7 odpowiedzi w tym temacie

[Pj000]

Witam

Przeszukałam chyba cały internet, aby dowiedzieć sie  co się dzieje.

NIe będe sie rozpisywać, wystarcza konkrety a wy , Drodzy forumowicze będziecie wiedziec o co chodzi

(i mnie oswiecicie, bo ja nie wiem co jest grane).

 

Podam kilka sytuacji

 

Pierwsza:

Jestem matka rocznego dziecka, jak byłam w ciąży, myslalam sobie:

,,Fajnieby było , jakby Maluch urodzil się w dzień moich urodzin''

 

BACH!!! Stało się-Synek urodził się w ten sam dzien i miesiąc co ja. Tylko 25lat pożniej:)

 

Druga:

,,Weszłam do pokoju mojego Synka, aby zobaczyc czy juz śpi.

Usuypiał. W pokoju grał telewizor.

Kiedy głaskałam dziecko po czułku, pomyslałam ze ay Mały usnął, telewizor musi być wyłączony''

BACH!!! Telewizor sam sie wyłączył.

 

Aaaa...dodam,że mam funkcje samowylaczania po 4 godzinach funkcjonowania

 

Trzecia:

Od zawsze marzyłam, aby spedzić zycia w jakims egzotycznym kraju, popijając drinka przy basenie.

No i tak tez sie stalo. Mieszkam w w Hiszpanii.

Piekny apartamentowiec, z prywatnym basenem

 

Teraz ta gorsza strona medalu:

 

,,Kiedys , jeden facet baaaaardzo mi zaszedł za skóre. Bardzo źle o nim myslałam. Zyczyłam mu aby dotkneło go wszystko co najgorsze tj. aby bardzo cierpiał( nie zyczyłam mu choroby, inwalidztwa czy smierci).

Oststanio dowiedziałam się, ze prawie 10-letni związek mu sie posypał.

Przypuszczam,ze przydarzyło mu sie jeszcze ,,kilka'' rzeczy, o któych sie poprostu nie dowiedziałam-informacja do mnei nie dotarła.

 

Czuje , jakbym miała 2 osobowości-1 potulna a 2ga złą i wrogą(ujawnia sie ona czasami, nie jest to rozdwojenie jaźni albo cos w stylu choroby psychicznej:)....)

Ludzie sie mnie boją, nie wiem dlaczego....chyba podswiadomie.

Czuje , że sie mnie boją ale nie mam na to wpływu.

 

 

Było wieeeele takich sytuacji. Wczesniej nie zwracałam jakos na to szczególnej uwagi.

Troche zaczełam sie tego obawiac, czasem wywołuje zdarzenia, których niekontroluje.

Czy możecie mi wytłumaczyc co to jest i co sie tak właściwie dzieje?

 

 

Dziękuje za pomoc

 

Pozdrawiam

 

(Nie)wtajemniczona

 

 

 

 

[Wszystko]

Ni się nie dzieje. Ciąża trwa przeważnie 9 miesięcy+- 1 miesiąc. Jeśli w okolicy wypadały twoje urodziny to była duża szansa na trafienie w ten sam dzień. Jest dużo ludzi których dzieci urodziły się w dzień rocznicy ich narodzin.  Jest taka książka ,,Analfabetyzm matematyczny i jego skutki" opisująca prawdopodobieństwo wystąpienia takich przypadków.

[StatystycznyPolak]

Czuje , jakbym miała 2 osobowości-1 potulna a 2ga złą i wrogą(ujawnia sie ona czasami, nie jest to rozdwojenie jaźni albo cos w stylu choroby psychicznej:)....)

Ludzie sie mnie boją, nie wiem dlaczego....chyba podswiadomie.

Czuje , że sie mnie boją ale nie mam na to wpływu.

 

 

Wcale się nie dziwię że boją:

 

,,Kiedys , jeden facet baaaaardzo mi zaszedł za skóre. Bardzo źle o nim myslałam. Zyczyłam mu aby dotkneło go wszystko co najgorsze tj. aby bardzo cierpiał( nie zyczyłam mu choroby, inwalidztwa czy smierci).

Oststanio dowiedziałam się, ze prawie 10-letni związek mu sie posypał.

Przypuszczam,ze przydarzyło mu sie jeszcze ,,kilka'' rzeczy, o któych sie poprostu nie dowiedziałam-informacja do mnei nie dotarła.

 

 

 

 

 

 

Trzecia:

Od zawsze marzyłam, aby spedzić zycia w jakims egzotycznym kraju, popijając drinka przy basenie.

No i tak tez sie stalo. Mieszkam w w Hiszpanii.

Piekny apartamentowiec, z prywatnym basenem

 

Wszyscy Ci tego gratulujemy.

Użytkownik Sebastian. edytował ten post 10.03.2015 - 20:53

[Kronikarz Przedwiecznych]

A po którym czułku go głaskałaś? Po lewym czy prawym?

Zwykłe zbiegi okoliczności, nie widzę tutaj niczego nadzwyczajnego. To, że komuś rozpadł się związek nie jest niczym niezwykłym, ba, powiedziałbym właśnie, że normalnym. Znasz kogoś komu się nie posypał jakiś związek? 

To, że dziecko urodziło się w dniu Twoich urodzin, przypadek, albo fart z wyliczeniem, ale to mało prawdopodobne, bo dzieciaki lubią się rodzić wtedy kiedy chcą.

Telewizor? Jeśli to nie podkoloryzowane to mogło być wszystko, przebicie na linii, może właśnie załączyło się ustawione wyłączanie.

W życiu mnóstwo jest takich sytuacji i każdy je ma, jedni bardziej zwracają uwagę inni mniej. 

[Staniq]

Taki format, to masakra, czytać tego nie idzie. No ale dobrze...

 

,,Kiedys , jeden facet baaaaardzo mi zaszedł za skóre. Bardzo źle o nim myslałam. Zyczyłam mu aby dotkneło go wszystko co najgorsze tj. aby bardzo cierpiał( nie zyczyłam mu choroby, inwalidztwa czy smierci).

Oststanio dowiedziałam się, ze prawie 10-letni związek mu sie posypał.

Przypuszczam,ze przydarzyło mu sie jeszcze ,,kilka'' rzeczy, o któych sie poprostu nie dowiedziałam-informacja do mnei nie dotarła.

Straszysz, czy robisz sobie dobrze podbijając bębenek? A może teraz my pomyślimy, abyś dostała wysypki na tyłku?

Ludkowie, co to za chłam?

[Pj000]

Ok, dziekuje Juz sie obawiałam, ze jakaś wiedzma ze mnie...

[Cadavera]

Brzmisz jak moja koleżanka ktora przewidziała rozwody swoich 3 znajomych....tyle ze w tych wszystkich przypadkach wcale nie było to trudne-w jednym związku facet pił przed ślubem, drugi zwiazek był bardziej dla kariery niz z miłosci, w trzecim zwiazku zaczęlo sie psuć bo dziewczyna nie wracala na noc do domu (okazało się że zdradza) w dodatku jej mąż był zaborczy i starszy od niej. To zadna sztuka przewidzieć co sie stanie w większości takich przypadków

 

Ja życzyłam jednej znanej osobie by jej żywot sie zakończyl (ale tak w żartach) zreszta byłam mlodym głupim dzieciakiem miałam ok 16 lat i stalo się to faktem zreszta wyjątkowo nagłośnionym.

 

To wszystko jednak zbiegi okolicznosci a w przypadku znajomej po prostu dobry zmysl obserwacji...

[MAHARET]

A ja myślę ze rozstanie po 10 latach czasem może być błogosławieństwem wiec to chyba nie twoja wina. Z drugiej strony jak się życzy komuś cierpień i wszystkiego co najgorsze to chyba śmierć i kalectwo wchodzi w ten pakiet, choćbyś zaprzeczała...Podobno jedną z zasad magii jest wykorzystywanie swych mocy w dobrych celach inaczej rzucane przekleństwo obróci się 3 razy przeciwko tobie. To tyle w kąciku magicznym a teraz poważnie....Zastanawiałaś sie kiedyś ile z twych pobożnych życzeń i ukrytych pragnień się NIE zrealizowało i jaki to procent w porównaniu z tymi, przypadkowymi zdarzeniami? Stare chińskie przysłowie mówi " Uważaj o co prosisz ,bo możne sie spełnić"  no właśnie może ale wcale nie musi....

Użytkownik MAHARET edytował ten post 11.03.2015 - 14:43