11 odpowiedzi w tym temacie

[Apophis_]

Historia prawdziwa, przeżyła to znajoma moich rodziców, jak najbardziej wiarygodna osoba. Usłyszane od samej zainteresowanej.

Mieszkała ona w swykłym bloku mieszkalnym. Miała sąsiada wyżej, który był bardzo stary i chodził o lasce. Było bardzo słychać, kiedy wstawał on np. w nocy (prostata i te sprawy) i chodził o lasce albo normalnie w dzień chodził po mieszkaniu. Sytuacja trwała od momentu wprowadzenia się ich. Rok później, w trakcie rozmowy z gospodarzem (czy jak się to tam nazywa ta funkcja) i okazało się, że sąsiad... Nie żyje od kilku (nie pamiętam liczby) miesięcy. Przez te miesiące, mimo śmierci tej osoby, w pustym mieszkaniu słychać było stukanie. Klasyczny przykład ducha który nie opuścił miejsca swojego zamieszkania po śmierci...

[Katon]

Brr...
Nie wiesz może czy to stukanie ustało czy nadal rodzina je słyszy w nocy?

[turrkus]

Chwila, bo jednego nie zrozumialem. Czy w momencie wprowadzenia sie znajomej sasiad z laska juz nie zyl? Czy umarl dopiero jakis czas po jej wprowadzeniu sie? (jesli tak, to jak jest mozliwe, ze nie wiedziala o jego smierci?).

[Kori]

Ja bardzo łatwo mogłabym nie zauważyć śmierci sąsiada/sąsiadki. Wprowadzają sie i wyprowadzaja a ja niczego nie zauważam, więc gdyby umarli też bym uwagi nie zwróciła.

[Apophis_]

Medyq, ja nawet nie wiem jak wyglądają moi sąsiedzi. Pozatym był to bardzo stary człowiek który nie wychodził często z domu (albo nawet wogóle).

turrkus, wyraźnie napisałem, że po roku ciągłego słyszenia stukania, dowiedzieli się, że człowiek ten nie zyje od paru miesięcy - tzn. zmarł w trakcie ich mieszkania tam.

Darkness90, stukanie ustało po paru miesiącach od jego śmierci.

[waziu]

oj tam odrazu stary człowiek...moze to drewno pracuje albo panele pukają albo kaloryfery albo sąsiad pod lub jeszcze wyżej... jest duzo możliwości,a pozatym po co duchowi laska:P

[vcore]

wieksze prawdopodobieństwo ze to co innego niż duch mnie kiedys zastanawiały co nocne walenie od Strony balkonu , po jakichs 3 miesiacach sie zastanowilem co sie okazało to kawałek folii takiej co przeplata sie przez balustrade walacy pod wpływem wiatru

[Żbik]

a pozatym po co duchowi laska:P

Sluchaj może tak się do niej przywiązał że nawet jako duch się nią posługiwał, albo specjalnie to robił aby podkreślić swoją obecnośc, kto wie...

[aśka]

To stukanie to chyba dowód na to, że owy 'duch' jest poltergeistem.
Sama spotkałam się z tym nie raz. Po raz pierwszy w wieku 6 lat, w opuszczonym domku mojej (zmarłej) prababci na wsi. Całe szczęście, że nie tylko ja słyszałam owe stukoty. Gotowa byłabym pomyśleć, że mam jakieś urojenia

[CheGitarra]

A może to stukało w mieszkaniu obok? :-D





_________________
Jestem kosmitą, przyznaję bez bicia... :wow:
Nie jestem wariatem... najwyżej socjopatą... :wow:
IRKEN ROX! :wow:

[aśka]

stukot 'nad' i 'obok' brzmi zdecydowanie inaczej

[CheGitarra]

Ale nie można wykluczyć tej możliwości, prawda?





_________________
Jestem kosmitą, przyznaję bez bicia... :wow:
Nie jestem wariatem... najwyżej socjopatą... :wow:
IRKEN ROX! :wow: