Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nowy dokument o Janie Karskim. "To film o niezłomnym i odważnym człowieku"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- To film o niezwykłym bohaterze, który może stać się dla nas wzorem postępowania- uważa Sławomir Grunberg, reżyser dokumentu "Jan Karski i władcy ludzkości". Obraz został w piątek zaprezentowany dziennikarzom, a do kin wejdzie 24 kwietnia w 101. rocznicę jego urodzin.

 

2n84x02.jpg

 

Film składa się z archiwalnych nagrań rozmów z Janem Karskim, wspomnień o nim oraz z animacji, które ukazują dramatyczne i przełomowe chwile w jego życiu.

 

Sławomir Grunberg wyjaśnił, że zrobił ten film, by ukazać człowieka niezwykłego, odważnego i niezłomnego. - To dokument o człowieku, który ma zasady moralne i postępuje według nich - tłumaczył reżyser.

 

Grunberg dodał, że ważne dla niego było, by dotrzeć do młodych ludzi, stąd użycie animacji. Twórca zaznaczył, że chciał pokazać młodym ludziom człowieka, który może być dla nich bohaterem, wzorem i autorytetem moralnym.

Jan Karski jako emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego ujawnił przed krajami zachodniej koalicji okrucieństwa i masowe zbrodnie, jakich hitlerowcy dopuszczali się na terenie Polski. Jego misja zakończyła się niepowodzeniem, ponieważ zachodnie mocarstwa nie zareagowały i nie zapobiegły zagładzie Żydów.

 

Katka Reszke, która napisała scenariusz filmu, wyjaśniła, że dokument ukazuje oprócz bohaterstwa Karskiego, również to jak przeżywał porażkę. Zamiarem twórców - podkreśliła scenarzystka - "nie było zbudowanie pomnika Karskiemu", ale ukazanie jak przeżywa coś co w jego mniemaniu było porażką. Zarazem, uważa Katka Reszke, wypowiedzi historyków w filmie wskazują, że prawdopodobnie dzięki misji Karskiego uratowano sporą grupę Żydów.

Producent filmu Dariusz Jabłoński mówił natomiast, że wyjątkową wartością dokumentu jest to, że nie tylko przypomina postać Karskiego i jego działalność, ale też zawiera niezwykłe archiwalia, które pochodzą z instytucji historycznych z całego świata.

 

 

Jan Karski urodził się 24 kwietnia 1914 r. w Łodzi. Jego właściwe nazwisko to Jan Kozielewski. Uczył się w gimnazjum w Łodzi. Po ukończeniu w 1935 r. studiów prawniczych i dyplomatycznych na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie pracował jako urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W 1936 r. odbył kurs oficerski w Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim.

 

We wrześniu 1939 r. służył w oddziale artylerii konnej. Dostał się najpierw do niewoli sowieckiej, potem, po wymianie jeńców, do niewoli niemieckiej, z której zbiegł. Wrócił do Warszawy, gdzie rozpoczął działalność konspiracyjną. Ze względu na doskonałą pamięć i znajomość języków obcych powierzono mu obowiązki politycznego kuriera władz Polskiego Państwa Podziemnego.

 

W styczniu 1940 r. udał się jako kurier i emisariusz do władz Rzeczypospolitej na uchodźstwie we Francji. W czasie kolejnej misji do Francji, w czerwcu 1940 r., został aresztowany przez Gestapo na Słowacji. Po brutalnych przesłuchaniach próbował popełnić samobójstwo, obawiając się, że podczas kolejnych tortur może zdradzić Niemcom istotne informacje o polskim podziemiu. Odratowany, trafił do więziennego szpitala w Nowym Sączu, z którego został uwolniony dzięki akcji Związku Walki Zbrojnej.

 

Jesienią 1942 r. pod pseudonimem Jan Karski, którego odtąd stale używał, wyruszył na kolejną misję, tym razem do Wielkiej Brytanii. Jednym z jego głównych zadań było poinformowanie aliantów o tragicznej sytuacji ludności żydowskiej pod okupacją niemiecką.

Zbierając informacje na ten temat, Karski dwukrotnie przedostał się do warszawskiego getta, a także do obozu przejściowego w Izbicy, z którego Żydzi kierowani byli do obozów zagłady. Na podstawie jego relacji i dokumentów minister spraw zagranicznych Edward Raczyński przedstawił w grudniu 1942 r. aliantom notę "Masowa eksterminacja Żydów w Polsce okupowanej przez Niemców".

 

Wstrząsającą relację naocznego świadka Karski przekazał wielu amerykańskim i brytyjskim politykom oraz dziennikarzom. Spotkał się m.in. z ministrem spraw zagranicznych rządu brytyjskiego Anthony'm Edenem oraz - w 1943 r. - z prezydentem USA Franklinem Delano Rooseveltem i przedstawicielami amerykańskich organizacji żydowskich.

Jego dramatyczne apele o ratunek dla narodu żydowskiego nie przynosiły jednak rezultatów - większość rozmówców nie dowierzała jego doniesieniom lub je ignorowała. Zachodni przywódcy, a nawet niektórzy liderzy organizacji żydowskich w USA, nie dawali wiary wstrząsającym relacjom o Holokauście. Nie wpłynęły one na politykę państw sprzymierzonych w czasie wojny, opierającą się na założeniu, że jedynym sposobem uratowania Żydów jest pokonanie najpierw nazistowskich Niemiec.

 

Po wojnie Karski zdecydował się pozostać na emigracji w Stanach Zjednoczonych. W 1948 r. podjął studia z zakresu nauk politycznych i obronił doktorat na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie, gdzie od 1957 r. wykładał stosunki międzynarodowe. Wśród jego studentów znalazł się m.in. przyszły prezydent Bill Clinton.

 

Jan Karski otrzymał wiele prestiżowych wyróżnień. Uhonorowano go m.in. tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. W 1998 r. izraelski Instytut Pamięci Yad Vashem zgłosił jego kandydaturę do Pokojowej Nagrody Nobla.

 

Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 r. w Waszyngtonie.

 

Żródło: http://www.polskiera...ampaign=related


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych