonego przez zespół Marka Zuckerberga. Jak widzimy, „nauka” maszyn może już niedługo opierać się o te same materiały, jakie wykorzystuje się w wychowywaniu dzieci.


  • 1



#20

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kolejny zarejestrowany przypadek gdy autopilot Tesli unika kolizji drogowej.

 

Mimo wszystko miałbym opory puścić kierownicę i dać prowadzić samochód komputerowi.


  • 0



#21

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Póki co kierowca podczas jazdy automatycznym samochodem ma obowiązek trzymać ręce na kierownicy by być w stanie w razie niespodziewanej sytuacji zareagować. Bowiem obecne systemy są wciąż głupie i przewidują jedynie najbardziej stereotypowe zdarzenia.

 

W przyszłości widzę dwa rozwiązania:

 

1. Stworzenie specjalnych dróg, gdzie ryzyko, że ktoś/coś wlezie na jezdnie jest minimalne. Połączone z obowiązkową automatyzacją wszystkich pojazdów na danym odcinku (likwidacja czynnika ludzkiego, bo to człowiek jest główną przyczyną nietypowych zachowań na drodze mogących doprowadzić do wypadku). Wszystkie pojazdy jechałyby w sposób przewidywalny więc samochodom wystarczyłyby proste algorytmy i czujniki ruchu/przeszkód. Na drogach publicznych wciąż funkcjonowałby przepis "trzymania rąk na kierownicy".

 

2. Zaawansowane czujniki(rozpoznawanie ludzi, zwierząt, przedmiotów) i sztuczna inteligencja o ogromnej mocy przeliczeniowej w połączeniu ze statystyką i generatorem losowym. Na chwile obecną - niewykonalne technicznie.

 

Teoretyzując jednak:

 

Samochód przewidziałby, że dzieci bawiące się przy drodze mogą wbiec na jezdnię i odpowiednio zmniejszył prędkość by w razie zagrożenia w porę wyhamować. Jeżeli dodatkowo z tyłu nadciągałby jadący z nadmierną prędkością pojazd hamowanie nastąpiłoby po uprzednim zjechaniu blisko krawężnika, tak by kierowca szybkiego pojazdu miał gdzie odbić. Komputer użyłby również klaksonu by zwrócić uwagę dzieci na zbliżające się niebezpieczeństwo. Zanim jeszcze wlazłyby na jezdnię! Po ich wieku i ruchach i statystyce obliczyłby bowiem, że istnieje 90% prawdopodobieństwo, że znajdujące się w odległości 30cm od krawężnika i zbliżające się do jezdni w szybkim tempie dziecko nie zatrzyma się- co jednak prawdopodobnie zrobi jeżeli zostanie upomniane, klaksonem. Hmm. Tak naprawdę mogłoby nawet gadać, jak już robimy super AI to na całego. Czerwona wiązka światła (jak promień lasera, tylko nieszkodliwa dla oczu) w stronę dzieciaka i komputerowo wygenerowany głos "Stój! Nie wolno wbiegać na drogę.".

 

A w sytuacji pojawienia się samochodu wyprzedzającego samochód jadący z naprzeciwka komputer zahamowałby i skorygowałby trasę zjeżdżając na pobocze, przewidując, że kierowca wyprzedzanego samochodu i kierowca tego który wyprzedza prawdopodobnie usuną się w przeciwnym kierunku(a kierowca wyprzedzanego pojazdu dodatkowo zwolni, umożliwiając wyprzedzającemu szybszy powrót na własny pas). Jest to bowiem najczęstsza, instynktowna reakcja ludzi w takich sytuacjach i pozwoliła uniknąć już wielu wypadków. Owszem. Mogłoby się zdarzyć, że kierowca wyprzedzanego pojazdu zasłabłby za kierownicą i nie usunął się - ale to superkomputer wychwyciłby już wcześniej - po dziwnym ruchu pojazdu i nietypowym wyrazie twarzy kierowcy - i już dawno zwolnił, gotowy na hamowanie a nawet na wjazd do rowu (z małą prędkością), biorąc pod uwagę duże prawdopodobieństwo, że pojazd zachowa się nieprzewidywalnie. W takiej sytuacji oczywiście wyprzedzenie nie byłoby zagrożeniem którego komputer by się spodziewał ale dostatecznie bliskim by zastosować takie same środki zapobiegawcze jak te gdyby to pojazd śpiącego kierowcy nagle zmienił pas.


  • 0



#22

Topielica.
  • Postów: 176
  • Tematów: 13
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może niekoniecznie na temat akurat samochodu.. 

 

Naukowcy z Uniwersytetu Stanford postanowili nauczyć sztuczną inteligencję ludzkich uczuć i reakcji na różne sytuacje poprzez… czytanie powieści. Algorytm będzie mógł analizować setki tysięcy tytułów i na ich podstawie uczyć się wszystkiego na temat ludzi.

 

 

Grupa naukowców z Uniwersytetu Stanford planuje znacznie poszerzyć możliwości swojej sztucznej inteligencji  poprzez umożliwienie jej dostępu do setek tysięcy powieści. Jak wierzą twórcy skomplikowanych algorytmów, to właśnie w ten sposób maszyna może nauczyć się najwięcej na temat ludzkich emocji i reakcji. Powieści są bowiem naszpikowane wypełnione informacjami na temat ludzkich zachowań, na które my sami nie zwracamy uwagi, bowiem są dla nas naturalne. Oprogramowanie może jednak nauczyć się bardzo wiele poprzez analizę takich tekstów.

 

 

Naukowcy podłączyli swoją SI do bazy WattPad, która zrzesza około pół miliona twórców dzielących się z innymi swoimi tekstami. W tej chwili w zasięgu bazy wiedzy nazwanej Augur znajduje się około 600000 powieści. Całość daje około 1,8 miliarda słów, które muszą zostać przeanalizowane przez sztuczną inteligencję. Naukowcy w opublikowanej pracy dowodzą, że taki sposób na zdobywanie informacji o ludziach może dać znacznie lepsze wyniki, niż w przypadku rzeczywistego obcowania z ludźmi. Wiedza na temat ludzkich uczuć i reakcji na odpowiednie sytuacje ma duże znaczenie dla SI Augur, ponieważ sam program został stworzony w celu przewidywania tego, co co dana osoba zrobi za chwilę lub co planuje ona zrobić.

 

Obecnie statystyki trafności przewidywania zdarzeń przez bazę Augur kształtują się na poziomie około 71%. Nie jest to wynik zły, ale twórcy chcą, by był jak najbliższy ideałowi.  Właśnie dlatego będą dalej wykorzystywali ogromna bazę danych, jaką jest wspomniany serwisu WattPad.

 

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy zespół pracujący nad sztuczną inteligencją zaczął wykorzystywać książki do rozwoju swojego oprogramowania. Parę dni temu Facebook poinformował, że jego SI będzie korzystało z książek dla dzieci o wadze 1,6 GB, które mają znacznie rozwinąć możliwości programu tworzonego przez zespół Marka Zuckerberga. Jak widzimy, „nauka” maszyn może już niedługo opierać się o te same materiały, jakie wykorzystuje się w wychowywaniu dzieci.

Jestem całkowicie zielona w tym temacie, ale zastanawiam się czy po takim przeanalizowaniu tylu książek ta sztuczna inteligencja mogłaby wybrać swoją moralność? (Nie wiem jak ubrać w słowa to o czym myślę)- Może wolałaby być postacią złą albo chaotyczną? xD Bo to prostsze? 


  • 0

#23

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Śmiertelny wypadek w Tesli. Śledztwo rozpoczęła NHTSA

 

Amerykańska agencja bezpieczeństwa drogowego NHTSA rozpoczęła śledztwo dotyczące wypadku, w którym zginął kierowca samochodu Tesla. Według zebranych informacji, auto jechało w trybie autonomicznym "Autopilot", a jego systemy nie zareagowały na powstałe niebezpieczeństwo.

 

tesla-model_s-2013-q.jpeg

zdjęcie producenta

 

Wszystko wskazuje na to, że to pierwszy w historii, śmiertelny wypadek drogowy spowodowany przez samochód "autonomiczny". Model Tesli nie jest oczywiście takim pojazdem w 100 proc., ale dzięki funkcji "Autopilot" samochód może jechać samodzielnie, pilnując kierunku jazdy, pasa ruchu oraz dostosowując swoją prędkość do sytuacji na drodze i ruchu wokół.

 

Do wypadku doszło w maju na Florydzie, ale dopiero teraz producent potwierdził, że auto, które mu uległo, to Model S jadący w trybie "Autopilot". Po tej deklaracji, swoje śledztwo rozpoczęła agencja NHTSA. Według wstępnych ustaleń do tragedii doszło, gdy ani kierowca ani systemy, nie odnotowały manewru ciężarówki na kolizyjnym skrzyżowaniu drogi szybkiego ruchu. Auto uderzyło w bok skręcającej w lewo przez całą szerokość jezdni naczepy, wbijając się pod nią. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. Przyczyną mogło być to, że biała naczepa na tle jasnego nieba była niewidoczna dla systemu kamer Tesli i dla kierowcy. Nie zadziałał także układ awaryjnego hamowania, bo czujniki nie wykryły przed autem żadnej przeszkody.

 

Jak podkreślają inżynierowie Tesli, to nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Gdyby w ich zasięgu znalazła się bryła ciągnika lub tylne koła naczepy, awaryjne hamowanie włączyłoby się, niestety auto widziało "pustą" drogę pod konstrukcją naczepy. W USA, w odróżnieniu do Europy, naczepy ciągników siodłowych nie muszą być wyposażone w specjalne, energochłonne belki, zapobiegające wjechaniu samochodu osobowego pomiędzy koła ciągnika, a tylną oś naczepy.

 

Jak podkreśla w swym oświadczeniu Tesla, funkcja "Autopilot" wciąż jest w fazie badań i testów, a uruchamiający go kierowca za każdym razem musi potwierdzić, że robi to w sposób świadomy i bierze na siebie odpowiedzialność za ewentualne konsekwencje korzystania z niego. Jest także zobligowany do trzymania rąk na kierownicy. Niestety jest spora grupa użytkowników, która nie stosuje się do tego zalecenia, o czym świadczy szereg filmów i zdjęć publikowanych w sieci.

 

Według producenta to pierwszy śmiertelny wypadek jego auta z włączonym systemem autonomicznej jazdy. Do tej pory samochody Tesli na całym świecie pokonały ponad 200 mln. km z działającym "Autopilotem".

 

Kierowcą Tesli S był 45-letni mieszkaniec Ohio, Joshua Brown, który prowadził własną firmę związaną z branżą elektroniczną. Był także ogromnym entuzjastą "Autopilota" Tesli i wielokrotnie zamieszczał w sieci filmy związane z jego użyciem. Na ostatnim z nich widać jak system samodzielnie unika bocznej kolizji z ciężarówką zajeżdżającą Brownowi drogę.

 

pobrane.png    <<<<--  film

 

W Polsce nie ma odrębnych przepisów regulujących korzystanie z układów autonomicznego prowadzenia lub parkowania samochodu. Kierowca, który na nie się zdaje, jest nadal w pełni odpowiedzialny za ewentualne skutki, jakie może wywołać ich działanie. W przypadku gdy doszłoby do kolizji lub wypadku, np. podczas używania systemu automatycznego parkowania, nie ma co liczyć na zrzucenie odpowiedzialności na urządzenie lub jego producenta. Możliwe jest natomiast dochodzenie swoich praw w przypadku stwierdzenia awarii takiego systemu.

 

Źródło: wp.png





#24

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Właśnie przed chwilą usłyszałem informację o tym wypadku w tv i miałem zacząć szukać jakiegoś artykułu na ten temat ale, niestety, najpierw musiałem dokończyć wycieranie kurzów - nie ma sprawiedliwości (sprzątający zawsze mają pod górkę) :/

W tej telewizyjnej informacji, oprócz wzmianki o białym kolorze naczepy, który miał przyczynić się do "oślepienia" komputera Tesli, podano też info, że kierowca auta, w momencie wypadku zajęty był, bodajże, czytaniem książki.


  • 0



#25

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podświadomie sądziłem, że, jak na Amerykanina przystało, spał w podróży. 





#26

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swoją drogą, to jakim mongołem trzeba być, żeby zaufać pojazdowi w 100%? Przecież to dopiero testy, ja nawet za 20 lat, jak będzie to mega rozwinięte bym kukał na szosę co się dzieje. Jest tyle różnych możliwości, niektórych zupełnie zaskakujących, że żaden komputer nie wyłapie wszystkiego. Zaufał to ma...


  • 0



#27

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z drugiej strony, jeślibym już odważył się wsiąść do samochodu kierowanego przed komputer, to chyba wolałbym robić cokolwiek - byleby tylko nie patrzyć na drogę.

Biorąc pod uwagę dawkę stresu jaką każdorazowo dostaję siedząc na siedzeniu pasażera i obserwując działania kierowcy, który mnie akurat podwozi (i nie mówię tu tylko o mojej żonie :D) uważam, że wyszłoby mi to na zdrowie.

Oczywiście, poza takimi skrajnymi przypadkami.


  • 0



#28

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja kilka słów o samym wypadku, bo widzę, że nikt tego tematu nie poruszył jeszcze.

 

Mnie coś w tym oświadczeniu o wypadku nie pasuje, konkretnie chodzi mi o ten motyw, że kamera nie zauważyła naczepy, bo zlały się kolory.

Z tego co wiem, czujniki Tesli nie opierają się jedynie na kamerach wizyjnych, ale i m.in. na radarze oraz sonarze. Więc jakim cudem zawiódł z tego powodu ten drugi system? Przecież system tak, czy inaczej musiał wiedzieć, że ma przed sobą "ścianę". W sumie jest mało informacji. W artykule jest podane, że było to na skrzyżowaniu równorzędnym, ciągnik siodłowy zatem miał pierwszeństwo przed Teslą i po prostu z racji swojej długości "przeciągnął się trochę" przez skrzyżowanie. Dziwne to jest dla mnie więc wytłumaczenie, że tak długi obiekt nie został przez system wykryty i wytłumaczenie, że winnym tutaj było nierozpoznanie obrazu.

 

Od 7 minuty, system radarowy w Tesli S (choć już na miniaturce widać - na zielono jest pole widzenia radaru):

 

Tak więc NIE MA możliwości, żeby winowajcą była tutaj kamera wizyjna.

Więc albo zawiódł radar, albo zawiodło oprogramowanie, albo jak zwykle genialni redaktorzy z WP znowu coś źle zrozumieli, albo to była ciężarówka w technologii "stealth" ;) To ostatnie raczej wykluczam. Wątpię też, aby coś przed Teslą zasłoniło fale z radaru, bo w takim razie w naczepę uderzył by samochód jadący przed Teslą, a nie sama Tesla. Stawiam tu niestety na jakiś błąd w sofcie, do którego Tesla nie chce się przyznać.

 

Jak obstawiacie?

 

PS. Kierowcę to musiało nieźle "ściąć" skoro wpakował się pod ciężarówkę na pełnej "pewnej o pustej drodze" prędkości, zwłaszcza, że Tesla ma "pusty" przód, bo nie ma tam silnika (który zawsze jest jakby nie patrzeć małą barierą i bierze na siebie trochę energii), tylko bagażnik. Można powiedzieć, że wszedł jak pod gilotynę.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 02.07.2016 - 14:56

  • 0



#29

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z opisu wynika, że radar przestrzelił pustą przestrzeń pomiędzy ciągnikiem siodłowym, a tylnymi kołami naczepy. 






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych