Skocz do zawartości


Zdjęcie

National Geographic i zdjęcie z artykułu o Titanicu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#16

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A co to za problem opłacić jakiegoś gostka który ma powiedzieć to co musi za zatopieniem tego statku stoi Morgan jeden z bankierów bliski kumpel rotschilda i rockefellera

 

Zauważ, że to nie temat o zatopieniu Titanica czy Olympica. SPAM.

 

offtop.gif

 

Zauważ, że nie jesteś tutaj od rozstrzygania co jest spamem. A to co Ty napisałeś - jest.

 

Kronikarz


  • -1



#17

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pierwsza rzecz którą zauważyłam to nienaturalnie obcięty korpusik tego ,ducha', to nawet nie jest lilipucik po prostu sam korpusik z główką. Jeżeli data wypuszczenia tego numeru to 1- szy kwietnia to znamy odpowiedź....

Ten numer NG jest rzeczywiście z kwietnia (2012 r.) chociaż nie wiem czy akurat z 1 kwietnia.

To jakby nie zmienia jednak sytuacji, bo na tym drugim zdjęciu z początku XX wieku, które znalazłem, "duch" słabo, bo słabo ale jest jednak widoczny.

Graficy z NG tylko obrobili je nieco komputerowo ale bardziej skupili się przy tym na poprawieniu jego jakości.

Inaczej mówiąc, jeśli miałby to być żart primaaprilisowy, to żartować musiałby ktoś wywołujący oryginalne zdjęcie (ewentualnie sam fotograf).


  • 0



#18

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



Nagle tyle wiadomego stało się niewiadomym ;)

Sądziłem, że to koniec. Miło się czyta, aż dziw, że da się tyle z tego wyciągnąć!

No, to zaskoczę Cię chyba jeszcze bardziej :D

Dręczyła mnie sprawa tych zdjęć, a szczególnie tego małego człowieczka widocznego pod rufą statku widocznego na zdjęciu.

Dlatego poszukałem strony amerykańskiego wydania NG, które jak przeczytałem w komentarzach pod artykułem National Geographic Polska, było bardziej bogate w zdjęcia i artykuły.

 

I oto, co znalazłem - zdjęcie z rozkładówki polskiego wydania (to z "duchem")  LINK

Nie wrzucam tu tego zdjęcia, bo na stronie jest wyraźnie zastrzeżenie, że nie wolno go wykorzystywać bez zgody NG.

 

Zdjęcie jest to samo co wykorzystane na polska rozkładówkę ale najciekawszy jest podpis pod nim widniejący:

cyt.

The propellers of the Olympic—the nearly identical sister ship of the Titanic—dwarf workers at the Belfast shipyard where both ocean liners were built. Few photographs exist of the Titanic, but the Olympic gives a sense of its grand design.

 

Wygląda więc na to, że na zdjęciu nie widzimy wcale Titanica tylko jego "bliźniaka" - Olympica. :D

 

Potwierdzenie tego można znaleźć chociażby na stronie muzeum, ze zbiorów którego zdjęcie pochodzi - Ulster Folk&Transport Museum

Znaleźć je można wprawdzie w dziale Titanic photographs ale w części zdjęć pisanych jako Olympic’s machinery

LINK

 

Wśród zdjęć tam prezentowanych, znalazłem jeszcze jedno, które po części wyjaśnia wygląd "ducha" widocznego na omawianej przez nas fotografii.

Jest to zdjęcie okrętu w doku od strony rufy.

 

OLYMPIC%201.jpg

 

Wygląda na to, że za grupą robotników widocznych na pierwszych zdjęciach był właśnie ten kanał (czarna linia, która mylnie wziąłem za krawężnik była fragmentem jego tylnej ściany), za kanałem stał robotnik ubrany na czarno, a "duch" stał na tym chodniku w kanale - na niższym poziomie (stąd wrażenie, że jest on "zatopiony" do połowy ud w gruncie.

 

Nadal jednak nie wyjaśnia to kwestii, dlaczego jest tak niewyraźny / przezroczysty i dlaczego postać widoczna pod środkową śrubą jest tak nieproporcjonalnie malutka (bo nadal upierałbym się, że stoi ona po tej samej stronie kanału, co grupa robotników.

Być może jest to kwestia jakiegoś olbrzymiego skrótu - dziwnego zniekształcenia perspektywy, bo jak się porówna oba ujęcia (od frontu - pierwsze zdjęcia i od tyłu - zdjęcie, które teraz wkleiłem) to wyraźnie widać, że odległość pomiędzy śrubami jest dużo większa niż wynikałoby to z tych pierwszych fotografii.

Widać to porównując wielkość dwóch mężczyzn stojących przy lewej śrubie, z tym widocznym przy śrubie środkowej (mowa o zdjęciu od tyłu).

 

Zauważ, że to nie temat o zatopieniu Titanica czy Olympica.

 

Wprawdzie nadal nie o zatopieniu ale jednak trochę o Olympicu :D

 

edit:

Sorry - miała być edycja, a nie nowy wpis


Użytkownik pishor edytował ten post 03.04.2015 - 15:59

  • 2



#19

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ja doszedlem do wniosku (ale moge sie mylic), ze jest to poprostu szczuply mlody chlopak ktory zarabial na utrzymanie jakich to nie bylo malo w tamtych czasach. Nawet z niewyraznej twarzy wyglada mlodziej. Mowie tu o osobie skrajnie po lewej. Gdyby popatrzec na niego pod katem szczuplego mlodzienca wszystko pasuje. Efekt jego dysproporcji moze wynikac z tezszej budowy mezczyzn w grupie, zwykle zludzenie. :)


  • 0

#20

Rozgwiazda.
  • Postów: 251
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odnośnie tego zdjęcia. Tam również można zobaczyć "duchy" i jest to najwidoczniej sprawka aparatu albo nieudolnego wymazania postaci które wlazły w kadr z wyjątkiem osoby po lewej. Oceńcie sami :)

http://i.imgur.com/lQpnE24.jpg


  • 0



#21

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na podobnym zdjeciu od tylu ktore wklejal Pishor tez jest pan w czarnym kapeluszu ktory na Twoim jest duchem po prawej. To te same osoby. Wiec wychodzi na to, ze jest to blad przy robieniu zdjecia. Tylko jak uzyskali ten efekt?


Zdjecie ktore teraz wstawiles musi byc starsze bo sruba nie ma jeszcze jednej zamontowanej lopaty.

 

Mimo wszystko niektore osoby mozna rozpoznac po ubiorze, np. zamazanego pana w kapeluszu ktory jest na zdjeciu Pishora od tylu oraz na pierwszej stronie zamiatajacego w oddali z prawej.


  • 0

#22

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli zdjęcia robiono na szklanej płytce to może być wynik recyklingu - takie płytki były używane ponownie po usunięciu emulsji z poprzednim. Zdarzało się jednak że nie udało się usunąć wszystkich śladów poprzedniego zdjęcia i coś przebijało. Zwykle dotyczyło to brzegów zdjęcia.


  • 0



#23

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 To te same osoby.

Niekoniecznie. Chociaż zgadzam się, że to błąd przy robieniu zdjęcia (albo przy jego wywoływaniu).

 

Zdjęcie, które ja wrzuciłem pochodzi z czasu kiedy Olympica budowano, to które wrzucił wiktor pochodzi ze zbioru  Olympic repairs and refitting, z okresu, kiedy go remontowano po zderzeniu z Hawkiem. Czyli wykonano je przynajmniej rok później.

 

Swoją drogą, w tej galerii, w której prezentowane są zdjęcia z remontu, widać wyraźnie jak niewielkie uszkodzenia odniósł po tej kolizji Olympic - czyli potwierdza się to, co pisałem w temacie o podmianie liniowców (sorry wiktor ale najwyraźniej nie da się uciec od tamtego tematu :D)


Użytkownik pishor edytował ten post 03.04.2015 - 19:00

  • 0



#24

Narax.
  • Postów: 25
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"(czarna linia, która mylnie wziąłem za krawężnik była fragmentem jego tylnej ściany), za kanałem stał robotnik ubrany na czarno, a "duch" stał na tym chodniku w kanale - na niższym poziomie (stąd wrażenie, że jest on "zatopiony" do połowy ud w gruncie. "   a nie mówiłem, trochę wyobraźni :) heh robotnik po lewej stoi na tym chodniku na dole, a duch to błąd z poprzedniego zdjęcia które dałeś.


  • 0

#25

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

  a nie mówiłem, trochę wyobraźni :) heh robotnik po lewej stoi na tym chodniku na dole

Raczej wątpliwe, bo do połowy ud to zatopiony jest "duch" (a to i tak za mało żeby mógł stać na chodniku niżej)

Robotnik po lewej, jak się dobrze przyjrzeć, widoczny jest od kolan co najwyżej - patrząc na różnicę wysokości pomiędzy" poziomem zero" (na którym stoi grupa), a chodnikiem w kanale widać, że jest ona dużo większa. Poza tym, to nadal nie wyjaśnia jego "skali" w stosunku do pozostałych osób widocznych na zdjęciu.

 

Ja doszedlem do wniosku (ale moge sie mylic), ze jest to poprostu szczuply mlody chlopak (...) Efekt jego dysproporcji moze wynikac z tezszej budowy mezczyzn w grupie.

 

To mogłoby być jakieś wyjaśnienie.

 

Tam również można zobaczyć "duchy"

 

@wiktor

Jak już szukać "paranormalności" w historii związanej z Titanicem, to bardziej skupiłbym się na tym, że

 

...kapitanem obu liniowców - Olympica w trakcie zderzenia z Hawkiem i Titanica w trakcie zderzenia z górą lodową, był ten sam człowiek - Edward John Smith.

Miały one też tego samego głównego oficera - Henry'ego T. Wilde'a (obaj panowie zginęli w katastrofie Titanica).

 

Wiesz, na zasadzie - fatum, los, przeznaczenie.


  • 0



#26

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Wiesz, na zasadzie - fatum, los, przeznaczenie.

W tym przypadku raczej reguła zatrzymywania swoich ludzi w firmie. Na Olimpicu pracowała też pewna stewardessa, która potem przeżyła katastrofę Titanica i Britannica, aby ostatecznie pływać z wyremontowanym Olimpicem dopóki pływał. Zatrudniano ją wśród załogi nowego statku bo już wcześniej pracowała na poprzednim.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych