10 replies to this topic

[BagiennaSzamanka]

Ostatnio zastanawiałam się jak częste są wsród współczesnych ludzi sny o przeszłych epokach. Popytałam swoich znajomych i nikt takich snów nie miał. Sny mogą być różne i tematyka ta interesuje mnie od wielu lat, ja doświadczam dwoch typów snów o przeszłości - takich w których przenoszę się do domniemanego poprzedniego wcielenia, tracąc pamięć o sobie, którą teraz jestem jak i całą wiedzę o świecie jaki jest teraz np że są komputery czy samochody. A drugi typ to ja współczesna zamykam oczy w swoim łóżku, a otwieram np w 18 wiecznej Wenecji (sen z zeszłego miesiąca) i ogarniam, że jestem sobą, wyglądam jak ja i wiem, że jest 21 wiek a mimo tego widzę 18-ty dookoła. Te sny zawsze są bardzo wyraźne i naszpikowane emocjami. Podczas nich dwukrotnie spotkałam nieżyjące, ale realne historycznie osoby.

Chętnie poczytam o waszych snach o minionych epokach, bo skoro ja takie miewam, muszą być inni którzy też je mają. Co właściwie o tym myślicie?

 

Ps. zapomniałam dodać, że nie ćpam

Użytkownik BagiennaSzamanka edytował ten post 21.05.2015 - 11:14

[milly93]

Nigdy mi się nie zdarzyło nic takiego, choć oglądam mnóstwo filmów o 18 wiecznej Anglii i w każdej wolnej chwili programy historyczne. 

Może twój sen ma związek z poprzednim wcieleniem? Gdzieś czytałam, że aby zacząć dobre życie w obecnej chwili, trzeba pogodzić się ze swoim losem w poprzednim wcieleniu. Może właśnie o to chodzi, żebyś skończyła pewien etap, a zaczęła nowy.

[Zaciekawiony]

Ze dwa razy miałem sny dziejące się w średniowieczu, ale był to raczej typ "filmowy" - widziałem poczynania pewnej postaci, ale byłem zewnętrznym obserwatorem nie biorącym udziału. Rzeczywistość historyczna snów była zlepkiem różnych motywów zobaczonych tu i ówdzie.

[Einsamkeit]

Mi się zawsze śni XXwieczna Moskwa; czasem koszmar z Łubianką w roli głównej (a więc lata 40, bo zawsze, kiedy we śnie pytam o datę, jest rok 1940), czasem czasy wcześniejsze, rewolucja, okres wojny domowej etc., ale jak dotąd nigdy nie przyśniło mi się coś w okresie późniejszym niż lata 40.
Podczas ostatniego snu spacerowałam ze swoim przyjacielem (obie we śnie byłyśmy mężczyznami. W rzeczywistości, w dzisiejszym świecie, to moja przyjaciółka i mimo, że nie wiedziałam we śnie nic o tym, kim jestem ja w XXI wieku, wiedziałam, kim ona jest dla mnie teraz; trudno jest opisać ten stan...), przy czym ja byłam po stronie bolszewików, ona natomiast należała do frakcji 'białych'. Pożegnałyśmy się, wiedząc, że widzimy się ostatni raz - wkrótce miała wybuchnąć wojna domowa, obie (a raczej obaj) to przeczuwaliśmy. Wkrótce po pożegnaniu wyjechała, odeszła na zawsze.
Do teraz pamiętam tę Moskwę, 'moją' Moskwę i za każdym razem, w każdym śnie i po przebudzeniu, strasznie za nią tęsknię, odczuwam dziwaczną pustkę, targają mną emocje (a normalnie nie jestem osobą zbyt uczuciową)... Także jestem w stanie zrozumieć, o czym mówisz.

 

Jak dotąd nie przyśnił mi się żaden taki sen w stylu 'jestem sobą, 21letnią M., w XX wieku'. Zawsze byłam kimś innym - jedną i tą samą osobą, żyjącą w tym konkretnym okresie w przeszłości. Moje pytanie jest jedno - czy twoje sny się powtarzają? Czy jesteś w nich zawsze jedną i tą samą osobą z tej epoki? Co do tego nie podałaś niestety szczegółów, a jestem ciekawa. Czy zapamiętałaś jakieś szczegóły odnośnie swojego domniemanego poprzedniego wcielenia?

 

Nie byłabym zaskoczona, gdyby w twoim przypadku, BagiennaSzamanko, były to sny związane z poprzednim wcieleniem, ale z drugiej strony - może to po prostu projekcje twojej wyobraźni. Czasami takie sny się zdarzają, kiedy jesteśmy, że tak to ujmę, skupieni tylko na tej jednej pasji - być może interesujesz się XVIII wiekiem i te sny wynikają właśnie stąd, że twoja wyobraźnia wizualizuje posiadane informacje taki sposób?
Generalnie potraktowałabym jednak takie sny co najwyżej jako ciekawostkę. 

[ReturnToForever]

Cóź, może to ciut inna sprawa, ale często śni mi się mała wioska, wygląda mniej więcej na przełom XIX i XX wieku, starodawne, proste domostwa, brak technologii, te klimaty. I w każdym z tych snów czuję się swobodnie, znam okolicę, umiem trafić w każde miejsce, mimo, że nigdy w obecnym życiu tam nie byłam. Zawsze, kiedy śnię o nieznanych mi miejscach, gubię się, jestem niepewna i dość wystraszona, a w tej wiosce poruszam się płynnie, jakbym tam mieszkała. Pozdrawiam.

[rias]

Cóż jakoś rzadko mam takie sny ale zazwyczaj jest to wtedy starożytny Rzym, raczej częściej prześladują mnie koszmary o szkole, może za dużo horrorów. 

[patrysk]

Ja też czasami mam sen o przeszłości. Ostatnio śniła mi się XIX-wieczna Warszawa, a wcześniej nazistowskie Niemcy.

[Churchyard dweller]

Mialem sen gdzie pokazane bylo nagranie (w przyspieszonym tempie, jak na archiwalnych filmach wyswietlanych w TV) zamachu na arcyksiecia Franciszka Ferdynanda z widoku kamery umieszczonej na wysokosci. Faktycznie zamach nie zostal chyba zarejestrowany na tasmie, a monitoringu w tych czasach nie bylo.

[Padael]

Wielokrotnie śniły mi się historyczne sny ale najciekawsze takie, które działy się w określonych miejscach, w których rozmieszczenie ulic czy miejsc jest mi doskonale znane.

Zdarza mi się również, że sny działy się już w konkretnej, powtarzalnej lokalizacji mimo odstępów czasowych między snami nawet kilku miesięcy. 

Nie wykluczam jednak, że to dość powszechny mechanizm śnienia, nie wiem ale jest to ciekawe.

Użytkownik Padael edytował ten post 07.02.2018 - 22:44

[Zaciekawiony]

@ Padael

Miałem kiedyś bardzo dużo takich kontynuowanych snów:

http://www.paranorma...47-sny-i-zmory/

[Churchyard dweller]

@Padael
Wynika, ze sny o powtarzalnej lokalizacji i tematyce sa raczej powszechne, bo ja i inni uzytkownicy tez je maja.

Użytkownik Color Coelestinus edytował ten post 08.02.2018 - 00:07