5 odpowiedzi w tym temacie

[poznajemy nieznane]

Chciałem przedstawić wam relację z obserwacji, która dotarła do mnie całkiem niedawno od jednego z widzów/słuchaczy.

Obserwacja miała miejsce w kwietniu czerwcu 2014 roku w Malborku około godziny 23:30, Dwóch mężczyzn było świadkami przelotu obiektu, który poruszał się dość niezwykle; ani jak samolot, ani jak satelita. Co ciekawe w ślad za nim leciał już na 100% samolot.

Relację i grafiki świadka znajdziecie na moim blogu pod adresem: https://poznajemynie...nad-malborkiem/

Użytkownik para-radio edytował ten post 22.03.2015 - 21:21

[Zaciekawiony]

A którego konkretnie kwietnia i o której?

[poznajemy nieznane]

Przeszukałem e-maile od świadka, bo miałem ich kilka. W jednym z kolejnych przyznał, ze nie ma pamięci do dat i był to czerwiec, dokładnie dwunasty około 23:30. Wpis górny edytowałem.

[Wszystko]

Też mi obserwacja. Ordynus widział jakieś 50 obiektów i jeszcze je samoloty wojskowe goniły. Innym razem z kolegą widział ufo i aż się za ręce złapali.

[Zaciekawiony]

A na którą datę świadek sprawdzał satelity?

 

Zajrzałem profilaktycznie na ISS - przelatywała tego dnie o 22:20 i 23:50 i ze wschodu na południe, więc to nie ona. A sprawdziłem bo pamiętam taki przypadek jak stację wzięto za ufo właśnie na podstawie wykonywania szybkich ruchów na boki, co jest pewnym specyficznym złudzeniem optycznym. Trudno jest nam utrzymać wzrok w dokładnie jednym punkcie, w rzeczywistości oko zwykle wykonuje niezauważalne fiksacje. Jeśli mamy dobre tło porównania, to ruchy te są kopensowane za sprawą swoistej mózgowej stabilizacji obrazu (mózg wie wtedy że to oko się poruszyło a nie obiekt). Jasne obiekty na ciemnym tle nie będą miały tej kompensacji, stąd dla lecącego po prostej linii satelity może powstać wrażenie że wykonuje szybkie, nieregularne ruchy na boki.

Obserwowałem to nawet na gwiazdach, zwłaszcza na Wedze która jest bardzo jasna i w wakacje znajduje się niemal w zenicie. Tak więc trzeba brać jeszcze pod uwagę ten efekt.

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 22.03.2015 - 21:34

[poznajemy nieznane]

Z tego co mi przekazał, to na właściwą, czyli czerwiec. Ten nieszczęsny kwiecień to moja pomyłka, bo pominąłem jednego e-maila. Ktoś zaproponował dość ciekawą teorię, ze być może był to ćwiczebny pocisk manewrujący.