Skocz do zawartości


Zdjęcie

Windows 10 - system pod specjalnym nadzorem.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
112 odpowiedzi w tym temacie

#31

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale czemu miałbym je im dawać? Dlaczego to Wam nie przeszkadza? Nawet pomijając prywatność jako taką, ale MS korzysta na tych danych, a nie daje nic w zamian. To ja po zwykłej złośliwości chcę odciąć im te dane. I informatycy za jakiś czas rozgryzą to ścierwo i uciszą je - oby.

Jeszcze z licencji:

"Będziemy uzyskiwać dostęp,
ujawniać i zachowywać osobiste
dane, w tym należące do ciebie
treści (takie jak zawartość twoich e-
maili, inna prywatna komunikacja i
pliki w prywatnych folderach), kiedy będziemy w dobrej wierze uważać,
że jest to konieczne".

Ale się cieszę...

Jeszcze argument o nieużywaniu Windy. Ja nie użyję (Vista, kiedyś może 7), ktoś nie użyje, ale masa ludzi użyje. Cieszy was, że MS będzie szpiegował tych ludzi? Debili mi nie szkoda, ale z takim podejściem w końcu przyjdą i po normalnych.

#32

fussy.
  • Postów: 232
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

...na wniosek organu uprawnionego :facepalm: czyli w polskich realiach - wniosek Prokuratora. Jasny zapis licencyjny... nie bardzo ogarniam o co ci chodzi, chcesz namiastki prywatności to kup telefon BlackBerry, a komputer odłącz od internetu. Mam nadzieję, że pomogłem - powodzenia w świadomym wyborze.



#33

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Katabas pisze bzdury, ale mnie to już nie dziwi. Dokładne warunki udostępniania danych użytkowników są opisane w dokumencie Zasady zachowania poufności informacji firmy Microsoft i nie różnią się niczym od tego, co znaleźć można w dowolnej umowie o świadczeniu usług telekomunikacyjnych. Pozwolę sobie zacytować:

Udostępniamy dane osobowe użytkownika za jego zgodą lub gdy jest to koniecznie w odniesieniu do realizacji transakcji lub świadczenia usług żądanych lub zatwierdzony przez użytkownika. Między innymi, możemy udostępnić treści użytkownika osobom trzecim na jego zlecenie, na przykład, kiedy użytkownik wysyła e-mail do znajomego, udostępnia zdjęcia i dokumenty w aplikacji OneDrive lub łączy konta z inną usługą. W przypadku przekazania danych płatności przez użytkownika w celu dokonania zakupu, firma Microsoft udostępnia takie dane płatności bankom oraz innym podmiotom gospodarczym, które zajmują się przetwarzaniem transakcji płatniczych czy też oferowaniem innego typu usług finansowych, jak również w celu zapobiegania oszustwom i zmniejszenia ryzyka kredytowego.

Dodatkowo udostępniamy dane osobowe spółkom i oddziałom kontrolowanym przez firmę Microsoft. Udostępniamy również dane osobowe dostawcom lub agentom pracującym w naszym imieniu w celach określonych przez niniejsze zasady. Na przykład, firmy zatrudnione przez nas do zapewnienia wsparcia obsługi klienta lub pomocy w zakresie ochrony i zabezpieczenia naszych systemów i usług mogą mieć dostęp do danych osobowych w celu wykonywania tych funkcji. W takich przypadkach firmy te muszą przestrzegać naszych wymagań w zakresie ochrony danych osobowych i bezpieczeństwa i nie mogą korzystać z danych osobowych otrzymanych od nas w żadnym innym celu. Możemy również ujawniać dane osobowe w ramach przekształceń korporacyjnych, takich jak fuzje lub sprzedaż aktywów.

Wreszcie, używamy, ujawniamy i przechowujemy dane osobowe, w tym treści użytkownika (np. treści wiadomości e-mail, innych komunikatów prywatnych i plików w folderach prywatnych), kiedy jesteśmy w dobrej wierze przekonani, że jest to konieczne w następujących celach:

zapewnienie zgodności z obowiązującymi przepisami prawa lub w odpowiedzi na uzasadnione postępowanie prawne ze strony organów ścigania i innych podmiotów rządowych;
ochrona naszych klientów, na przykład, w ramach zapobiegania spamowi lub próbom oszustw skierowanych przeciwko użytkownikom usług, lub w celu zapobiegania utracie życia lub poważnym obrażeniom;

obsługa i utrzymanie bezpieczeństwa naszych usług, w tym w celu zapobieżenia lub zatrzymania ataku na nasze systemy lub sieci komputerowe; lub
ochrona praw lub mienia firmy Microsoft, w tym egzekwowanie warunków dotyczących korzystania z usług - jednak, jeśli otrzymamy informacje wskazujące, że ktoś korzysta z naszych usług w celu obrotu skradzioną własnością intelektualną lub fizyczną firmy Microsoft, nie będziemy samodzielnie sprawdzać prywatnych treści klienta, ale możemy skierować sprawę do organów ścigania.

Należy pamiętać, że niektóre z naszych usług zawierają odnośniki do usług stron trzecich, których zasady zachowania poufności informacji różnią się od tych obowiązujących w firmie Microsoft. Jeśli użytkownik prześle swoje dane osobowe do tych usług, jego dane podlegają zasadom zachowania poufności informacji rzeczonych stron trzecich.

Innymi słowy Microsoft nie czyta cudzych dokumentów czy wiadomości, ale może je przekazać władzom danego państwa na żądanie zgodne z prawem lub poprosić organy ścigania o rzucenie okiem na kogoś, jeśli coś bardzo, ale to bardzo im się nie spodoba. Podobne zapisy są przy każdej usłudze online, od poczty, przez GG, Alledrogo, fora internetowe (Paranormalne ma punkt 11.8 regulaminu), na fejsiku skończywszy. Niektórzy mają zwyczajnie problemy jak mrówka z aborcją.
Dla zaciekawionych Umowa Licencyjna Windows 10.

Użytkownik Urgon edytował ten post 30.08.2015 - 09:44




#34

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Okej,

 

nie rozumiem o czym tu jest rozmowa w ogóle.

Wszyscy się uczepili generalnie umowy licencyjnej na Windowsie 10, większość to pewnie fani MacBooczków, który robi, swoją drogą, jeszcze większe cyrki ostatnio.

W każdym razie, Win 10 to system, który jest na komputerach, tabletach, będzie na telefonach oraz na konsoli Xbox One. Umowa licencyjna jest jedna na system i odnosi się do wszystkich urządzeń, które kiedyś będą ten system posiadać, a jest ich sporo.

 

Jasne, "szpiegują" nas, po to, żeby wiedzieć co nas interesuje, podsyłać nam spersonalizowane reklamy, podpowiadać aplikacje czy słowa na klawiaturze w telefonie, jak Swiftkey. Jak komuś tak bardzo nie pasuje idea szpiegowania, to niech przesiądzie się na Nokię 3310 i maszynę do pisania. Żyjemy w takich czasach, że naprawdę, więcej to nam przynosi korzyści niż jakichś negatywnych skutków, chyba, że faktycznie, masz coś na sumieniu i zamierzasz na Facebooku w wiadomości komuś napisać, że właśnie zabiłeś nauczyciela z liceum. Jak masz konto na twitterze, czy w gmailu, wszyscy chcą dokładnie tego samego, bardziej spersonalizowanych reklam. Sprzedają nasze dane, co brzmi może strasznie, ale tak naprawdę, nikt nie sprzedaje Twojego adresu domowego wraz z imieniem i nazwiskiem, tylko anonimowo, prezentowane są na tle określonej grupy wiekowej czy coś w tym guście.

 

A co do samego systemu, jestem w preview od lutego chyba, więc od prawie pół roku mam komputer z Windowsem 10. I jest świetnie, przesiadłam się z siódemki i już bym nie wróciła, głównie dlatego, że podobają mi się integracje z Xboksem, jeden sklep, możliwość aktualizowania aplikacji z poziomu systemu, co było cudowne na linuksie, że wystarczy w jednym miejscu kliknąć aktualizuj. Oczywiście, nie wszystkie aplikacje jeszcze mają tę możliwość, ale to już zawsze krok na przód.

 

Co do jeszcze tej sekcji z pobieraniem danych przez internet, jak się nie korzysta.

Nie wiem czy wiecie, ale tam jest aplikacja Wiadomości i Pogoda, które tak jak na telefonie, co jakiś czas aktualizują się w tle. Nie widzę powodów do paniki.



#35

katabas.
  • Postów: 306
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale twitter czy gmail ma to co mu wyślę, natomiast Windows skanuje nam nasz komputer. Fakty są jasne, pozostawiony 8.1 wysyła setki kB, 10 - MB. Dobra, ja już umilknę, ostrzegłem Was. Oczywiście możecie się cieszyć, wolna droga, tylko nie bardzo jest z czego. Jak macie 7 czy 8 to zaktualizujcie czym prędzej - Microsoft zbierze Wasze dane, by udoskonalić produkty i usługi, dzięki czemu Wy będziecie się jeszcze bardziej cieszyć. Niby na forum pełno tematów o NWO, złych masonach itd., a tutaj taka reakcja. Cóż, kiedyś za takie podejście zapłacicie, ja niestety też, przykładowo zmuszony do przesiadki z Windy (którą do 10 szanowałem i lubiłem), na linucha - którego nie lubię, ale nie będzie mnie szpiegował i to ja będę decydował, czy i kiedy np. będę go aktualizował, nie korporacja.. A z makiem nie mam nic wspólnego, to też niezły syf, gdzie możesz robić, na co ci łaskawie pozwolą.

#36

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale twitter czy gmail ma to co mu wyślę, natomiast Windows skanuje nam nasz komputer. Fakty są jasne, pozostawiony 8.1 wysyła setki kB, 10 - MB. Dobra, ja już umilknę, ostrzegłem Was. Oczywiście możecie się cieszyć, wolna droga, tylko nie bardzo jest z czego. Jak macie 7 czy 8 to zaktualizujcie czym prędzej - Microsoft zbierze Wasze dane, by udoskonalić produkty i usługi, dzięki czemu Wy będziecie się jeszcze bardziej cieszyć. Niby na forum pełno tematów o NWO, złych masonach itd., a tutaj taka reakcja. Cóż, kiedyś za takie podejście zapłacicie, ja niestety też, przykładowo zmuszony do przesiadki z Windy (którą do 10 szanowałem i lubiłem), na linucha - którego nie lubię, ale nie będzie mnie szpiegował i to ja będę decydował, czy i kiedy np. będę go aktualizował, nie korporacja.. A z makiem nie mam nic wspólnego, to też niezły syf, gdzie możesz robić, na co ci łaskawie pozwolą.

 

Czytałeś może politykę prywatności Blizzarda? Żeby zainstalować Heartstone'a albo jakąkolwiek grę od nich, zgadzasz się, by ich program skanował Twój komputer pod kątem używania piraconych produktów. Ale oczywiście to Microsoft jest zły, bo ktoś ten pierwszy raz doczytał wszystko.

 

Mam telefon z Androidem, komunikuję się w dużej mierze przez telefon czy maila, konta na różnych serwisach wolę wiązać z Googlem niż Facebookiem, bo jakoś psychicznie wydaje mi się, że Facebook ma więcej prywatnych informacji, a to tak naprawdę tylko złudzenie, bo Google wie o mnie wszystko, znacznie więcej niż pozwalam teraz MS. 

 

Możesz odłączyć komputer od sieci, nikt Ci nie zabroni. Tylko nie po to żyjemy w technologicznie rozwiniętym społeczeństwie, żeby się cofać. Sprzedajemy swoją prywatność i dane o sobie za to, że jednak wszystko mamy podpasowane do siebie. Coś za coś, możesz wrócić do dumbphone'a i zrezygnować z internetu - tylko czy warto?

 

Linux jest upierdliwy, nie mogłabym już wrócić, bo za dużo rzeczy tam nie działa.



#37

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Człowieku, skoro system zarządza komputerem, to jak ma znać swoje zasoby bez skanowania samego siebie. Twitter, gmail czy coś innego, to nie są systemy, ale programy, które w tym systemie zostały zainstalowane, więc mają wykonawstwo podległe nadrzędnemu programowi.

Co do Linuxa, gwarantuję Ci, że jeszcze na niego naplujesz, że mu zaufałeś, a on Ciebie tak sprzedał...

Skoro tak w gacie robisz z błahych powodów, znaczy to, że masz coś do ukrycia, bo ja tego co robię na kompie ukrywać nie muszę, a każdy system skonfigurować pod siebie to żadna sztuka, łącznie z wyłączeniem szpiegów.





#38

tomaszsmieszek7.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po prostu pokasujcie fap-foldery, to może wasze obawy znikną

#39

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po prostu pokasujcie fap-foldery, to może wasze obawy znikną

 

ktoś w tych czasach jeszcze trzyma porno na dysku? o.O



#40

czarny1909.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Microsoft to firma amerykańska,  dlatego też warto zastanowić się nad tym czy to nie restrykcyjne przepisy dotyczące bezpieczeństwa nie wymuszają na twórcach nowego Windowsa wprowadzenia takich zmian. Bezwzględu na to jaką potęgą  jest Microsoft zawsze nad nim będzie rząd Stanów Zjednoczonych.



#41

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wszystko idzie wyłączyć, rozszerzoną telemetrię też:  http://www.dobreprog...News,66039.html

Nie ma potrzeby trząść gaciami, trzeba tylko poszukać rozwiązań.





#42

Andy-1970.
  • Postów: 345
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Może i wiele szumu o nic, bo szpiegowani jesteśmy i tak przez googla i fejsa, nawet nie mając konta na fejsie czy google. Gorzej jest z samym windows 10. Przypomina mi się historia z systemem Millenium - pewnie mało kto pamięta ten wybryk który powtórzył MS wydając Vistę. Teraz mamy kolejne cudeńko. 

Nie wiem jak wam, a u mnie po 3 tygodniach wróciłem do win 8.1. Na początku 10 zachowywała się bardzo przyzwoicie, ale po instalacji 1 pakietu poprawek zaczęły się cuda. System postawiłem na dość leciwym lapku Asus. Pierwsze co zauważyłem to dwa procesy instalatora windows zajmujące 50% procesora i 70% dysku. Oczywiście dawały się ubić, ale po jakimś czasie wracały jak bumerang. Kolejna sprawa to nieznany mi tryb hibernacji (raz nawet zauważyłem logo tego trybu), który uruchamiał komputer pomimo tego że go wcześniej wyłączyłem (taki duch w maszynie). A ostatni problem który sprawił że przywróciłem 8.1 to spadek wydajności - nie dało się odtworzyć żadnego filmu, z dysku czy YT był slide-show.

 

Mam wrażenie że MS szuka sposobu by całkowicie przejąć kontrolę nad komputerami i systemem operacyjnym by użytkownik miał znikomy wpływ na to co dzieje się z maszyną i jego danymi co jest naprawdę prawdziwym zagrożeniem. Bo wyobraźcie sobie, że ktoś wpadnie na pomysł że nie powinieneś siedzieć przed komputerem dłużej niż 3 godziny, zdalnie zainstalują ci poprawkę i komputer odmówi posłuszeństwa np przez godzinę. :)



#43

yzoja.
  • Postów: 68
  • Tematów: 6
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pół roku z Win 10, nie mam zamiaru wracać do 7 czy 8.

1) integracja z Xboksem, którą ja doceniam, bo mam One'a.

2) aktualizacje z poziomu systemu, a nie każdej kolejnej aplikacji

3) bardzo ładne ramki ;D nieinwazyjne, nowoczesne.

 

Fun fact, Windows 10 jest lżejszy od 7 i 8/8.1. Dużo firm nie porobiło jeszcze sterowników do wszystkich rzeczy - z Asusem wiem, że był cyrk z obsługą touchpada, który naprawili w zeszłym tygodniu. Sama miałam przeżycia z kartą graficzną, bo sterowniki były jakieś nie-do-końca i czasem miałam bluescreena, czasem artefakty. Update był ze trzy dni temu i teraz bajka.

 

Mi naprawdę szybko chodzi teraz, nie zamula, w aplikacjach nie widzę spadku wydajności czy coś takiego.

Edge jest naprawdę niezły (i niech ludzie skończą narzekać na IE, bo aktualnie najgorsze jest Safari, zaraz po nim Firefox).

 

Wszystko da się obejść, serio. MS to duża firma, nie wprowadzą jakiegoś dziwnego update'u tylko po to, żebyś sobie musiał zrobić przerwę - chociaż jak dla mnie świetny pomysł xD Wiele firm używa tego na sprzęcie w biurze, więc wiadomo, że to MUSI działać stabilnie przez cały czas (dlatego wersje biurowe jeszcze nie są aktualizowane do 10 bo wszystkie sterowniki muszą być cacy, pewnie więc dopiero późną jesienią się to stanie).

A jak komuś tak bardzo MS przeszkadza, to Linux jest za darmo ;) lubię ten system, Ubuntu czy Minta, ale przy dłuższej pracy na nim czegoś mi zaczyna brakować i zawsze wracam na Windowsa...



#44

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

Po prostu pokasujcie fap-foldery, to może wasze obawy znikną

 

ktoś w tych czasach jeszcze trzyma porno na dysku? o.O

 

Ja, na dwóch, w zaszyfrowanych partycjach chronionych mocnym hasłem.
 





#45

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6631
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

... ale przy dłuższej pracy na nim czegoś mi zaczyna brakować i zawsze wracam na Windowsa...

Wygody, nie? Co by nie mówić o Win'ie, jest wygodny. Moje pierwsze z nim spotkanie, to był Windows 3.11 i chociaż był (jak na dzisiejsze standardy) dość toporny, pozwalał na bezstresową pracę.

Nie mogę tego powiedzieć i Linux'ie, pomimo tego, że jedyny mój kontakt z nim to Ubuntu i różne wersje/bazy, na których są zbudowane programy SAP. Sam Ubuntu okazał się dla mnie zbyt irytujący i wymagający, a do domowego użytku potrzeba prostoty i luzu.

Ale tam, złej baletnicy to i gacie ten tego...






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych