Skocz do zawartości


8 osób zamordowanych we własnych łóżkach w Villisca


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#16

Ponura.
  • Postów: 11
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hmm... chciałabym tam być o drugiej nad ranem.
  • 0

#17 Gość_Nivers

Gość_Nivers.
  • Tematów: 0

Napisano

Szperając w necie natknąłem się przypadkiem na film oparty na wydarzeniach z Villisca pt. "Haunting Villisca" a tutaj oficjalna strona filmu: http://www.hauntingvillisca.com Chyba go sobie obejrzę.

Pozdrawiam
  • 0

#18

Dreamer.
  • Postów: 69
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

już ciemno i nie mam dzisiaj ochoty słuchać tego EVP ani oglądać zdjęć :D zobaczę to jutro. nie lubię takich historii, ciągle mam przed oczyma Amityville Horror ;) przerażająca historia... ale mimo wszystko z chęcią spędził bym tam noc (oczywiście nie samemu - na to bym się nie odwarzył).
  • 0

#19

Galakar.
  • Postów: 89
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Gdyby nie te białe znaczki to bym nigdy żadnych serc nie zauważył :D Ciekawe co to za linie na pierwszym, ale to może być światło, choć się nie znam zbytnio na fotografii. Ale w tym domu nockę chętnie bym spędził :D Aż serce radośniej bije na myśl o tym :D
  • 0

#20

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

[url="http://www.youtube.com/watch?v=oloxrinxkkA...ted&search="]http://www.youtube.com/watch?v=oloxrinxkkA...ted&search=[/url]
  • 0

#21

Profesor_Kozłowski.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy temat :]
  • 0

#22

fakolpet.
  • Postów: 125
  • Tematów: 10
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Bardzo ciekawy temat :]


Cóż za wyczerpująca odpowiedź. Zawarłeś w nim swą opinię, swe uczucia głęboko skrywane, tak skrywane, by nhikt ich nie poznał. Zali ty, o użytkowniku me serce poruszył tym stwierdzeniem doprowadzając umysł mój do głębi stworzenia mego.

Amen...
  • -1

#23

._..
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Christianson Dana Oficer śledczy PRISM dzielnie spędził całą noc sam w Domu Villisca. Poniżej jest fotografia, która została wykonana w kuchni z przodu schodów prowadzących do piętra. Zaważają lekkie anomalie zarówno w szybie schodowym jak i na starym zdjęciu domu w lewym kącie zdjęcia.

Zdjęcie

zwróccie uwagę na prawy dolny róg... na oparciu krzesła widzę głowę, twarz i ramiona małego dziecka (taka pomarańczowa plama) . a może to tylko moja wyobraźnia lub refleksy świetlne.
  • 0

#24 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

*
Popularny

Ponad 100 lat temu, 13 czerwca 1912 roku, na długo zanim seryjni zabójcy i masowi mordercy zaczęli wchodzić na dobre na okładki gazet, dwoje dorosłych ludzi oraz szóstka dzieci zostało brutalnie zamordowanych w ich własnych łóżkach, w środkowo-zachodnim mieście Villisca, w stanie Iowa. Życie mieszkańców miasteczka zmieniło się diametralnie z powodu tamtych wydarzeń.

 

Villisca-Iowa-Ax-Murder-House-victims.jp

foto / www.house-crazy.com

 

Rezydenci miasteczka wzmocnili zamki w drzwiach i oknach, otwarcie nosili broń do samoobrony oraz sypiali w grupach bo tak było bezpieczniej. Reporterzy i prywatni detektywi panoszyli się po całym mieście, psy gończe zostały włączone do patrolowania terenu. Ludzie wzajemnie się podejrzewali o dokonanie tego strasznego mordu, do pomocy lokalnym służbom wysłano posiłki z sąsiednich stanów, setki wywiadów w terenie zostało przeprowadzonych zarówno z oficerami służb jak i mieszkańcami.

A jednak, morderstwa pozostały niewyjaśnione, zabójca - nie złapany.

 

review_reverse_2.jpg

foto / docublogger.typepad.com

 

W roku 1994, Darwin i Martha Linn z Corning w stanie Iowa zakupili dom należący do rodziny J.B Moore'a, zamordowanego w nim wraz z całą rodziną. Dom został odrestaurowany do stanu sprzed 1912 roku kiedy popełniono zbrodnie. Dom został umieszczony w Narodowym Rejestrze Miejsc Historycznych i był otwarty dla zwiedzających.

Filmy i książki bazujące na tych okropnych wydarzeniach, które miały miejsce w tym domu cieszyły się ogromną popularnością. Psychologowie twierdzili, że będą w stanie zidentyfikować mordercę i namawiali ludzi do kontynuowania poszukiwań prowadzących do prawdy.

Szczerze mówiąc jednak, nigdy już nie odkryjemy co dokładnie wydarzyło się stało tamtej ciemnej nocy w domu J.B oraz Sary Moore. Zabójca lub zabójcy nigdy nie zostali złapani, teraz kiedy minęło już zbyt wiele czasu aby mordercy odpowiedzialni za ten czyn mogliby nadal żyć trzeba założyć, że zabrali ten mroczny sekret ze sobą do grobów.

Według niektórych, ilość spekulacji w roku 1912 była nie do zniesienia, ludzie z miasteczka podejrzewali siebie nawzajem, zrzucali winę na swoich znajomych, sąsiadów, wzajemnie się sprawdzali aby móc udowodnić winę innym, zrzucając tym samym podejrzenia z siebie.

Wiele przyjaźni, często długoletnich, zostało trwale zerwanych, całkowicie zniszczonych, a relacje ludzi pogorszyły się na zawsze. Można powiedzieć, że całe miasto tak wtedy, jak i dziś jest podzielone.

Przeglądając artykuły z 1912 roku można natrafić na raport koronerów, liczne zeznania wielu osób, które w gruncie rzeczy nie posuwały śledztwa nawet o cal. Wiele godzin można spędzić na fotografiami uśmierconej rodziny, które po niej pozostały. Można w pewnym sensie, przez jakiś czas spojrzeć na sprawę oczami ówczesnych mieszkańców Villisca. Wtedy bardziej zrozumiałe będą się wydawać frustracja, złość i podejrzenia jakie towarzyszyły mieszkańcom. Ale przede wszystkim można zdać sobie sprawę jakim bólem dla wszystkich była ta tragedia.

Ból związany z nieznany, z niewyjaśnionym. Ból po tragedii utraty przyjaciół, sąsiadów. Ból spowodowany podejrzeniami i skarżeniami ludzi, którym wcześniej ufaliśmy i których ceniliśmy. Ból XX wieku.

 

9. i 10. czerwca, 1912 roku.

 

Lena i Ina Stillinger, córki Josepha i Sary Stillinger, wyszły z domu do kościoła wczesnym rankiem w Niedzielę. Zaplanowały obiad ze swoją babcią po porannej mszy natomiast popołudniu powrót z nią do domu i spędzenie nocy po przygotowaniach do obejścia Dnia Dziecka. W tym dniu jednak dziewczyny dostały zaproszenie od Katherine Moore, aby spędzić noc razem w jej domu. Pan Moor zadzwonił do państwa Stillinger aby zapytać czy dziewczynki mogą razem zostać na noc. Blanche, Lena oraz starsza siostra Iny powiedziały Panu Moore'owi że ich rodzice wyszli i przekażą im wiadomość wrócą.

Impreza z okazji Dnia Dziecka odbywała się w Kościele Prezbiterian i miała się zacząć o godzinie 20.00 w Niedzielę, wieczorem 9. czerwca. Nawiązując do relacji świadków, Sara Moore kierowała ćwiczeniami. Wszystkie dzieci państwa Moore oraz dziewczynki Stillinger'ów brały udział w przygotowaniach. W tym czasie Josiah Moore siedział na plebanii, impreza zakończyła się o godz. 21.30 po czym rodzina Moore'ów wraz z siostrami Stillinger'ów wyszli z kościoła do domu. Dotarli do niego pomiędzy 21.45 a 22.00.

 

newindex.jpg

foto / villiscaiowa.com

originalhouse.jpg

foto / villiscaiowa.com

 

O poranku, ok. godz. 5.00, Mary Peckham, sąsiadka rodziny Moore, zatrzymała się na podwórzu żeby powiesić pranie. Ok. godz. 7.00 kobieta zauważyła nie tylko, że Moore'ów nie ma na wspólnym sprzątaniu po zabawie z okazji Dnia Dziecka, obchodzonego dzień wcześniej, ale także, że sam dom jest nader spokojny, nic się w nim nie dzieje, jakby nikogo nie było.

Pomiędzy godziną 7.00 a 8.00 rano Mary Peckham podeszła do domu sąsiadów i zapukała do drzwi. Nikt jej nie otworzył. Po chwili kobieta zdecydowała się wejść do środka jednak były one zamknięte od wewnątrz. Po wypuszczeniu z klatek kur państwa Moore, Mary zadzwoniła do brata Josiaha, Ross'a Moore siadając przy okazji w miejscu jednej z najstraszniejszych znanych zbrodni jaka kiedykolwiek miała miejsce.

 

Przestępstwo

 

W oparciu o zeznania Mary Peckham oraz ludzi, którzy widzieli Moore'ów w na imprezie Dnia Dziecka, przypuszcza się, że pomiędzy północą a godziną 5.00 rano nieznana osoba towarzyszyła rodzinie Moore'ów i dzieci ich znajnomych i razem z nimi weszła do domu po czym brutalnie zamordowała wszystkich obecnych w domu siekierą.

 

Ofiary

 

Po przyjeździe do posiadłości brata, Ross Moore zapukał w okno w sypialni chcąc zwrócić uwagę kogokolwiek znajdującego się w domu. Kiedy nikt nie odpowiadał, użył drugiego kompletu kluczy do domu, które posiadał aby otworzyć drzwi, po czym wszedł do środka. Razem z Panią Peckham doszli do ganku, później sam wszedł do środka lecz nie dalej niż do salonu.

Wracając otworzył drzwi sypialni, gdzie zastał makabryczny widok, zobaczył dwa ciała w łóżku, rzuciły mu się w oczy też ciemne plamy na pościeli. Natychmiast powrócił on do ganku i powiedział Pani Mary Peckham o tym co znalazł i kazał jej zadzwonić po szeryfa. Dwa ciała w pokoju na dole były to Lena Stillinger, lat 12 oraz jej siostra Ina, lat 8 - goście Moor'ów, dzieci ich znajomych, rodziny Stillingerów. Członkowie rodziny Moore zostali znalezieni w pokojach na górze przez Hanka Hortona który zjawił się na miejscu niedługo później. Wszystkie osoby w domu były martwe, każda z nich brutalnie zamordowana, martwi mieszkańcy mieli zmiażdżone czaszki, nie było śladów walki. Zbrodnia została dokonana podczas snu. Josiah Moore, lat 43, Sarah Montgomery Moore, lat 39, Herman Moore, lat 11, katherine Moore, lat 9, Boyd Moore, lat 7 oraz Paul Moore, lat 5, a także wcześniej wspomniane córki państwa Stillinger Lena oraz Ina.

 

Miejsce Zbrodni

 

Kiedy morderstwa zostały odkryte, wieści rozeszły się po małym miasteczku w błyskawicznym tempie. Sąsiedzi oraz ciekawscy gapie zjawili się pod domem, lokalne władze szybko straciły kontrole nad miejscem zbrodni. Według doniesień ok 100 osób próbowała wtargnąć do domu by zobaczyć zwłoki ludzi zabitych w domu. Miało to miejsce zanim Gwardia Narodowa w Villisca przyjechała na miejsce i otoczyła dom kordonem, a także zabezpieczyła teren i dom. Na miejscu zbrodni nie znaleziono zbyt wielu dowodów. Natomiast na podstawie tego co zobaczyli tam śledczy udało się ustalić kilka faktów.

  • Osiem osób zostało zakatowanych na śmierć, prawdopodobnie siekierą, która została na miejscu zbrodni. Wygląda na to, że wszystkie osoby zostały zabite podczas snu.
  • Według patologów i lekarzy badających zwłoki, śmierć musiała nastąpić niedługo po północy.
  • We wszystkich oknach były zasłonięte firany z wyjątkiem dwóch, które zasłon nie miały. Owe dwa okna zostały zasłonięte ubraniami państwa Moore.
  • Twarze wszystkich ofiar zostały nakryte pościelą lub ubraniami już po śmierci.
  • Lampa Naftowa została znaleziona przy nodze łóżka Josiah'a i Sary. Komin od lampy został znaleziony pod komodą, knot był wykrzywiony i odwrócony.
  • Podobna lampa została znaleziona przy łóżku sióstr Stillinger, również miała zdjęty komin.
  • Siekiera została znaleziona w pokoju zajmowanym przez dziewczynki Stillingerów. Należała ona do Josiah'a Moore'a i była pokryta krwią.
  • Sufit w sypialni rodziców oraz w pokoju dzieci był pokryty bruzdami i dziurami pasującymi do śladów siekiery.
  • Kawałek breloka został znaleziony na podłodze przy sypialni na dole.
  • Rondel z zakrwawioną wodą odnaleziono w kuchni na stole wraz z niedokończonym jedzeniem.
  • Wszystkie drzwi były zamknięte.
  • Ciała Leny i Iny Stillinger zostały znalezione w sypialni na dole, Ina spała od ściany, Lena po jej prawej stronie. Szary płaszcz nakrywał ich twarze. Lena, nawiązując  zeznań Dr. F.S. Williams'a

leżała w połowie na boku, z jakby jedną nogą wystającą, oklepującą bok łózka, jedna ręka natomiast była ułożona pod poduszką po jej prawej stronie. Być może została uderzona w głowę, po czym wierciła się w łóżku (z powodu bólu -red.)

Koszula nocna Leny była zsunięta, nie miała ona na sobie bielizny. Na jej prawym kolanie, po wewnętrznej stronie znaleziono ślady krwi co lekarze uznali za efekt próby samoobrony.

 

  • Dr. Linquist doniósł również o znalezieniu jednego buta Sary po stronie Josiah'a. Zarówno w środku buta jak i na zewnątrz znaleziono krew. Pierwszym wnioskiem koronera było, że kiedy Josiah Moore został zaatakowany i ranny, krew spłynęła z łóżka do buta. Uważa on, że sprawca wrócił później do martwej już ofiary aby zadać dodatkowe ciosy po czym kopnął buta dlatego znaleziono go przy drugiej stronie łózka.

 

hqdefault.jpg

foto / http://i.ytimg.com

6ef0b8a7bebe5ee148e67be7cdd0e6fe.jpg

foto / s-media-cache-ak0.pinimg.com

5180710020_9be6923072_b.jpg

foto / https://c2.staticflickr.com

 

Gdyby taka zbrodnia została popełniona dziś służby egzekwujące prawo prawdopodobnie szybko ujęły by sprawcę a śledztwo w miarę łatwo by rozwiązano i zamknięto. Winni zostali by pociągnięci do odpowiedzialności a ofiary zaznały spokoju. Jednak grupowy mord w Villisca, nawet po 100 latach nadal pozostaje tajemnicą. Zarówno przebieg zabójstwo jaki i tożsamość zabójcy lub zabójców, którzy z pewnością od dawna nie żyją (jako że zapewne umarli ze starości - red).

Problematycznym również było zabezpieczanie miejsca zbrodni. Zebrane dowody nie dostarczyły żadnych wyrazistych wskazówek. Nie było żadnej głównej bazy na odciski palców więc nawet jeśli zostałyby one w jakikolwiek sposób zebrane nie można by było udowodnić nic prawdziwemu zabójcy.

 

 

 

 

 

 

 

 

Tłumaczenie własne

 

 

 

 

Źródło:

villiscaiowa
house-crazy.com
docublogger.typepad.com
unexplained-mysteries.com
wuzea
cordesfs
iowacoldcases
nydailynews


Użytkownik ✪Critter edytował ten post 04.04.2015 - 20:02

  • 5

#25

Konrad_GK.
  • Postów: 423
  • Tematów: 120
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Zauważyliście, że gdy sąsiadka i brat zamordowanego chcieli wejść do domu to drzwi wejściowe OKAZAŁY SIĘ ZAMKNIĘTE NA KLUCZ? Nie ma nigdzie informacji czy klucze Moore'ów były w domu. W związku z tym mam 2 hipotezy:

  • KLUCZE BYŁY NA MIEJSCU - jak wobec tego ulotnił się morderca skoro drzwi były zamknięte na klucz? To wskazywałby na kogoś będącego wtedy w domu - zamordował wszystkich a na końcu popełnił samobójstwo
  • KLUCZY NIE BYŁO NA MIEJSCU - to wskazywałoby na mordercę zewnętrznego: zabił wszystkich, zamknął drzwi na klucz a klucze zabrał ze sobą lub gdzieś ukrył. Jeśliby przyjąć tą wersję to ciekawe jak dostał się morderca do domu: czy  były ślady włamania? Jeśli nie było to znaczy, że Moore'owie wpuścili sami mordercę.

  • 0



#26

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wystarczyło zamknąć drzwi i wyjść przez okno, bo nie ma informacji, w jakim stanie były okna w danym momencie.

Mnie natomiast z tej całej historii zaciekawiło coś innego. taki drobiazg, który sprawił, że całość wsadziłem od razu między bajki. Oczywiście, zbrodnia to zbrodnia, ale cała otoczka paranormalności to moim zdaniem bajkopisarstwo.

 

Oto drobiazg:

 

 Mgła porusza się od pokoju do pokoju, gdy się ulatnia, ciągnie za sobą dźwięk odsączania krwi.
 

A teraz, czy ktoś mi powie, jaki to jest dźwięk "odsączania krwi"? 

Chlup, chlup? Chlap, chlap? Ciap, ciap, a może ciok, ciok, ciok?  :facepalm:

Raczej nie plum, plum albo plask plask?...





#27

agusiaq.
  • Postów: 108
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Wystarczyło zamknąć drzwi i wyjść przez okno, bo nie ma informacji, w jakim stanie były okna w danym momencie.

Mnie natomiast z tej całej historii zaciekawiło coś innego. taki drobiazg, który sprawił, że całość wsadziłem od razu między bajki. Oczywiście, zbrodnia to zbrodnia, ale cała otoczka paranormalności to moim zdaniem bajkopisarstwo.

 

Oto drobiazg:

 

 Mgła porusza się od pokoju do pokoju, gdy się ulatnia, ciągnie za sobą dźwięk odsączania krwi.
 

A teraz, czy ktoś mi powie, jaki to jest dźwięk "odsączania krwi"? 

Chlup, chlup? Chlap, chlap? Ciap, ciap, a może ciok, ciok, ciok?  :facepalm:

Raczej nie plum, plum albo plask plask?...

tez mnie to zastanowilo chlap chlap   ;)

 

 

Spam, nic nie wnosisz do tematu...

 

Alis


Użytkownik Alis edytował ten post 31.03.2017 - 17:50

  • 0

#28

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oczywiście, zbrodnia to zbrodnia, ale cała otoczka paranormalności to moim zdaniem bajkopisarstwo.

@Staniq
Jeżeli prawdą jest (a trudno to podważać), że za jedną noc spędzoną w tym domu, trzeba zapłacić 428 dolarów, to wydaje się, że to całkiem niezły biznes jest - tym bardziej, że ciągnie się już parę lat.

 

Ale żeby biznes był niezły, to trzeba się najpierw postarać - jak to mówią: "Zanim wyjmiesz, musisz włożyć".

Więc wydaje mi się, że cała ta "literatura" od mgłach i odgłosach odsączania krwi", właśnie temu służy - czyli budowaniu odpowiedniego nastroju, dla budowania dobrego biznesu.

 

Co z tego, ze trąci grafomaństwem, skoro przynosi skutek, w postaci całej rzeczy chętnych, gotowych zapłacić kilka stówek, żeby móc tylko spędzić noc w towarzystwie duchów tych zamordowanych nieszczęśników (ewentualnie - ducha ich mordercy, jak kto woli)?

 

I to mimo tego, że od zbrodni minęło ponad sto lat, a od stwierdzenia, że "w domu straszy" - prawie dwadzieścia.

Chętni nadal się zjeżdżają, a niektórzy tak wczuwają w sytuację, że gotowi są nawet się uszkodzić cieleśnie.
W końcu, zawsze mogą powiedzieć, że zmusił ich do tego duch mordercy albo dusze ofiar (jak kto woli). Nie dość, że sami zrobią sobie "prasę", to jeszcze potwierdzą, że w domu straszy.

A jeżeli zrobią to wystarczająco umiejętnie, to przy okazji zachęcą kolejnych "badaczy", do odwiedzenia tego miejsca.

 

Jak to mówiła dawno temu, moja pierwsza i jedyna (bo ostatnia jednocześnie) pracodawczyni: "Dobry bajer, to pół dniówki".

Jak widać - nie myliła się ani trochę.

 

 

Łowca duchów pchnął się nożem

Folklor otaczający sprawę morderstwa Moore'ów kosztuje 428$ za noc spędzoną w miejscu zbrodni.

 

​7 listopada, turysta odwiedzający światowej sławy nawiedzony dom znany jako Villisca Axe Murder House w Villisca w stanie Iowa został przewieziony do pobliskiego szpitala, po tym jak znaleziono go z raną klatki piersiowej po pchnięciu nożem, które sam sobie zadał. Dom jest znanym miejscem wśród badaczy zjawisk paranormalnych, którzy ogłosili iż jest jednym z najbardziej nawiedzonych miejsc w Ameryce w związku z wydarzeniami 1912 roku, gdy sześcioro dzieci i dwójka dorosłych zostało zamordowanych, a ich czaszki zostały zmiażdżone podczas snu. Zbrodnia nigdy nie została rozwiązana, a odwiedzający dom regularnie relacjonują odczuwanie zaburzeń emocjonalnych, fizycznych i zjawiska nadprzyrodzone podczas swoich wizyt.

 

-„Bawią się z dziećmi, słyszą głosy, robią zdjęcia anomaliom" -mówi Martha Linn, 77, która kupiła dom w 1994 r. i przywróciła go do stanu z 1912, pozbawiając miejsce energii elektrycznej, kanalizacji i przekształcając je w atrakcję turystyczną.

- „Mam zeszyty zapisane wydarzeniami z ostatnich dwóch lat, pełne relacji tego co ludzie doświadczali przez noc będąc tutaj. Bardzo niewielu odchodzi stąd nie doświadczając czegoś."

 

Te doświadczenia kosztują gościa 428$ za noc - najwyraźniej ludzie będą płacić duże pieniądze, żeby spać w obecności potencjalnie złych duchów.

Ze względu na przytłaczającą liczbę paranormalnych zdarzeń w domu, stał się on jedną z najbardziej regularnie odwiedzanych lokalizacji przez łowców duchów, którzy często przywożą tablice Ouija, rejestratory EVP (licznik Geigera dla paranormalnych detektywów), albo oryginalną siekierę którą popełniono morderstwa w celu poruszenia ciemnych sił leżących w przeklętych murach domu.

 

Na początku tego miesiąca, Robert Steven Laursen Jr., 37, pochodzący z Rhinelander w stanie Wisconsin, był jednym z gości domu. Według szeryfa Montgomery County Joe Sampsona przybył wraz z grupą przyjaciół w celu „rekreacyjnego badania zjawisk paranormalnych".

- „Z mojego rozumienia był sam w północno-zachodniej części sypialni, gdy reszta znajomych przebywała na zewnątrz, wezwał ich do pomocy za pomocą walkie talkie" - powiedział mi Sampson.

 

Jego towarzysze znaleźli go z nożem w klatce piersiowej. Rany najwyraźniej wynikały z samookaleczenia- zadzwonili pod 911 i Laursen został przetransportowany do pobliskiego szpitala Creighton University Medical Center w Omaha za pomocą helikoptera.

Według raportu policji Montgomery County, do incydentu doszło około godziny 00:45, która jest uważana za przybliżony czas morderstw Josiah i Sarah Moore, wraz z czwórką ich dzieci i dwóch dziewczynek odwiedzających dom.

 

- „Morderstwo rodziny Moore nazywamy największą niewyjaśnioną tajemnicą Ameryki" - mówi Kelly Rundle, dokumentalista i twórca Villisca: Living with a Mystery.

- „Historia brzmi jak fikcja, a im więcej o niej wiesz, tym dziwniejsza się staje. Jest to historia, która nie potrzebuje podkolorowywania."

 

 

W nocy 9 czerwca 1912 Josiah Moore i jego żona, trzech synów i córka uczestniczyli w wieczornym nabożeństwie przed powrotem do domu, towarzyszyła im dwójka przyjaciółek córki, które zostały zaproszone do spędzenia nocy w domu. Około 7 rano następnego dnia sąsiadka zauważyła, że dom był niezwykle cichy, wszystkie drzwi zamknięte, a wszystkie okna zakryte, powiadomiła brata Moore'a który po otworzeniu domu znalazł swoich krewnych zakrwawionych i martwych w swoich łóżkach.

 

Lokalni oficjele szybko stracili kontrolę nad miejscem zbrodni, gdzie przybyło około 100 gapiów, żeby zobaczyć okaleczone ciała. Odciski palców miały dopiero się stać narzędziem powszechnie używanym w postępowaniach karnych w Stanach Zjednoczonych, a zakłócenie spokoju przez obserwatorów uniemożliwiło zgromadzenie wystarczających dowodów do rozstrzygnięcia sprawy. Wyżłobione ślady na suficie sypialni spowodowane wymachiwaniem siekierą ujawniają informacje na temat wzrostu mordercy (odciążając jednego niskiego podejrzanego), ale ślady te były w centrum pokoju, nie nad ofiarami łóżka i były uważane za zrobione przez mordercę, gdy ten wymachiwał siekierą.

 

Ciała Leny I Iny Stillinger odkryto w sypialni na dole. U podstawy łóżka 12 letniej Leny znaleziono lampę naftową, prawdopodobnie używaną do oświetlenia ciała, które leżało w seksualnej pozie, bez bielizny, z krwią rozmazaną na całych nogach, a na jej rękach znaleziono ślady obrażeń poniesionych w wyniku próby samoobrony. Detektywi uważają, że była ofiarą przemocy seksualnej, a także jedynym członkiem domu, który próbował odeprzeć atak napastnika.

 

 

Dzięki dzisiejszej technologii i technikom dochodzeniowym morderstwa prawdopodobnie mogłyby zostać rozwiązane dość łatwo.

Szeroki wachlarz podejrzeń i wskazywanie palcem teoretycznego mordercy w tamtym czasie wprawiło miasto w gorączkową histerię, historycy dziś określają trzy różne typy zabójcy mogącego dopuścić się tej zbrodni: seryjny morderca z powiązaniem do innych podobnych morderstw, podróżny kaznodzieja z historią napaści na tle seksualnym i senator stanu, o którym sądzono iż wynajął płatnego zabójcę do zabicia Moore'a.

Jednakże nikt nigdy nie został skazany.

 

Znaczna liczba książek i filmów dokumentalnych opisała morderstwa i badania zjawisk paranormalnych w domu Moore.

Cytują różne osoby, które twierdzą, że widziały człowieka z siekierą na korytarzach, że słyszały przeraźliwy płacz dzieci w swoich sypialniach lub zostały uwięzione wewnątrz sypialnianej szafy gdzie Lena Stillinger miała się schować przed napastnikiem.

 

Ale gdy Rundle rozpoczął filmowanie swojego filmu dokumentalnego w latach 90-tych, niewiele osób mówiło, że dom jest nawiedzony. Mówi, że w czasie kręcenia filmu wewnątrz domu, nigdy nie doświadczył i nie widział niczego niezwykłego, ani że poprzednie osoby które zamieszkiwały dom i z którymi rozmawiał również nic nie zauważyły, zanim dom stał się atrakcją turystyczną.

 

Pierwsi badacze zjawisk paranormalnych odwiedzili dom w 1999 r.; - „oświadczyli, że dom był nawiedzony i chcieliby zidentyfikować kim był morderca" - mówi mi.

Przed tym wydarzeniem, ci którzy odwiedzali dom byli zainteresowani tym miejscem jedynie jako dobrze zachowanym dokumentem o przeszłości (dom znajduje się w Narodowym Rejestrze Miejsc Historycznych).

- „To godne pożałowania, że większość ludzi nie jest zainteresowana prawdziwą historią domu, bo z każdej historycznej opowieści można się czegoś nauczyć" - mówi Rundle.

- „Jeśli ludzie wchodzą tam tylko po to żeby się przestraszyć czegoś, co wydawało im się że widzieli lub słyszeli, to nie wiem czego się można z tego nauczyć."

 

Szeryf Sampson jest członkiem policji od 1992 roku, a szeryfem od ostatnich sześciu lat. Mówi, że nigdy w przeszłości nie został wezwany do tego domu i odnosi się do Villisca jako do „swojego prostego, małego miasteczka społeczności rolniczej Iowa."

 

Miasto przyciąga wiele uwagi od wypadku z Laursenem, a Sampson i Linn, dozorca, mówią że zostali zasypani pytaniami mediów, które mają nadzieję wkrótce się skończą.

 

-„Ten konkretny wypadek jest bardzo zasmucający"- mówi Linn.

-„To jest reklama, ale to nie jest dokładnie ten rodzaj reklamy, którą chce się mieć. Nie chcę żeby ludzie myśleli, że gdy przychodzą do Villisca Axe Murder House wydarzy się coś co zmusi ich do zrobienia czegoś takiego. Chcę, aby mieli dobre doświadczenia z tego domu, dowiedzieli się o jego historii, a jeżeli wydarzy się coś paranormalnego, wtedy będzie 1:0 dla nich."

 

Linn i Sampson mówią, że Laursen odzyskał zdrowie po odniesionych ranach, ale nie będzie komentował tych wydarzeń ze względu na szacunek dla rodziny.

 

-„Tu jest cały okoliczny folklor otaczający sprawę morderstwa Moore'ów" - mówi Rundle.

- „I to samo w sobie jest fascynujące, tak długo, jak długo pamiętamy iż to folklor, a nie fakt. Więc traktuję badania paranormalne jako współczesną wersję tego- jest to rozszerzenie folkloru, który rozpoczął się w dniu morderstwa. Folklor może nam powiedzieć więcej o tym jak ludzie widzą siebie i jak widzą świat, niż fakty dotyczące tej sprawy."

 

autor: Josiah M. Hesse, tłum. Antek Miłkowski

źródło

 

 

A co do Twojego pytania Staniq

 

A teraz, czy ktoś mi powie, jaki to jest dźwięk "odsączania krwi"?

 

 

spieszę z odpowiedzią.

Ten dźwięk, to siorb, siorb (akie "siorb" z zasysem. Mlaskające takie)

 


  • 0



#29

AlbertSonOpenOffice.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Teraz to nawet duchy zabijają ludzi, szkoda gadac...


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych