8 odpowiedzi w tym temacie

[kpiarz]

 Specjaliści z Uniwersytetu w Cambridge analizując ludzkie DNA odkryli, że część kodu genetycznego zawiera "obce" DNA, które nie mogło powstać w wyniku doboru naturalnego. Mowa o 145 genach, których obecność poddaje w wątpliwość teorię Darwina.

 

 

fot. / domena publiczna /

 

Odkrycie to implikuje bardzo poważne konsekwencje. Można to uznawać za dowód, że gatunek Homo Sapiens został stworzony sztucznie poprzez implantację pewnych genów, których obecność spowodowała, że nasz rozwój w jednym momencie nastąpił w takim tempie, że przewyższyliśmy inne formy humanoidalne na Ziemi i władamy nią po dzień dzisiejszy jako gatunek szczytowy.

 

Hipoteza ta nie jest nowa. Wcześniej sugerował tak na przykład słynny szwajcarski badacz Erich Von Daniken. Do dzisiaj teorię pozaziemskiego pochodzenia ludzkości wspiera bardzo wielu niezależnych badaczy. Teraz uzyskamy być może dowody potwierdzające to przypuszczenie.

 

Dotychczas opieraliśmy się jedynie o teksty religijne i mitologie. Wskazywano na przykład, że mity greckie opowiadające o Prometeuszu mogą być tak naprawdę opisem tego, że rasa ludzka została zaprojektowana. Wątek ten wykorzystano w filmie kinowym Prometheus. W obrazie tym sugerowano właśnie, że inny gatunek istot jest naszym stwórcą.

 

Poza tym mamy znane teksty religijne takie jak Księga Rodzaju i Księga Enocha, które wspominają o gościach z nieba, tajemniczych gigantach. W Księdze Rodzaju wspomina się o tym, że owi giganci są wynikiem hybrydyzacji. Istoty nazywane "synami Bogów" współżyli z ludzkimi kobietami czego wynikiem było stworzenie tak zwanych Nephilim.

 

Naukowcy, którzy odkryli obce 145 genów znaleźli się w nie lada kłopocie, bo albo mogli przyznać się do błędu, albo uznać, że jakaś obca rasa dokonała ingerencji w nasz genom. Specjaliści z Cambridge znaleźli jednak trzecie rozwiązanie. Sugerują oni, że doszło do zjawiska horyzontalnego transferu genów (HTG).

 

fot. /domena publiczna/

 

W przeciwieństwie do pionowego transferu genów dziedziczonego po przodkach, HTG umożliwia międzygatunkową wymianę genów. W tym wypadku eksperci sugerują, że ludzki genom mógł zostać wzbogacony przypadkiem przez jakiś wymarły w czasach dzisiejszych drobnoustrój, który przekazał cześć swojej puli za pomocą mechanizmu HTG.

 

 

 

Źródła:

http://www.dailymail...-evolution.html

http://21stcenturywi...darwins-theory/

http://innemedium.pl...eziono-obce-dna

 

[Zaciekawiony]

Ktoś chyba nieco przekręcił sens badania - w genomie znaleziono geny, ale nie tak znów obce bo pochodzące z innych ziemskich organizmów. A ponieważ wiadomo że wirusy potrafią przenosić geny w ramach transferu horyzontalnego, jasne było że doszło do takiego zjawiska. Na dodatek wykryte geny maja małe znaczenie.

https://nicprostszeg...rzedzila-nauke/

 

Na podobnej zasadzie mszyca przejęła gen od pewnej bakterii i może teraz sama wytwarzać karoten. W drugim chromosomie muszki owocowej znalazł się cały genom bakterii Wolbachia.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 23.03.2015 - 16:29

[OpenYourMind]

Bardziej przekonuje mnie to że jednak obce cywilizacje pozaziemskie w przeszłości nieco zmodyfikowali ludzkie DNA, przyspieszyli tym rozwój człowieka, dlatego odkryto własnie te obce DNA.

Oczywiście jedno z wytłumaczeń to to że to pochodzi od ziemskich organizmów, ale co do tego nie ma absolutnej pewności, to tylko jedno z wytłumaczeń.

[Monolith]

@up: Dlaczego "bardziej"?

[OpenYourMind]

Dlatego że opieram sie na starozytnych cywilizacjach pozaziemskich, które w przeszłości odwiedzały Ziemie, piramidy, starozytne struktury, budowle megalityczne, wiedza sumerów, biblia, mahabharata, wiedza indian, starozytnych cywilizacji. Te puzzle jakos do siebie pasuja i dla mnie bardziej wiarygodne jest to że bardziej zaawansowana cywilizacja majstrowała w ludzkim DNA, dla mnie to bardziej prawdopodobne, niz przypadek. Absolutnie nie mam na celu udowadnianie komus cos na siłe, bo tu nie o to chodzi, każdy sam dojdzie do własnych przemysleń i wniosków na swój sposób.

[Radosuaff]

Są jeszcze różne rodzaje mutacji pod wpływem różnych czynników zewnętrznych oraz wewnętrznych też, także sztuczny rozwój ludzkości pod wpływem implementacji obcego genu jakoś do mnie nie przemawia. Bo kto i w jaki sposób, Boska próbówka?

[Zaciekawiony]

Warto dodać, że prawdopodobnie są to wstawki jeszcze przedludzkie, do których doszło u zwierząt będących przodkiem gatunku. Cytowane badanie nie sprawdziło innych naczelnych, więc trudno powiedzieć jak stare są te geny.

[McNugget]

 

Poza tym mamy znane teksty religijne takie jak Księga Rodzaju i Księga Enocha, które wspominają o gościach z nieba, tajemniczych gigantach.

Mhm. A ja miałem komiksy o Kaczorze Donaldzie, wspominające coś o gadających kaczkach. Ornitologia w opałach.

 

Optuję za wersją z HTG. Bardzo mnie cieszy, że się prowadzi takie badania, zawsze to jakiś prztyczek w nos dla kreacjonistów ze swoimi paranojami (spiski wszędzie, smutne życie).

Użytkownik McNugget edytował ten post 23.03.2015 - 21:34

[Bartlok]

Kiedyś w starożytnych kosmitach wysnuto teorie, że ludzie, którzy porwali za sobą ludzi jak np. Hitler czy Lenin mieli właśnie geny istot pozaziemskich. Podobno mamy wrodzoną uległość dla kosmitów, którzy nas nauczyli budować itd. Więc jeśli Hitler miał ich gen, to jest uzasadnione dlaczego tyle ludzi mu uwierzyło bez zastanowienia. Nie mniej myślę, że to można wytłumaczyć w jakiś bardziej normalny sposób. Być może w początkowym stadium ewolucji mieszaliśmy się z jakimś innym gatunkiem, który potem wymarł, albo też w coś ewoluował. Teoria z genami kosmitów jest ciekawa, ale czy to nie jest zbytnie sci-fi? Choć nie można wykluczyć, że jesteśmy czymś w rodzaju nefilimów, lecz z kosmitami, a nie aniołami. Chyba, ze uznamy, że anioły to byli kosmici.