Skocz do zawartości


Zdjęcie

Samobójstwa w Polsce


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dlaczego w Polsce tak szybko rośnie liczba samobójstw?
Czy samobójstwo to jedyna droga ucieczki?
W Polsce w wyniku samobójstw umiera rocznie więcej osób niż w wypadkach drogowych.  W 2013 roku życia pozbawiło się 6097 osób. To o 1920 przypadków więcej niż w roku poprzednim. Co może niektórych dziwić  na ten ostateczny krok częściej decydują się mężczyźni. Na 1 samobójstwo kobiety przypada aż 5,5 mężczyzn.

 

LICZBA ZAMACHÓW SAMOBÓJCZYCH ZAKOŃCZONYCH ZGONEM (statystyka policyjna)

 

ROK     OGÓŁEM   MĘŻCZYŹNI  KOBIETY

 

2013      6.101*        5.196             904

2012      4.177         3.569             508

2011      3.839         3.294             545

2010      4.087         3.517             570

2009      4.384         3.739             645

2008      3.964         3.333             631

2007      3.530         2.924             606

2006      4.090         3.444             646

2005      4.621         3.885             736

2004      4.893         4.104             789

2003      4.634         3.890             744

2002      5.100         4.215             885

2001      4.971         4.184             787

2000      4.947         4.090             857

1999      4.695         3.967             728

1998      5.502         4.591             911

1997      5.614         4.622             992

1996      5.334         4.392             942

1995      5.485         4.465          1.020

1994      5.538         4.541             997

1993      5.569         4.519          1.050

1992      5.453         4.426          1.027

1991      4.159         3.388             771

*- w 1 przypadku brak danych ze względu na płeć

 

Mężczyźni - jak wyjaśnia psycholog Katarzyna Misiniec - częściej decydują się na ostateczny krok, bo "ciąży na nich duża presja społeczna, także ze strony kobiet". - Nie mogą być bezrobotni, muszą zarabiać więcej, sprawdzać się w seksie i być jednocześnie nowoczesnymi partnerami - wylicza Maria Jarosz, autorka książki "Samobójstwa. Ucieczka przegranych".
Rzadziej rozmawiają o problemach, nie zgłaszają się po pomoc, bo uznają to za przejaw słabości.

Prof. dr hab. Maria Jarosz, socjolog z Instytutu Studiów Politycznych PAN napisał"
"Im większe miasto, tym niższy wskaźnik samobójstw. Największy jest na wsiach i w małych miasteczkach. To się pokrywa z bezrobociem. Kiedy jedyny w mieście zakład pracy upada, ludzie nawet nie są w stanie sobie wyobrazić, co będzie. Nie widzą perspektyw. W dużym mieście w przypadku utraty pracy człowiek jednak zakłada, że jakoś sobie poradzić, że gdzieś tę pracę znajdzie. "

 

Największą grupę samobójców stanowią bezrobotni. Drugą grupą są rolnicy. To się zmieniło w transformacji, bo dawniej rolnicy byli grupą najrzadszą. Wiele samobójstw wiąże się z depresją, schizofrenią, alkoholizmem, ze stratą bliskiej osoby.  Niepokojąca jest także   coraz większa liczba zamachów na własne życie wśród osób po pięćdziesiątce

 

Źródła: http://statystyka.po...yki/samobojstwa
http://natemat.pl/35...ys-osob-rocznie
http://wiadomosci.on...-w-polsce/gxql6
http://wyborcza.pl/1...pod_presja.html


  • 1



#2

bilindab.
  • Postów: 53
  • Tematów: 11
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Nie tylko w Polsce. To trend światowy. 

Samobójstwo jest 2. co do kolejności przyczyną śmierci na świecie ludzi z przedziału wiekowego 15-29 lat. 

Dlaczego?

A bo jesteśmy niewolnikami, którzy za bardzo się rozmnożyli?


  • 0

#3

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

Samobójstwo jest 2. co do kolejności przyczyną śmierci na świecie ludzi z przedziału wiekowego 15-29 lat.

Dlaczego?

 

Bo wraca moda na "Werteryzm".


  • 0

#4

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2570
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Według mnie duży przyrost samobójstw spowodowany jest dużą przepaścią między warstwami społecznymi, kiedy jedni zmieniają nowe samochody co dwa miesiące drudzy kombinują jak utrzymać czteroosobową rodzinę za 1500zł miesięcznie. Tak jak Kronikarz zaznaczył, wiecej samobójstw jest w małych miejscowościach gdzie o dobrą pracę jest ciężko. 

 

Drugim powodem (i tu zostanę zniszczony przez forum) są kobiety... Wymagania współczesnych kobiet wydaje mi się że są wyższe niż kiedyś, a z tego co się obserwuje faceci częsciej targali się na życie z powodu kobiet niż na odwrót.


  • 0



#5

Cez77.
  • Postów: 186
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Duza czescia samobojcow sa osoby robiace to (tu zabrzmi dziwnie) na pokaz, dla szpanu i poprostu jest tak romantycznie a zarazem smutno- mowie tu o mlodych ludziach. Ogladajac profile na facebooku niektorych osob mozna zobaczyc wpisy o smierci, smutku i niepotrzebnym umartwianiu sie na sile bo poprostu taki jest modny tryb zycia mimo dobrego powodzenia sobie i ustatkowania. Ale jak pisalem wyzej, nastala moda na "Werteryzm" wsrod mlodych ale i to nie trwa wiecznie i przeobraza sie z popelniania samobojst w popelnianie morderstw.


Użytkownik Cez77 edytował ten post 03.03.2015 - 21:56

  • 0

#6

McNugget.
  • Postów: 562
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Sebastian, wymagania w ogóle się zmieniły, do obu płci. Kobieta też już nie siedzi na pupsku i nie czeka, aż książę na białym koniu podsunie jej żarcie, dom i pieniądze. Oczekiwanie, aż ktoś da nam wszystko jest dziecinne i zacofane, nieważne czy masz K czy M w dokumentach. Za to mężczyźni - już troszkę czasem wyręczeni w pracy (mam na myśli tu taki układ, że w danej parze dwie osoby pracują) - też mogliby się wziąć do roboty. Nie chodzi mi tu uprzedzając o żadne "hurr lewacki dżender we łbie się przewraca cywilizacja śmierci durr", tylko coś jak u mnie w domu - czasem mama robi naleśniki, czasem zamówi się gotowe pierogi pieczone, a czasem tato zrobi pizzę itd.

----

Ja bym wskazał na co innego - jest taki trend do "powinności bycia wesołym". Ludzie z depresją czy choćby OCD, bo oba miałem i wiem, są gdzieś w marginesie "nienormalnych" - z nastolatkami jeszcze gorzej, bo u nich się jeszcze wszystko zwala na "wiek dojrzewania".Czyt.  "Przejdzie ci", "w twoim wieku tak jest", "hormony", "nastolatki tak mają", "weź się ogarnij i zacznij żyć normalnie" - bo wszyscy mają być weseli, bo tak ładnie wtedy wygląda...


  • 0

#7

Cadavera.
  • Postów: 337
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wiecie co jest głównym powodem? Brak pracy.Kiedyś na zajęciach pokazali nam statystyki. Statystyki wykazaly ze szczyt zachorowań na depresje czy też samobójstw <wiem że różnica zasadnicza ale naprawdę nie pamiętam> przypada na wiek ok 16 lat i koło 25- 30 r. życia bo w pierwszym przypadku mamy okres dojrzewania a w drugim ludzie kończą studia i nie ma dla nich pracy w wymarzonym zawodzie. To zresztą tyczy sie nie tyle osób ukierunkowanych na coś konkretnego ale tez wszystkich innych zawodów. Po prostu jest ciężko wszystkim z pracą. A nawet jesli pracę sie dostanie zwłaszcza u prywaciarzy to bywa że pracownik nie jest po ludzku traktowany- zatrudnia sie go np. na okres próbny nisko płatny lub bezpłatny po czym sie go zwalnia by przyjać inną osobę na podobnych zasadach.Kwoty które ludzie zarabiają tez nie są współmierne do tego co robią.To jest moim zdaniem zasadniczy problem, który dodatkowo się pogłębia. No i zgadzam sie ze rozwarstwienie spoleczne to tez istotny problem. Ludzie zastanawiaja się ile kto zarabia, porównują siebie do innych i dołują sie jeśli ktoś zarabia lepiej od nich lub zarabia cokolwiek kiedy oni nie mogą znaleźć pracy.

 

Co do mężczyzn jest bardzo dziwna i przykra tendencja do tego by to oni utrzymywali rodzinę i zarabiali więcej niz kobiety co w dzisiejszych czasach jest naprawdę bardzo trudne.Są srodowiska w których mężczyźni zarabiają sporo a nawet wiecej niż panie ale generalnie wydaje mi sie ze nie jest tak łatwo. Jest presja i to straszna np. ze strony rodziny wybranki by jej mężczyzna zarabiał krocie i łożyl na rodzine.

To naprawdę jest przerażające bo wydaje sie ze współczesność powinna zacierać te stereotypy że męzczyzna musi  byćgłównym żywicielem rodziny. Na pewno tez przez kreowanie wizerunku bogatego męzczyzny bardzo cierpi duma porządnych panów którzy zarabiają poniżej sredniej krajowej.

 

 

Duza czescia samobojcow sa osoby robiace to (tu zabrzmi dziwnie) na pokaz, dla szpanu i poprostu jest tak romantycznie a zarazem smutno- mowie tu o mlodych ludziach. Ogladajac profile na facebooku niektorych osob mozna zobaczyc wpisy o smierci, smutku i niepotrzebnym umartwianiu sie na sile bo poprostu taki jest modny tryb zycia mimo dobrego powodzenia sobie i ustatkowania. Ale jak pisalem wyzej, nastala moda na "Werteryzm" wsrod mlodych ale i to nie trwa wiecznie i przeobraza sie z popelniania samobojst w popelnianie morderstw.

Tyle że welt Schmertz-czyli ból świata /ból istnienia-termin zaczerpnięty z ,Cierpień mlodego Wertera' od wieków dręczył ludzkość. Czesto jest tak ze myśli samobójcze czy mówienie o tym to wolanie o uwagę. Bardzo nieudolne ale podyktowane tym ze ktos czuje sie samotny i zagubiony. Mamy w dzisiejszych czasach bardzo nasilone zjawisko ,samotności w tłumie' i sklonnosci do izolacji-ba nawet mnie sie to udziela. Dodatkowo media podsycają brak zaufania do drugiego człowieka. Narasta zjawisko izolacji czy wręcz fobii społecznej.

Czlowiek jest istotą spoleczna i izolacja i skłonnośc do ,wsobnosci' ma bardzo negatywny wpływ na psychikę. Jeśli do tego ktoś ma problem ze znalezieniem pracy to wcale sie samobojcom nie dziwię. Nie każdy ma szczęście zyciowe które polega na tym ze zaraz po studiach ma prace w wymarzonym zawodzie <czyli coś na co de facto pracował przez ładnych parę lat> jeśli dodatkowo taki czlowiek nie ma kogos bliskiego-partnera/partnerki czy przyjaciół to wnioski nasuwają sie same.


Użytkownik Cadavera edytował ten post 03.03.2015 - 22:26

  • 2

#8

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie widzę trendu.

 

<4000

4000-4499

4500-4999

5000-5499

5500-5999

>6000

 

ROK     OGÓŁEM   MĘŻCZYŹNI  KOBIETY

 

2013      6.101*        5.196             904

2012      4.177         3.569             508

2011      3.839         3.294             545

2010      4.087         3.517             570

2009      4.384         3.739             645

2008      3.964         3.333             631

2007      3.530         2.924             606

2006      4.090         3.444             646

2005      4.621         3.885             736

2004      4.893         4.104             789

2003      4.634         3.890             744

2002      5.100         4.215             885

2001      4.971         4.184             787

2000      4.947         4.090             857

1999      4.695         3.967             728

1998      5.502         4.591             911

1997      5.614         4.622             992

1996      5.334         4.392             942

1995      5.485         4.465          1.020

1994      5.538         4.541             997

1993      5.569         4.519          1.050

1992      5.453         4.426          1.027

1991      4.159         3.388             771

 

Owszem, w roku 2013 było więcej samobójstw niż w poprzednich latach jednak wyglada to raczej na jednorazowy epizod bo wcześniejsze lata mimo kryzysu były wyjątkowo spokojne a ilosć samobójców utrzymywała się na stałym, niskim poziomie. Możnaby myśleć, że po 2007(początek "kryzysu") powinien nastąpić wzrost samobójstw przez masowe zwolnienia i pogorszenie się warunków pracy a jednak liczba samobójstw w owym okresie paradoksalnie zmalała. Chyba, że statystyka kłamie.

 

Przyczyn należy szukać moim zdaniem w czymś co wydarzyło się na przełomie roku 2012/2013 a co nie miało miejsca w latach poprzednich. Na myśl przechodzi mi przepowiednia końca świata. Czyżby te dodatkowe 1920 osób wzięło na serio przepowiednię na temat 21.12.2012 i np. narobiło sobie długów myśląc, że rok 2013 nigdy nie nastąpi i nie będą musieli ich spłacać?


  • 0



#9

DreamDiver.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Musiałabyś wtedy przeanalizować jak miała się sytuacja w przypadku wcześniej zapowiadanych końców świata, a było ich niemało. Niemniej jednak szczerze w to wątpię. Najsensowniejsze wydaje mi się wyjaśnienie tej psycholog, bo sam z identycznych powodów miałem myśli samobójcze.


  • 0

#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Ludzie. Patrzeć w źródła, nie poprzestawajcie na pierwszej stronie. Wchodzę na statystyki.policja.pl i mam tam tą samą tabelkę co w temacie z tym samym przypisem że w 2013 nie ma danych ogółem. Ale poniżej mam linki do dokumentów na temat podsumowań konkretnych lat, więc klikam na 2013. I czytam:

 

Od 2013 roku zmienił się sposób gromadzenia i generowania danych statystycznych dotyczących zamachów samobójczych. Wcześniej dane do systemu wprowadzane były po przeprowadzeniu i zakończeniu postępowania: sprawdzającego* lub przygotowawczego. Obecnie wprowadzane są bezpośrednio po wydarzeniu jeżeli z okoliczności wynika, że doszło do zamachu samobójczego. System pozwala na modyfikację danych jeżeli okaże się, że nie był to zamach samobójczy.

I stąd ten nagły wzrost. Kiedyś zapisywano tam tylko przypadki które w obrębie danego roku zostały uznane za samobójstwo w wyniku dochodzenia - a niektóre przypadki okazywały się nimi nie być albo też uznano je za samobójstwa w innym roku niż rok zdarzenia. Teraz wpisują tam wszystkie które wydają się być samobójstwem już na początku.

 

http://statystyka.po...jstwa-2013.html

 

Wygląda na to, że nabrały się wszystkie ważniejsze media.


  • 6



#11

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przypisywanie samobojst tylko problemom ekonomicznym i popędowi seksualnemu jest nadużyciem. Ludzie dzisiaj, są jak roboty. Pojdziesz ulicą, padniesz na ziemie, nikt nawet na ciebie nie popatrzy. uczucia są wyprane w konkurencji, wyścigu szczorow. Kiedys palilo się ogniska, rozmawialo z ludzmi, dzisiaj po 15 godzin siedzie się w internecie i izoluje od innych. To prowadzi do samotności i myśli samobojczych. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 04.03.2015 - 18:12

  • 1



#12

MoE.
  • Postów: 29
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie zgłaszają się po pomoc, bo uznają to za przejaw słabości.


No cóż za BZDURA! Nie zgłaszamy się po żadną pomoc, ponieważ po pierwsze takowa nie byłaby skuteczna (na śmierć nie idą ludzie z błahymi i rozwiązywalnymi, nawet potencjalnie, problemami), a po wtóre społeczeństwo wcale nie ma chęci takiej pomocy - tu rządzi prawo pięści (w białych rękawiczkach): słabi muszą ginąć, bo taka jest filozofia systemu społecznego, podobnie jak w starożytnej Sparcie oraz III Rzeszy. Różnica jest tylko jedna: tu zamordować musimy się własnymi rękami (Auschwitz@home).


Użytkownik MoE edytował ten post 18.04.2015 - 23:38

  • 0

#13

Szeftarsha89.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tak, dzisiaj ludzie sami się izolują zamiast utrzymywać kontakty towarzyskie to używają do tego internetu. Smutna i przerażająca prawda. Teraz jak ktoś nie ma konta na jakimś portalu społecznościowym to nie istnieje. Paranoja.


  • 0

#14

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U mnie na osiedlu oraz ogólnie w pobliżu panuje jakaś moda na wieszanie się. W 2013 roku czterech młodych chłopaków (20+) powiesiło się w cztery różne niedziele. 

Niedawno powiesił się kolega którego znałam i miałam z nim kontakt (35 lat) powód - zostawiła go kobieta, osierocił dwójkę dzieci. Zaczęłam szperać po facebooku i natrafiłam na coś dziwnego. Każdy z wisielców opisywał na swojej stronie "Co to za moda na wieszanie, bla bla, będzie mi Cię brakować [tu imię kolegi wisielca]" po czym za tydzień lub dwa sam zawisł. Mój świętej pamięci kolega dopiero co napisał "Co odwaliło Twojemu mężowi, że się powiesił" po czym za dwie godziny powiesił się w piwnicy. Ogólnie większość wiesza się na moście koło osiedla, jedni w piwnicach, inni na drzewach lecz obojętnie gdzie to zrobią trzeba mieć odwagę aby zrobić tak drastyczny krok.





#15

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Najgorsze jest brak rozsądnego podejścia do sprawy. Gdy mężczyźni dorastają to często pierwsze złamane serce bardzo dołuje i się robi z tego tragedię ponad stan faktyczny. Wmawiamy sobie iż to koniec itd. a po roku się z tego śmiejemy. Do tych wspomnień powinno się wracać.
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych