18 odpowiedzi w tym temacie

[marcin999]

Nie moge tego zrozumieć, ale mam ciągle to wrażenie, ze np. Smoleńsk był wczoraj i w ogóle całe te ostatnie 5 lat zleciały tak strasznie szybko albo np. sylwester 2015, aż wierzyć sie nie chce, ale to już 8 miesiecy temu...

 

 

natomiast jak chodzi o lata 2005-2010 to jakoś tak dłużej te 5 lat mijały, ZDECYDOWANIE DŁUŻEJ. wrecz powiedziałbym, że czas był normalnie odczuwany, wszystko jakoś tak stopniowo sie zmieniało a nie to co teraz.

 

 

Jak myślicie z czego to wynika? Czy czujecie tak samo?

[Zaciekawiony]

Starzejemy się i zmienia się nasze odczucie czasu.

[Legendarny.]

Nie czuję tego samego, ale u mnie nie jest najlepszy materiał do analizy, bo mam dopiero 17 lat, więc o ile lata 2010-2015 to dla mnie stosunkowo niedawno, to lata 2005-2010 pamiętam już mniej dokładnie z perspektywy tego co się działo w Polsce i na świecie, bo mały byłem to się tak nie interesowałem i te lata traktuję już jako lata przysłowiowego dzieciństwa. To też zależy ile Ty masz lat, bo jeśli też jesteś stosunkowo młody to może to być po części taki błąd poznawczy, jako że z wiekiem człowiek się uczy, wie więcej i najczęściej coraz bardziej się interesuje tym co się wokół dzieje. Ale zjawisko i wrażenie mu towarzyszące o których mówisz jest prawdziwe a wyjaśnienie jest bardzo proste. Kiedy człowiek się nudzi i niewiele się dzieje to ma się wrażenie, że czas płynie wolniej i odczuwa się każdą sekundę, z kolei kiedy dużo się dzieje i np. jesteśmy na jakiejś imprezie dobrze się bawiąc to czas płynie dużo szybciej i nie czuje się jego upływu bo człowiek jest czymś pochłonięty i nie zwraca uwagi na czas. To o czym mówisz to jest to samo tylko że w większej skali - na przestrzeni lat. I nie chodzi o to, że dzieje się więcej, tylko o to że nasze polskie społeczeństwo się informatyzuje i cyfryzuje, coraz więcej siedzimy w Internecie i oglądamy telewizję oraz robi to coraz więcej ludzi bo przychodzą nowe pokolenia bardziej otwarte na tę technologię niż starsze, a tym samym coraz większa część społeczeństwa jest bombardowana na co dzień dużą ilością informacji i nowinek. Upowszechnia się również szybki i ambitny, zachodni tryb życia. Łącznie dzięki temu mamy wrażenie, że dzieje się coraz więcej a więc czas płynie dla nas szybciej, bo tracimy poczucie upływu tego czasu, skupiając się coraz bardziej na sprawach i zmartwieniach dnia codziennego, informacjach z całego świata którymi jesteśmy bombardowani, na karierze zawodowej, stajemy się coraz bardziej "zachodni". W Ameryce, Europie Zachodniej, Australii i Nowej Zelandii, Japonii ten proces był bardziej rozciągnięty w czasie, bo tam nic rozwoju nie ograniczało (u nas był to komunizm) i wszystko działo się stopniowo. U nas też do pewnego czasu, ale później nastała wojna a po niej komunizm i zastój społeczny i technologiczny. W pierwszej połowie XIX wieku o ile się nie mylę zaczęły się upowszechniać tanie gazety codzienne, które były tym czym dla nas dzisiaj telewizja i Internet, na początku XX wieku pojawiło się i zaczęło rozpowszechniać radio, w latach 50. telewizja czarno-biała a na przełomie 60. i 70. kolorowa, a na przełomie wieku XX i XXI Internet. U nas przez pół wieku był zastój a po przemianach społecznych i ustrojowych gonimy teraz Zachód w tej dziedzinie, stąd jak już wyjaśniłem wrażenie coraz szybciej płynącego czasu. Myślę, że na tym polu po 25 latach już prawie ich dogoniliśmy, ale w takim ogólnym rozrachunku (sumując "wynik" ze wszystkich dziedzin) będzie można powiedzieć, że dogoniliśmy Zachód chyba dopiero za kolejne 25 lat. A więc pół wieku zastoju kosztuje nas pół wieku gonienia, całe sto lat w plecki - nic tylko dziękować kochanym braciom Słowianom ze wschodu (i bynajmniej nie chodzi tu o Ukraińców i Białorusinów ).

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 15.08.2015 - 02:38

[Wszystko]

Mietek siedział we więzieniu w latach 2010-2015 i mówi, że strasznie się dłużyło

Postrzeganie czasu jest względne.
Poza tym o smoleńsku mówi się w mediach dosyć często a w internecie na niektórych forach bez przerwy. Więc mimo że to już 5 lat to wydaje się że to było niedawno.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 15.08.2015 - 08:01

[Silm4ril]

Im jesteśmy starsi, tym czas szybciej dla nas płynie. To zjawisko jest smutne, ale noestety prawdziwe.

[Zwiezda]

Może iluminaci coś majstrują z czasoprzestrzenią? A może tylko nam się tak wydaje bo przez ostatnie pół dekady nie było roszad na polskiej scenie politycznej, bo się dokonał postęp technologiczny.

[tunek]

tu masz odpowiedź: http://maximiliankie...lprojects/time/

[BassKat]

Zwiezda, masz urojenia czy trollujesz? Jak można pracować nad czasoprzestrzenią?

[Zwiezda]

A no można http://zmianynaziemi...ec-wszechswiata

[Ana Mert]

Nie wiem ile masz lat ale to naturalne, że z wiekiem czas "przyspiesza".

Powiedzmy, że masz 20 lat. Lata 2005-2010 były 1/3(33%) twojego ówczesnego zycia, lata 2010-2015 będą zaledwie 1/4(25%) twojego zycia, lata 2015-2020 1/5(20%). A co będzie gdy będziesz miał np. 50 lat? Okres 5 lat wyniesie zaledwie 10% całego twojego dotychczasowego życia.

 

BTW. Sylwester 2015 dopiero będzie - Sylwester to 31 grudnia czyli ostatni był w roku 2014. Nic dziwnego, że wydaje ci się, że czas leci szybko skoro uznajesz moment mający nastapić dopiero za kilka miesięcy za przeszłość.

[Staniq]

A no można http://zmianynaziemi...ec-wszechswiata

Dałem Ci +, choć to stary news i wszyscy robią w gacie przy takich okazjach, bo nie wiedzą co nastąpi. Nawet wielkie głowy tylko gdybają.

[lilu25]

Ja mam juz 27 i urodzilam dziecko w tym roku w lutym a przy dziecku to czas tak szybko ucieka ze czuje jakby to bylo doslownie wczoraj a dzien to dla mnie jak 30 minutowy film i juz jest wieczor i trzeba isc spac nawet niezwracam uwagi na to bo dziecko nie daje mi nawet czasu zastanowic sie nad soba.

[mag1k]

Zwiedza ma rację illuminaci od dawna to robią, sobie wydłużają życie, a nam skracają byśmy jedynie mogli pracować, a potem umierać.

[Wszystko]

To dlaczego średnia długość życia rośnie, jeśli skracają?