Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ataki w Paryżu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
346 odpowiedzi w tym temacie

#346

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Oczywiście, że są również polskie partie nacjonalistyczne, finansowane przez Rosję. Które to są obecnie, to każdy sam sobie może odpowiedzieć, bo to dość widoczne.

 

Wcześniej taką partią była Samoobrona, w całości stworzona i finansowana przez Rosję. Do dziś niektórzy posłowie tej partii (chociaż zmienili barwy) propagują hasła prorosyjskie, a nawet pochwalają aneksję Krymu, odwiedzając ten półwysep po aneksji. Który to poseł? A to dość łatwo sprawdzić.

 

Co do roszczeń terytorialnych Rosji wobec Polski to sprawa jest dość prosta - Rosja rości sobie prawo, żeby Polska była w rosyjskiej strefie wpływów. Cały plan Putina sprowadza się do nowej Jałty, czyli podziału wpływów w Europie. Rosja zamierza objąć tą strefą całą Europę - po wypchnięciu zeń USA, które są dla Rosji największym wrogiem.

 

Akurat większość Polaków nie ma ochoty być pod wpływem Rosji - ale reszta krajów europejskich zmierza ku sojuszowi z Rosją. Najbliżej temu jest Francja (nacjonaliści Le Pen wygrali wybory lokalne) oraz Niemcy (były kanclerz Schroeder to kumpel Putina). Węgry to już nawet nie ukrywają sympatii do Kremla, podobnie Słowacja i Czechy.

 

Sytuacja zaczyna przypominać lata 30-te XX wieku, kiedy to większość krajów europejskich była dyktaturami...

 

Niestety...


  • 0

#347

Kas.
  • Postów: 35
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Rusofilska Le Pen jest za chuda w uszach, żeby zmienić sytuację Polski (Francja ma tu niewielki wpływy). Jedynym prawdziwym zagrożeniem są Niemcy,  nie jestem jednak pewny, czy ich nacjonaliści tak po prost wrzucą nas w sferę oddziaływania Rosji. Nord stream nord streamem, ale mieć wspólną granicę z dominium Putina...Oni potrzebują Polski jako bufora.

 

Nie mieszałbym Węgier, Czech i Słowacji z Francją czy Niemcami. Te małe państwa z dawnego Drugie Świata nie mają żądnych przyjaciół i jakoś próbują lawirować miedzy dużymi graczami, nie chcą dominacji Zachodu jak i Wschodu. 

 

Nie przesadzajmy też z tymi latami 30 - nawet jeżeli muzułmanie zdominują Zachód, to Amerykanie przesuną swoje bazy do nas rozcinając kontynent po połowie i , paradoksalnie, zwiększając naszą niezależność (Ruskie nie wejdą, w Niemczech bajzel, a USA za daleko).


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych