W dniu 28 grudnia 2015 roku zmarła znana postać w świecie IT i wolnego oprogramowania - Ian Murdock, osoba, która w 1993 roku rozpoczęła projekt jednej z obecnie najpopularniejszych dystrybucji Linuxa - Debiana. Okoliczności śmierci informatyka budzą jednak pewne kontrowersje i nie chodzi tu tylko o dość młody wiek (42 lata). Znaleziono go martwego w domu, nic nie wiadomo o ewentualnych chorobach. Jego ostatnia aktywność w serwisie Twitter prowadzi do co najmniej niepokojących wniosków. Murdock (lub ktoś posługujący się jego kontem) niedługo przed śmiercią napisał bowiem serię postów, w których skarży się na karygodne łamanie jego praw przez policję, stwierdził m.in., że funkcjonariuszka zerwała z niego bieliznę, twierdząc następnie, iż "jesteśmy policją i możemy robić, co *** chcemy". Szukał również osób, które mają podobny problem.
Pojawiły się spekulacje na temat samobójstwa. Pozostaje oczywiście sugestia, iż ktoś mógł po prostu włamać się na jego konto, ale nie zmienia to faktu, że zgon nastąpił niedługo potem.
Wpisy zostały usunięte, ale wciąż można jest znaleźć w archiwum stron internetowych:
(podziękowanie dla użytkownika serwisu pclab.pl)
Ciekawe jest również to, iż dzień śmierci Murdocka to również urodziny Linusa Torvaldsa, twórcy jądra Linuxa.
Aktualizacja:
Policja potwierdziła, że faktycznie Ian Murdock został przez nią ostatnio zatrzymany. Ich wersja wygląda tak, że wezwano ich z powodu podejrzenia włamania do jednego z bloków w San Francisco, a on pasował do opisu włamywacza. Jak twierdzą funkcjonariusze "był agresywny, być może pijany oraz kłótliwy wobec policjantów". Został wciągnięty do radiowozu, a tam zaczął się samookaleczać poprzez uderzanie głową w metalowe elementy klatki, następnie odwieziono go do szpitala i zwolniono. Trzy godziny później miał jednak wrócić na miejsce zatrzymania i walić w drzwi [sam Murdock w jednym z wpisów tłumaczył, iż pukał do drzwi sąsiadów] i zostać ponownie aresztowanym. Z postów informatyka można wywnioskować, iż to właśnie wtedy miano by się nad nim znęcać.
Źródło: http://techaeris.com...fore-his-death/
Myślę że był niewygodny dla wielkich korporacji i zamkniętych systemów w które praktycznie mogą włożyć do systemu wszystko i nawet się o tym nie dowiemy. To by uzasadniało zniknięcie postów. A że w dzień urodzin Linusa Torvaldsa... Może przypadek, może celowa groźba.
