Odbierasz wszystko bardzo zero jedynkowo. Dlaczego UFO zawsze musi towarzyszyć wyjątkowa prędkość i niebywałe zwroty podczas lotu? Poza tym jak takowe widzicie to mówicie, że filmik jest zmontowany. A jak widzicie zbyt dobrą jakość to mówicie, że jest zbyt dobra aby to mogło być prawdziwe.
No, dobrze ale w takim razie co proponujesz? Żeby każdą (przykładową) reklamówkę fruwającą w powietrzu analizować pod kątem pozaziemskiego pochodzenia?
Czy w ogóle nie analizować i a priori przyjąć, że to statek pozaziemski?
Obawiam się, że wy nie chcecie uwierzyć w niektóre rzeczy. To nie chodzi o niemożność.
Obawiam się, że to Twoja nadinterpretacja.
Równie dobrze mógłbym napisać, że Ty chcesz wrzucić tu za wszelką cenę film, który okrzyknięty zostanie jako dowód na istnienie UFO i dlatego się zżymasz, że Ci to utrudniamy.
Ale nie napiszę, bo to byłoby równie niesprawiedliwe, co krzywdzące.
Oczywiście nie zamierzam was namawiać (wolałbym was chyba po prostu przekonać ale to nie tylko ode mnie i dowodów zależy), ja w sumie też z dystansem podchodzę do tematu i was, sceptyków również rozumiem. Ale tak mi to wygląda, dajecie byle jakie wyjaśnienie (cóż, dobrze że w ogóle jakieś opcje proponujecie, ale...) i jesteście happy, a jak nie możecie dać wyjaśnienia to zamykanie sprawę jednym zdaniem bo bycie otwartym to grzech uznawany przez boga w którego tak wierzycie.
Są filmy, które można analizować, bo coś się na nich dzieje. Są i takie, które nie zasługują na słowo komentarza. Co w tym dziwnego?
Skoro, jak twierdzisz, rozumiesz sceptyków i podchodzisz do tematu z dystansem, to skąd te pretensje?
Zamiast się obrażać na wątpliwości, może lepiej starać się je rozwiewać - w trakcie dyskusji ze sceptykami?
A co do sceptyków.
Wyjaśnij mi proszę - skąd pomysł, że każdy, kto wyraża wątpliwości (tak jak w przypadku tych trzech światełek) albo chociażby zadaje pytanie, jest od razy sceptykiem?
A nie przyszło Ci do głowy, ze nawet zwolennik może chcieć się upewnić, że to co okrzyknął "ufem" jest nim rzeczywiście?
Choćby po to, żeby nie wyjść na idiotę, kiedy ktoś inny wrzuci filmik wyraźnie pokazujący, że to zwykła reklamówka (ta przykładowa)?
Widzisz, ja wychodzę z założenia, że wystarczy tylko jedno nagranie, na którym ewidentnie i niezaprzeczalnie ktoś uwieczni UFO.
Bo jeżeli choć jedno będzie autentyczne, to w zupełności to wystarczy jako dowód.
Dlatego wolę odrzucić te pozostałe 99, żeby móc samemu sobie powiedzieć, że to jedno jest w 100% autentyczne.
A poza tym - luzik.
To tylko forum fascynatów, którzy nie mają żadnego sposobu i możliwości na potwierdzenie lub odrzucenie czegokolwiek.
Co najwyżej mogą wyrazić swoja opinię - jakakolwiek by ona nie była.
Bo chodzi bardziej o rozmowę na interesujące nas tematy niż o udowodnienie swoich racji.
Użytkownik pishor edytował ten post 22.07.2015 - 17:40