Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obserwacja w Łodzi, 02 czerwca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witajcie, do tej pory tylko czytałem Wasze forum. Zarejestrowałem się, bo wczoraj zobaczyłem coś niezwykłego.

 

Otóż ok. godz. 1:30 w nocy na niebie pojawiła się równa smuga chmur (określiłbym to jako kreska pod linijkę),

a poniżej i powyżej dwa świecące punkty. Wykonywały one powolny ruch pionowy w górę, lekko poruszając się

co jakiś czas w lewo-prawo. Były obok siebie, w sporej odległości, jeden pod tą kreską chmur, drugi powyżej.

Jeden wydawał się być zdecydowanie bliżej, ale nie wiem czy to nie złudzenie. Oba były daleko, więc trudno mowić

o szczegółach, ale miałem wrażenie, że z boków (na dole) pojawiają się jakby ślady dymu czy pary wodnej.

Barwa tych punktów zmieniala się z białej na intensywnie czerwoną, a potem znowu wracała do białej. Trudno

było mi zobaczyć gwiazdy, ale na ich tle punkty na pewno były ruchome. Oddalały się coraz bardziej, aż w końcu

przestały być widoczne. Obserwacja trwała ok. godziny.

 

Nie jestem żadnym specjalistą  w dziedzinie obserwacji nieba, ale mieszkam na 10-tym piętrze i siłą rzeczy miałem to

przed oczami. Czy może ktoś wyjaśnić mi co to mogło być? 


Użytkownik xprt edytował ten post 03.06.2015 - 14:56

  • 0

#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I oczywiście ani zdjęć ani filmu. Przez ponad godzinę. O czym mamy gadać? I to jeszcze z 10 pietra, nic nie przesłania widoku. Kolejny temat bez sensu.


  • 0



#3

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I oczywiście ani zdjęć ani filmu. Przez ponad godzinę. O czym mamy gadać? I to jeszcze z 10 pietra, nic nie przesłania widoku. Kolejny temat bez sensu.

No cóż, niestety nie dysponuję aparatem, chyba że w starym telefonie LG, więc o jakości lepiej nie mówić.

Chodziło mi o to, że może to jakieś znane zjawisko, ale ok - rozumiem, że bez zdjęć nie ma co pisać.


Użytkownik xprt edytował ten post 03.06.2015 - 16:20

  • 0

#4

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

I oczywiście ani zdjęć ani filmu. Przez ponad godzinę. O czym mamy gadać? I to jeszcze z 10 pietra, nic nie przesłania widoku. Kolejny temat bez sensu.

No cóż, niestety nie dysponuję aparatem, chyba że w starym telefonie LG, więc o jakości lepiej nie mówić.

Chodziło mi o to, że może to jakieś znane zjawisko, ale ok - rozumiem, że bez zdjęć nie ma co pisać.

 

 

No pomyśl. 

Słuchajcie, widziałem wczoraj taki niebieski samochód. Taki, no...koła miał i światła takie białe z przodu i czerwone z tyłu jak zwalniał. Ktoś wie jaka to mogła być marka|?? Z góry dzięki za odpowiedź.

 

O wiele łatwiej jest o czymś podyskutować, jak jest chociaż fotka, prawda? ;)


  • 0



#5

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No pomyśl. 

Słuchajcie, widziałem wczoraj taki niebieski samochód. Taki, no...koła miał i światła takie białe z przodu i czerwone z tyłu jak zwalniał. Ktoś wie jaka to mogła być marka|?? Z góry dzięki za odpowiedź.

 

O wiele łatwiej jest o czymś podyskutować, jak jest chociaż fotka, prawda? ;)

 

Niby tak, ale w moim przypadku na zdjęciu bez silnego zoomu miałbyś po prostu biały albo czerwony punkt na tle szarego nieba. A przypuszczam, że wymagałoby dość dobrego aparatu, aby w ogóle było widać coś konkretnego.

Dlatego postanowiłem to opisać. Postaram się o jakiś aparat i jeśli się powtórzy spróbuję zrobić zdjęcia.


Użytkownik xprt edytował ten post 03.06.2015 - 16:40

  • 0

#6

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Białe i czerwone światła oraz kreska z chmur między nimi wskazywałyby na samolot. Ale samolot widoczny przez godzinę? Dziwna sprawa.


  • 0



#7

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Białe i czerwone światła oraz kreska z chmur między nimi wskazywałyby na samolot. Ale samolot widoczny przez godzinę? Dziwna sprawa.

Właśnie to nie wyglądało na samolot, bo z poruszało się pionowo w górę, przynajmniej tak to wyglądało z mojej perspektywy. Poza tym błyski nie były regularne. Nie raz widzę samolot - jego światła oraz ruch wyglądaja zdecydowanie inaczej. Tutaj był biały kolor przez jakíś czas, potem krótkie błyski czerwone, potem znowu biały - prawie jak nadawanie morsem. I to trwało długo, ale powoli punkty unosiły się do góry i widać je było coraz mniej.

 

Kreska też nie była taka jak smuga kondensacyjna, dużo szersza i zupełnie w poprzek toru ruchu tych punktów, poza tym nie rozwiewała się tak szybko jak normalnie za lecącym samolotem. Dla mnie ta chmura była dużo bliżej (widać było jej szczegóły). Zapomniałem dodać, że punkty widoczne były w kierunku południowym, ale to chyba nie ma znaczenia.

 

Przyszło mi do głowy, że może zmiana barwy to efekt przechodzenia przez masy powietrza, a były to po prostu dwa helikoptery w znacznej odległości? Właśnie pożyczyłem aparat, jeżeli to się powtórzy to spróbuję zrobić zdjęcia.


Użytkownik xprt edytował ten post 03.06.2015 - 19:28

  • 0

#8

bobi7700.
  • Postów: 46
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 Z tymi samolotami to bywa różnie, sam miałem trzy takie przypadki w których obiekt wydawał się być UFO choć jak się okazało wcale tak nie było. Otóż wzrok mam doskonały( co potwierdzają badania lekarskie) znam się co nieco na samolotach takie hobby, raz idąc polną drogą, w piękny bezchmurny letni wieczór tuż po zmroku, w moim kierunku nadlatywał obiekt jak by go opisać, wyglądał jak klasyczny (często opisywany i fotografowany) trójkątny obiekt UFO, zbliżał się absolutnie bezgłośnie, wolno, nisko i te kolorowe światła, kiedy był tuż nade mną okazało się że to awionetka dostrzegłem wtedy wyraźnie, pewnie leciała pod wiatr i dlatego  nie było jej słychać, a na czarnym niebie najwyraźniej było widać światła na ogonie i skrzydłach, co sprawiało wrażenie trójkąta, gdybym tego nie doświadczył trudno by mi było dać wiarę temu że nadleciała bezgłośnie.

Kolejną chybioną obserwacją było coś co jak się zdawało było podobne do stacji kosmicznej z panelami słonecznymi, nadlatywało na dużej wysokości również w moim kierunku, był zachód a słońce miałem za plecami, i również dopiero z bliska można było dostrzec że to liniowy pasażerski samolot odrzutowy, akurat kąt pod jakim nadlatywał ( jakby lekko z prawej), i tylne oświetlenie sprawiło że skrzydła tylne  wydawały się być równe lub nawet odrobinę dłuższe niż przednie, co akurat jest nie realne i nikt nie uznał by tego za samolot.

Kolejną kwestią jest to że obserwując samolot który się od nas oddala w linii prostej, możemy odnieść wrażenie że obiekt przez dłuższy czas znajduje się w zawisie, co jest nie prawdą, jedyne co w tedy zauważamy to że światła stają się coraz mniej widoczne.

Może więc ta obserwacja była czymś całkowicie normalnym, zwłaszcza że miała miejsce w środku nocy, może jakieś manewry wojskowe przy użyciu śmigłowców w oddali, a co do chmur to jak wiadomo zdarzają się najmniej prawdopodobne kształty, a taka linijka to nic nienaturalnego czysty przypadek.


  • 0

#9

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zawsze nowy użytkownik mówi, że czyta forum już X lat i dziwnym trafem nie doczytuje, że rozmowa o UFO bez zdjęć czy filmiku jest po prostu bezsensu. Takich tematów były dziesiątki i zawsze jest ten sam problem - zdjęcie lub filmik. Gdybyś faktycznie tyle lat czytał to forum to byś na pewno o tym wiedział.

Z opisu to mi się skojarzyły lampy takie jak są na wieżowcach albo wysokich kominach. Nawet by się zgadzało - kolor, sposób "poruszania" i para/dym. W nocy mogłeś nie zauważyć komina, ruch świateł to po prostu złudzenie spowodowane np zanieczyszczeniem powietrza, bądź cienkimi chmurami. To, że zniknęły po godzinie też by się dało wytłumaczyć - po prostu naszła strefa chmur. Jedno się tylko nie zgadza, że widziałeś to pierwszy raz. No chyba, że się nie dawno wprowadziłeś, albo nigdy na to nie zwracałeś uwagi. Ja kiedyś miałem taką sytuację - szedłem sobie kilka ulic od miejsca zamieszkania i przykuł moją uwagę bilbord, którego widziałem pierwszy raz - przynajmniej tak mi się wydawało, potem się dowiedziałem, że stoi od kilku lat, po prostu nigdy nie zwróciłem na niego uwagi.


  • 0



#10

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 Z tymi samolotami to bywa różnie, sam miałem trzy takie przypadki w których obiekt wydawał się być UFO choć jak się okazało wcale tak nie było. Otóż wzrok mam doskonały( co potwierdzają badania lekarskie) znam się co nieco na samolotach takie hobby, raz idąc polną drogą, w piękny bezchmurny letni wieczór tuż po zmroku, w moim kierunku nadlatywał obiekt jak by go opisać, wyglądał jak klasyczny (często opisywany i fotografowany) trójkątny obiekt UFO, zbliżał się absolutnie bezgłośnie, wolno, nisko i te kolorowe światła, kiedy był tuż nade mną okazało się że to awionetka dostrzegłem wtedy wyraźnie, pewnie leciała pod wiatr i dlatego  nie było jej słychać, a na czarnym niebie najwyraźniej było widać światła na ogonie i skrzydłach, co sprawiało wrażenie trójkąta, gdybym tego nie doświadczył trudno by mi było dać wiarę temu że nadleciała bezgłośnie.

Kolejną chybioną obserwacją było coś co jak się zdawało było podobne do stacji kosmicznej z panelami słonecznymi, nadlatywało na dużej wysokości również w moim kierunku, był zachód a słońce miałem za plecami, i również dopiero z bliska można było dostrzec że to liniowy pasażerski samolot odrzutowy, akurat kąt pod jakim nadlatywał ( jakby lekko z prawej), i tylne oświetlenie sprawiło że skrzydła tylne  wydawały się być równe lub nawet odrobinę dłuższe niż przednie, co akurat jest nie realne i nikt nie uznał by tego za samolot.

Kolejną kwestią jest to że obserwując samolot który się od nas oddala w linii prostej, możemy odnieść wrażenie że obiekt przez dłuższy czas znajduje się w zawisie, co jest nie prawdą, jedyne co w tedy zauważamy to że światła stają się coraz mniej widoczne.

Może więc ta obserwacja była czymś całkowicie normalnym, zwłaszcza że miała miejsce w środku nocy, może jakieś manewry wojskowe przy użyciu śmigłowców w oddali, a co do chmur to jak wiadomo zdarzają się najmniej prawdopodobne kształty, a taka linijka to nic nienaturalnego czysty przypadek.

Ja nie twierdzę, że to UFO czy coś nienaturalnego. Po prostu jestem ciekaw co to było, bo jakieś źrodło tego światła musiało być. Nie wydaje mi się, żeby tak zupełnie przypadkowo pojawiły się takie dwa punkty, więc może faktycznie manewry wojskowe są tu dobrym tropem. Oddalające się obiekty byłyby chyba dobrym wyjaśnieniem, więc samolot-śmigłowiec? Z drugiej strony wiele razy widziałem samoloty czy helikoptery i wygląd był inny, ale takie obserwacje mogą być mylące, więc się nie upieram.


Użytkownik xprt edytował ten post 03.06.2015 - 21:03

  • 0

#11

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przed chwilą udało mi się zrobić zdjęcie. Dwa punkty na górze zmieniają barwy tak jak ostatnio, na zdjęciu widać, że są czerwone i białe.

 

http://hotfile.mobi/d732n58

 

Tego na dole nie widzę gołym okiem, ale górne wyraźnie odznaczają się na niebie.

 

Dla porównania całe zdjęcie (to wcześniej jest wycięte z niego): http://hotfile.mobi/d7wrqc9


Użytkownik xprt edytował ten post 05.06.2015 - 00:05

  • 0

#12

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Możesz wstawić zdjęcie jak wygląda ten fragment horyzontu za dnia?


  • 0



#13

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Możesz wstawić zdjęcie jak wygląda ten fragment horyzontu za dnia?

Zdjęcie w dzień (zrobione teraz): http://hotfile.mobi/d72m9zf

 

Świecące punkty widoczne są mniej więcej w centrum tego fragmentu - w obszarze powyżej bloków, dużo powyżej i trochę po lewej stronie. Gdyby nie migały i nie przesuwały się pomyślałbym może, że to gwiazdy. W każdym razie w ciągu dnia nic tu nie ma.


Użytkownik xprt edytował ten post 05.06.2015 - 13:13

  • 0

#14

bobi7700.
  • Postów: 46
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy zdjęcie nieba nocą i to zrobione za dnia, to aby na pewno zdjęcia zrobione z tej samej perspektywy? Ja dostrzegam tutaj zasadnicze różnice, na zdjęciu za dnia widać po prawej w centralnej części zdjęcia dwa bloki, a w dole zaś gęsto porośniętą okolicę, na zdjęciu nocą widać z kolei mnóstwo światła u dołu gdzie powinny być drzewa, a za to brak bloków w centralnej części zdjęcia. Coś mi tu nie pasuje, skoro obserwacja jest pewna w sensie powtarzalności, może było by warto pożyczyć jakiś dobry sprzęt, i zrobić kilka fotek ze statywu z dokładnie tej samej perspektywy w nocy kiedy coś się będzie działo, i za dnia. Może jakiś znajomy pasjonujący się fotografią mógł by ci pomóc? Wtedy może dowiemy się czegoś więcej.


  • 0

#15

xprt.
  • Postów: 21
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy zdjęcie nieba nocą i to zrobione za dnia, to aby na pewno zdjęcia zrobione z tej samej perspektywy? Ja dostrzegam tutaj zasadnicze różnice, na zdjęciu za dnia widać po prawej w centralnej części zdjęcia dwa bloki, a w dole zaś gęsto porośniętą okolicę, na zdjęciu nocą widać z kolei mnóstwo światła u dołu gdzie powinny być drzewa, a za to brak bloków w centralnej części zdjęcia. Coś mi tu nie pasuje, skoro obserwacja jest pewna w sensie powtarzalności, może było by warto pożyczyć jakiś dobry sprzęt, i zrobić kilka fotek ze statywu z dokładnie tej samej perspektywy w nocy kiedy coś się będzie działo, i za dnia. Może jakiś znajomy pasjonujący się fotografią mógł by ci pomóc? Wtedy może dowiemy się czegoś więcej.

Zdjęcie jest robione z tego samego okna, tylko w nocy po prostu nie widać tych bloków - aparat nie ma zbyt dużej czułości, za to posiada niestety spory szum (to jest kompakt Samsunga). Teoretycznie mogłem zrobić zdjęcie bloków, ale wtedy nie byłoby widać świecących punktów. Zieleń poniżej nie przysłania horyzontu, więc widać w oddali światła miasta.

 

Tylko co to właściwie zmieni jeżeli na zdjęciu będzie lepiej widać okolicę? Nie neguję tego, tylko właściwie nie wiem na co powinienem zwrócić uwagę? Z okna też widzę tylko takie nieokreślone migające punkty na tle szarego nieba. Może przydałaby się lustrzanka z silnym zoomem optycznym? Będę kombinował, o ile to się jeszcze powtórzy, chociaż wątpię, żeby udało mi się zdobyć profesjonalny aparat.


Użytkownik xprt edytował ten post 05.06.2015 - 22:00

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych