Skocz do zawartości


Zdjęcie

Tajemniczy Le Loyon


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tajemniczy Le Loyon

 

2dtzl83.jpg

 

Cała Szwajcaria od wielu lat żyje pewną tajemnicą. Otóż w lesie Maules w pobliżu Gruyere, w kantonie Fribourg pojawia się dziwna istota ubrana w maskę przeciwgazową, kombinezon chemiczny i płaszcz wojskowy w stylu Batmana. Człowiek ten jest zwykle widziany w świetle dnia, gdy wędruje przez las wzbudzając przerażenie spacerowiczów. Pojawia się już od dziesięciu lat, jednak jego tożsamość owiana jest tajemnicą.

 

Tam, gdzie żyje, nikt nie ma wątpliwości, że jest to jedna z najdziwniejszych postaci na świecie. Lokalnie wzbudza emocje równie wielkie, co osławiona Wielka Stopa czy potwór z Loch Ness. Z tą jednak różnicą, że na pewno istnieje. Niedawno w gazetach po raz pierwszy opublikowano zdjęcia Le Loyona - istoty, której sława staje się coraz większa, a która okolicznym mieszkańcom kojarzy się przede wszystkim z uczuciem strachu.

 

Oczywiście za każdym razem jak ktoś zauważy tą oryginalną postać, historia ląduje w gazecie zwykle razem ze zdjęciami i wywiadami w stylu: „o Boże, jak się przestraszyłam”. Szwajcarzy upodobali sobie polowania na swojego Batmana i gdybanie, kto to może być i dlaczego jest ubrany w maskę przeciwgazową i płaszcz. W dodatku często i gęsto oszukują – przebierają się w maskę gazową i wysyłają triumfalne zdjęcia do gazet: „Zdołałem podejść do Batmana w lesie Maules i razem wypiliśmy piwo!”

 

Sympatycznie, ale… chyba jednak to nie jest nasz Batman. Batman jest tylko jeden, a jego historia to szwajcarska enigma. Różne są legendy na jego temat: niektórzy mówią, że to kobieta po załamaniu nerwowym. W zasadzie może tak być, bo Batman jest tak zakryty, że nikt nie jest w stanie nawet określić jego płci. A o tym, że Batman jest płci nadobnej może świadczyć fakt, że kilka lat temu był widziany z bukietem kwiatów. Czyli może nie Batman, a Batwoman i to z tych romantycznych? A może Batman szedł do swojej Batmanicy i malutkich Batmaniątek? Wiele jednak osób twierdzi, że to mężczyzna, który zakrywa twarz, ponieważ cierpi na poważną chorobę skóry, albo ma bliznę lub ranę, która go szpeci.

 

Jedna z okolicznych mieszkanek twierdzi, że miała okazję spotkać dziwadło w ubiegłym roku, kiedy spacerowało w pobliżu lasu z bukietem kwiatów.

"To była deszczowa niedziela. Miał czapkę, ciemny płaszcz oraz maskę gazową" - twierdzi kobieta. "Co dzieje się w jego głowie? Nie wiem. Ale to wszystko było niezapomniane i... nieprzyjemne. Mam nadzieję, że nie wpadnę na niego powtórnie".

 

Na razie różnych sposobów na to, by dotrzeć do zagadkowej postaci, poszukują władze. Choć Le Loyon nigdy nikogo nie skrzywdził, wiele osób wypowiadając się na jego temat, nie przebiera w słowach i twierdzi, że istota ta sieje terror w szwajcarskich lasach. Zdaniem mieszkańców, od czasu, kiedy liczba opowieści na jej temat zaczęła wzrastać, ludzie nie zapuszczają się w rejony, w których grasuje dziwak w masce gazowej. W przeszłości bywało, że dzieci na jego widok w popłochu uciekały z lasu. Od lat nikt tam też nie widział samotnie spacerującej kobiety. W tym obszarze raczej trudno jest się też natknąć na wypoczywające rodziny.

Jak twierdzą przedstawiciele policji, istnieje konieczność szybkiego spotkania się z człowiekiem, który żyje w dość niekonwencjonalny sposób. Chodzi o to, by przekonać go do tego, by był... mniej przerażający. Władze nie mogą jednak zmusić go do tego, by zmienił swój styl życia - poinformował dziennik "Daily Mail".

"Sytuacja jest delikatna, bo nie mamy nic przeciwko tej osobie" - powiedział Guy Savary, urzędnik odpowiedzialny za gospodarkę leśną.

 

Źródła: http://szwajcarskie-...jcarski-batman/

http://niewiarygodne...,wiadomosc.html


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych