Skocz do zawartości


Zdjęcie

Atlantyda odnaleziona : opowiadanie Platona było inspirowane rzeczywiście istniejącym miejscem ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#16

MEfi..
  • Postów: 412
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie to żebym się czepiał, ale musiałyby przepłynąć z Attyki raczej niż z Peloponezu, a to już o wiele bliżej...

 

Wracając do tematu dawnego poziomu Morza Śródziemnego - obniżenie poziomu mórz o kilkanaście metrów skutkowałoby "zaciśnięciem" Cieśniny Gibraltarskiej, a jak doskonale wiemy, Morze Śródziemne ma ujemny bilans wodny, co za  tym idzie jego (Morza) poziom spada dalej, Cieśnina daje jeszcze mniej wody z Atlantyku, i tak dalej...

Przytoczony przykład Morza Aralskiego, czy Kaspijskiego jest jak najbardziej na miejscu. I odwrotnie - Aktywność tektoniczna, wulkaniczna, połączona z nagłym wzrostem poziomu oceanów mogła skutkować nagłym kataklizmem i zagładą (i zatopieniem) dość sporej wyspy.


  • 0



#17

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Raczej nie bardzo widzę hipopotama przepływającego kanał wodny oddzielający ląd stały od jakieś wyspy, no chyba, że byłaby to niezbyt szeroka płycizna.

Zresztą zdjęcie @skittle, które przedstawia hipopotama taplającego się w morzu, dotyczy raczej części przybrzeżnej, niedaleko oddalonej od plaży, i raczej jest to dowód na to, że zwierzę te lubi wodę, ale, żeby mogło przepłynąć pewien odcinek morza, to tutaj bym polemizowała.

 

Jasne, to był tylko dowód na to, że hipopotamy nie ograniczają się do bajorek gdzieś w głębi lądu.

 

Masz rację - hipopotamy miałyby problem z przepłynięciem dużej odległości na otwartym morzu. Ale ja myślę, że w przeszłości wielokrotnie dochodziło do wykształcenia się różnorakich płycizn pomiędzy bardzo licznymi tamtejszymi wyspami. Powiedzmy, że to taka teoria pośrednia ;)


  • 0



#18

MEfi..
  • Postów: 412
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zawsze możemy sobie wyobrazić splot wyjątkowych okoliczności - wyjątkowo suche i gorące lato, wyjątkowo mocny odpływ, gwałtowna burza, lub inny kataklizm, i stadko zdesperowanych przerażonych zwierząt może dokonać rzeczy wydawałoby się ponad ich siły... To samo tyczy się ludzi.


  • 0



#19

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z lądu stałego na Kretę jest jakieś 120 km. Zakładając splot wszystkich wyjątkowych okoliczności, o których wspomina @MEfi, hipopotamy, słonie i inne duże zwierzęta miałaby do przebycia co najmniej od 50-80 km drogi wodnej. Dla hipopotamów jest to niemożliwe, natomiast dla słoni, które są dobrymi pływakami / mogą przepłynąć do 35 km/, też jest to mało prawdopodobne.

A więc w przeszłości, trudno powiedzieć jakiej, Kreta była częścią lądu, lub wyspy, która była stosunkowo niewiele oddalona od dzisiejszej Grecji


  • 0



#20

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słonie i Hipopotamy prawdopodobnie przedostały się na wyspy w samym środku epoki lodowcowej ok. 20 tysięcy lat temu, kiedy to morze miało poziom o 140 metrów niższy, wysepki między Kretą a stałym lądem umożliwiały migrację poprzez szereg mniejszych cieśnin.

 

Znalazłem artykuł w którym wyliczono zmiany poziomu morza Egejskiego związane zarówno ze wzrostem poziomu wszechoceanu jak i z wypiętrzaniem lub osiadaniem tektonicznym. Na samym końcu przedstawiono grafiki z symulowanym zasięgiem linii brzegowej:

http://people.rses.a...k_k/pdf/173.pdf

Wygląda na to, że wyspa miałaby kształt i wielkość jak na obrazku w pierwszym poście dopiero 18 tysięcy lat temu, 8 tysięcy lat p.n.e. kwadratowa równina była już zalana płytkim morzem.


  • 1



#21

ufo1987.
  • Postów: 357
  • Tematów: 79
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Słonie są doskonałymi pływakami, potrafią bez większego wysiłku przepłynąć kilka kilometrów. Kiedyś oglądałem film o Malediwach, tam jakiś człowiek miał stadko słoni "roboczych" wykorzystywanych przy prostych pracach fizycznych, budowlanych, etc. - jak poruszał się pomiędzy wyspami ze swoją "flotą"? Wsiadał na słonia, słoń wchodził do morza, i... płynęli na daną wyspę.

Ciekawy widok, wokoło morze jak okiem sięgnąć, a pośród fal widać jedynie człowieka zanurzonego do pasa (!) i... wystająca trąba jakieś 2 metry przed nim :D

 

Wydaje mi się też, że słoniom dosyć łatwo się pływa ze względu na budowę - wbrew pozorom ich ciała są lżejsze od wody, a trąba pozwala swobodnie zaczerpnąć powietrza nie będąc zalewaną przez fale.

Naturalnie mówimy o w miarę spokojnym, ciepłym morzu.

 

 

Słoniowy snoorkeling z tą trąbą ;p


  • 0



#22

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z lądu stałego na Kretę jest jakieś 120 km. Z

A więc w przeszłości, trudno powiedzieć jakiej, Kreta była częścią lądu, lub wyspy, która była stosunkowo niewiele oddalona od dzisiejszej Grecji

 


    Z którego kontynentu tak przy okazji? Z Europy dzisiaj przy wysokim poziomie morza i ubytku Antykythery w wyniku wybuchu kaledry (o czym chyba Ty tez pisałaś) mamy pomost wysp podzielonych cieśninami do 30 km. W cieśninami masz małe wygodne do odpoczynku kilku kilometrowe wyspy. W starożytności jeszcze na tracie były mieliznyże wiekszość trasy można było przejść brodząć lub czesto przystając na podwodnej łasze.

  Kontynet -> Kithira->Antykthira-> Kreta.

 

 Obecnie dzisiaj cały dystans Kreta lad mozna przebyc dzielac dystans na odcinki po kilka- kilkanasci km.Chyba najwiekszy dystans do pokonania w 1 kawałku to cieśnina miedzy Kithirą a lądem która gołym okiem wg google maps wygląda tak:

1H9mgwx.jpg


  • 0



#23

fredmax.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

 

Choć obecnie większość genetyków utrzymuje, że haplogrupa X przedostała się do Ameryki przez Cieśninę Beringa, mapy genetyczne pokazują że najbardziej oddalonym od Śródziemia na wschód regionem, gdzie występują niewielkie ślady haplogrupy X, jest Republika Ałtaju na południu Rosji. Między Republiką Ałtaju a większym obszarem Wielkich Jezior nie istnieje żaden ślad haplogrupy X. Jeśli haplogrupa X zinfiltrowała Amerykę Północną poprzez Cieśninę Beringa, to dlaczego największa koncentracja haplogrupy X (poza Śródziemiem) znajduje się wokół Wielkich Jezior, nie zaś na Alasce lub wzdłuż zachodniego wybrzeża? Co najważniejsze, jak inaczej wyjaśnić fakt, że silne ślady haplogrupy X przypadkiem istnieją również w Szkocji, na Orkadach, Wyspach Owczych oraz na Islandii, czyli na wszystkich wyspowych przystankach między Europą a Ameryką Północną?

 

Nie jest to do końca tak. Ogólnie rzecz biorąc, wśród rdzennych amerykanów haplogrupa X jest jedną z głównych (lecz nie najpospolitszą) występujących tam haplogrup - obok A, B, C i D, które bez żadnych wątpliwości pochodzą z Azji. Ponadto, najnowsze badania raczej nie pozostawiają wątpliwości, że aktualnie żyjący w ameryce jej rdzenni mieszkańcy pojawili się tam w jednym rzucie migracyjnym. Skoro więc, obok haplogrupy X (charakterystycznej głównie dla europy i bliskiego wschodu), występują tam pospolicie 4 inne haplogrupy charakterystyczne dla mieszkańców Azji, to musiały one tam przybyć razem. A skoro większość stanowią haplogrupy azjatyckie (centralna i wschodna azja) to logicznym wnioskiem jest, że właśnie tamtędy do ameryki się przedostały.

 

Poza tym, nie do końca prawdą jest to, że najbardziej na wschód wysuniętym regionem ze śladami haplogrupy X jest republika Ałtaju. Jej ślady znaleziono także w genach ludu Ewenków, zamieszkujących m.in. Jakucję, skąd do cieśniny beringa już zdecydowanie bliżej. Choć przyznać trzeba, że nie wiadomo dokładnie, czy jest to pozostałość po migracji do ameryki, czy jakiejś innej, bliższej nam w czasie. Jednak podobne zarzuty można przedstawić wobec haplogrupy X obecnej na zachodzie Europy (Szkocja, Wyspy Owcze itp), a co więcej - badania wykazały, że haplogrupa indian północnoamerykańskich (X2a) różni się bardziej od europejskich haplogrup X (X2b, X2c, X2d + kilka innych) niż one różnią się między sobą, co możę świadczyć o tym, że oddzieliła się od nich wcześniej. Z tego powodu haplogrup X z europy zachodniej nie można raczej uważać za "przodków" haplogrup X z Ameryki północnej.

 

Jakby kogoś to bardziej ciekawiło to obszerne źródło do poczytania:

https://www.ncbi.nlm...les/PMC1180497/

 

 

Jako, że po wielokroć bardziej precyzyjne jest rozpatrywanie haplogrup męskich to Amerykę zasiedliły haplogrupy Q i przedpotopowe C3

 

1498992249World_Map_of_Y-DNA_Haplogroups


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych