Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wirus Zika - dyskusja ogólna


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

b5e7d5ca-dbd9-42de-9679-72ba771e1f51.jpg

 

Wirus Zika jest przenoszony przez krew. Wykrywano go również w spermie, jednak - jak zaznacza WHO - potrzeba dodatkowych dowodów, by potwierdzić, że wirus jest przenoszony drogą płciową.

 

Zika roznoszą komary z gatunku Aedes aegypti, które przenoszą również dengę i żółtą gorączkę. Wirus wykryto w latach 40. w Afryce, ale teraz rozprzestrzenia się głównie w krajach Ameryki Łacińskiej. U większości ludzi zarażenie przebiega bezobjawowo, ale u niektórych wywołuje gorączkę i wysypkę.

Naukowcy mają też coraz więcej dowodów, że istnieje związek pomiędzy wirusem a mikrocefalią, czyli małogłowiem u niemowląt.

Na wirus Zika nie ma szczepionki.

 

 

Wirus rozprzestrzenia się 

 

Mieszkaniec Danii, który niedawno podróżował za granicę, został zarażony wirusem Zika - donoszą duńskie media. Dwudziestokilkuletni mężczyzna, który wrócił z podróży do Meksyku i Brazylii skarżył się na wysoką gorączkę, bóle głowy i mięśni - trafił do szpitala w Aarhus. - Jest w dobrym stanie, wraca do zdrowia i wkrótce zostanie wypuszczony ze szpitala - mówi lekarz, prof. Lars Ostergaard. Dodaje, że nie ma ryzyka rozprzestrzenienia się wirusa w Danii. 

 

Obecność wirusa stwierdzono ostatnio w ok. 20 krajach, a największe ogniska odnotowano w Brazylii, Kolumbii, Salwadorze, Panamie i Republice Zielonego Przylądka. Najbardziej dotkniętym krajem jest Brazylia, gdzie od października ub.r. wykryto 3,9 tys. przypadków małogłowia u niemowląt i 49 zgonów niemowląt, które miały wady wrodzone. W pięciu przypadkach potwierdzono obecność wirusa Zika. 

 

 

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w poniedziałek, że wirus Zika prawdopodobnie rozprzestrzeni się na wszystkie kraje Ameryki oprócz Kanady i Chile. WHO zaleca, by kobiety, które zamierzają udawać się w rejony, w których roznoszony jest wirus, skonsultowały się z lekarzem przed podróżą i po powrocie do kraju.

Przedstawiciele władz Kolumbii, Ekwadoru, Salwadoru i Jamajki zalecili ostatnio kobietom, by nie zachodziły w ciążę, dopóki nie uda się ustalić dodatkowych informacji na temat wirusa. Władze USA ostrzegają kobiety w ciąży, by unikały ponad 20 krajów, gdzie wykryto wirusa Zika. 

 

 

 

źródło:

http://wyborcza.pl/1...tkie-kraje.html

http://www.tvn24.pl/...t,614091,s.html

 


  • 6



#2 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w poniedziałek, że wirus Zika prawdopodobnie rozprzestrzeni się na wszystkie kraje Ameryki oprócz Kanady i Chile.

 

 

Kanade sobie jakoś jeszcze wytłumaczę, ale Chile? Jaka tam jest sytuacja polityczna, że nie wpuszczają gości z sąsiednich krajów?


  • 0

#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podejrzewam że chodzi o zasięg występowania komara roznoszącego chorobę - w górskich obszarach Chile się nie pojawia. Co jednak nie przeszkadza pojawianiu się na terenach przybrzeżnych.


  • 1



#4 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

No i po co ta panika? I tak nie będzie żadnej epidemii. Przy dzisiejszej wiedzy, warunkach sanitarnych i możliwościach naukowych szansa na pandemię wirusa jest taka sama jak na spotkanie z dinozaurem na Mickiewicza w Warszawie. 

 

Chyba, że byłby to wirus stworzony w laboratorium lecz to nieprawdopodobna opcja.


  • 1

#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na pandemię może nie, ale epidemia w gęsto zaludnionych krajach to nic dobrego, zwłaszcza jeśli rzeczywiście wywołuje mikrocefalię u dzieci.


  • 0



#6

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na razie nie ma paniki, tylko ostrzeżenia i zalecenia dla osób planujących podróże w rejony utrzymującej się transmisji wirusa.

Natomiast to co może martwić to Igrzyska Olimpijskie 2016 w Brazylii, które oznaczają mnóstwo turystów z całego świata, którzy odwiedzą Brazylię a następnie wrócą do swoich krajów. 

Organizatorzy IO poinformowali, że na cztery miesiące przed inauguracją sierpniowych igrzysk na wszystkich arenach zmagań olimpijskich rozpocznie się kontrola w celu neutralizacji terenów lęgowych owadów. Podczas zawodów każdy z obiektów będzie sprzątany ze szczególną starannością.

 

Naukowcy mają w arsenale broń – genetycznie zmodyfikowane komary Aedes aegypti, które spowolnią rozprzestrzenianie się wirusa. We wtorek poinformowali o tym specjaliści z brytyjskiej firmy Oxitec, która modyfikuje owady i wypuszcza je na zagrożonych epidemią terenach.

 

Dodam jeszcze że w 2015 roku urodziło się w Brazylii 3893 niemowląt z mikrocefalią, podczas gdy rok wcześniej odnotowano jedynie 150 takich przypadków.


Użytkownik Alis edytował ten post 27.01.2016 - 20:59

  • 1



#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Naukowcy mają w arsenale broń – genetycznie zmodyfikowane komary Aedes aegypti, które spowolnią rozprzestrzenianie się wirusa. We wtorek poinformowali o tym specjaliści z brytyjskiej firmy Oxitec, która modyfikuje owady i wypuszcza je na zagrożonych epidemią terenach.

Teoria spiskowa o koncernie medycznym, który wypuścił zakażone komary w Brazylii za 3... 2... 1...


  • 0



#8 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Więc jeśli wszyscy będą działać profilaktycznie i zapobiegliwie, dołożą starań aby warunki sanitarne spełniały wszystkie normy oraz zapewnią odpowiednią pomoc medyczną, jednym słowem, nastąpi prawidłowa reakcja na te ostrzeżenia, to absolutnie nie ma mowy o jakiejkolwiek epidemii.

 

Poza tym w dzisiejszych czasach epidemie mogą grozić co najwyżej Afryce lub innym biednym regionom, nie Europie czy Ameryce Północnej np.


  • 0

#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardziej niepokojące jest nie to, że gdzieś może się pojawić epidemia, co raczej możliwość poszerzenia się obszarów o występowaniu endemicznym (z roku na rok stałe pojawianie się nowych zachorowań w związku ze stałą obecnością wirusa w przyrodzie). Bo to oznacza, że przez wiele lat będą się pojawiały kolejne ofiary.

 

Sama higiena nie ma aż tak dużego wpływu na tą chorobę, bowiem nie roznosi się ona między ludźmi przez brudne ręce, a wektorem jest komar. Co oznacza, że narażenie pojawia się podczas każdego wyjścia na zewnątrz. W latach 90. w USA pojawił się wirus gorączki Zachodniego Nilu, zawleczony z Afryki. Od tego czasu co roku notuje się tysiące zachorowań. W 2015 było 2 tysiące zachorowań i 100 zgonów.


  • 1



#10

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U pięciu osób w Portugalii stwierdzono występowanie wirusa zika, przenoszonego przez owady. To turyści, którzy ostatnio przebywali w Brazylii, szczególnie zagrożonej tym wirusem. Żaden z Portugalczyków nie miał jednak dotąd objawów, które stwarzałyby konieczność hospitalizacji - poinformował tamtejszy Narodowy Instytut Zdrowia (NHI). Przypadki występowania wirusa zika w Europie stwierdzono dotąd w Danii i Wielkiej Brytanii, ale eksperci spodziewają się kolejnych. 

 

http://www.tvn24.pl/...i,614263,s.html


  • 0



#11

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pierwszy przypadek zakażenia wirusem Zika w Chinach.

34-letni mężczyzna zaraził się podczas podróży do Wenezueli - poinformowała we wtorek państwowa agencja Xinhua za chińską Narodową Komisją Zdrowia i Planowania Rodziny.

 

Podobno wirusa boją się amerykańscy i kenijscy olimpijczycy, zastanawiają się, czy warto brać udział w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro które odbędą się w dniach 5-21 sierpnia.

 

tvn24.pl

rp.pl


Użytkownik Alis edytował ten post 10.02.2016 - 10:08

  • 0



#12

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"New York Times": kto rozsiewa te brednie?

 

Zdaniem wielu Brazylijczyków, wirus Zika to efekt uboczny działań jednej z brytyjskich firm biotechnologicznych, która wypuściła genetycznie zmodyfikowane komary, by walczyć z epidemią gorączki denga. Inni dopatrują się spisku światowych elit chcących wyludnić Ziemię i ustanowić "jeden światowy rząd".

 

Z kolei po tym jak grupa lekarzy z Argentyny stwierdziła, że to larwicyd, a nie przenoszony przez komary wirus Zika, odpowiedzialny jest za gwałtowny wzrost przypadków choroby zwanej małogłowiem, w jednym z południowych stanów Brazylii zakazano jego używania do odkażania wody pitnej i to, pomimo iż naukowcy i przedstawiciele służby zdrowia wciąż zaprzeczają rewelacjom argentyńskich lekarzy.

 

Podobnie jak sam wirus, plotki na temat Zika rozprzestrzeniają się w zastraszającym tempie, także w internecie i za granicą, utrudniając zadanie brazylijskim władzom walczącym ze wciąż słabo znanym czynnikiem chorobotwórczym. (…)

 

W opublikowanym niedawno oświadczeniu, brazylijski rząd podkreślił, że przypadki powodującego uszkodzenia mózgu małogłowia są częstsze także w tych społecznościach, które nie używają larwicydu czy pyriproxyfenu. W oświadczeniu czytamy wprost, że "nie ma żadnych naukowych podstaw, by wiązać używanie pyriproxyfenu z małogłowiem".

 

Graham B. White, entomolog i konsultant amerykańskiego Departamentu Obrony w sprawach chorób przenoszonych przez owady, określa rewelacje argentyńskich lekarzy jako "śmieszne" i "niewiarygodne".

 

Dodaje, że larwicyd nie działa za pośrednictwem systemu nerwowego, czyli tej części płodu, która atakowana jest przez małogłowie. Podkreśla też, że środek został zatwierdzony do użytku przez Światową Organizację Zdrowia i jest używany od lat do uzdatniania wody pitnej.

 

 

Podatny grunt dla dziwnych teorii

Żadne z tych stwierdzeń nie zostało wspomniane w niezliczonej liczbie tekstów publikowanych na Facebooku i Twitterze, gdzie na alarm bił między innymi amerykański aktor Mark Ruffalo, którego post cytowano prawie 500 razy.

 

Chociaż Brazylia znajduje się w centrum epidemii, dotykającej obecnie ponad dwa tuziny krajów, wiele z wątpliwych plotek o wirusie Zika powstaje za granicą, a ich rozpowszechnianiem zajmują się dobrze znane środowiska krytyków genetycznego modyfikowania roślin uprawnych i stworzeń.

 

Posługując się poważnie brzmiącymi nazwami jak The Ecologist czy Global Research, tworzą strony internetowe, gdzie publikują złowieszcze sensacje powstałe ze zmieszania faktów, półprawd i pseudonaukowych analiz. Opowiadają o ukrytej ręce przemysłu farmaceutycznego ("Big Pharma") rozsiewającego choroby dla własnych korzyści i twierdzą, że miliarderzy jak Bill Gates są zwolennikami eugeniki i chcą rozwiązać problem przeludnienia, promując zatrute szczepionki dla dzieci. Brazylia, gdzie stopień nieufności wobec rządzących jest wysoki, okazuje się podatnym gruntem dla tego rodzaju teorii.

 

40-letnia Nailma Souza, właścicielka salonu manicure w Salvadorze, mieście mocno dotkniętym epidemią, jest pewna, że Zika został spreparowany, by odwrócić uwagę od lekarstwa na raka, które władze chcą zachować w sekrecie.

 

- Rząd Brazylii chce opatentować lek dla pieniędzy, jednak stojący za nim naukowcy chcieli go oddać za darmo - mówi Souza, pokazując wideo nagrane rzekomo przez brazylijską aktorkę, błagającą, by udostępnić lek na raka. - Rząd na pewno jest w to zamieszany. Oni zawsze chcą się dobrać do naszych pieniędzy.

W ubiegłym tygodniu brazylijski rząd za pośrednictwem Twittera starał się walczyć z innym popularnym poglądem jakoby to szczepionki na ospę i różyczkę były winne wzrostowi zachorowań na małogłowie. (...)

 

Według Claudio Maierovitcha, dyrektora wydziału nadzoru chorób zakaźnych w brazylijskim ministerstwie zdrowia, istnieje ryzyko, że strach i skąpe informacje sprawią, iż ludzie zaczną ignorować apele rządu, by chronić się przez ugryzieniami komara i usuwać stojącą wodę pozwalającą komarom się rozmnażać.

 

- Wszystkie wiadomości o wirusie Zika są nowe i unosi się nad nimi aura tajemnicy, co otwiera drogę nowym teoriom i opowieściom o jego pochodzeniu - zauważa Maierovitch. - Największym niebezpieczeństwem jest to, że ludzie przestaną stosować się do zaleceń profilaktycznych, gdyż nie wierzą, że Zika jest niebezpieczny, a nawet, że w ogóle istnieje. (…)

 

 

"Nie rozprzestrzeniajcie tych kłamstw!"

W grudniu brazylijski rząd stworzył stronę internetową Fakty i plotki, która ma się zająć krążącymi po internecie historiami. Można wśród nich znaleźć i takie, że "armia" haitańskich uchodźców uciekając przed trzęsieniem ziemi, chciała obalić brazylijski rząd, że oficjalny wiek emerytalny został podniesiony do 95. roku życia i że prezydent nadzorowała plan wszczepienia mikroczipów brazylijskim obywatelom.

 

- Nie rozprzestrzeniajcie tych kłamstw! - ostrzegają autorzy strony, prosząc jednocześnie ludzi, by przesyłali władzom źródła publikowanych w internecie historii. - W ten sposób pomagacie budować kraj oparty na prawdzie i sprawiedliwości - dodają.

 

Niektórzy ze sceptyków skupili się głównie na brytyjskiej firmie, która w 2011 roku zaczęła wypuszczać w Brazylii genetycznie zmodyfikowane komary, by przy ich pomocy powstrzymać gorączkę denga. Oxitec wprowadza samcom komarów zmodyfikowany gen, który powoduje, że ich potomstwo będzie padać przed osiągnięciem dorosłości.

 

Wśród środowisk, które obaliły tezę jakoby to zmodyfikowane komary były przyczyną wirusa Zika, jest magazyn "Discover". Nadal jednak teorie spiskowe rozwijane są przez dziesiątki innych źródeł, łącznie z antyzachodnią stroną Russia Today, brytyjskim tabloidem "The Daily Mail" czy stroną Natural News.

 

- To czysta fantazja - mówi w wywiadzie Hadyn Parry, dyrektor wykonawczy Oxitec. - Gdyby nie fakt, że chodzi o dzieci i chorujących ludzi, byłaby to nawet zabawna fantazja, a tak, to raczej nieodpowiedzialne zachowanie.

 

Brazylijskie służby zdrowia i naukowcy uważają, że program Oxitec zmniejszył populację komarów w dotkniętych wirusem rejonach o 90 proc., pomimo to rząd wstrzymał projekt z powodów technicznych.

 

- Jeśli politycy zaczną schlebiać przeciwnikom genetycznie zmodyfikowanych komarów bez żadnych naukowych argumentów, ostatecznie uderzy to w ludzi - ostrzega Tanjim Hossain, pracownik naukowy Uniwersytetu w Miami, specjalizujący się w kontroli populacji komarów.

 

Inni próbują oddzielić prawdę od fikcji, jak na przykład 34-letnia prawniczka Flora Costa Lima, która przyszła do lekarza w jednym z największych publicznych szpitali w Salvadorze.

Costa Lima opowiada, że spryskuje swoją 18-miesięczną córkę środkiem przeciw komarom co dwie godziny i że zastanawia się, czy powinna mieć w najbliższej przyszłości drugie dziecko. - Słyszałam, że to przeterminowane szczepionki powodują małogłowie u dzieci. Nie wiem, czy to prawda, ale nie ma mowy, bym teraz zaszła w ciążę. Myślę, że lepiej poczekać – podkreśla.

 

źródło


  • 1



#13

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dorzucam podsumowanie dziwnych teorii:

 

Każdy chce Ziki!

Antynaukowy front jest silny jak nigdy. Szczególnie w naszym kraju ostatnio za aprobatą państwa do głosu dochodzą postawy nie tylko pseudo- ale i otwarcie anty- naukowe. Żeby ograniczyć się do jednego przykładu wskażę ministra Szyszko, nagrodzonego niedawno “Klimatyczną bzdurą roku 2015”.

Wirus Zika, o którym ostatnio zrobiło się głośno w mediach, to świetna okazja by obnażyć hipokryzję tych wszystkich “handlarzy ignorancją”. Antynaukowcy uwielbiają wykorzystywać ludzkie lęki. Tak jakby tropikalny wirus, który potencjalnie (POTENCJALNIE!) wywołuje mikrocefalię, nie był wystarczająco straszny. Wszyscy chcą by Zika stała się częścią ich bajki…

 

Ciekaw jestem czy ten chaos zapali lampki ostrzegawcze osobom, które zaliczają się do więcej niż jednej z poniższych grup (co wedle mojej obserwacji jest dość typowe: mało kto zatrzymuje się na jednej medialnej teorii spiskowej). Czy uwierzą, że małogłowie może być wywołane jednocześnie przez szczepionki i chemikalia złych korporacji? Czy może być tak, że winne są chemikalia rozsiewane przez samoloty i jednocześnie komary-mutanty wyhodowane przez Rockefellerów by zgładzić ludzkość?

Przygotowałem dla Was moje zestawienie spiskobzdur na temat Ziki wraz z komentarzem:

 

Anty GMOwcy

Najciekawsza, bo najmniej ograna plotka tyczy się modyfikowanych genetycznie komarów. Od 2015 zaczęto stosować te insekty w celu ochrony przed chorobami. Szczególnie chodzi o ograniczenie rozwoju wirusa dengi. W tym celu modyfikuje się samce komara aedes aegypti tak by płodziły one potomstwo, którego 90% umiera w stadium larwalnym. Potomstwo, które przeżyje jest już genetycznie identyczne z resztą populacji. W ten sposób drastycznie spada populacja owadów roznoszących np. wirusa dengi.

Niestety sięgając do źródeł rozczarowałem się. Jest tylko dużo pytań bez odpowiedzi i sporo klasycznego straszenia zmutowanymi potworami. Nigdzie nie trafiłem na propozycję mechanizmu, w jakiż to sposób modyfikacja komarów miałaby odpowiadać za epidemię Ziki. Tylko pytania “co wiemy o tych komarach?”, “jak komary rosną z tym okaleczonym genomem?” “czy wirus w ciele takiego mutanta też zmutuje?” oraz alarmująca informacja, że część potomstwa tych komarów może przetrwać.

Właśnie o to chodziło, by część przetrwała. Nie chodziło o zagładę gatunku, tylko o krótkotrwałe ograniczenie populacji. Ponadto potomstwo jest wolne od modyfikacji, modyfikowane są tylko samce, które nie kąsają i nie roznoszą wirusa. Do tego Zika istniała przed wynalezieniem modyfikowanych komarów, a ogniska epidemii znajdują się zbyt daleko od punktów gdzie wypuszczono modyfikowane insekty.

 

Moja ocena: W skali od jeden do Parku Jurajskiego przyznaję dwa i pół Cronenberga. To najbardziej oryginalna plota, ale niestety brak w niej jakiejś ciekawej koncepcji.

Anty Monsantowcy

Argentyńska organizacja “Lekarzy ze Spryskiwanych Wiosek” opublikowała raport (czytaj - plik PDF, nie w żadnym poważnym magazynie i bez rzetelnej recenzji), który utrzymuje, że to środek o nazwie pyriproxyfen powoduje wady wrodzone noworodków. Pyriproxyfen, który jest pestycydem, a konkretniej - larwicydem, dodawany jest do zbiorników z wodą pitną, by nie rozwijały się w niej larwy komarów. Komercyjna nazwa substancji to SumiLarv i produkowany jest przez… Monsanto. Czy trzeba czegoś więcej? Jak wiadomo Monsanto jest źródłem wszelkiego zła na tym świecie.

Wbrew doniesieniom, przypadki mikrocefalii wykryto poza terenami gdzie stosowano SumiLarv, nie ma też konkretnych podstaw by łączyć ten środek z defektami. Przed dopuszczeniem do komercyjnego obiegu pyriproxyfen przeszedł szereg testów na toksyczność. Jako, że wpływa on na dynamikę hormonalną larw insektów, która nie występuje u kręgowców, nie jest dla nich szkodliwy.

Moja ocena: W skali od diety paleo do weganizmu przyznaję bezglutenowe ciasteczko. W zasadzie jedyna amunicja spiskowców to połączenie ze znienawidzoną firmą, oraz fakt, że nazwa środka ma aż pięć sylab, co też jednoznacznie wskazuje na “złą chemię”

Anty wacki

Nie ma takiej tragedii, której nie można by przypisać szczepionkom. Gorliwi proepidemicy też dostrzegli szanse dla siebie w ostatnich wydarzeniach. Jak się okazuje w ich świecie mikrocefalię powoduje szczepienie ciężarnych. Pod koniec 2014 roku, 14 miesięcy przed wybuchem epidemii Ziki, rozpoczęto podawanie szczepionki DTP ciężarnym kobietom w Brazylii. 10 miesięcy później pojawiły się pierwsze przypadki małogłowia. Przypadek? Tak sądzę. Szczególnie, że nie było większej ilości przypadków tej wady w USA po tym jak tą samą szczepionkę zaczęto podawać ciężarnym w 2011 roku.

Moja ocena: W skali od jeden do Andrew Wakefielda przyznaję pięć punktów i trzy fałszywe diagnozy autyzmu.


Anty chemtrailsowcy

Krótko, bo w trakcie szykowania tej notki zgubiłem źródełko. Zwolennicy spisku chemtrailsowego (pozdrawiamy ministra środowiska) nakreślili już pełen scenariusz. Zika to nomen omen zasłona dymna i niedługo dowiemy się, że wirus jest przenoszony drogą kropelkową, choć tak naprawdę to zasiewanie powietrza przez samoloty wywołuje małogłowie. Mogę się tylko domyślać, że epidemia koncentruje się w Brazylii, bo tam samoloty rozsiewają inne “chemikalia” i to tylko taki udany poligon testowy.

Moja ocena: W skali od jeden do Mela Gibsona należy się pełen minister Szyszko.

Anty rządowcy

W tym punkcie dwie (przeciwne) teorie, ale wydaje mi się, że pasują do jednego punktu. Pierwsza wersja jest taka, że cała ta Zika i mikrocefalia to przekręt, żeby zastraszyć ludzi i sprzeniewierzyć ogromne kwoty pieniędzy. W rzeczywistości CDC (Centrum for Disease Control and Prevention) wymyśliło sobie chorobę i rozdmuchało panikę.

Alternatywna wersja jest taka, że choroba istnieje, ale została stworzona ludzkimi rękami. Tak jak CIA rzekomo stworzyła wirusa HIV, tak Zikę stworzyli Rockefellerowie by wymordować miliony ludzi.

Moja ocena: Jako, że to odgrzewane kotlety, w tym przypadku przyznaję kartonowe statuetki B.o.B (to taki raper który nie wierzy że Ziemia jest okrągła).

Są oczywiście też inne głosy w tym dyskursie. Na przykład, że mikrocefalię powoduje spray odstraszający komary przenoszące wirus Zika. Ale tu poprzestanę. Myślę, że w najbliższych tygodniach inne grupy też będą chciały zawłaszczyć tę tragiczną sprawę. Szczególnie po tym jak ostatecznie uda się ustalić z czym mamy do czynienia, bo jak wspomniałem, w kwestii Ziki i mikrocefalii, wciąż są autentyczne znaki zapytania.

http://weglowy.blogs...-chce-ziki.html


  • 0



#14

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tymczasem...

 

W Hiszpanii przyszło na świat pierwsze w Europie dziecko z mikrocefalią (małogłowiem) wywołaną zakażeniem wirusem Zika - podały hiszpańskie władze medyczne. Matka została zakażona podczas podróży za granicę.


U matki dziecka w maju stwierdzono zakażenie wirusem Zika; była wtedy w 20. tygodniu ciąży. Wcześniej podróżowała do krajów Ameryki Łacińskiej, gdzie zachorowała także na dengę - wirusową chorobę tropikalną, również przenoszoną przez komary.

Kobieta postanowiła zachować ciążę i urodzić dziecko przez cesarskie cięcie. Lekarze ze szpitala Vall d'Herbron w Barcelonie informują, że stan chłopca jest stabilny i nie potrzebuje on podłączenia do respiratora.

- Z klinicznego punktu widzenia dziecko ma się dobrze, jego funkcje życiowe są normalne i stabilne - powiedział na konferencji prasowej szef oddziału neonatologii szpitala Felix Castillo. Poinformował jednocześnie, że obwód czaszki jest mniejszy od normalnego, stwierdzono małogłowie.

Ogółem w Hiszpanii potwierdzono 190 przypadków zakażenia wirusem Zika - 189 wynikało z podróży do krajów, gdzie wirusa przenoszą komary, takich jak Brazylia, a jeden przypadek jest konsekwencją zakażenia drogą płciową. Duża liczba zachorowań w Hiszpanii wynika z tego, że ponad jedna piąta mieszkających tam cudzoziemców pochodzi z krajów, gdzie komary przenoszą wirusa Zika.

Również w Słowenii stwierdzono zakażenie Ziką u ciężarnej kobiety, ale w tamtym przypadku matka z mężem zdecydowali się na aborcję.

 

http://wiadomosci.wp...l?ticaid=1176e4


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych