Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy dom/ miejsce może mieć wpływ na człowieka?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#16

Macabre.

    Oczywiście to tylko teoria.

  • Postów: 83
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 7
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Z wyprowadzką nawet na kilka dni będzie problem bo mamy tu swoją firmę no chyba, że na weekend. Wcześniej przez dwa lata mieszkało tu mlode małżeństwo ale rozwiedli się.
Jesteśmy kilka lat razem i mogłabym nie zauważyć, że dzieje się z nim coś złego?
I jeszcze jedno - czy koty mogą wyczuć że coś jest w domu? Bo moje raczej zachowują się normalnie. Więc jeśli miałoby znaczenie ich zachowanie to rzeczywiście nie mam sie czego bać.
Ale z dnia na dzień coraz bardziej przeraża mnie to wszystko :-(

 

Nawet na weekend może pomóc będzie lepiej ocenić sytuację. Może to też po prostu dać też wytchnienie od całej sytuacji. Jest dużo przypadków w których zwierzęta wyczuwają zjawiska paranormalne, ale nie brał bym ich za jakieś cudowne kompasy paranormalne. Przede wszystkim staraj się nie nakręcać, bo to może wyjść tylko na gorsze dla twojego zdrowia.

 

EDIT: To ta para wybudowała dom? Czy coś się wcześniej tam znajdowało? Oczywiście jeśli nie chcesz nie każe ci się bawić w detektywa, jak już mówiłem zrób sobie z partnerem mały urlop i zobaczymy co dalej.


Użytkownik Macabre edytował ten post 20.07.2015 - 21:51

  • 0



#17

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zomiren - lek w postaci tabletki, substancja czynna - alprazolam.

 

Działanie:

  • zmniejsza napięcie mięśni
  • nasenne
  • uspokajające
  • przeciwlękowe

 

 

Wskazania:

Zaburzenia lękowe (lęk napadowy i uogólnione zaburzenia lękowe) – lęk, napięcie, obawa, poczucie niepewności i zagrożenia, drażliwość, wzmożona reaktywność układu wegetatywnego: przyspieszone bicie serca, wzmożone napięcie mięśni, suchość w ustach, uczucie braku tchu, zlewne poty, zaburzenia czynności przewodu pokarmowego, uczucie duszności i/lub ściskania w gardle.

Dawkowanie:

Doustnie. Dawkę i częstotliwość przyjmowania leku ustala lekarz. Podczas stosowania leku nie należy pić alkoholu. Spożywanie alkoholu nasila działanie leku. Nie zaleca się stosowania preparatu u dzieci i młodzieży.

Możliwe skutki uboczne:

Najczęściej występuje senność lub uczucie oszołomienia. Ponadto: nieostre widzenie, szum w uszach, zmęczenie, ból i zawroty głowy. Może wystąpić reakcja paradoksalna - stan podniecenia, zwiększenie napięcia mięśniowego (lek należy odstawić). Lek może zmniejszać sprawność psychofizyczną - nie zaleca się stosowania preparatu u osób prowadzących pojazdy i obsługujące maszyny. Podobnie jak inne benzodiazepiny powoduje ryzyko przyzwyczajenia i uzależnienia (szczególnie u osób ze skłonnościami do nadużywania leków lub alkoholu). Długotrwałe stosowanie leku (ponad 8-12 tygodni) może spowodować uzależnienie.

Poinformuj lekarza:

Gdy masz nadwrażliwość na alprazolam lub inne benzodiazepiny, jaskrę, nużliwość mięśniową (miastenię), niewydolność płuc, schorzenia wątroby. Gdy przyjmujesz leki przeciwpadaczkowe, psychotropowe, przeciwhistaminowe, digoksynę, cimetydynę, antybiotyki makrolidowe. Jeśli jesteś lub przypuszczasz, że jesteś w ciąży, a także gdy karmisz piersią.

 

Przeczytałem, że służy w leczeniu m.in. nerwicy lękowej i lęków napadowych.

 

Czy mogłabyś nie zauważyć, że dzieję się z nim coś złego? Zawsze może coś umknąć - nie jestem w stanie inaczej odpowiedzieć Ci na to pytanie, nie znam Was i Waszego życia.

 

Jeśli macie problem z wyprowadzką, to chociaż zwykłe wczasy kilkudniowe. Lato jest, ludzie biorą teraz urlopy, bo z rodziną na wakacje wyjeżdżają, to przekonaj partnera żębyście i Wy wzięli i wyjedźcie gdzieś na jakiś czas - jak długo to zależy od Waszych możliwości finansowych, jeśli to możliwe to zalecałbym co najmniej tydzień (a najlepiej ze 2 tygodnie, tak jak ktoś już tutaj pisał). Nie tylko będziecie mieli okazję się przekonać czy to dom tak na Was działa (przede wszystkim Twojego partnera jakby nie patrzeć), ale taki kilku-, kilkunastodniowy wypoczynek w jakimś ładnym miejscu (najlepiej z dala od zgiełku, w kontakcie z przyrodą) dobrze Wam zrobi na zdrowie (psychiczne i fizyczne) i lepiej się będziecie czuli.


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 20.07.2015 - 22:10

  • 0



#18

Edward IV Groźny.

    Greater than you

  • Postów: 248
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 12
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Słyszałem że koty widzą duchy ale czy to prawda to nie wiem. Mój kot czasami śpi i nagle podnosi głowę wpatrując się w jakiś punkt przez dłuższy czasz. Więc jeśli twoje koty tak sie zachowują to coś w tym domu musi być.

Prześledź historię domu.


  • 0



#19

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słyszałem że koty widzą duchy ale czy to prawda to nie wiem. Mój kot czasami śpi i nagle podnosi głowę wpatrując się w jakiś punkt przez dłuższy czasz. Więc jeśli twoje koty tak sie zachowują to coś w tym domu musi być.

Prześledź historię domu.

 

Akurat tutaj walnąłeś jak łysy grzywką o kant kuli - koty mają bardzo czuły słuch i jeśli Twój tak robi, to znaczy, że coś usłyszał - wystarczy szmer i kocur już się interesuje.


  • 0



#20

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ogólnie psy i koty - najpowszechniejsze zwierzęta domowe - mają bardzo wyostrzone zmysły (psy przede wszystkim węch, koty wzrok i słuch) i zapewne z tym się wiążą ich niezwykłe zdolności, które rzeczywiście istnieją - przewidywanie burz i katastrof żywiołowych (m.in. wyczuwają zmiany w ciśnieniu powietrza i jakieś tam zapachy), przewidywanie śmierci człowieka (prawdopodobnie wyczuwają zapach pewnej jeszcze nieodkrytej i niezbadanej substancji wydzielanej w organizmie człowieka i może nie tylko, na krótko przed śmiercią), wyczuwanie nastroju człowieka (na pewno po mowie ciała i mimice, ale przypuszcza się też że dzięki wyczuwaniu zapachu ludzkich feromonów). Niektóre zachowania zwierząt mogą nam się czasem wydawać dziwne, bo one inaczej od nas postrzegają świat.

 

Czy do tych niezwykłych zdolności należy widzenie duchów - nie wiem, być może. Może coś w tym jest - człowiek swoim okiem nie jest w stanie często duchów dostrzec, a pojawiają się one na zdjęciu (podczas robienia którego ludzie jednak niczego nie widzieli). Może stąd się to bierze - i skoro człowiek nie jest w stanie dostrzec (często, ale nie zawsze, wiadomo że my też ponoć widujemy), a aparat jest, to może i niektóre zwierzęta też są w stanie. Na przykład koty które mają świetny wzrok. A psy mają świetny węch i może wietrzą zapach ektoplazmy :D (mówię pół żartem, pół serio).


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 20.07.2015 - 22:18

  • 0



#21

Wystraszona29.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Porozmawiam z nim jutro i może zgodzi się na wyjazd do moich albo jego rodziców. Na dłuższe wakacje teraz nas nie stać.
Dom wybudowało jeszcze inne małżeństwo. Tylko nie zdążyli go wykończyć bo zginęli w wypadku. Później po jakimś czasie kupili go drudzy właściciele ale rozwiedli się
więc teraz my tu mieszkamy.
  • 0

#22

Macabre.

    Oczywiście to tylko teoria.

  • Postów: 83
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 7
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dom wybudowało jeszcze inne małżeństwo. Tylko nie zdążyli go wykończyć bo zginęli w wypadku. Później po jakimś czasie kupili go drudzy właściciele ale rozwiedli się
więc teraz my tu mieszkamy.

 

To by pasowało do nawiedzonego domu, ale jak już mówiłem nie nakręcaj się i nie zwalaj wszystkiego od razu na zjawiska paranormalne. Zobaczymy po wyjeździe, a jak na razie życzę żebyście dali radę i mieli przyjemny urlop. :)


  • 0



#23

Legendarny..

    King of Nothing, Slave to No One

  • Postów: 964
  • Tematów: 187
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

^ Ja tak samo, jak kolega wyżej. Musicie zachować spokój, nie nakręcać się, nie denerwować, starać się myśleć pozytywnie.

 

Wyjedźcie do rodziców na jakiś czas (jeśli mieszkają na wsi to świetnie się składa), starajcie się spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu i na łonie przyrody, cieszcie się swoim towarzystwem i spróbujcie zapomnieć o całej przykrej sytuacji mającej miejsce. Taka terapia może zdziałać tyle, co nie zdziała żaden lek ani opieka lekarska, trochę coś na ten temat wiem, bo cierpię na nerwicę natręctw i coś takiego mi bardzo dobrze robi. 

 

Więc porozmawiajcie, mam nadzieję, że nie będzie problemu i zdołacie gdzieś uciec na parę-paręnaście dni. Życzę zdrowia i spokojnego urlopu.


Użytkownik Legendarny. edytował ten post 20.07.2015 - 22:30

  • 0



#24

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A pewnie jeszcze wcześniej w miejsu gdzie stoi ten dom był stary żydowski cmentarz.
  • 1



#25

Piotr_Dark.
  • Postów: 36
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Sami się nakręcacie...

Wspominałaś ,że prowadzicie firmę a to wiąże się ze stresami , pewne rzeczy sobie wmawiacie a tak na prawdę można je racjonalnie wytłumaczyć.

Pisząc o właścicielach którzy zginęli w wypadku a następnie kolejnych którzy wzięli rozwód , to sama dajesz przykład jak bardzo się nakręcasz i wszystko stawiasz na jedną kartę.

Bo skoro takie rzeczy się wydarzyły to znaczy ,że dom jest nawiedzony..echh  :facepalm:

Proponuje wspólna kąpiel, kolacje przy świecach..dobra komedie w TV o reszcie nie muszę wspominać a najlepiej  wyjedźcie gdzieś na kilka dni.  

To chyba najlepsza terapia...


  • 0

#26

Wystraszona29.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fakt, sama już się pewnie trochę nakreciłam i nie ukrywam, że w nocy boję się spojrzeć na koniec łóżka ponieważ tam teoretycznie śniło mi się to coś.
Rozwodu wcześniejszych właścicieli nie wiąże z tym wszystkim bo teraz mało osób się rozwodzi? Wcześniejsi nawet nie zdążyli się tu wprowadzić.
Moi rodzice i rodzice partnera mieszkają w małych miasteczkach więc tam moglibyśmy odpocząć tylko gdy to dzisiaj zaproponowałam uslyszałam, że mogę jechać sama bo on zostaje. Źle się czuje i nie będzie nigdzie jeździł :-(
Prawie ciągle za nim chodzę bo nie wiem co on znowu wymyśli. A on jakby uczuć i emocji nie miał. Gdy jest w salonie to sprzątam tam, idzie do kuchni więc idę gotować. Pewnie wydaje Wam się to śmieszne ale ja naprawdę nie wiem już czego mogę się po nim spodziewać. W ciągu kilku prawie dni stał się innym czlowiekiem :-(
Powiedział, że mogę zabrać koty i jechać odpocząć. Ale przecież nie zostawię go samego.
  • 0

#27

Piotr_Dark.
  • Postów: 36
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Skoro wypad za miasto odpada , to zawsze można coś wymyślić na miejscu..wypad do kina , na kolacje postaraj się go gdzieś wyciągnąć..

Czasami nawet spotkanie w pubie ze znajomymi poprawia nam humor.

Najgorzej jest siedzieć na miejscu i myśleć, pogrążać się i wmawiać sobie niestworzone historie.


  • 0

#28

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Myślę, że siedzenie tam tylko pogorszy jego stan. Zawieźcie firmę na 2 tygodnie, wykup jakieś Last Minute do ciepłego kraju i wkręć go jakoś do samolotu i tyle. Odpocznie mimo wszystko, może jego stan się poprawi. A rozmawiałaś z jego psychiatrą? Wiesz co zdiagnozował? Może warto powiedzieć mu o swoich obawach i o tym jak się Twój partner na co dzień zachowuje, bo on nie musiał powiedzieć lekarzowi całej prawdy albo wręcz w ogóle jej nie powiedział. Może bierze leki na inną przypadłość i nie ma to sensu?


  • 0



#29

Wystraszona29.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Byliśmy w kinie, skończyły się reklamy, minęło 10 min filmu i on wyszedł. I siedzi teraz w domu.
Mnie samej psychiatra nic nie powie, następną wizytę ma w sierpniu więc pójdę z nim wtedy. Może uda mi się wejść do gabinetu.
  • 0

#30

Kazuhaki.
  • Postów: 589
  • Tematów: 176
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 6
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Byliśmy w kinie, skończyły się reklamy, minęło 10 min filmu i on wyszedł. I siedzi teraz w domu.

 

 

Przyznam, że sam zmagam się w domu z podobną chorobą, a właściwie zmagałem się, bo jest już w dobrym stanie. Przypomniała mi się podobna sytuacja. Też byłem w kinie z tą osobą, bo myślałem, że pomoże. Jedynie wyszło, że ma lęk czy to agorafobię. W moim przypadku pomagały spotkania w małym gronie znajomych ludzi, wyjazdy i praca. Zależy od charakteru. Osobie, która wcześniej była towarzyska pomogą spotkania towarzyskie. 


Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 21.07.2015 - 18:12

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych