Skocz do zawartości


Zdjęcie

Prawo jazdy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

Korowiow.
  • Postów: 41
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kłaniam się wszystkim.

Ostatnio zapisałem się na prawo jazdy kat. B i teraz chciałbym zacząć ogarniać teorię i wszystkie sprawy związane z egzaminem. Czy bylibyście w stanie polecić mi dobrą stronę, książkę czy cokolwiek innego co pozwoliłoby mi się odpowiednio przygotować? I tak swoją drogą, jak wyglądają/ły Wasze doświadczenia z kursem i egzaminem? :)



#2

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kłaniam się wszystkim.

Ostatnio zapisałem się na prawo jazdy kat. B i teraz chciałbym zacząć ogarniać teorię i wszystkie sprawy związane z egzaminem. Czy bylibyście w stanie polecić mi dobrą stronę, książkę czy cokolwiek innego co pozwoliłoby mi się odpowiednio przygotować? I tak swoją drogą, jak wyglądają/ły Wasze doświadczenia z kursem i egzaminem? :)

 

I naprawdę nie ma lepszych stron informacyjnych o prawie jazdy niż paranormalne.pl? :facepalm:

Wujek Google nie gryzie, tam znajdziesz wszystko czego szukasz.





#3

AlanX.
  • Postów: 88
  • Tematów: 0
Reputacja Bardzo zła
Reputacja

Napisano

Rób testy na płytce, przynajmniej raz dziennie, po pewnym czasie zapamiętasz wszystkie pytania. Ściągnij sobie z sieci kodeks drogowy i poczytaj. Jak dostaniesz ze szkoły podręcznik to też przekartkuj sobie.



#4

Akinci.
  • Postów: 318
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z teoria jest tak, ze albo wykujesz na pamiec pytania albo nie zdasz. Bo chocbys ogarniał ruch drogowy i przepisy to jest wiele pytan podchwytliwych, głupich i niepotrzebnych. Pamietam jedno takie o czestotliwosci migania kierunkowskazu :D. Z praktyka to juz jest totalny cyrk. Zalezy duzo od czlowieka, na jakiego egzaminatora trafisz. Jak bedzie mial zly humor albo beda chcieli zarobic to Cie uwali na pierwszej lepszej sytuacji. Ale jesli Ci sie poszczesci to moze za pierwszym razem bedzie ktos wyrozumialy i pozwoli Ci poprawiac czy pojechac w inne miejsce.


Użytkownik Akinci edytował ten post 11.03.2015 - 10:38


#5

Tallana.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja dostałam na początku kursu książkę z przepisami i płytką z przykładowymi pytaniami. Inna sprawa, że szkoła do której się zapisałam istniała od co najmniej 6 lat a zamknęła bez słowa działalność zanim wyjeździłam wszystkie godziny, właściciele się ulotnili i chyba wyrzucili telefony. ;)

 

Może jeszcze kiedyś spróbuję.



#6

Agnieszka81.
  • Postów: 321
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Książka z płytą i ćwiczenia w domu oraz systematyczne uczęszczanie na teorię. Wtedy będzie git, choć teoria teorią, ale i tak nauczyć się poruszać po drogach prawidłowo, to i tak tylko w praktyce.



#7

Mystic.
  • Postów: 141
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak ja  zdawałem (z rok temu) to miałem wszystkie pytanka z płyty obczajone, rzadko kiedy robiłem jakieś błędy, na egzaminie niestety wystarczyło że zmienili trochę treść, dodali parę podchwytliwych i już był problem(udało się zdać teorie za 3, praktykę za 1:D) pamiętam że pomogła mi stronka w necie na której ludzie zamieszczają pytania z samego egzaminu, http://prawkotesty.pl/



#8

korter.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Za mnie to wszystkie takie materiały miałeś podane od razu od firmy w której robiłeś szkolenie z jazdy.

Nie musiałeś szukać na własną rękę. Ale pewnie aktualne materiały zawsze znajdziesz przez Google.



#9

ManicYouniverse.
  • Postów: 40
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hej!

Własne prawo jazdy zdałam dokładnie 5 lat temu za...ósmym podejściem :D Nie jestem dumna z takiej liczby, ale co robić. Co innego umiejętność zdawania egzaminu, a co innego faktyczne umiejętności i nie należy tego mylić. 

Na początku swojego kursu (wszystko wtedy było po staremu, tzn. ograniczona (mniejsza) liczba pytań, niestety uczonych na pamięć, ale wg mnie znacznie bardziej praktycznych niż chociażby długość i szerokość ramki rejestracyjnej...bez jaj, no bez jaj. Z tego, co widzę obecnie na drogach, niestety większość pań jeździ mało pewnie i jednak z odrobiną rezerwy. Nie każę nikomu brawurą udowadniać, ile wyciśnie z siebie dany silnik, ale nie bać się tak strasznie nie zaszkodzi. Po prostu nie wolno się bać. 

 

Podsumowując te moje melancholijne wywody ;) - jak tylko masz możliwość, Korowiow, jeździj, ile się da, zobaczysz, że to przeogromna przyjemność, sprzęgła się nie bój, jak to mówią fachowcy - WYCZUJESZ je w końcu, a potem będzie już tylko euforia, że auto nie zgasło (mi czasami gaśnie do tej pory i o niczym to nie świadczy, warto pamiętać, że się z 2ego biegu nie zredukowało na 1szy :D) ;).

Życzę Ci powodzenia, optymizmu, wiary w siebie i zdania jednak za pierwszym podejściem, choć uwierz mi, że jak przerobisz jakiegoś byka na egzaminie, a 'najlepiej', jak na nim oblejesz, to w realnym życiu prawie na pewno go nie powtórzysz. Najlepsza weryfikacja ;)





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych