Skocz do zawartości


Zdjęcie

Atrament na suficie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka lat temu w moim domu wydarzyła się dziwna sytuacja. Miałam kilkanaście lat, rodziców nie było w domu więc zaprosiłam koleżanki na noc. Nie robiłyśmy nic szczególnego, oglądałyśmy jakiś film, a koło północy poszłyśmy się przejść na spacer. Rano, gdy dziewczyny rozeszły się już do swoich domów zauważyłam coś dziwnego u mnie w pokoju, coś czego wcześniej nie było - mianowicie plamę z atramentu na suficie. Nawet jeśli ktoś, w momencie bliżej przeze mnie nieznanym, "wylał atrament na sufit" to nie rozumiem jakim cudem atrament utrzymał się tam w idealnym kształcie i nie spłynął na dół. Pokój już został przemalowany, plamy nie ma, lecz do tej pory nie daje mi spokoju fakt skąd i jak on się tam wziął. Kilka dni po tym wydarzeniu ćma w moim pokoju robiła za Pudziana i przytrzaśnięta słownikiem jakiś czas później leżała pół metra od słownika choć jestem pewna, że ani ja ani nikt inny (bo w pokoju byłam cały czas tylko ja) słownika z niej nie podnosił. 
Te dwie sytuacje były najdziwniejszymi w moim życiu i do tej pory nie mogę znaleźć ich logicznego wyjaśnienia...


  • -1

#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

1. Używałaś wtedy atramentu do pisania - miałaś w ogóle jakiś atrament w domu?

2. Skąd wiesz, że na suficie był atrament właśnie - po czym to poznałaś?

3. Co to znaczy, że plama atramentu była "w idealnym kształcie" i dlaczego uważasz, że miała spłynąć w dół?


  • 0



#3

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

1. Nie miałam żadnego atramentu w domu

2. Nie jestem pewna czy to był atrament, ale tak to wyglądało. Miało granatowy kolor.

3. Była "na załamaniu dachu", świeża powinna zacząć spływać jeżeli ktoś ją jakimś cudem tam wylał
 


  • 0

#4

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli plama była na skosie sufitu (rozumiem, że to pokój na poddaszu) i miała granatowy kolor.

A jaki miała kształt? Regularny, nieregularny?

Na jakiej wysokości się znajdowała - czy mogłaś jej dotknąć ręką?


Użytkownik pishor edytował ten post 23.05.2015 - 19:23

  • 0



#5

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

miała dość nieregularny kształt i była na takiej wysokości, że nawet gdybym na czymś stanęła to i tak nie byłabym w stanie jej dotknąć, a jestem dość wysoka.


  • 0

#6

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak ciemna była ta plama? Była zupełnie nieprzejrzysta (na całej powierzchni), czy prześwitywał przez nią sufit?

Ile czasu upłynęło od momentu pojawienia się plamy do jej zamalowania? Czy w tym czasie plama się zmieniła (np zblakła, albo zmniejszyła się)?

Czy w pobliżu plamy znajdowało się okno dachowe, komin albo wbudowane w sufit źródła światła - czy znajdowało się cokolwiek, czy było to powiedzmy na środku sufitu?

Gdzie znajdowała się plama w stosunku do miejsca, w którym wy siedziałyście? To było bez pośrednio nad wami, obok, dużo dalej?

Jaka to była pora roku? Dzień był suchy, deszczowy, upalny, zimny?


  • 0



#7

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciężko mi powiedzieć teraz, ale z tego co pamiętam była całkowicie ciemna i nieprzejrzysta.
Minęło trzy albo cztery lata od momentu jej pojawienia się do zamalowania i nie zmieniła się ani trochę.
Plama znajdowała się jakieś pół metra nad oknem, czy daleko od miejsca w którym siedziałyśmy to trochę trudno mi powiedzieć, bo wiadomo, że chodziłyśmy trochę po pokoju, ale na pewno żadna z nas nie miała w ręce niczego co mogłoby spowodować jakąkolwiek plamę gdziekolwiek.
Pojawiła się w letnią noc, myślę, że była to noc dość ciepła skoro wyszłyśmy na spacer.


  • 0

#8

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

pewnie któraś z tych psiapsiółek pomalowała czymś ścianę.


  • 0



#9

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

pewnie któraś z tych psiapsiółek pomalowała czymś ścianę.

Byłoby to jakieś wyjaśnienie, myślałam nawet nad nim, ale cały czas spędzałam z nimi, poza tym nie były w stanie dotknąć tego miejsca w którym ta plama była - zbyt wysoko. 


  • 0

#10

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To akurat nie stanowiłoby problemu, można było "stworzyć" ta plamę rzucając czymś w sufit (specjalnie lub przypadkowo).

To, ze pojawiła się w pobliżu okna tez nie jest bez znaczenia. Jeżeli była ciepła, letnia noc, to okno było raczej otwarte - coś mogło zostać przez nie wrzucone na przykład.

Nie zapytałem o najważniejsze - jak duża była ta plama?


  • 0



#11

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I co ma oznaczać ta historia z ćmą? Najpierw ktoś ją przywalił książką a potem była ona pół metra od niej. To jest takie tajemnicze i niezwykłe?


  • -1



#12

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Okno, jak można wywnioskować z tego, że pokój był na poddaszu, był zbyt wysoko żeby ktokolwiek mógł cokolwiek przez nie wrzucić. Ponadto ja nigdy nie otwierałam okna "na oścież" tylko zwyczajnie je uchylałam.
Plama ta była mniej więcej wielkości orzecha włoskiego.


  • 0

#13

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I nie dziwi was fakt, że plama była tam latami a akurat jak została pomalowana, co by zdjęć nie zrobić, temat pojawia się na forum? Skoro autorkę tak sprawa nurtowała, to jakieś fotki zrobiłaby, prawda?


  • 0



#14

VanjaLind.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I co ma oznaczać ta historia z ćmą? Najpierw ktoś ją przywalił książką a potem była ona pół metra od niej. To jest takie tajemnicze i niezwykłe?

Bardziej dziwaczne, niż niezwykłe. Ćma została faktycznie przywalona książką, ale nikt tej książki z tej ćmy nie podnosił.


I nie dziwi was fakt, że plama była tam latami a akurat jak została pomalowana, co by zdjęć nie zrobić, temat pojawia się na forum? Skoro autorkę tak sprawa nurtowała, to jakieś fotki zrobiłaby, prawda?

Tą stronę odkryłam niedawno i stwierdziłam, że może tu się dowiem o co mogło chodzić, że znajdę jakieś wiarygodne wyjaśnienie. W tym czasie w którym ta plama jeszcze była u mnie w pokoju pytałam o zdanie osoby mi bliskie, którym to pokazywałam, ale nikt nie potrafił mi wyjaśnić tegoż. 


  • 0

#15

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ćma została przywalona książką? A może wcale nie. Bo skąd wiadomo że była pod książką, skoro nikt jej nie podniósł.

Plamę można było zrobić, nie trzeba było być 2 metrowego wzrosty. Obstawiam że była to plama od tuszu do rzęs. Albo ktoś chlusnął sokiem jakimś granatowym np. z jagód czy coś w tym stylu.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych