19 odpowiedzi w tym temacie

[Redie]

Gdzieś czytałam, że piski słyszymy na przykład leżąc w łóżku, samemu, wtedy, gdy na ogół jest cicho. Bo gdy oglądasz telewizję, rozmawiasz, słuchasz muzyki, otacza cię dźwięk, a gdy go nie ma, czyli na przykład w jakimś studiu, twój mózg nie jest do tego przyzwyczajony i musi jakoś sobie to wypełnić.
Jeszcze bardziej pogmatwane, ale....

[FoxX]

Te dźwięki, które można interpretować jako piski, szumy to między innymi dźwięki pompowanej krwi poprzez nasze serca, która przepływa przez głowę. Gdy jest głośno nie słyszmy tego/podświadomie ignorujemy, natomiast gdy nastaje cisza nasze zmysły się wyostrzają i wtedy słyszymy więcej.

[KrwistyKlitorys]

W różnych miejscach ciśnienie atmosferyczne jest rożne, gdy idziesz ze znajomymi w jakieś pole może okazać się, że z jakiś powodów ciśnienie w tym miejscu drastycznie się zmienia co powoduje zmianę cisnienia krwi i różne dźwięki.
Czy jest to błąd naszego światowego systemu??
Tego nie wiem, ale kto wie..
Pozdrawiam.

Użytkownik KrwistyKlitorys edytował ten post 04.03.2016 - 00:24

[ManicYouniverse]

Autor wspomniał o strasznym 'krzyku'...przypomniało mi się od razu to, co napisał Richard Dawkins w swojej książce The God Delusion ('Bój Urojony'): wspomina on pobyt na jednej ze szkockich wysp w czasach studenckich. Usłyszał razem z przyjaciółmi podobnie przeraźliwy dźwięk i nikt nie umiał sprecyzować, co to jest. Jednak znajomy ornitolog rozwiał ich wątpliwości: taki dźwięk wydaje ptak o nazwie burzyk północny (manx shearwater po angielsku). Wg danych, zalatuje on czasami do Polski, choć najczęściej pojawia się właśnie w okolicach Wysp Brytyjskich. Ponieważ brzmi tak, a nie inaczej, zyskał sobie przydomek 'diabelskiego ptaka' ('devil bird'). Źródło dla ciekawych (ang.): http://www.thingsire...x-shearwater-1/

[bvckdpox]

Autor wspomniał o strasznym 'krzyku'...przypomniało mi się od razu to, co napisał Richard Dawkins w swojej książce The God Delusion ('Bój Urojony'): wspomina on pobyt na jednej ze szkockich wysp w czasach studenckich. Usłyszał razem z przyjaciółmi podobnie przeraźliwy dźwięk i nikt nie umiał sprecyzować, co to jest. Jednak znajomy ornitolog rozwiał ich wątpliwości: taki dźwięk wydaje ptak o nazwie burzyk północny (manx shearwater po angielsku). Wg danych, zalatuje on czasami do Polski, choć najczęściej pojawia się właśnie w okolicach Wysp Brytyjskich. Ponieważ brzmi tak, a nie inaczej, zyskał sobie przydomek 'diabelskiego ptaka' ('devil bird'). Źródło dla ciekawych (ang.): http://www.thingsire...x-shearwater-1/

I to według mnie najlogiczniejsze wyjaśnienie tego zjawiska