41 odpowiedzi w tym temacie

[pishor]

To trzeba by przeliczyć ile kosztowałby, powiedzmy litr kranówy w porównaniu z litrem butelkowej. To faktycznie jest taka różnica (na plus kranówy), żeby skusić się na jej spożywanie?

[Staniq]

Mam dzbanek Brita z filtrem i specjalny kubek (też z filtrem). Kranówa na wyspach jest doskonałej jakości (prozac??? Lupusa, wkręcali Cię...), co widać na dnie czajnika; zero kamienia i naprawdę rzadko wali chlorem, chyba, że robią lekkie czyszczonko, ale o tym mnie zawsze powiadamiają. 

Dzbanek i kubek biorę na wszystkie wycieczki i mam spokojną głowę, bo jak chce mi się pić, idę do najbliższego kranu i leję do pełna, a kawa i herbata smakują wybornie.

[Cadavera]

Ale Staniq z tym prozakiem to nie musi byc taka bujda. Kiedyś opowiadano nam że na wydziale medycyny sadowej jako praca badawcza wykonywano badania ścieków pod kątem.....zawartości substancji narkotycznych. Testy oczywiście były bardzo czułe i pamiętajmy że w wielu przypadkach rózne dziwne rzeczy moga trafic do ściekow np. wrzucone tam w akcie desperacji. Przyznam że nie wiem do konca jak wyglada proces uzdatniania ale woda krąży przeciez w przyrodzie

[fussy]

wystrczy sobie wyobrazić jak wygląda wnętrze rury, która przez kilkanaście lub dziesiąt lat dostarcza wodę do naszych kranów i skonfrontować to z kosztem zakupu zgrzewki butelkowanej wody (abstrachując nawet od stopnia jej mineralizacji ) lub z kosztem / koniecznością jej zwykłego przegotowania przed spożyciem.

Użytkownik fussy edytował ten post 06.07.2015 - 01:18

[Rozgwiazda]

W wodzie rozpuszczone jest żelazo więc spokojnie można pić. W Rzeszowie spokojnie można pić kranówę, najczystsza woda w Polsce i chyba 3 w Europie

[Don Corleone]

Co kto lubi, chociaż zastanawiam się  - po co pić wodę z kranu, skoro można ją pić z butelki?

A po co pić wodę z butelki, skoro można z kranu? Czasy się zmieniają, technologia wodociągowa i filtracyjna również. Prawdopodobieństwo spożycia skażonej wody z instalacji miejskiej jest pewnie takie, jak ugryzienia przez rekina w Bałtyku. 

Użytkownik Don Corleone edytował ten post 06.07.2015 - 15:39

[Monolith]

Wszystko zależy od miejsca. Ale ogólnie rzecz biorąc lepsza woda z żelazem, niż z plastikiem, czyż nie?

 

Zawsze można zrobić testy.

[Smokerider]

No litr kranówki wychodzi dużo taniej. U mnie w mieście za 1m^3 wszystkie koszta wynoszą około 7zł, więc za litr jest  0,7grosza. Jednocześnie za wodę w butelce płacę około 1,30 zł za 1,5 litra. Różnicę chyba widać. Jeśli woda jest dobrej jakości to jest to woda jak najbardziej zdatna do picia. Przegotowując wodę zabijamy jednynie bakterie które ewentualnie mogą się w niej znaleźć. Obecnie jednak utrzymywane są tak wysokie normy, że nie ma mowy zatrucia się wodą z kranu jeśli nie doszło do awarii - jakieś niewielki ryzyko zawsze istnieje. Co do osadu na dnie czajnika to nie ma się co bać. W wodzie butelkowanej jest go znacznie więcej niż w wodzie kranowej. To są rozpuszczalne sole wapnia i magnezu które po podgrzaniu się poprostu rozkładają i wytrącają. Osobiście od dawna piję kranówkę, jednakże kupuję i butelkowaną ale tylko dlatego, że lubię wodę gazowaną a takiej w kranie nie znajdę

[Wszystko]

U mnie woda z kranu jest niedobra, śmierdzi metalem i tak samo smakuje. Brana jest ze jeziora Goczałkowice. Zawsze przegotowuję wodę do picia.

[Daniel.]

Smokerider jak kupujesz najdroższą jaka jest w sklepie to co się dziwić takiej cenie. Polaris np bardzo dobra jakościowo woda, półtora litra 99gr. A oaza to już w ogóle 59gr bodajże za 1.5l.

To tak samo jak ktoś mi ostatnio pokazywał zdj i "kiedyś to było tanio, mleko za 1.80zł, a teraz za 2.40zł" - nigdy nie kupiłem mleka droższego niż 2zł. No, ale jak się chce mieć ładniejszy kartonik, to niech się potem nie płacze, że kiedyś to takie tanie było. Ja kupuje mleko za 1.85zł, a jakbym chciał to i bym za 1.60zł kupił.

[raf092]

Ja piję i mam się dobrze. Jestem z Poznania. Pozdrawiam

[Andrus]

Nie wiem jak w innych miastach, ale w Krakowie raczej wody z kranu się nie pije(zresztą trudno się dziwić, jak samo powietrze 3 najgorsze w Europie). Choć podobno, kupując tani filtrator za 500 zł, można spokojnie pić wodę z kranu.Wiem, że woda w plastiku to nie najlepsze połączenie, ale jakoś nie widzę w sklepach do kupienia wodę w szklanym opakowaniu.

[Connor]

 ale jakoś nie widzę w sklepach do kupienia wodę w szklanym opakowaniu.

Bodajże woda Voss ma szklane opakowanie.

http://alma24.pl/pro...oss-niegazowana

[Last Sicarius]

 

 ale jakoś nie widzę w sklepach do kupienia wodę w szklanym opakowaniu.

Bodajże woda Voss ma szklane opakowanie.

http://alma24.pl/pro...oss-niegazowana

 

Wiele jest wód( ) w szklanych opakawaniach. Trzeba tylko dobrze szukać. W almie tego sporo jest ale nie tylko tutaj.

[Connor]

 

 

 ale jakoś nie widzę w sklepach do kupienia wodę w szklanym opakowaniu.

Bodajże woda Voss ma szklane opakowanie.

http://alma24.pl/pro...oss-niegazowana

 

Wiele jest wód( ) w szklanych opakawaniach. Trzeba tylko dobrze szukać. W almie tego sporo jest ale nie tylko tutaj.

 

No ja nie widziałem nigdy poza Almą, ale ja to raczej się obracam w biedrze. Kiedyś chciałem kupić tego vossa, ale jak cene zobaczyłem, to podziękowałem. Pewnie leją przefiltrowaną kranówę i tyle.