Skocz do zawartości


Zdjęcie

Historia jak z Loch Ness w miejscowości Rusko (wieś w woj. dolnośląskim)

Historia jak z LochNess

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

maciek2561.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Szukają go mieszkańcy, Polski Związek Wędkarski i policja. Oficjalny komunikat wydał Urząd Miejski w Strzegomiu. I nie jest to żart, choć brzmi absurdalnie: czy w stawie w Rusku zamieszkał aligator albo inne groźne zwierzę?

 

z18549888Q,Sumy-osiagaja-nieraz-gigantyc

 

 

 

Na mieszkańców okolicy padł strach. - Gdyby to były tylko słowa tej dziewczyny - mówią nam w wydziale gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w Strzegomiu. - Ale zwierzę widziały jeszcze dwie inne osoby.

Jak mówi nam pracownik wydziału, na brzegu świadkowie znaleźli też dziwne ślady.

Z kolei rzecznik Urzędu Miejskiego w Strzegomiu Grażyna Kuczer mówi o aligatorze. Dlatego władze sprawy nie bagatelizują. Powiadomiono policję, Polski Związek Wędkarski i Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Może to duża ryba?

Na policji są ostrożni. - Zgłoszenie przyjęliśmy i rozmawiamy z Polskim Związkiem Wędkarskim - mówi Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.

Pani rzecznik trudno jednak ukryć dystans do zdarzenia. - Może to była po prostu jakaś duża ryba - mówi. - W tym stawie są szczupaki.

Polski Związek Wędkarski ma z kolei hipotezę, że staw w Rusku mógł zamieszkać bóbr lub wydra. Prowadzona jest obserwacja zbiornika, a urząd rozkleił komunikaty z ostrzeżeniem.

- Dzwoniłam do ogrodu zoologicznego we Wrocławiu. Powiedziano mi, że to jak najbardziej możliwe, iż ktoś wypuścił krokodyla do wody - mówi pracownica wydziału gospodarki komunalnej. Taki przypadek zdarzył się już dwa lata temu. Tyle że gada wyciągnięto wtedy z Warty.

Siedem lat temu w dolnośląskich lasach trwały z kolei poszukiwania dużego kota, prawdopodobnie pumy. Wtedy Nadleśnictwo Świdnica wydało zakaz wstępu do lasu i zwołano sztab kryzysowy.

Wydumany stwór?

- Problem z tak zwanymi gatunkami inwazyjnymi w Polsce istnieje i nie dotyczy on tylko fauny, ale również flory - mówi Jan Dzięcielski nadleśniczy ze Świdnicy. - Przykładów jest wiele, m.in. szop pracz, norka amerykańska, żółwie czerwonolice. W czasie wakacji co rusz słyszymy o pumach, małpach (dwa lata temu w Bielawie miały rzekomo poturbować dwóch wyrostków) czy niedźwiedziach. To wszystko tematy, które już przerabiałem na stanowisku nadleśniczego, a dotyczyły naszego regionu.

Wszystkie zgłoszone przypadki się nie potwierdzały. Mimo to działały na wyobraźnię okolicznych mieszkańców, jak również ogólnopolskich mediów.

- Czy w tym przypadku mamy również do czynienia z wydumanym stworem? - zastanawia się Dzięcielski. - Nie wiem, ale znając życie, skończą się wakacje i skończą się też historie o kolejnych grasujących wielkich kotach po ulicach miast czy lasach. Jednak mimo mojego sceptycznego podejścia zawsze zalecam daleko idącą ostrożność. Nigdy do końca nie wiemy, co ludzie hodują w domach i kiedy im się to znudzi i postanowią wyrzucić danego stwora do lasu czy wody.


  • 0

#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A gdzie źródło?


  • 0



#3

maciek2561.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

A gdzie źródło?

http://swidnica24.pl...gator-w-stawie/

 

http://www.mmwroclaw...rt,t,id,tm.html

 

http://wiadomosci.sw...=520&Itemid=394

 

http://dsw.doba.pl/a...-rusku-/6105/17

 

http://wiadomosci.ga...ocal#BoxNewsImg (sorry za gazjete.peel)


  • 0

#4

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I niby dlaczego jak z Loch Ness? Takie rzeczy się zdarzają dosyć często, o czym zresztą w samym temacie napisano, więc po co ten dramatyczny tytuł? (i jeszcze dział "Niewyjaśnione zjawiska") Pewnie, że egzotyczne dzikie zwierzęta uciekają niekiedy z zamknięcia i grasują po wolności, tak jak napisano ludzie mają różne widzimisie i hodują czasem różne zwierzaki na własną rękę, czasem więc uciekają (albo się nudzą i są celowo wypuszczane...). Mogą też uciec właścicielom ogrodu zoologicznego podczas transportu chociażby, chociaż wtedy ogród zoologiczny o tym informuje. I nie mamy tu do czynienia z żadnych gatunkiem inwazyjnym - to jest zupełnie co innego. Po prostu zwierzak uciekł z hodowli i tyle.


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 13.08.2015 - 14:29

  • 0



#5

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swego czasu krokodyl miał grasować w Jeziorze Białym na Lubelszczyźnie. Pod koniec lat 90. była fala obserwacji, doszło do tego, że ludzie bali się kąpać a leśnicy wystawili na brzegu pułapkę z mięsem (którą po dwóch tygodniach trzeba było zabrać). Ponieważ panika trwała i co i rusz ktoś mylił konar czy kaczkę z krokodylem, władze gminy poinformowały wszystkie media, że gada zabito i na dowód pokazały skórę. Skóra była w rzeczywistości lateksowa, kupiona od jakiejś firmy, ale nastroje się uspokoiły. Fałszywą plotkę o krokodylu można było zniszczyć tylko fałszywą wieścią o jego zabiciu.


  • 2



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obstawiam szczupaka albo sandacza.
  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych