Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego lata 2010-2015 minęły TAK SZYBKO, a 2005-2010 tak WOLNO ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#16

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Największym zabójcą czasu jest rutyna. Mózg odbiera czas w dość specyficzny sposób. Nie ma organicznego zegarka który odmierza czas i kataloguje wydarzenia zgodnie z godziną i datą. On kataloguje wydarzenia zadaniowo. Układa wspomnienia układając nasze czynności chronologiczne. Jedna następuje po drugiej, trzecia po drugiej. Dlatego czasem się nam mieszają kolejności.

 

Zauważcie, nie ma zegarka, więc mózg nie ma uniwersalnego narzędzia do odmierzania czasu który poświęciliśmy na jedną aktywność. Więc rutynowa praca jest dla mózgu jedną aktywnością, 8 godzin może być odbierane zupełnie jak 15 minut pełnego emocji przejazdu przez atrakcyjną okolicę. Nowość wzbudza aktywność mózgu.

 

Do tego dodajmy czynności które powtarzamy codziennie, przypomnijcie sobie mycie zębów 10 dni temu. Nie da rady? No właśnie, mózg wyrzuca ze świadomości całkiem spory okres naszego dnia do śmieci, znikają tam czynności wykonywane całkowicie rutynowo.

 

Więc jeśli chcemy uniknąć wrażenia skracającego się czasu, trzeba diametralnie zmieniać nasze życie co kilka lat. Zmieniać pracę, mieszkanie, okolicę, może nawet kraj, partnera też. ;) Czy warto? Wybór należy do was.


  • 2



#17

riseman.
  • Postów: 705
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Człowiek starszy ma więcej do zrobienia. Praca, dzieci, dom, przy domu, hobby. Doby robi się mało. Nie wiadomo gdzie ten czas ucieka. Młody siedzi całymi dniami przed tv oglądając cycki na vivie albo przed kompem, czyta i wypisuje bzdury a to się musi znudzić - wtedy czas "zwalnia". Tak to działa.


  • 2



#18

Aton.
  • Postów: 33
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Słyszałem podobną teorię, że odczuwany czas przyspieszył po 2000 roku. Fakt, atak na WTC wydaje się być niezbyt odległym, a to już 14 lat. Ze swojej strony potwierdzam, że mija błyskawicznie. Mam wrażenie jakbym rok temu dowiedział się o przebiegunowaniu w 2012 i jak sobie pomyślałem " kurde to jeszcze 6 lat". Minęło od tamtej pory 9, tak wiele rzeczy wydarzyło się.


  • 1

#19

Krzys19911.
  • Postów: 345
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ja mam dokładnie tak samo :). Tygodnie, miesiące, lata ostatnimi czasy mijają jak szalone. Wyjaśnienie, że im jesteśmy starsi tym czas mija dla nas szybciej (bo każdy następny rok to mniejsza część naszego życia) do mnie nie trafia. To tylko matematyczna sztuczka nie mająca wpływu na nasze postrzeganie płynące czasu. Bo wszystko siedzi w naszej głowie i w tym, jak spędzamy powierzony nam czas. Będąc dziećmi czas upływa nam najwolniej, gdyż żyjemy teraźniejszością. Nie myślimy cały czas o tym, co będzie w przyszłości, tylko czerpiemy z życia ile się da. Córa Koryntu doskonale wyjaśnił, dlaczego wydaje nam się, że czas płynie szybciej. Im więcej mamy rutynowych spraw na głowie, tym mniej zapamiętujemy z naszej przeszłości. Mózg nie przechowuje w pamięci takich wydarzeń na długo. Natomiast wydarzenia odmienne od naszego dotychczasowego życia, które jeszcze do tego nasycone są emocjami, są trwale przez nas zapamiętywane. Dlatego przepis na przedłużenie sobie życia jest prosty- robić jak najwięcej różnych rzeczy, poznawać dużo nowych ludzi, wyzwalać w sobie emocje, innymi słowy- żyć pełnią życia. I skupić się na teraźniejszości, a nie na tym, co będzie "jutro", albo "w przyszły piątek". Bo gdy tak myślimy, przyszły piątek nadejdzie znacznie szybciej :)


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych