Skocz do zawartości


Największy znany nauce wirus sprzed 30 tys. lat ponownie aktywny


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Ta historia brzmi, jak scenariusz dobrego filmu apokaliptycznego, ale wydarzyła się naprawdę. Oto, w wiecznej zmarzlinie na Syberii, grupa naukowców odkrywa nieznanego nauce wirusa.

 

wirus-du%C5%BCy.jpg

foto / ulia Bartoli & Chantal Aberge

 

Cząsteczka wydobyta z głębokiej na 30 metrów rozpadliny zostaje przetransportowana do laboratorium. Po wyizolowaniu z próbki okazuje się, że wirus liczy sobie ponad 30 tys. lat i jest największą tego rodzaju cząsteczką znaną nauce. To jednak nie wszystko. Pithovirus sibercum, bo tak brzmi nazwa tego znaleziska, po roztopieniu próbki, w której się znajdował, uaktywnia się.

 

 

wirus-w-tekscie.jpg

foto / ulia Bartoli & Chantal Aberge

 

W tym momencie wydarzenia nabierają tempa. Pithovirus sibercum błyskawicznie przenika do pierwszego napotkanego organizmu, i równie szybko rozpoczyna proces namnażania z wykorzystaniem komórek swojego nowego żywiciela. Po jego szybkiej śmierci, liczący sobie ponad 30 tys. lat wirus, rusza na poszukiwanie kolejnej ofiary.

 

Tym razem nam się upiekło. Ofiarą pithovirus sibercum była jednokomórkowa ameba, a nasz bohater okazał się być całkowicie niegroźny dla człowieka. Cała historia jest jednak ostrzeżeniem.

 

Na obszarach Syberii, na których znaleziono nieznany nauce rodzaj wirusa, nieustannie, od ponad 40 lat wzrasta średnia temperatura. Wieczna zmarzlina topnieje, a nikt tak naprawdę nie wie, jakie wirusy i bakterie kryją się pod lodem. I czy podobnie jak pithovirus sibercum, nie są w stanie hibernować przez kilkadziesiąt tysięcy i więcej lat, by powrócić do życia w przypadku ocieplenia klimatu.

Przypadek pithovirus sibercum zaskoczył naukowców. Jak powiedział prof. Jean-Michel Claverie z Narodowego Centrum Badań Naukowych przy Aix-Marseille Universite – jest to pierwszy poznany wirus potrafiący zarażać po tak długim czasie. Badacze przypuszczają, że topnienie wiecznej zmarzliny spowodowane globalnym ociepleniem lub przemysłową eksploatacją regionów okołobiegunowych może więc stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.

 

W kontekście zagrożenia przytacza się tutaj nie tylko nieznane nauce rodzaje wirusów, ale również wyeliminowanego ponad 30 lat temu wirusa czarnej ospy, który mógł przetrwać w głębszych warstwach ziemi.

 

 

 

Źródło:

IFL

wiedzoholik


Użytkownik ✪Critter edytował ten post 03.07.2015 - 17:30

  • 7

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ni żebym się specjalnie czepiał, ale najpierw mamy tekst:

 

Ta historia brzmi, jak scenariusz dobrego filmu apokaliptycznego, ale wydarzyła się naprawdę. Oto, w wiecznej zmarzlinie na Syberii, grupa naukowców odkrywa nieznanego nauce wirusa. Cząsteczka wydobyta z głębokiej na 30 metrów rozpadliny zostaje przetransportowana do laboratorium. Po wyizolowaniu z próbki okazuje się, że wirus liczy sobie ponad 30 tys. lat i jest największą tego rodzaju cząsteczką znaną nauce. To jednak nie wszystko. Pithovirus sibercum, bo tak brzmi nazwa tego znaleziska, po roztopieniu próbki, w której się znajdował, uaktywnia się.

 

W tym momencie wydarzenia nabierają tempa. Pithovirus sibercum błyskawicznie przenika do pierwszego napotkanego organizmu, i równie szybko rozpoczyna proces namnażania z wykorzystaniem komórek swojego nowego żywiciela. Po jego szybkiej śmierci, liczący sobie ponad 30 tys. lat wirus, rusza na poszukiwanie kolejnej ofiary.

A zaraz po tym czytamy:

 

Ta historia brzmi, jak scenariusz dobrego filmu apokaliptycznego, ale wydarzyła się naprawdę. Oto, w wiecznej zmarzlinie na Syberii, grupa naukowców odkrywa nieznanego nauce wirusa. Cząsteczka wydobyta z głębokiej na 30 metrów rozpadliny zostaje przetransportowana do laboratorium. Po wyizolowaniu z próbki okazuje się, że wirus liczy sobie ponad 30 tys. lat i jest największą tego rodzaju cząsteczką znaną nauce. To jednak nie wszystko. Pithovirus sibercum, bo tak brzmi nazwa tego znaleziska, po roztopieniu próbki, w której się znajdował, uaktywnia się.

 

W tym momencie wydarzenia nabierają tempa. Pithovirus sibercum błyskawicznie przenika do pierwszego napotkanego organizmu, i równie szybko rozpoczyna proces namnażania z wykorzystaniem komórek swojego nowego żywiciela. Po jego szybkiej śmierci, liczący sobie ponad 30 tys. lat wirus, rusza na poszukiwanie kolejnej ofiary.

Trochę ci się zdublowało.


  • 0



#3

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mi tylko troszkę to nie pasowało:

"Największy znany nauce wirus sprzed 30 tys. lat ponownie aktywny"

"Oto, w wiecznej zmarzlinie na Syberii, grupa naukowców odkrywa nieznanego nauce wirusa."

Ogólnie temat ciekawy. Zawsze mi się wydawało, że taki lód gdzieś tam na Antarktydzie np to jest krystalicznie czysty i aż chciałoby się go spróbować. :D A tu jeszcze bym się zaraził jakimś wirusem co pamięta np dinozaury. Swoją drogą też bym chciał się za hibernować i zostać obudzonym za kilkadziesiąt tysięcy lat.


  • 2



#4

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ciekawy artykuł. Nie wiem niestety jaka jest zywotnośc bakterii zamrozonych w takiej temperaturze jak wirus brzez tak niesamowicie dlugi okres czasu ale stawiam na to ze niewielka. Pamiętajmu o tym ze bakteria to żywy organizm zas wirusy są bardziej jak ,wampiry' zwierzecego świata.


  • 1

#5

Ebola.

    sceptyczny sceptyk

  • Postów: 341
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 wirusy są bardziej jak ,wampiry' zwierzecego świata.

Nie tylko zwierzęcego:)


  • 0



#6

theoilina.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skojarzyło mi sie z istotami z opowiadania "W górach szaleństwa" Lovecrafta. Chodz tam były one zdecydowanie większe od wirusa.

Niesamowity jest fakt ze gdzieś w arkanach lodowych pustyń śpią w hibernacji nieznane nam organizmy mogące powrócić do aktywnego życia.

Ciekawy artykuł.




Sent from my iPhone using Tapatalk
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych