Temat jest zamknięty
Witam.
Wraz z moją siostrą miewamy ostatnio bardzo dziwne sytuacje.
Wszystko zaczęło się od śladów podrapania i blizn na nogach, rękach oraz obojczykach. Któregoś dnia zobaczyłam, że mam na nogach dziwne siniaki. Nie takie zwykłe, bo były one pokryte strupem, jakby ktoś chciał mi obciąć nogę. Dzień później moja siostra zobaczyła podrapanie na łydce, tak, jakby ją drapał jakiś zwierzak. Były mocno czerwone i w niektórych miejscach lekko była nacięta skóra, jakby mocno ktoś wbijał paznokcie. Obydwie nie miałyśmy pojęcia skąd się to wzięło i żadna z nas do tej pory nie może sobie przypomnieć sytuacji w której mogłoby powstać takie coś. Następnie ja kilka kolejnych dni później miałam takie same siniaki na obojczyku i rękach.
Później była sytuacja, gdzie wieczorem jedna z nas wyłączyła laptopa i zamknęła klapę. Około godziny 4 zostałam obudzona przez coś dziwnego. Obejrzałam się do tyłu, laptop był włączony. Chciałabym dodać, że nie miał kto włączyć tego sprzętu, bo obydwie poszłyśmy spać o tej samej godzinie, a rodziców nie było w domu.
Kolejna sprawa. Była sytuacja z prysznicem. Moja siostra weszła pod prysznic i zamknęła kabinę. Po około pięciu minutach poczuła zimno, a gdy spojrzała w bok kabina była otwarta, choć nie było słychać dźwięku otwierania jej, który zawsze występuje.
Kolejną sytuacją była nasza lodówka. Jest tak zaprogramowana, że gdy nie domknie się drzwiczek ona zaczyna pikać, że jest niezamknięta. Dziś siedząc w salonie usłyszałyśmy pikanie. Poszłyśmy tym, myśląc, że może nie domknęłyśmy jej, choć zazwyczaj zaczyna wydawać dźwięki po paru minutach, a nie po godzinie. Gdy weszłyśmy do kuchni okazało się, że była ona zamknięta. Spróbowałyśmy docisnąć drzwiczki, by się upewnić, ale wszystko było jak należy. Otworzyłyśmy lodówkę i zamknęłyśmy, sprawdzając jeszcze raz czy wszystko jest domknięte. Przestała pikać. Po dziesięciu minutach jednak znów zaczęła to robić, choć byłyśmy teraz pewne, że na pewno jest zamknięta. Kiedy rodzice wrócili, ona nigdy więcej nie zapikała.
Niejednokrotnie słyszałyśmy też stukanie w parapet, drapanie po ścianach, dziwne cienie. Przykładem jest zdjęcie, które zrobiłam przypadkiem. W zaznaczonym miejscu obydwie widzimy twarz faceta z „Piły”.
Napiszcie co to może być i co możemy zrobić w takiej sytuacji, bo momentami się już trochę boimy zostawać same w domu.
