43 odpowiedzi w tym temacie

[Opetany]

 

Do autora wątku... Skoro kolega widział coś na Twoich plecach, to może postarajcie się to nagrać jakoś następnym razem, by mieć " niepodważalny" dowód.

Tak, na początku niezdawalem sobie z tego sprawy ale po kilku set razach człowiek zaczyna myśleć ,ze coś musi być nie tak ,

ostatnio zastanawiam się nad zainstalowaniem kamery- sprzętu audio.

Co jakiś czas, będę starał się dopisywać "COŚ" co mnie samego ciekawi , -naprawdę jest tego sporo.

 

Tak wszystko zaczęło się od pobytu za granica, gdzie pracowałem 2 lata, a przynajmniej tak mi się wydaje.

 

Kiedyś podczas rozmowy z rodzicami przypomnieli mi ,ze gdy bylem mały balem się szafy w moim pokoju ( 5 lat~ Atakują mnie zielone ludziki itd)

Jakis czas później rodzice, kupili Kota, który dziwnym trafem  cały czas spal w tym miejscu -  wszystkie zle sny jakby ustały.. Pamiętam jeszcze,( kiedyś jacyś ludzie przyszli, ze niby sa w tym pokoju jakieś żyły wodne i inne duperele) pokój bardzo zaciemniony, mało słońca.

W tym pokoju, zaraz po powrocie z pracy za granica, miałem i mam największe wizje, paraliże itd. Poki co mieszkam w innym miejscu i unikam nocowania w tym pokoju.

Użytkownik Opetany edytował ten post 27.02.2015 - 21:42

[StatystycznyPolak]

Za bardzo nakręcasz się na para, chcesz znaleźć ducha tam gdzie go nie ma. Kotem nie sugeruj się bo koty mają dziwne fazy.

[Opetany]

Ducha nie szukam ,po prostu opisuje rożne historie, które mi się przytrafiły . Jakos zawsze starałem się do wszystkiego podchodzić bardzo logicznie i sam jestem dosyć sceptycznie nastawiony do tego typu rzeczy.

 

Spokojnie jest tego dużo więcej, jeszcze nie doszedłem do czubka góry lodowej pozdrawiam. 

[Daniel.]

Najpierw piszesz, że o paraliżu wiesz więcej niż inni, bo jesteś doświadczony i miałeś paraliż senny 500 razy, a potem jak kolega Ci wypomina, że mało wiesz, to Ty "możliwe, że tak jest". No to nie rozumiem.

Ja też miałem paraliż senny całkiem niedawno, leżąc na brzuchu z rękami pod spodem i krzyczałem ile mogłem, bo wydawało mi się, że szatan na mnie siedzi. Jak mnie budzili w nocy to nikogo nikt nie widział. Kolega Cię chciał nastraszyć pewnie.

[Opetany]

 

Ja też miałem paraliż senny całkiem niedawno, leżąc na brzuchu z rękami pod spodem i krzyczałem ile mogłem, bo wydawało mi się, że szatan na mnie siedzi. Jak mnie budzili w nocy to nikogo nikt nie widział. Kolega Cię chciał nastraszyć pewnie.

No miałem podobnie na początku, ale po kilku set razach trochę inaczej juz reaguje.

Co do 1 sytuacji nic nikomu nie mówiłem, kolega mi powiedział o tym następnego dnia.

( jezeli chcial mnie nastraszyc to dziwnym zbiegiem okolicznosci trafil w dobry dzien)

 

 

Dzien X

 

Budze się jestem sparaliżowany, nagle słyszę szepty w nieznanym mi języku po kilku sekundach paraliżu udaje wypowiedzieć mi się

"Wez *********** lub inna obelge"

i słyszę zaraz po tym, jak pokoju u któregoś z członków rodziny słychać jakby się obudził z koszmaru.(Przytrafiło się kilka razy)

Troche jakby cos przerzuciło sie na kogoś innego. Co do ciekawostek ,były to zazwyczaj najpóźniejsze paraliże 6:20~+

 

 

 

Nie tolerujemy tutaj wulgaryzmów. Zapoznaj się z Regulaminem.

 

Kronikarz

Tak dostałem upomnienie, ale polowa przekleństwa była zamazana i na pewno nie chciałem złamać regulaminu umyślnie. Jeżeli kogoś tym uraziłem to przepraszam.

 

3.2 Wulgaryzmy
Na Forum paranormalne.pl obowiązuje całkowity zakaz używania słownictwa uważanego powszechnie za wulgarne. W razie wątpliwości związanych z klasyfikacją danego słowa lub zwrotu jako wulgaryzm, rozstrzygającym kryterium będzie definicja zawarta w Słowniku Języka Polskiego -- jeśli więc nie masz pewności co do któregoś z określeń, jakie zamierzasz zastosować w swojej wypowiedzi, skonsultuj się z powyższym słownikiem. Warto podkreślić również to, że wulgaryzm wygwiazdkowany, np. w postaci d*** również pozostaje wulgaryzmem. Ponadto zakazem objęte jest używanie zmodyfikowanych (np. zamianą litery) wersji wulgaryzmów oraz wszelkich nieobecnych w SJP neologizmów będących pochodną słów wulgarnych.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Na razie ja tu jakichś sensacji wielkich nie widzę. Miałeś kilka razy paraliż i tyle. Tak jak pisali poprzednicy, podczas tego stanu możesz czuć ucisk, mieć wrażenie, że ktoś Ciebie obserwuje lub właśnie np. ciągnie za nogę. To naturalne przeżycia w takiej sytuacji. To, że bałeś się szafy, ja bałem się przejścia na ostatnim piętrze bloku, z klatki do klatki. Wielokrotnie śniły mi się niepokojące sny związane z tą częścią bloku.

Kot? Kot to takie stworzenie, w którego zachowaniu logiki nie zaznasz - po prostu spał sobie tam i tyle, nie dopowiadajmy ideologii. A to, że akurat zbiegło się to z polepszeniem u Ciebie - wyrosłeś w pewnym momencie i wytłumaczyłeś to sobie magicznym kotem.

 

Moim zdaniem, może i miałeś paraliż, ale podkoloryzowałeś to wszystko mocno jak na moje oko.

[Opetany]

 

Moim zdaniem, może i miałeś paraliż, ale podkoloryzowałeś to wszystko mocno jak na moje oko.

 

Będę starał się co jakiś czas dopisywać,jakaś historie bo jak już wyżej wspomniałem, nie doszedłem jeszcze do czubka gory lodowe,j a moze to co napisałem do tej pory to 5% całości.

No coz, problem jest taki, ze  nie mam takiej potrzeby, żeby przypodobać się obcym ludzia na forum, po prostu opisuje rożne historie, które mi się przytrafiły.Przyznaje się, ze strasznie je obcinam i nie przytaczam całej sytuacji( tylko to co według mnie jest najważniejsze) rozumiem ,ze nie każdemu chciało by się czytać kilku stron. (napisanych raczej słabo i na szybko)

Użytkownik Opetany edytował ten post 27.02.2015 - 22:42

[Opetany]

Podzielę jeszcze paraliż na 2 grupy krotki i długi.

Krotki trwa on około 10 sec. Wydaje nam sie ze cos na nas siada przygniata nas kołdra, wgniata nas w materac, słyszymy rożne dźwięki stukanie uderzenia w karolyfer, zaluzje drzwi,chodzenie.kapanie wody, uderzanie rury. itd.

Dlugi powyżej 10 sec. moj najdłuższy trwał okolo 2-3 minut i często oprócz wyżej wiemionych mamy do czynienia z czymś extra.(np. łapanie, ciągniecie itp. bardzo rzadkie)

Mam zamiar glownie opisywać extra rzeczy, które działy się podczas paraliżu długiego.

Jak często mieliście paraliż? U mnie zdarzało się to nawet 4-5 razy jednej nocy.

[Cadavera]

 

1 Paraliż jaki pamiętam- spałem na brzuchu przykryty kołdra oczywiście nie mogłem się ruszyć i coś jakby dociskało mnie do łózka z ciekawostek kolega który spal w pokoju na innym łóżku obudził się i zobaczył małą dziewczynkę w białym ubraniu obok mojego łózka..

 

A co to ma do paraliżu? Paraliż jest normalnym zjawiskiem biologicznym a nie manifestacją małych dziewczynek z zaświatów.

 

Najwyraźniej autor tekstu mial paraliz senny a jego kolega hipnagogi - oba zjawiska jak wiadomo sa całkowicie normalne i nie mają nic wspolnego z silami nadnaturalnymi

 

@ Opętany. Jesli chodzi o koty uwielbiaja szafy-wlaściwie wszystkie bez wyjątku wiec nie sugerowalabym sie ich zachowaniem. Prawdopodobnie obecnośc pupila w dzieciństwie wpływala pozytywnie na twoje samopoczucie i dlatego nie miałeś wtedy koszmarów

 

Jeśli chodzi o paraliż senny i Twoje pytanie-ja w zyciu go nie miałam.W dziećiństwie zdarzył mi sie sen z omamami hipnagogicznymi <cienista postac tańcząca przed drzwiami> i, sen z wrażeniem opuszczenia swojego ciała.Zdarzyly mi sie kilka razy sny o tematyce ,dla dorosłych' z bardzo realistycznymi odczuciami ekstazy ale byly to zwykłe sny <a nie wizyty inkuba jakby ktos zasugerował>. Zdarzało mi sie równierz czuć coś takiego jak ból we snie np. po ukłuciu igłą strzykawki gdy mi sie to śniło. Po za tym pojęcie paralizu sennego jest mi obce-i dzięki Bogu bo chyba bym zeszła na zawał.

Wszystkie zjawiska ktore opisujesz sa ciekawe i oczywiście jest dla nich miejsce na forum ale nie doszukiwalabym się tu niczego paranormalnego-podobnie jak koledzy.

Użytkownik Cadavera edytował ten post 28.02.2015 - 00:47

[Opetany]

Wroce jeszcze do sytuacji z ciągnięciem, łapaniem za nogę, rękę, wiec jak juz pisałem , podczas paraliżu podnosi się kołdra
cos zlapalo mnie za reke , jak byście założyli takie rękawiczki gumowe do sprzątania.
Osobiście mam dosyć spore dłonie, 10 lat grałem w siatkówkę + jestem dosyć wysoki 190+,
złapało mnie (w bardzo dziwny sposób) 3 palcami (wdg mnie b.wazne.) ,wydaje mi się ze były one dużo dłuższe od moich.

Paraliże powiązane z widzeniem.

 

W obu przypadkach miałem paraliż
śpiąc na plecach ( praktycznie nigdy nie śpię w taki sposób).

Jestem sparaliżowany leze na plecach nagle udaje
mi się wyswobodzić , w obu przypadkach widziałem to samo .

Za 1 razem z prawej strony obok łózka(był to bardzo długi paraliż powiązany z trzymaniem za rękę), w

2 przypadku dosyć krotki paraliż, coś znajdowało się jakby na suficie.

Wyglądało to tez w dziwny sposób..
Cos jakby przezroczysty kwadrat 3d(szescian), który był zbudowany z białych pasków poziomych i pionowych.

---||||----
---||||----
---||||----

Wielkość około 20 cm.

Trwało to może z 5 sekund.

 

widzenia byly w roznych miejscach.

Użytkownik Opetany edytował ten post 28.02.2015 - 12:04

[Jooe]

Śpisz z kolegą w jednym pokoju? To bardziej zastanawiające niż paraliże.

Skoro Ciebie bardzo zastanawiają chłopcy...

 

Paraliżu sennego doświadczyłem w życiu setki razy - ciągnięcia za nogę duszenia dźwięki ,rożnego rodzaju ,widzenia itd.

Toć to nie jest paraliż.

 

Sam nigdy nie doświadczyłem paraliżu (w sumie może raz, ale nie bałem się, nie wiem co to było) ale w Twoim przypadku chciałbym wiedzieć co na to zdanie ma do powiedzenia medycyna specjalistyczna. Umówiłbym się na wizytę na przykład do neurologa.

[Cadavera]

 

Sam nigdy nie doświadczyłem paraliżu (w sumie może raz, ale nie bałem się, nie wiem co to było) ale w Twoim przypadku chciałbym wiedzieć co na to zdanie ma do powiedzenia medycyna specjalistyczna. Umówiłbym się na wizytę na przykład do neurologa.

 

A po co chłopakowi lekarz?! Paraliz wiąże się z bardzo złożonymi halucynacjami - czesto sa to omamy wzrokowe i słuchowe. Podobnież zresztą jest z hipnagogami. Hipnagogi moga byc nie tylko wzrokowe, sluchowe ale nawet dotykowe. To sa zjawiska fizjologiczne które generalnie nie noszą znamion choroby psychicznej.

Psycholodzy maja takie zdanie, że tego typu ,przypadłości' się nie leczy chyba ze wzbudzają lęk czy dyskomfort. Powtórzę jednak raz jeszcze to sa całkowicie normalne doznania ktore dotykają niektórych ludzi przed zaśnięciem. Podobno jesli jest to bardzo uciążliwe to pomaga czasem rozmowa z psychologiem.Tu najwyraźniej chodzi o to by obniżyć dyskomfort i stres u takiej osoby. To często prowadzi do rzadszych sytuacji kiedy pojawiają sie takie ,wizje' senne.

 

No i ten komentarz do @Wszystko. Po co te przepychanki panowie? Ciągniecie ten wątek spania w jednym pokoju z kolega nie wiadomo po co. Nie warto sobie dogryzać to bardzo dziecinne..po prostu urwijmy ten wątek

Użytkownik Cadavera edytował ten post 28.02.2015 - 23:46

[Zaciekawiony]

Hipnagogi są bardzo różnorodne:

 

Halucynacje słuchowe występują częściej niż wzrokowe, chociaż oba ich rodzaje wiążą się z uczuciem obecności kogoś obcego w pomieszczeniu. Wrażenia słuchowe podczas paraliżu przybierają rozmaite formy. Dźwięki są odbierane jako pochodzące z zewnątrz, a nie z głowy osoby doświadczającej tego zjawiska. Często słyszy się dźwięki opisywane jako bardzo głośne i mechaniczne, takie jak buczenie, skrzypienie, dzwonienie, gwizdanie, piszczenie czy stukanie, którym towarzyszą nierzadko odczucia cielesne – wibracje czy swędzenie. Czasem występuje zjawisko synestezji. Zdarzają się także dźwięki bardziej naturalne, jak odgłosy czyjegoś ruchu po pokoju, przeważnie kroki. Najbardziej przerażające są jednak różnego rodzaju wokalizacje – ludzki głos, krzyczący, płaczący lub śmiejący się, czasami mówiący do osoby doświadczającej halucynacji po imieniu albo pełnymi zdaniami – zazwyczaj są to proste komendy, rozkazy. 

 

Halucynacji wzrokowe występują rzadziej i są mniej wyraźne. Widywane są kształty podobne do zwierząt czy ludzi. Często widzi się postać, której obecność wywołuje ogromny strach, jednak rzadko kiedy widać jej szczegóły. Czasami pojawiają się wyraźniejsze halucynacje, można zobaczyć twarz postaci, która zazwyczaj jest przerażająca. Halucynacjom tym pojawia się często uczucie ucisku na klatkę piersiową – niektórzy odnoszą wręcz wrażenie, że postać, która ich nawiedza próbuje je udusić. Niektórzy doświadczają uczucia postaci o małych stopach, chodzących po pościeli, pod którą leżą.  

Podczas trwania epizodu paraliżu sennego, uczucie czyjejś obecności może pociągać za sobą kolejne próby interpretacji bodźca, co skutkuje w innych elementach HHE. Może więc pojawić się aktywność okulomotoryczna lub struktur ucha środkowego, generowana wewnętrznie, przez struktury mostu, lub zewnętrznie, przez bodźce wzrokowe w postaci cieni i dźwięków otoczenia. Ponieważ podczas paraliżu sennego układy słuchowy i wzrokowy są w pełni funkcjonalne ma miejsce konflikt pomiędzy zewnętrznymi a wewnętrznymi źródłami aktywacji, pojawia się pomiędzy nimi kompetycja. Odbierane w ten sposób wrażenia mogą być zatem interpretowane jako np. czyjeś kroki, które idealnie komponują się z błędnym przeświadczenie o obecności zagrożenia.

Również uczucie nacisku na klatce piersiowej (tzw. incubus) ma swoje naukowe wytłumaczenie. Charakterystycznymi cechami funkcjonowania układu oddechowego podczas snu REM jest płytki, szybki oddech, hipoksja i hiperkapnia. Zarówno pojemność spoczynkowa płuc jak i częstotliwość oddechu jest zmienna podczas fazy REM, oraz ze względu na paraliż mięśni, które ulegają wpływom grawitacji, udział klatki piersiowej w oddychaniu jest ograniczony w dużo większym stopniu niż podczas fazy NREM. W dodatku, ponieważ osoby w stanie paraliżu sennego mają zachowaną świadomość, czasami mogą podejmować próby głębszego oddychania. Kiedy jednak uświadomią sobie, że nie przynosi to zamierzonych skutków, odczuwają opór, który może być interpretowany jako ucisk. Świadczy o tym fakt, że uczucie nacisku pojawia się zwykle wtedy, kiedy osoba doświadcza problemów z oddechem (czyli podejmuje próby zaczerpnięcia głębokiego oddechu). Ponadto, zwiększony opór powietrza, spowodowany hipotonią górnych mięśni oddechowych prowadzi do uczucia krztuszenia się i duszenia, co w konsekwencji prowadzi do paniki oraz wytężonego wysiłku mającego prowadzić do przezwyciężenia paraliżu. Ponieważ, przez paraliż, brakuje też proprioceptywnego sprzężenia zwrotnego, będącego następstwem wykonywania programów motorycznych związanych z szarpaniem się (próbujemy się wyrwać ze stanu paraliżu, ale przez paraliż ciała ani drgniemy), mogą dodatkowo pojawić się bolesne skurcze. 

http://www.lucidolog...-przysenne.html

 

Jeśli ktoś ma paraliż leżąc na plecach, ma wrażenie że coś siedzi mu na piersi; jeśli leży na brzuchu ma wrażenie że coś siedzi mu na plecach. W innych pozycjach może sądzić że coś ściska mu pierś.

[Opetany]

 

 

Cytat

Paraliżu sennego doświadczyłem w życiu setki razy - ciągnięcia za nogę duszenia dźwięki ,rożnego rodzaju ,widzenia itd.
Toć to nie jest paraliż.

 

^ tak możliwe, ze źle to ująłem,  działo się to podczas lub zaraz po paraliżu. ( Wiec mam paraliż i słyszę rożne dźwięki itp.)

 

 

 

Taka mała przestroga

 

Kiedyś podczas wymiany mebli w mieszkaniu, zostałem zmuszony do spania przez tydzień
na materacu, bardzo nisko( blisko podłogi) w przejściu, obok drzwi.
Jeżeli ktoś z was miewa regularne SP ,nie róbcie tego.
Druga najgłupszą rzeczą jaka moglibyście zrobić, jest trzymanie rak pod kołdra.
(oczywiście jak tak zrobiłem)
Wiec ,gdyby zdarzyła się komus podobna sytuacja, niech ten materac znajduje się gdzieś w rogu
+ trzymajcie przynajmniej jedna rękę nad kołdrą.

Z mojego doświadczenia ,potrafi to bardzo spotęgować efekt samego paraliżu.

Użytkownik Opetany edytował ten post 01.03.2015 - 10:11

[Jooe]

 

 

Sam nigdy nie doświadczyłem paraliżu (w sumie może raz, ale nie bałem się, nie wiem co to było) ale w Twoim przypadku chciałbym wiedzieć co na to zdanie ma do powiedzenia medycyna specjalistyczna. Umówiłbym się na wizytę na przykład do neurologa.

 

A po co chłopakowi lekarz?! Paraliz wiąże się z bardzo złożonymi halucynacjami - czesto sa to omamy wzrokowe i słuchowe. Podobnież zresztą jest z hipnagogami. Hipnagogi moga byc nie tylko wzrokowe, sluchowe ale nawet dotykowe. To sa zjawiska fizjologiczne które generalnie nie noszą znamion choroby psychicznej.

Psycholodzy maja takie zdanie, że tego typu ,przypadłości' się nie leczy chyba ze wzbudzają lęk czy dyskomfort. Powtórzę jednak raz jeszcze to sa całkowicie normalne doznania ktore dotykają niektórych ludzi przed zaśnięciem. Podobno jesli jest to bardzo uciążliwe to pomaga czasem rozmowa z psychologiem.Tu najwyraźniej chodzi o to by obniżyć dyskomfort i stres u takiej osoby. To często prowadzi do rzadszych sytuacji kiedy pojawiają sie takie ,wizje' senne.

 

No i ten komentarz do @Wszystko. Po co te przepychanki panowie? Ciągniecie ten wątek spania w jednym pokoju z kolega nie wiadomo po co. Nie warto sobie dogryzać to bardzo dziecinne..po prostu urwijmy ten wątek

 

 

No nie wiem czy konkretnie paraliż to takie normalne zjawisko fizjologiczne, tak samo omamy czy hipnagogi które akurat w sytuacji autora nazwałbym raczej halucynacjami. Na pewno to nie jest żadna choroba, ja to sobie definiuję jako chwilowe zaburzenie czynności fizjologicznych. Dlatego mimo wszystko chciałbym wiedzieć co o tym sądzi lekarz, nie pod kątem choroby.