Skocz do zawartości


Zdjęcie

Święci mordercy? O thugach i kulcie Kali


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

MAHARET.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

  

                       Święci mordercy? O thugach i kulcie Kali

 

 

 

 

kali.jpg

Kali wedle ikonografii preferowała odcinanie głów, a nie duszenie...

 

Za dnia przykładni mężowie i ojcowie rodzin, nocą bezlitośni mordercy. Przez stulecia drżeli z obawy przed nimi bramini, których ci fanatycy składali w ofierze swej bogini. Zwykła szajka, czy tajemna sekta?

W kulturze hinduskiej bogini Kali jest uosobieniem siły życiowej, a jednocześnie boginią śmierci. To pani czasu i Strażniczka Bramy prowadzącej do świata poza czasem. Przedstawienia bogini ukazują ciemnoskórą kobietę z pomalowaną na niebiesko twarzą. Jej nieodłącznym atrybutem jest naszyjnik z pięćdziesięciu ludzkich czaszek, symbolizujących tyleż samo inkarnacji, które przechodzi człowiek. Kult Kali, jako bogini śmierci, wiąże się z polem bitwy i miejscami kremacji. Ludziom wychowanym w kulturze zachodniej wydaje się mroczna, a jej kult krwawym, tajemnym obrządkiem. Skąd takie skojarzenia? Kali zawdzięcza je swoim najbardziej znanym wyznawcom.

 

Makabryczny kult

 

Nigdy nie słyszałem o takich okropieństwach ani też nie wiedziałem o tak bezlitosnych, popełnionych z zimną krwią morderstwach, o tak bardzo rozdzierających serce scenach cierpienia i udręki; o tak rażącej niewdzięczności; o tak całkowitym odrzuceniu podstawowej zasady, która wiąże człowieka z człowiekiem; która zmiękcza serce i wynosi istotę ludzką ponad zwierzę… litość dla takich nędzników byłaby szczególnym okrucieństwem wobec rodzaju ludzkiego… krew za krew.

F.C. Smith, przedstawiciel gubernatora generalnego Indii, Kalkuta 1832.

 

Powyższy cytat dowodzi, jak bardzo brytyjskim oficjelem wstrząsnęły wieści o działalności tajemniczego odłamu wyznawców Kali. Jego członkowie nazywali siebie thugami. Ta tajemnicza organizacja działała w głównej mierze na środkowym zachodzie Indii. Nie każdy mógł wstąpić do sekty, bowiem członkostwo w niej było dziedziczne i przechodziło z ojca na syna. Członkiniami nie mogły być kobiety. Zresztą, w niewielu rodzinach kobiety miały świadomość „dziedzictwa” ich mężów i ojców.

 

Rytuał ofiarny

 

thugowie.gif

Święci mordercy czy zwykli bandyci?

W jaki sposób thugowie czcili swą boginię? Otóż składali jej ofiary z ludzi. Sekta dzieliła się na grupy, z których każda pełniła określone funkcje: „sothaee” zwabiali podróżnych w upatrzone miejsce, „bhutto” dokonywali rytualnych morderstw, a „lughaee” kopali groby dla mężczyzn złożonych Kali w ofierze.

Akt złożenia ofiar był ściśle podporządkowany rytuałowi. Najpierw thugowie wyszukiwali bogatego podróżnego, lub grupę podróżnych – handlarzy, czy pielgrzymów udających się na obchody jakiegoś święta. Następnie przyłączali się do nich i razem z nimi podróżowali. W międzyczasie zdobywali zaufanie swoich przyszłych ofiar i wyczekiwali odpowiedniego momentu. Podczas jakiejś niewinnej zabawy z ust jednego z thugów padało hasło, stanowiące sygnał do rozpoczęcia mordu. Wówczas pozostali czciciele bogini Kali wyjmowali z zanadrza jedwabne szale z zaszytą w środku monetą i dusili swoje ofiary. Zapytać by można po co ta moneta. Otóż szal zaciskano  tak, by znalazła się na wysokości kręgów szyjnych, a jej nacisk prowadził do złamania karku i uduszenia. Ciała ofiar zakopywano, a czciciele zabierali ich kosztowności.

 

Koniec sekty przyszedł wraz z panowaniem brytyjskim w Indiach. Nowe władze postawiły sobie za cel ukrócenie makabrycznych „praktyk religijnych” thugów. Znaczną rolę odegrał przy tym sir William Henry Sleeman. Prowadził on wnikliwe śledztwo, mające na celu wykrycie praktyk sprawowanych przez członków sekty i doprowadzenie do ich osądzenia. Z jego ustaleń wynikało, że thugowie mordowali około czterdziestu tysięcy osób rocznie…

Nie można zapominać, że dla niektórych thugowie byli praktycznie rzecz biorą świętymi męczennikami. Zabijali nie dla własnej chorej przyjemności, ale z woli bogini Kali. Ich pani objawiała im się w znakach, lub przez wewnętrzny głos, nakazujący czczenie jej ofiarami z ludzi. Thugowie we własnym mniemaniu pełnili najszlachetniejszą misję, która w żaden sposób nie obciążała ich sumienia.

Z drugiej strony nie brakuje naukowców twierdzących, że thugowie… w ogóle nie istnieli. Przykładowo zdaniem Martine van Woerkens, autorki książki The Strangled Traveler: Colonial Imaginings and the Thugs of India brytyjscy okupanci wymyślili ich, aby utwierdzić swoją władzę nad Indiami. To nie tłumaczy jednak licznych wzmianek źródłowych i odkopywanych grobów. Bardziej prawdopodobna wydaje się wersja zgodnie z którą obok „świętych morderców” istnieli także ci kierujący się dużo niższymi pobudkami: chęcią zysku i wyrwania się z ubóstwa.

 

 

 Autor: Aleksandra Zaprutko-Janicka

źródło : CIEKAWOSTKI HISTORYCZNE.

 

 


  • 5

#2

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dziwny sposób składania ofiar dla Kali, zwykle ofiary dla niej są krwawe.


  • 0

#3

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mord rytualny to jedno. A mord rytualny połączony z kradzieżą to drugie.


  • 0

#4

MAHARET.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Dziwny sposób składania ofiar dla Kali, zwykle ofiary dla niej są krwawe.

 

Po dokonaniu zbrodni thugowie skrupulatnie obrabowywali ofiary, łamali zwłokom stawy, a potem rozcinali je długimi nożami. Ciała zaciągali do wykopanych wcześniej głębokich jam w ziemi, układając połamane ręce i nogi tak, aby były jak najściślej "upakowane". W trakcie zagrzebywania ofiar zabójcy robili trupom liczne i głębokie nacięcia na brzuchu - chodziło o to, żeby gazy zbierające się w gnijących zwłokach mogły znaleźć ujście i nie rozdęły ciał, co mogłoby podnieść ziemię na grobach i zdradzić miejsce pochówku. Wydaje Ci sie to mało "krwawe"?


  • 0

#5

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W artykule, który umieściłaś jest tylko informacja o tym, iż używali szali z zaszytymi monetami, a nie że ćwiartowali zwłoki, dziękuje za uzupełnienie. 

Poza tym warto by było wspomnieć, że dusili ofiary aby nie przelać krwi co miało odnosić się do mitu w którym Devi (a właściwie Durga) tworzy Kali, aby pokonała demona Raktabija. Kolejna ciekawostka jest taka że większość złapanych przez władze brytyjskie thugów była muzułmanami (a Ci raczej w Kali nie wierzą). I nie pasuje mi jakoś sugestia na początku artykułu, że to przez thugów Kali jest uważana na zachodzie za mroczną i krwawą boginie (wręcz wydaje się dość łagodna duszenie ofiary przed jej poćwiartowaniem, dekapitacją, czy spaleniem). 


Użytkownik Mr. Saturday edytował ten post 01.06.2015 - 09:54

  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych