Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wiara w obcych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#61

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fajna cywilizacja z nich by była :D Gdyby jeszcze istnieli.

Nie wierzę w to. Ziemia nie jest pusta. Może i jesteśmy potomkami Atlantów, ale na pewno , nie żyją oni w podziemiskich miastach. Szczerze mówiąc, gdybyś Panjuzku nie podał mi tych linków , to bym nie uwierzyła, że ludzie w takie rzeczy wierzą.  :)


  • 0



#62

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Ale w środku dalej, podobnie jak my, są tworami bazującymi na chemii węgla - zawierają kwasy nukleinowe, białka, wodę itd. Ich podstawowe cykle biochemiczne są analogiczne do naszych. Tymczasem obce formy życia nawet na tym poziomie mogą bardzo się od nas różnić.

 

 Dlatego, pisałem też, o hipotetycznym życiu na bazie krzemu. Co do biochemii, jak pisałem nie jestem biologiem ale tak wygląda biochemia baktrii o której pisałem.

Krzem to już zupełnie inna bajka. Rozważania na temat życia opartego na innej podstawie niż węgiel, to już zupełne błądzenie po omacku. Praktycznie nie można powiedzieć niczego konstruktywnego w tym zakresie.  Pisząc powyżej o odmienności obcych form życia nie miałem jednak na myśli aż takiego jej stopnia. Chodziło mi raczej o odmienności w zakresie uorganizowania na podstawowym biologicznym poziomie (biochemicznym, genetycznym), ale jednak opierającym się na chemii węgla. Ale rekreacyjnie pofantazjować zawsze można. ;)

 

Cóż, odmienność wspomnianej bakterii polega tylko na odmiennym mechanizmie pozyskiwania materii i energii potrzebnej do biosyntezy. Sama biosynteza już jednak prowadzi do generalnie tych samych produktów końcowych. Bez względu, czy mówimy tu o bakterii, czy człowieku.

 

------

 

Tak sobie przeglądam bieżącą polemikę nt. istot z wyższych wymiarów i dostrzegam w niej jeden problem. Obie strony uparły się przesadnie przy swoich dość skrajnych racjach i praktycznie zamknęły pole do wymiany zdań. Daleko mi do dość "niuejdżowskich" poglądów Shadow of Angel, ale też daleko mi do pomijania tej kwestii w kontekście dyskusji o obcych formach życia (czy ogólniej mówiąc egzystencji). Niektórzy i to nawet poważni naukowcy rozważają np. piąty wymiar, a dokładniej związane z nim pole skalarne jako medium umożliwiające nieograniczoną prędkością światła kosmiczną komunikację (LINK). Kto wie, być może Wszechświat jest pełen inteligentnych transmisji, tylko my nie potrafimy ich jeszcze wykrywać. Być może w kosmosie do przekazywania informacji nie wykorzystuje się wcale fal elektromagnetycznych? Biorąc pod uwagę ich ślimacze w skali kosmicznej tempo propagacji, wcale nie byłoby to dziwne. Liczyć na to, to trochę jak liczyć na to, że w dobie współczesnych środków komunikacji ktoś po drugiej stronie oceanu będzie chciał nam coś przekazać za pomocą sygnałów dymnych.

 

Oczywiście, z tego miejsca do kwestii istnienia istot z wyższych wymiarów jest jeszcze dość daleko. Ale od czego jest wyobraźnia. :)

Jestem w stanie sobie wyobrazić, że w odległej (i to raczej bardzo) perspektywie czasowej umiejętność eksplorowania wyższego wymiaru może pozwolić obcej inteligencji osiągnąć ten obszar także w aspekcie egzystencjalnym. W końcu wszystko to sprowadza się tylko do kwestii dysponowania odpowiednią energią. Przy odpowiednim jej poziomie zwinięte i ciasne wyższe wymiary przestrzenne staną się przecież równie przestronne jak pozostałe. W pewnym sensie coś podobnego miało już miejsce. Gdy przyjrzymy się historii ziemskiej biosfery zauważymy, że praktycznie przez cały czas jej rozwój uwięziony był w ekstremalnie cienkiej, praktycznie dwuwymiarowej warstewce powierzchni globu. Przez miliardy lat istniejące bariery energetyczne (postawione m.in. przez siłę grawitacji) skutecznie uniemożliwiały jakąkolwiek zmianę tego stanu rzeczy. Dopiero ostatnio życiu na Ziemi udało się dokonać kilku pierwszych, nieśmiałych ruchów w wyższym, trzecim wymiarze. Chyba każdy ma poczucie, że było w tym coś rewolucyjnego.


  • 0



#63

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Daleko mi do dość "niuejdżowskich" poglądów Shadow of Angel,

Powiedz jeszcze , że jestem dzieckiem indygo...

Co w moich poglądach przypomina ci New Age?

 

 

Oczywiście, z tego miejsca do kwestii istnienia istot z wyższych wymiarów jest jeszcze dość daleko. Ale od czego jest wyobraźnia. :)

Jeśli 5 wymiar to rozgałęzienia dróg czasowych, to powoli zaczynamy do niego dobijać. Śniąc pojawiasz się, a raczej twoja świadomość pojawia się w ciekawych miejscach. Moje prawie wszystkie sny charakteryzują się tym, że : Jestem sobą we własnym ciele, śnią mi sie miejsca które znam , albo poznam po jakimś czasie. Są to sny rzeczywiste, bez żadnej fantazji a niektóre z nich prorocze!!!  Wychodzę z założenia , że w snach a szczególnie proroczych nasza świadomość przedostaje się w 5 wymiar. :)


  • 0



#64

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ok, ale czemu akurat w 5-ty wymiar a nie w 6 czy 7?
  • 0



#65

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powiedz jeszcze , że jestem dzieckiem indygo...
Co w moich poglądach przypomina ci New Age?

Sporo. W tym temacie może aż tak bardzo tego nie widać, ale np. już w wątku o III tajemnicy fatimskiej owszem.
Ogólnie Twoje poglądy jawią mi się ogólnie jako, charakterystyczny dla New Age, konglomerat wiedzy naukowej i elementów duchowości. Mówiąc krócej - takie dość popularne dzisiaj pomieszanie wszystkiego ze wszystkim. Internet takimi treściami jest przepełniony. Na jutubie można znaleźć niezliczoną ilość mądrze brzmiących, ale niczego nie wnoszących wykładów i wywodów prezentowanych przez przeróżnej maści, zwykle samozwańczych myślicieli. Nassim Haramein, Gregg Braden, Dan Winter ... - można byłoby ich jeszcze długo sporo wymieniać (niektórych pewnie nawet kojarzysz). Podlinkowany przez Ciebie filmik o wyobrażeniu 10 wymiarów to jeden z lżejszych przykładów takiej nibynaukowej, swobodnej twórczości.
 
A co do Twoich poglądów, to wskażę jeszcze kilka przykładów innych niuejdżowskich przesłanek:
- utożsamianie Boga z Wszechświatem. Ze swoistego powiązania wszystkiego ze wszystkim wynika, że my jesteśmy Bogiem, a Bóg jest nami.
- synkretyzm religijny. Twoje wierzenia to mieszanka wszystkiego po trochu - chrześcijaństwa (Jezus, Maria), panteizmu (Bóg to Wszechświat), filozofii Wschodu (reinkarnacja)
- uznawanie istnienia następujących po sobie kolejnych epok duchowości. Z tego co wyczytałem, wierzysz w to, że w ostatnim czasie nastąpiło przejście z ery Ryb do ery Wodnika.
 
Może tyle wystarczy. A znalazłoby się znacznie więcej, gdyby bardziej wczytać się w Twoje wypowiedzi, jak np. ta. Można w niej odnaleźć chyba większość założeń charakterystycznych dla New Age (link do artykułu na Wiki)

Nie zrozum mnie mnie źle. Nie mam nic do tego, w co wierzysz. Jeżeli w jakimś w stopniu uraziłem Cię nazywając Twoje twierdzenia niuejdżowskimi, to przepraszam. Nie miałem tego na celu. Po prostu taki obraz poglądów wyłania mi się z Twoich wypowiedzi.
 

Jeśli 5 wymiar to rozgałęzienia dróg czasowych, to powoli zaczynamy do niego dobijać. Śniąc pojawiasz się, a raczej twoja świadomość pojawia się w ciekawych miejscach. Moje prawie wszystkie sny charakteryzują się tym, że : Jestem sobą we własnym ciele, śnią mi sie miejsca które znam , albo poznam po jakimś czasie. Są to sny rzeczywiste, bez żadnej fantazji a niektóre z nich prorocze!!!  Wychodzę z założenia , że w snach a szczególnie proroczych nasza świadomość przedostaje się w 5 wymiar. :)

Jeśli... Niestety, tezy przedstawione w filmiku o dziesięciu wymiarach nie mają żadnego uzasadnienia, nawet teoretycznego.

Osobiście bardziej przekonuje mnie np. rozwiązanie Kaluzy-Kleina, w których piąty wymiar przejawia za pośrednictwem fal elektromagnetycznych, jako efekt jego zaburzeń. Ta koncepcja ma przynajmniej jakieś teoretyczne podstawy.


  • 0



#66

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ok, ale czemu akurat w 5-ty wymiar a nie w 6 czy 7?

 Bo w 5 powstały nasze ścieżki wyboru a nie inne obce. Z reguły śnimy o sobie :D

 

 

Sporo. W tym temacie może aż tak bardzo tego nie widać, ale np. już w wątku o III tajemnicy fatimskiej owszem.
Ogólnie Twoje poglądy jawią mi się ogólnie jako, charakterystyczny dla New Age, konglomerat wiedzy naukowej i elementów duchowości. Krótko mówiąc - takie dziś dość popularne pomieszanie wszystkiego ze wszystkim.

Jeśli tak to oceniasz... Może coś w tym jest. Ja ogólnie chciałabym zrównać religię z nauką. Cały czas uważam , że religia i nauka mówią to samo , ale wzajemnie się wykluczają dlatego , że religia opisuje niektóre zjawiska i przesłania w czasami bajkowy sposób a nauka opisuje  by było krótko , zwięźle i na temat :) Opisy te w ogóle ze sobą nie mają nic wspólnego, ale po głębszym namyśle w niektórych przypadkach opisują to samo.

 

 

Internet takimi treściami jest przepełniony. Na jutubie można znaleźć niezliczoną ilość mądrze brzmiących, ale niczego nie wnoszących wykładów i wywodów prezentowanych przez przeróżnej maści, zwykle samozwańczych myślicieli. Nassim Haramein, Gregg Braden, Dan Winter ... - można byłoby ich jeszcze długo sporo wymieniać (niektórych pewnie nawet kojarzysz).

szczerze?  To żadnego nie kojarzę. Może w to nie uwierzysz, ale nigdy nie czytałam takich rzeczy. Dla mnie New Age nawet pewnego czasu był czymś złym. Podczas pisania pracy magisterskiej pisałam o tym w samych negatywach prawie. Jak słyszałam o czakrach, dzieciach indygo i tych kryształowych to pukałam sie po czole mówiąc "Weź ty się puknij w ten durny łeb i zacznij myśleć bardziej przytomnie. Nie jestem Indygo!!!" Tak powiedziałam do kumpla , który stwierdził , że mam aurę indygo i opis tych ludzi zgadza się ze mną w 100%. Śmieszyły mnie te wszystkie jego wywody na mój temat :D

 

 

Podlinkowany przez Ciebie filmik o wyobrażeniu 10 wymiarów to jeden z lżejszych przykładów takiej nibynaukowej, swobodnej twórczości.

Szczerze to jak na forum mnie pytali. "A skąd to wiesz? Powinnaś podać źródło itp". Ale jak miałam podać źródło skoro to moja własna filozofia do której doszłam czytając Biblię, mity o sumerach i takie tam. Więc weszłam w neta i zalinkowałam pierwszy lepszy film by mnie nie męczyli. Szczerze to się nie spodziewałam , że coś w necie znajdę na ten temat :D

 

 

co do Twoich poglądów, to wskażę jeszcze kilka przykładów innych niuejdżowskich przesłanek:
- utożsamianie Boga z Wszechświatem. Ze swoistego powiązania wszystkiego ze wszystkim wynika, że my jesteśmy Bogiem, a Bóg jest nami.

W sensie. Bóg może o wiele więcej niż my. Jakiś atom w twoim ciele czy kwark , albo jeszcze dalej struna w twoim ciele w porównaniu z tobą, może tyle co nic. Tak ja odbieram Boga , to co on może , to my nawet nie umiemy o tym myśleć. Pomimo, że jesteśmy jego częścią.

 

 

- synkretyzm religijny. Twoje wierzenia to mieszanka wszystkiego po trochu - chrześcijaństwa (Jezus, Maria), panteizmu (Bóg to Wszechświat), filozofii Wschodu (reinkarnacja)

taka własna ucieczka przed manipulacją kościołów i innych zjawisk. Próba odkrywania Boga po swojemu bezpośrednio, a nie za pośrednictwem konkretnych wierzeń.

 

 

- uznawanie istnienia następujących po sobie kolejnych epok duchowości. Z tego co wyczytałem, wierzysz w to, że w ostatnim czasie nastąpiło przejście z ery Ryb do ery Wodnika.

W życiu nie kieruję się magią i wróżeniem.  Przejście z ery ryb do ery wodnika to nic innego jak precesja Ziemi. Co około 2000 lat zmienia się punkt. To jest akurat czysta nauka.

 

 

Może tyle wystarczy. A znalazłoby się znacznie więcej, gdyby bardziej wczytać się w Twoje wypowiedzi, jak np. ta. Można w niej odnaleźć chyba większość założeń charakterystycznych dla New Age

  Zaczynam zastanawiać się skąd to się bierze? Bo to całe New Age musi rodzić się w umysłach ludzi Wielu ludzi wierzy w reinkarnację, ale woli o tym nie mówić. takie swoiste oświecenie. Myślę, że ludzie szukają nowych dróg. Nauka idzie do przodu całą parą a kościół zostaje przy swoich sztywnych doktrynach. To działa Jak energy drink pomieszany z alkoholem.  W pewnym momencie młody człowiek myśli sobie " Coś tu nie gra" W tym momencie zostaje rozerwany. W jego oczach nauka i religia  są dwoma sprzecznymi ze sobą ,końcami. Gdzie jest prawda?.  Młody człowiek widzi, że kościół nie jest na czasie, może zostać ateistą. Widzi, że nauka idzie do przodu i potwierdza coraz to nowsze fakty a Hawking twierdzi , że Boga nie ma.  Taki człowiek  chce iść za nurtem nauki, ale  cały czas czuje się związany z Bogiem. Co robi? Próbuje naukowo dowieść faktu , że Bóg istnieje, kim, czymkolwiek jest, on musi istnieć. Nie ma innej opcji " Nie chcę być ateistą, ale coraz bardziej dociera do mnie, że kościół stoi w miejscu i już dawno przestał promować Boga. Wiele w nim przekrętów, pedofilii itp." I w tym momencie zaczyna się eksperymentowanie z magią, Buddyzmem, Hinduizmem. Wielu wpada w grona łasych na takich, sekt.jak np. Krisznowcy. Ci co nie zaliczają sekt budują własne filozofie. Odkrywają zjawiska paranormalne, eksperymentują dalej- tworzą własną duchowość... A że w zjednoczeniu jest zbawienie, coraz więcej ludzi dochodzi do podobnych wniosków a internet ich jednoczy. Ocalili Boga, istnieje, żyje w każdym z nich - młodych ludziach nauki, filozofach, lekarzach, twórcach muzyki np. psychodelic trance, hip hop. New Age to świadomość i duchowość ludzi nowego pokolenia.... nowej ery...

 

.

 

Nie zrozum mnie mnie źle. Nie mam nic do tego, w co wierzysz. Jeżeli w jakimś w stopniu uraziłem Cię nazywając Twoje twierdzenia niuejdżowskimi, to przepraszam. Nie miałem tego na celu. Po prostu taki obraz poglądów wyłania mi się z Twoich wypowiedzi.

Wiesz co? Gdybyś to umieścił w osobnym poście, to byś dostał ode mnie punkt z plusem. A wiesz za co?  Nie za to , że mnie przepraszasz czy coś, ale za to, że liczysz się z uczuciami drugiej osoby :) Dziękuję :)

 

 

Jeśli... Niestety, tezy przedstawione w filmiku o dziesięciu wymiarach nie mają żadnego uzasadnienia, nawet teoretycznego.

Osobiście bardziej przekonuje mnie np. rozwiązanie Kaluzy-Kleina, w których piąty wymiar przejawia za pośrednictwem fal elektromagnetycznych, jako efekt jego zaburzeń. Ta koncepcja ma przynajmniej jakieś teoretyczne podstawy.

Poczytam sobie o tym,. Brzmi ciekawie :D


  • 0



#67

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Ok, ale czemu akurat w 5-ty wymiar a nie w 6 czy 7?

 Bo w 5 powstały nasze ścieżki wyboru a nie inne obce. Z reguły śnimy o sobie :D

 

 

Piąty wymiar, czy wszystkie inne z matematycznego punktu widzenia to nie są żadne magiczne ścieżki wyboru.

Możesz sobie nawet dziś stworzyć komputerowo i matematycznie opisać figury oparte nawet na 100 wymiarach i nie są to żadne inne ścieżki, czy inne światy, a konstrukcje wyższe o X wymiarów od tego trójwymiarowego, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Nie jest to też świat snów, ani inne krainy, ot - są to jedynie dodatkowe "kierunki" w przestrzeni. Z punktu widzenia obserwatora mogącego obserwować taką konstrukcję jedynie w postaci n-1 wymiarów, ten nieosiągalny dla niego wymiar sprawi jedynie, że dany twór zniknie i pojawi się w innym miejscu.

 

Tutaj masz np. rzut tesseraktu (4 wymiarowy sześcian - tzw. hipersześcian) na 3 wymiary:

 

160px-8-cell.gif

 

 

Tutaj masz siatkę hiperkuli:

Hypersphere.png

 

Analogicznie dodajesz sobie kolejne wymiary.

Co to ma wspólnego z jakimiś alternatywnymi światami, a tym bardziej ze snami? Nie wiem.

 

Mylisz całkowicie pojęcia, usłyszałaś coś gdzieś o wymiarach i podczepiłaś sobie to pod swoje teorie, nie mając pojęcia o czym mowa.

Bez obrazy, ale tak właśnie jest.


  • 2



#68

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może są i wymiary przestrzenne, wymiary czasowe, wymiary kwantowe i wiele wymiarów których jeszcze nie znamy :)


  • 0



#69

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Są też wymiary hiperaksjomatyczne oraz intermodularne - poczytaj sobie o nich.

To jest dopiero zawrót głowy, chyba jeszcze nie na naszą obecną fizykę.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

PS. Nieprawda. Nie ma takowych, te nazwy wymyśliłem na poczekaniu, bo brzmią tak fajnie...naukowo.

I tak samo jest z tymi Twoimi kwantowymi wymiarami. Powiedz mi proszę, ale tak po chłopsku w kilku słowach co rozumiesz poprzez pojęcie "inny wymiar kwantowy". Wiesz do czego zmierzam? Widzisz już? Doczepiasz "poważną" nazwę, do jakiejś zupełnie nie związanej z tym teorii, tworząc swego rodzaju pseudo-naukowo-filozoficzny bełkot. Ale spokojnie, nie jesteś w tym sama, bo zauważyłem tę przypadłość również w całej masie filmów i opracowań. Takie urocze mieszanie naukowych spraw, których w ogóle się nie rozumie, z wyssanymi z palca, zupełnie niezwiązanymi z nimi rzeczami. Cel: aby nabrać jak największą ilość ludzi, wszak w tych wszystkich dziwnych, trudnych nazwach musi tkwić nauka. I niestety, ale ludzie się na takie mixy nabierają, powtarzając potem bzdury o zasłyszanych tego typu koktajlach, które z rzeczywistością nie mają niestety nic wspólnego :)


Użytkownik szczyglis edytował ten post 08.06.2016 - 23:56

  • 5



#70

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

to ie tych wymiarów już jest? ledwo się przywyczaiłem do 3d a Widze, że tu ze 20 wymairów już jest. 


  • 0

#71

kikkhull.
  • Postów: 324
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

To jaką otrzymasz odpowiedź zalezy jakie postawisz pytanie. Pytanie czy wierzysz w UFO jest dla mnie absurdalne, bo niezidentyfikowanym obiektem latającym może być ta lala.

W tym temacie padło pytanie :

 

 

Jestem ciekawa jaki procent ludności wierzy w istnienie innych cywilizacji.

 Tytuł tematu to Wiara w obcych. Nikt tu nie pyta o ufo. Póki co to jesteś pierwszym który w tym temacie pisze o ufo.

 

To tak dla sprostowania.

 

A ta ankieta

http://www.paranorma...-1464892308.jpg


  • 0

#72

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@up

 

Percent of people That Belive UFOs are from aliens (25-48%)

 

 Czyli chodzi tu nie o wiarę w UFO tylko o wiarę że za tym stoją obcy.  "Ta lala" się nie łapie.


  • 0



#73

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Shadow of Angel to jest całkiem pozytywna osoba, mnie osobiście bardziej irytują typy pokroju pana Pieczyńskiego, którymi kieruje mniej lub bardziej skrywana wrogość do wspólnot religijnych i szukanie prawdy w mechanice kwantowej, chociaż nie mają one pojęcia nawet o tym, co to jest wektor własny macierzy.

Ogólnie rzecz biorąc szukanie spójności między nauką a religią, to nie jest tylko atrybut wyznawców New Age, najlepszym przykładem takiego podejścia jest... Kościół Rzymskokatolicki, od dawna teologowie tego wyznania prowadzą poważne rozważania na temat kosmologii i ewolucji wszechświata, a sam papież już jakiś czas temu zwracał uwagę na znaczenie badań naukowych.

 

Z tymi wymiarami ludzie mają w ogóle niestworzoną podnietę, usłyszą "teoria strun i 20 wymiarów" i zaraz dośpiewują sobie reszte historii o jakichś ukrytych obszarach wszechświata, podczas gdy takie teorie są po prostu próbą wyjaśnienia pewnych nieścisłości Modelu Standardowego.


Użytkownik Kubala95 edytował ten post 17.06.2016 - 00:49

  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych