Skocz do zawartości


Latające maszyny w starożytnych Indiach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#91

ThePrz.
  • Postów: 168
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ten koleś nie jest jakimś tam kolesiem z youtube. To znany fizyk kwantowy.


Jego osiągnięcia zalicza się obecnie do pseudonauki:
http://translate.goo...ein&sl=es&tl=pl

A my odbiegamy od tematu, moja teza to: cała ta historia to bujda wymyślona przez Alberto Tulli.
  • 0

#92 Gość_Muhad

Gość_Muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

A kto go wrzuca do wora pseudonauki? Jakiś strachliwy doktorat?
  • 0

#93

ThePrz.
  • Postów: 168
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

http://pl.wikipedia....iki/Pseudonauka
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nauka
  • 0

#94

twinsen.
  • Postów: 171
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam serdecznie
Nie komentowałem tutaj nic od powiedzmy 4 lat kiedy to zmęczyła mnie swoista naiwność i przyjmowanie pewnych rzeczy za fakty dokonane na podstawie dowodów mało wiarygodnych. I jak widzę w tym czasie nie wiele się zmieniło. Szanuję kilkoro użytkowników jak aquila, nomeansno i kilku innych, którzy potrafią przyjąć informację, przeanalizować, zinterpretować i wydać własny osąd, a nie tylko uznawać słowo pisane za pewne.

Powiem coś na temat swojego punktu widzenia, zajmowałem się wieloma rzeczami w życiu i jestem prawdopodobnie znacznie starszy niż średnia obecnych forumowiczów, którzy pojawiają się, robią zamieszania rzekomymi "pewnymi faktami" i "sensacjami" i znikają.

Otóż proszę Państwa inteligencja to wystawianie własnych osądów a nie czytanie i uznawanie wszystkiego za pewnik, a w naukach tzw. PARA-
trzeba mieć pojęcie o rzeczach z szerokiego spektrum wydarzeń jak i faktów.

Temat latających maszyn w indiach był poruszany wielokrotnie na różnego rodzaju forach jak i książkach pseudonaukowych różnego rodzaju zapaleńców i wizjonerów. W większości nie opierając się krytyce.

Ale podyskutujmy o tym co było tutaj napisane:

Wiadomości na temat tak zw. vrill zostały znalezione w starożytnych indyjskich tekstach!

Oczywiście ich istnienie zostaje automatycznie uznane za fakt i pewnik. Otóż nie jest to dowodem dającym jakąkolwiek pewność, że tak było!
Dlaczego??
Nasza cywilizacja wygenerowała miliony książek SCI-FI w których mamy dokładne opisy budowy maszyn, wszelkiego rodzaju. Internet aż się roi od urządzeń i maszyn które są opisane, tylko, że nigdy nikt ich nie wykreował ani nie zbudował bo nie działają. Bo są to tylko fantazje osób je tworzących.
Jeśli ktoś po ew. upadku naszej cywilizacji przeczyta te teksty to myślicie, że uzna je od razu za pewnik?? Że ludzie w 2010 roku latali w podróże międzygwiezdne i kolonizowali inne planety?? My ledwo na księżyc dolecieliśmy... Podejdzie do tego z naukowego pkt. widzenia porówna z innymi faktami na temat danych czasów i dojdzie do prostego wniosku. NIE.

Kolejne argumenty: Myślicie, że po 10 000 lat coś by po tym zostało??
Otóż TAK
Mamy odkrycia archeologiczne tak filigranowych z punktu widzenia czasu rzeczy, jak palenisko, osada, lub malutkie przedmioty z czasów neandertalczyków którzy żyli od ok. 400 000 do ok. 24 500 lat temu. Trochę dawno a ciągle znajdujemy nowe okazy z tamtych czasów. Nie mówiąc o odciskach paproci z przed milionów lat albo kościach dinozaurów.

Czy po 10 000 lat od drugiej wojny światowej znajdziemy jakieś okazy po jej przebiegu?? otóż również tak, skoro znajdujemy ostrza strzał ważące po kilkanaście gramów to zatopiony w jeziorze czołg ważący 40 ton tym bardziej się uchowa... Nie wspominając oczywiście o wrakach statków!
A czy jest ich dużo??
Relatywnie nie, ilość wraków statków na świecie jest liczona w tysiącach...

Wielka wojna atomowa, która wszystko zniszczyła?? Może niektórzy na tym forum zadadzą sobie proste pytanie, czy wojna atomowa o globalnym zasięgu nie pozostawiła by po sobie śladów w warstwach ziemi?? w słojach odkopywanych drzew?? Ogólnie w czymkolwiek??

Zazwyczaj dyskusja na tym forum kończy się na tym samym. Na przepychance słownej. Szkoda, że nie ma analizy argumentów i wyciągania realnych wniosków.

Ale jest to domena społeczeństw w chwili obecnej zamieszkujących rozwinięte kraje świata.
Nawet nie wiecie ile osób czytając gazetę FAKT uznaje artykuły tam zamieszczone za prawdę.

Pozdrawiam Twinsen
  • 2

#95

feelit.
  • Postów: 116
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jezeli polagasz na dowodach, to zakladajac skad wiesz, ze dowody podawane przez oficjalne zrodla sa wiarygodne np. datowanie znalezonych przedmiotow. Datowanie moze byc ustawione, zeby nie skrzywilo to naszego pogladu rzeczywistosci. Kosciol przez lata zmienial swoje stanowisko na temat swojego punktu widzenia na temat powstania np. Ostatnio nie wykluczyli istnienia zycia pozaziemskiego, czyli jak to w koncu jest kiedys nie mozna bylo sie wzbijac chodzby w powietrze, bo dosiegnie Cie kara boska. Ale wydaje mi sie, ze powoli ten caly plan sie sypie bo swiadomosc ludzi wzrasta.A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase i tak teraz sie to wszystko kreci heh Wiem smierdzi tu teoria spiskowa, ale ja wierze tylko w prawde. Niestety na maszyny latajace z Indi takich dowodow nie posiadamy. A czego czlowiek nie zobaczy na wlasne oczy to nie uwierzy. Podstawowa roznica miedzy nami a majami jest taka, ze oni byli kreatywni w swoich badaniach a my opieramy sie na tym co znajdziemy badajac z czego to jest zrobione i do czego moglo sluzyc.

Użytkownik wafel1 edytował ten post 15.03.2010 - 00:52

  • -1

#96

redfive.
  • Postów: 339
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sam fakt alienacji dokonań poprzednich "cywilizacji" bardzo mocno utrudnia próbę oceny dokonań.
Dla mnie gołym faktem jest bardzo mocne ukierunkowanie na kult jednostki, celowe zatajanie najprostszych mechanizmów Wszechświata przed zwykłymi ludźmi.
Wcale nie dziwi mnie "genialne " odkrycie Majów ,że nastąpi koniec świata. Wszystkie nacje mają swoją wersję. Data to rzecz wtórna, a nawet drażliwa, bo sprowadza człowieka do życia w sztywnych wymiarach. Dopiero wczesne chrześcijaństwo próbowało się pozbyć czwartego wymiaru jako głównej przeszkody na drodze rozwoju JA, jako wydzielonej pramaterii będącej częścią istoty Boga. Kiedy zaczniemy przyjmować dosłownie Bóg jest w Tobie, Bóg jest wszędzie zaczynamy rozumieć istotę tego co łączy i spaja cały Wszechświat.

Uzbrojony w tą wiedzę mogę powiedzieć. Tak były latające pojazdy. Ludzie próbowali się w ten sposób wyzwolić. Ponieważ wolność jednostki nie pozwala wpływać jednostkom na masy, wymyślono cały system pozwalający bezkarnie łamać jednostki i zamieniać w motłoch.
Bo cóż tak naprawdę zostaje po cywilizacjach i opowieściach. Eposy bohaterów wojennych, obrazy triumfu i zniewolenia.
Stąd też sprytny zabieg by w pewnej religii zaprząc do roboty cieślę.
Szkoda tylko że jest to przypadek marginalny.

Wracając do tematu. Likwidacja skupisk miejskich nie wymaga dużych środków. wystarczy obejrzeć resztki Kartaginy na wycieczce.
Mała liczba środków jest też podyktowana ogromnymi kosztami. Wystarczy spojrzeć na flotę powietrzną USA. Co dekadę zmniejsza się liczba i zwiększa średni wiek. Ekonomia jest wszędzie niezmienna. Czysta arytmetyka sprowadza mityczne wojny do państw miast dysponujących skromnymi środkami finansowymi.

Mówienie,że jesteśmy jedyni to zwykłe marnotrawstwo.
  • 0

#97

mamma.
  • Postów: 214
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ta książka nie jest opisem jakichś pism, ale przekładem na angielski bardzo starego papirusu.


To w Indiach pisano na papirusie? To jakaś nowość.
A przy okazji - jakież to terminy nie miały odpowiedników w "naszym naukowym języku"?
  • 0

#98

Recluse.
  • Postów: 117
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie bardzo zaciekawiło podobieństwo viman do indyjskich budowli i świątyń:

http://uforc.com/gen...a_vertical2.jpg
http://upload.wikime...nathaTemple.jpg

Może ma to jakiś związek? Nie mówię, że istniały maszyny takie jak vimany, ale prawdopodobne może być, że autor "Vymaanika-Shaastra" wzorował się na nich, wyobrażając sobie je jako pojazdy latające.

Wersja dla wierzących w autentyczność zapisków może być taka, że po prostu te budowle to "uziemione" vimany :D
Rozwiązałoby to spór o to, że nigdzie nie ma ich szczątków :P
  • 0

#99

Ill.

    Nawigator

  • Postów: 1656
  • Tematów: 40
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może ma to jakiś związek? Nie mówię, że istniały maszyny takie jak vimany, ale prawdopodobne może być, że autor "Vymaanika-Shaastra" wzorował się na nich, wyobrażając sobie je jako pojazdy latające.

Może to to samo? W sensie, że świątynie są owymi vimanami? Może podróżowanie za pomocą viman nie było czym fizycznym, jak teraz podróż samolotem, ale czymś w rodzaju bardziej "duchowych" podróży w stylu oobe? To by tłumaczyło dlaczego nie ma pozostałości po tamtejszym przemyśle i w ogóle całej infrastrukturze potrzebnej do budowy viman.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych