Skocz do zawartości


Zdjęcie

Życie po życiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
41 odpowiedzi w tym temacie

#1

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam!

 

Może to głupie, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Czy jeśli po śmierci wstąpię do świata nieśmiertelnych i będę tego świadomy, że żyłem na Ziemi, to czy w tym "świecie" będę mógł słuchać muzyki, zrobić rzeczy których się nie mogłem zrobić na Ziemi? (wiem, że nie wiecie, ale na luźno można porozmawiać)

Jakoś nie mógłbym sobie wyobrazić siebie w chórze aniołów śpiewających przed bramą św. Piotra i zachowywać się jak hipis ;p

 

Co tam możecie powiedzieć, dyskusja? :szczerb:

 


  • 0



#2

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przypuszczam, że w tamtym stanie, w tamtym świecie, sposób postrzegania przez Ciebie rzeczywistości byłby zgoła odmienny i być może ciężko jest go sobie wyobrazić.


  • 0



#3

sponsor.
  • Postów: 7
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W tamtym świecie podobno masz być szczęśliwy, jeśli nie byłbyś szczęśliwy jako anioł śpiewający w chórze, to pewnie nie będą Cię zmuszali. Chyba że pójdziesz do piekła.

Ja też często sobie wyobrażam ile to bym zrobił rzeczy, których nie zdążę za życia, gdybym potem miał taką możliwość. Ale to chyba niestety tylko moja wybujała fantazja...


  • 0

#4

Fedon.
  • Postów: 94
  • Tematów: 5
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Sądzę, że po śmierci, będąc w odmiennym stanie świadomości, sfera Twoich zainteresowań ulegnie drastycznej zmianie - podobnie jak postrzeganie i klasyfikacja rzeczy i zjawisk oraz wszelkie ziemskie pragnienia - oparte przecież na emocjach, znikną. Można znaleźć pewne analogie w życiu; na przykład kiedy wyjeżdża się w góry z zamiarem odbywania pieszych wędrówek, to następuje gwałtowna zmiana zainteresowań, powstają nowe problemy. Albo kiedy dopadnie Cię jakieś wstrętne choróbsko, wtedy cały świat wygląda inaczej, i ważne dotychczas sprawy, tracą na znaczeniu. A przecież przejście na Tamtą Stronę, jest o wiele bardziej istotną i wstrząsająca zmianą, niż wyjazd na urlop czy wakacje, bądź kłopoty ze zdrowiem.
  • 1

#5

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po smierci jest tak jakby ktoś wyją wtyczkę z kontaktu od telewizora, film sie urywa i koniec. Nie ma ani dark metalu ani disco polo. Swiadomość umiera a zwłoki zaczynają gnić.
Ale dołujący post...
  • 2



#6

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Sebastian.

Nic tylko umierać :szczerb:

Chciałoby się zachować "siebie" tj.: swoją kulturę, poczucie humoru, wartości itp.

@Do reszty

Tamten "świat" jest (wg. ludzi którzy przeżyli śmierć kliniczną) piękny, kolorowy i w ogóle. Czyli wręcz świat pierwotny, który sobie wyobrażam w ten sposób: uprawianie pola, zrywanie dzikich jabłek itp. (bardzo prymitywne myślenie) a mimo to nadal wierzę, że w "niebie" przejadę się każdym możliwym autem ;p.

ps, Był film z Robinem Williamsem "Między piekłem a niebem". Ciekawie ukazana przepaść między obydwoma bytami.


Użytkownik wiktor_44 edytował ten post 06.09.2015 - 21:23

  • 1



#7

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po smierci jest tak jakby ktoś wyją wtyczkę z kontaktu od telewizora, film sie urywa i koniec. Nie ma ani dark metalu ani disco polo. Swiadomość umiera a zwłoki zaczynają gnić.
Ale dołujący post...


Jak uważasz.

Sądzę, że po śmierci, będąc w odmiennym stanie świadomości, sfera Twoich zainteresowań ulegnie drastycznej zmianie - podobnie jak postrzeganie i klasyfikacja rzeczy i zjawisk oraz wszelkie ziemskie pragnienia - oparte przecież na emocjach, znikną. Można znaleźć pewne analogie w życiu; na przykład kiedy wyjeżdża się w góry z zamiarem odbywania pieszych wędrówek, to następuje gwałtowna zmiana zainteresowań, powstają nowe problemy. Albo kiedy dopadnie Cię jakieś wstrętne choróbsko, wtedy cały świat wygląda inaczej, i ważne dotychczas sprawy, tracą na znaczeniu. A przecież przejście na Tamtą Stronę, jest o wiele bardziej istotną i wstrząsająca zmianą, niż wyjazd na urlop czy wakacje, bądź kłopoty ze zdrowiem.


Dlaczego emocje musiałyby znikać?

Kurczę, patrzcie jacy eksperci się znaleźli :D . Gadacie jakbyście tam byli i wszystko wiedzieli, zawsze mnie bawią tego typu wypowiedzi. Przeurocze :D .
  • 0



#8

MAHARET.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mozemy tutaj tylko gdybac co stanie sie z nami  gdy umrzemy...Prawda jest taka ze dowiemy sie tego dopiero po smierci, lub tez NIGDY SIE TEGO NIE DOWIEMY. Dla mnie najgorsza wesja zycia po smierci to taka ze zdajesz sobie sprawe iz umarles ale otacza cie nicosc i nic nie mozesz z tym zrobic. Wyobraz sobie sen ktory nigdy sie nie konczy... W tym snie dzieja sie rzeczy na ktore nie masz wplywu, jestes swiadomy ze nie zyjesz ale otacza cie pustka, ciemnosc.Stan w ktorym umysl zyje a cialo sie rozklada to najgorsza hipoteza zycia pozagrobowego. Moze dlatego uciekamy przed nia wymyslajac bogow, reinkarnacje, mity i legendy.


  • 0

#9

Macgajwer74.
  • Postów: 39
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

MAHARET ale mnie zdołowałaś. Twoja wizja to najgorsza z możliwych. Leżeć tak i wiedzieć o wszystkim, ale nie móc nic zrobić brrrrrr........ Jestem ateisą i nie wierze w piekło czy niebo, natomiast chciałbym żeby była pewna forma reinkarnacji tzn żeby umrzeć i narodzić się na nowo nadal jako człowiek a nie ptak czy świnia heh. Myślę, że jak umieramy to jest tak jak ktoś wyżej napisał zamykasz oczy i nicość, bez bólu, bez czucia. Natomiast na nowo się rodzisz i na nowo przeżywasz swoje życie w innym miejscu.Oczywiście o niczym nie pamiętasz z poprzedniego życia. Myślę też, że to kim jesteśmy i jak myślimy, jakie mamy zainteresowania, zdolności to namiastka poprzedniego życia.


Użytkownik Macgajwer74 edytował ten post 09.09.2015 - 13:06

  • 0

#10

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Maharet

"Wyobraz sobie sen ktory nigdy sie nie konczy"

Wiele takich tekstów/przemyśleń/wizji moża usłyszeć od Alana Wattsa. Może kojarzycie?


  • 0



#11

Spybot.
  • Postów: 21
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem jeśli założyć że człowiek ma : dusze, świadomość albo jak to tam nazwać "byt" który idzie do innego świata przy moich założeniach "byt" zmienia swoja cechę postrzegania otoczenia nie jako materialne stworzenie tylko jako właśnie "coś" co jest ponad nim (wyższa świadomość czy coś w tym guście) dostaje nowe, inne bodźce których to nie mógł za życia mieć no i vice versa czyli też traci coś z ludzkiego odczucia w tym świecie pozagrobowym. Jeśli założyć ze niebo czy ten świat działa na zupełnie innych zasadach niż nasz. Takie moje małe wyobrażenie jak by to mogło wyglądać :)

 

 

A tak odbiegając od tematu na chwilkę, zawsze mnie to ciekawiło jak te niby duchy plątające się po ziemi, co one muszą "czuć" lub jak one funkcjonują z perspektyw patrzenia przez człowieka. Bo to też podobno "żyje" tylko że w innej formie hehe :D


  • 0

#12

Macgajwer74.
  • Postów: 39
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Właśnie co z duchami które nadal krążą po świecie? Podobno są na to dowody, zależy kto wierzy w tego typu rzeczy. Moim zdaniem każda historia i wierzenia ma swoje ziarnko prawdy. Może nasza dusza zostaje na ziemi i krążymy bez celu widząc zmieniający się wokół świat. Też nie za ciekawa perspektywa. Mieszkam w starej kamienicy w centrum małego miasta na śląsku, od zawsze pamiętam dziwnie zjawiska. Trzeszczenie starych desek, jakby ktoś po nich chodził, uczucie zimna, lub czyjejś obecności. Czasem do takiego stopnia że ludzie w krzykiem uciekali z pomieszczeń. Ja się z tego śmieję i mówię że już tyle lat tu mieszkamy i nikomu nic się nie stało to znaczy że są to dobre duchy heh. A historia tej kamienicy jest spora. Tędy przed laty przechodził marsz śmierci. To w tej kamienicy chowali się żydzi i zakonnice, Niemcy znaleźli i rozstrzelali. Historie opowiadane przez mieszkankę która wszystko widziała. Ja już mówiłem i taka wizja życia po śmierci mnie nie satysfakcjonuje, wręcz przeraża.


  • 0

#13

LotusFeet.
  • Postów: 44
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@Maharet

"Wyobraz sobie sen ktory nigdy sie nie konczy"

Wiele takich tekstów/przemyśleń/wizji moża usłyszeć od Alana Wattsa. Może kojarzycie?

Incepcja Wattsa :szczerb:

Wiec nawiazaujac do jego nauczania wydaje mi sie, ze chodzi o to, ze juz za zycia nalezy wyzbyc sie ego, przyzwyczajen itd. Wiec po smierci emocje raczej nie powinny nikim targac ;p


  • 1

#14

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Emocje, w sensie te negatywne? Próbuje go zrozumieć, choć ma bardzo rozwinięte te myśli nieraz ;)


Użytkownik wiktor_44 edytował ten post 11.09.2015 - 19:44

  • 0



#15

LotusFeet.
  • Postów: 44
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Myśle, ze żadne emocje, tak samo wedlug niego, za zycia należy wyzbyć sie myśli, bo to pożywka dla ego. Poza tym po śmierci umysł przestaje działać, ciało umiera i zostaje czysta swiadomosc wiec nie bedzie nawet "czym" tego wszystkiego przezywać.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych