57 odpowiedzi w tym temacie

[żywe srebro]

 

Zdarza się ze natura ,produkuje' niezwykłe kształty ktorym czlowiek statra się nadac znaczenie. Moge sie założyc że nie jest to żaden zyjący niegdyś organizm czy aktywnośc obcej cywilizacji.

 


a to co? czyż to nie monstrancja? toż to cud, wiara w Chrystusa jest też i na Marsie, Marsjanie zapomnieli chyba zabrać monstrancji jak świtem robili poranne ćwiczenia w rytmie hitów Radia Maryja

[Wędrowiec]

Skoro zdjęcie pochodzi od Curiosity, to powinno być na stronie NASA. Otóż nie ma tam takiego zdjęcia, zatem cała dyskusja jest bez sensu.

Użytkownik Wędrowiec edytował ten post 07.08.2015 - 23:33

[fussy]

...otóż jest, podałem link w trzecim poście ale najwyraźniej nie chciało ci się tyle czytać

specjalnie dla ciebie raz jeszcze

 

http://mars.jpl.nasa...501E01_DXXX.jpg

[Wędrowiec]

Adres strony NASA jest inny: www.nasa.gov

 

Inne adresy to fake.

Użytkownik Wędrowiec edytował ten post 08.08.2015 - 00:15

[Last Sicarius]

To jest strona od NASA co nawet w stopce można zauważyć

Co do fotki to tak od Dagera ciekawsza.

Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 08.08.2015 - 00:34

[Dager]

Skoro zdjęcie pochodzi od Curiosity, to powinno być na stronie NASA. Otóż nie ma tam takiego zdjęcia, zatem cała dyskusja jest bez sensu.

To nie tak.

Link który podałem w poście nr. 16 dotyczy strony misji Curiosity i są tam zamieszczane wszystkie Raw-y z wszystkich piętnastu kamer łazika.

Misję badawczą Curiosity realizuje na bieżąco ośrodek Jet Propulsion Laboratory (JPL) we współpracy z California Institute of Technology (MIT). JPL to jeden z głównych ośrodków NASA, więc oczywistym jest, że NASA również firmuje wspomniana stronę oraz cały zwarty w niej materiał zdjęciowy. Przypomnę, że na chwilę obecną, archiwum tej strony zawiera - 257 853 zdjęcia wykonane kamerami łazika Curiosity.

[chodzewczapce]

na zdjęciu w kolorze w prawym górnym rogu widzę uciekające na czworaka coś jednak dużo stworzeń mieszka na tym marsie ciekawe czy mają zoo 

[pishor]

✪Critter

Ale przecież internet jest duży i każdy sobie może sam znaleźć taką fotkę, jaka mu najbardziej pasuje (jeśli chodzi o wielkość na przykład).

To nie wymaga aż tak wiele zachodu - wystarczy albo wpisać w wyszukiwarkę crab on Mars albo posłużyć się funkcją wyszukiwanie obrazem

 

Wtedy, nikt do nikogo nie będzie miał pretensji, że fotka nie taka albo, że trzeba ją powiększać.

A co do powiększenia w głównym, to odnoszę wrażenie, że jest ono nieco...podrasowane, przez co widać na nim więcej niż faktycznie jest.

Dlatego zachęcam do własnych prób w tym zakresie.

To też nie jest aż tak pracochłonne jakby się można było spodziewać.

[pishor]

Ale przecież pokazałem już powiększenie omawianego fragmentu na zdjęciu wrzuconym przez Dagera - czy widzisz tam coś, co chociażby ocierało się od tego "kraba"?

Ja nie.

Widzę natomiast cała masę pikseli, które odpowiednio potraktowane, mogą dać taki efekt jak na tym wrzuconym przez Ciebie zdjęciu.

To co tu jeszcze analizować?

Pomijam fakt, że Ty wrzuciłeś efekt finalny obróbki zdjęcia - czyli jego powiększone fragmenty z widocznym "krabem".

W podanym przez Ciebie źródle nie widzę natomiast materiału wyjściowego, który posłużył za podkład dla tego "odkrycia" - czyli, mówiąc wprost, zdjęcia dobrej jakości, na którym ktoś zauważył tego "kraba", którego fragmenty później powiększył i na powiększeniach odkrył to co odkrył.

To co mam analizować?

Zdjęcie nieznanego pochodzenia, nieznanej rozdzielczości i po nieznanych działaniach grafika?

Nie żartujmy.

 

Tak na marginesie.

W tagach pod podlinkowanym przez Ciebie artykułem możemy zobaczyć dwa słowa: Mars i pareidolia.

[Last Sicarius]

trza będzie zacząć analizę reszty zdjęć : D

http://kwejk.pl/arty...sa-z-marsa.html

[pishor]

A tamte, cóż miałem nadzieję, że jak bardziej się postaracie to uzyskacie lepszą jakość.

 

Ale co tu się starać, skoro już od początku widać, że ta fotka była podrasowywana.

Wystarczy porównać powiększenie wrzucone przez Ciebie (w białym kwadracie) i Jareckiego (w czerwonym kwadracie) żeby zobaczyć, że ktoś się bawił zarówno kontrastem, jak i ostrością (i Bóg wie czym  jeszcze)

 

 

Był nawet na tyle sprytny, że zakłócenia obrazu widoczne na tym powiększonym przeze mnie fragmencie (na lewo od "kraba" mniej więcej na wysokości jego centralnej części) podciągnął pod jego ramiona / macki / odnóża (jak zwał tak zwał).

 

Zresztą, ze słabego materiału wyjściowego ciężko zrobić coś dobrego (nawet jakby się bardzo starać), a do dyspozycji mam tylko dość jednak słabej jakości fotkę (bo interesuje nas tylko jej bardzo malutki fragmencik).