Skocz do zawartości


Zdjęcie

Szybkie czytanie - czy to działa?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

DreamDiver.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak w temacie. Chciałbym żeby ktoś kto miał styczność z szybkim czytaniem wypowiedział się szczerze na ten temat. Rozważam zapisanie się na taki kurs, ale muszę ostrożnie zarządzać swoim czasem i jeżeli nie sprostałoby to moim oczekiwaniom lub okazałoby się, że to kompletna ściema to byłoby rzecz jasna nieciekawie. Zatem jeżeli ktoś ma ochotę napisać coś o szybkim czytaniu to zapraszam.



#2

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na pewno szybkość czytania się zwiększy, ale nie aż tyle, żeby przeczytać jedną książkę w kilka minut. Poczytaj sobie

 

http://czajniczek-pa...-ten-tekst.html





#3

Silv.
  • Postów: 14
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hiya!
Kurs? Powiem Ci, co będzie działać lepiej - po prostu czytaj! Im więcej będziesz czytać, tym szybciej i naturalniej będzie Ci to przychodzić. Poszerzysz zasób słownictwa, powyciągasz jakieś ciekawe rzeczy (zależnie od typu książki). Jak na moje kursy niczego nie dają, osobiście po prostu dużo czytałem w dzieciństwie. Poszedłem kiedyś na dwa zajęcia z jednego, jednak nieszczególnie mi pomogły.

Podsyłam link do zajęć:

http://www.akademiae...rs-zaawansowany



#4

Gamebitt.

    Badacz nieznanego

  • Postów: 105
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na takich kursach obiecują cuda, a tak naprawdę większość tego, co musisz wiedzieć znajdziesz w krótkich poradnikach w internecie. Najpierw każe się wielokrotnie ćwiczyć normalne czytanie, a potem dochodzi do tego wymuszanie przyśpieszonego tempa czytania i stosowanie paru drobnych technik np. czytanie selektywne, ze wskaźnikiem i rozszerzanie pola widzenia peryferyjnego. To ostatnie akurat nie pomaga, co zostało udowodnione eksperymentalnie. A z tą prędkością czytania, to też nie jest tak optymistycznie. Istnieje fizyczna granica, która nie pozwala czytać szybciej niż około 400 wyrazów na minutę. Wszystko powyżej opiera się na pomijaniu tekstu i domyślaniu się tego, czego się nie zobaczyło. Nazywa się antycypacją i może prowadzić do zapamiętania czegoś, czego nie było (syndrom fałszywej pamięci).

 

Stosowanie takich technik jest problematyczne z powodu przeładowania pamięci roboczej. Prowadzi to do prawie natychmiastowego zapomnienia przeczytanej treści, ponieważ pamięć krótkotrwała szybko się opróżnia i zapełnia nowymi informacjami. Pewną rolę może tu odgrywać także hamowanie retroaktywne, w którym wcześniej wyuczony materiał jest zapominany z powodu nauki nowego. A przecież dowiedzenie się czegoś jest głównym powodem, dla którego ludzie chcą czytać szybciej. Możliwe, że to właśnie z powodu małej ilości pozyskanej wiedzy szybkość czytania mierzy się za pomocą testów z gotowymi odpowiedziami typu "abc". Nawet jeśli mózg nie da rady wykorzystać umiejętności świetnego rozpoznawania (priming), która góruje nad umiejętnością odtwarzania z pamięci bez podpowiedzi, to zawsze można zgadnąć właściwą odpowiedź. Pisałem kiedyś o tym artykuł, w którym wyjaśniłem szerzej, na czym to wszystko polega.

W zasadzie nie opłaca się chodzić na takie kursy. Lepiej poćwiczyć w domu.





#5

Narax.
  • Postów: 25
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Powiem ci tak byłem na takim kursie w podstawówce, kosztowało to 1000 zł ... a się nauczyłem tyle co nic, po prostu pokazują ci w jaki sposób i gdzie koncentrować swój wzrok żeby czytać szybciej :P niby czytałem całą stronę w 10 sekund, ale informacje które do mnie  z tego dotarły to może 20 %. Nie polecam lepiej kup sobie o tym jakąś książkę, poradnik za 50 zł .



#6

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Takie czytanie jest dobre gdy ktoś chce szybko znaleźć potrzebną informację w dużej ilości tekstu.

Przy większości technik szybkiego czytania poziom zrozumienia jest niewystarczający by pozyskać konkretną wiedzę ale ułatwia wychwycenie ważniejszych fragmentów które to z kolei czytamy już swoim zwykłym tempem dla pełnego zrozumienia.





#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Anna Mert

Z tego wynikałoby że opanowałem szybkie "czytanie" na studiach bo tak przemiatać tekst w poszukiwaniu ważniejszych informacji to umiem. Umiem nawet przemiatać tak teksty w obcych językach jeśli tylko wiem jak zapisane jest słowo którego szukam.





#8

DreamDiver.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No cóż. Jest tak jak się spodziewałem. To było zbyt piękne żeby było prawdziwe. Dzięki za opinie.



#9

Skambha.
  • Postów: 99
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na takich kursach obiecują cuda, a tak naprawdę większość tego, co musisz wiedzieć znajdziesz w krótkich poradnikach w internecie. Najpierw każe się wielokrotnie ćwiczyć normalne czytanie, a potem dochodzi do tego wymuszanie przyśpieszonego tempa czytania i stosowanie paru drobnych technik np. czytanie selektywne, ze wskaźnikiem i rozszerzanie pola widzenia peryferyjnego. To ostatnie akurat nie pomaga, co zostało udowodnione eksperymentalnie. A z tą prędkością czytania, to też nie jest tak optymistycznie. Istnieje fizyczna granica, która nie pozwala czytać szybciej niż około 400 wyrazów na minutę. Wszystko powyżej opiera się na pomijaniu tekstu i domyślaniu się tego, czego się nie zobaczyło. Nazywa się antycypacją i może prowadzić do zapamiętania czegoś, czego nie było (syndrom fałszywej pamięci).

 

Stosowanie takich technik jest problematyczne z powodu przeładowania pamięci roboczej. Prowadzi to do prawie natychmiastowego zapomnienia przeczytanej treści, ponieważ pamięć krótkotrwała szybko się opróżnia i zapełnia nowymi informacjami. Pewną rolę może tu odgrywać także hamowanie retroaktywne, w którym wcześniej wyuczony materiał jest zapominany z powodu nauki nowego. A przecież dowiedzenie się czegoś jest głównym powodem, dla którego ludzie chcą czytać szybciej. Możliwe, że to właśnie z powodu małej ilości pozyskanej wiedzy szybkość czytania mierzy się za pomocą testów z gotowymi odpowiedziami typu "abc". Nawet jeśli mózg nie da rady wykorzystać umiejętności świetnego rozpoznawania (priming), która góruje nad umiejętnością odtwarzania z pamięci bez podpowiedzi, to zawsze można zgadnąć właściwą odpowiedź. Pisałem kiedyś o tym artykuł, w którym wyjaśniłem szerzej, na czym to wszystko polega.

W

 zasadzie nie opłaca się chodzić na takie kursy. Lepiej poćwiczyć w domu.

Nie zgodzę się, że widzenie peryferyjne nic nie daje. Mój narzeczony uczył się szybko czytać (nie był na kursie) i czyta dokładnie w taki sposób, jaki opisałeś, ale nie ma problemu z zapamiętywaniem treści. Czyta piekielnie szybko i nieziemsko mnie to denerwuje, bo kiedy ja przeczytam jedną książkę, to on zaczyna czwartą. Ale pamięć jest indywidualną sprawą.

 

Jeżeli zaś chodzi o sam kurs, to kumpel mi kiedyś powiedział, że zapisał się na takowy, zapłacił 1000 zł, ale okazało się, że zajęcia są dość słabe, a on nie ma czasu, bo jakieś poprawki w szkole miał. Chciał się więc wypisać, a firma kazała mu zapłacić grubą kasę za rezygnację. Pewnie nie doczytał umowy, ale...



#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie można poszerzyć widzenia peryferyjnego. Gdy patrzysz nieruchomo na środek tego wersu to litery dalej niż jakieś 10 miejsc od tego punktu rozmywają się i wynika to z budowy oka. Można jedynie zmienić sposób odczytu w tym obszarze który jest ostry, czyli na przykład zamiast sylabami odczytywać całe słowo od razu lub po dwa słowa, ewentualnie domyślać się jeszcze trzeciego słowa na podstawie ostrego początku. Cała reszta to pomijanie fragmentów tekstu i zapamiętywanie tylko najważniejszych dla zrozumienia "punktów szczególnych".

 

Na przykład z pierwszego wersu tego posta wystarczy zapamiętać "Nie można... peryferyjnego.... patrzysz nieruchomo... środek wersu.... 10 miejsc.... rozmywają..." - szybkoczytacz patrzy wtedy na miejsca z początkiem wersu, na najdłuższe słowa i na liczbę, omija łączniki, zaimki i inne drobniejsze słowa i może potem opowiedzieć o co chodziło w tym zdaniu.







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych