Zagadnienie, które do dziś nie zostało wyjaśnione zmusza mnie do nieustannej analizy i szukania ostatecznej odpowiedzi. Czerwone szpilki. Miałam je na sobie, kiedy na niebieskim firmamencie ukazał się srebrny spodek. Zadarłam głowę do góry i spojrzałam na połyskujący pojazd, a on spojrzał na mnie i nim się zorientowałam moje szpilki poszybowały ku górze. Kto wie co się z nimi teraz dzieje, proszę o pilny kontakt.