39 odpowiedzi w tym temacie

[BagiennaSzamanka]

Zaznaczam, że obraz nie należy do mnie, nie został też namalowany przeze mnie ani nikogo kogo znam. Znajduje się w domu, do którego się wprowadziłam, nie posiada żadnej sygnatury, ale z pewnością nie ma więcej niż kilka(naście) lat. Przyznam, że z początku nie zwracałam na niego uwagi - ot, w domu jest kilka innych obrazów, wszystkie mniej więcej abstrakcyjne. Kiedyś mu się przyjrzałam i zobaczyłam coś niepokojącego. Potem wpadli goście z dzieckiem i dziecko zawołało matkę, twierdząc, że widzi tam coś ciekawego. Okazało się, że dziecko zobaczyło zupełnie inną rzecz niż ja. Dla mnie obraz jest straszny, dla dziecka - wręcz przeciwnie. Moje pytnie do was - żebyście nie sugerując się moją opinią, to wam nie powiem co dokładnie widzę - napisali co wy tu zauważyliście.

 

[Zaciekawiony]

Spadający kot. Taki aż rozmyty w pędzie...

[zwiastun]

Ja na tym obrazie widzę typka w zbroi obok jakąś chinke która pali cygaro. Szlachcic pokazuje środkowy palec. Ja na twoim miejscu bym się nie przejmował. Każdy pewnie zobaczy co innego. Ja na tym rysunku widzę że jeszcze oboje płoną piekielnym płomieniem i to że szlachcic nie ma nóg (coś w stylu takiego ducha z bajek) co najlepsze jego zbroja płonie i ma zbroję zrobioną z magmy.

[Lupus28]

Ja tu widzę kota z bardzo długimi nogami, stojącego tyłem, z podniesionym ogonem.

Użytkownik Lupus28 edytował ten post 09.02.2015 - 14:26

[Tsukuyomi]

Ja tu widze jakąś kobiete z grzywką, i oplatającego ją demona albo coś w ten deseń, wyraźnie widać rogi i na dole po lewej stronie obrazu ogon. Nogi kobiety to te jasne a nogi demona to te ciemne. I demon koło twarzy może trzymać jakiś ogień albo coś . Oto moja wizja. Ciekawe dzieło.

[Cait Sith]

Bohomazy czyjeś  

[StatystycznyPolak]

Ah ta współczesna sztuka tu można doszukać się wszystkiego kota, twarzy. A gdy przekręci się to do góry nogami, wtedy zobaczy się jeszcze inne rzeczy.

[alfistii146]

Zaznaczam, że obraz nie należy do mnie, nie został też namalowany przeze mnie ani nikogo kogo znam. Znajduje się w domu, do którego się wprowadziłam, nie posiada żadnej sygnatury, ale z pewnością nie ma więcej niż kilka(naście) lat. Przyznam, że z początku nie zwracałam na niego uwagi - ot, w domu jest kilka innych obrazów, wszystkie mniej więcej abstrakcyjne. Kiedyś mu się przyjrzałam i zobaczyłam coś niepokojącego. Potem wpadli goście z dzieckiem i dziecko zawołało matkę, twierdząc, że widzi tam coś ciekawego. Okazało się, że dziecko zobaczyło zupełnie inną rzecz niż ja. Dla mnie obraz jest straszny, dla dziecka - wręcz przeciwnie. Moje pytnie do was - żebyście nie sugerując się moją opinią, to wam nie powiem co dokładnie widzę - napisali co wy tu zauważyliście.

 

Ten obraz to spokojny jest Ja posiadam lepsze cudo Mama kazała go usunąć z gościnnego, bo ją straszył i rozsiewał niepokój  

 

"Rozdarcie Duszy" tak go nazwałem

 

 

 

[bilindab]

Toż to jest jest nic innego, jak swojska rzygowina ( po niemiecku Kotze, po hiszpańsku potocznie pota ). Za takie coś powinien być przynajmniej warn !

 

witam serdecznie po latach!

 

nadal jesteście zabawni jak ten temat

[Ana Mert]

1. Obejmująca się para.

2. Miecz.

3. Płonąca zapałka.

...

 

Mogłabym tak bez końca. Ot, zwykły bohomaz w którym można się dopatrzeć czegokolwiek.

Żeby dowiedzieć się co tak naprawdę jest na obrazie trzeba by zapytać co autor miał na myśli.

 

Moi rodzice mieli kiedyś w sypialni obraz o podobnych walorach estetycznych. Dla mnie był tylko bezkształtną masą do czasu aż nie dowiedziałam się, że obraz namalowała znajoma mamy i przedstawiał on ni mniej ni więcej a moich własnych rodziców. Nauczyłam się wtedy, że z "artystami" się nie dyskutuje...

[BagiennaSzamanka]

Dzięki za odpowiedzi, ja na obrazie widzę postać z grzywką i czającego się za nią diabła z rogami (ten czerwony), na dole widać jego ogon. Kojrzy mi się ta scena z kuszeniem. Co ciekawe dziecko widziało tam... kościół i uśmiechało się do tego obrazu. Tak jak myślałam, każdy widzi co innego, choć ja zbyt religijna nie jestem i w diałby nie wierzę.

[Padael]

Obraz emanuje spokojem, to jeżdziec na koniu na gorącym podłożu, które zniekształcając rozgrzane powietrze wydłuża nogi zwierzęcia, jeżdziec odwraca się do obserwatora a mocne, jaskrawe światło pada na koński łeb, twarz i rękę jeżdzca, może to być też  wielbłąd na pustynnym, rozgrzanym podłożu. Żeby było śmieszniej proponuję przyjrzeć się obrazowi obracając go kolejno o 90 stopni to dopiero pole do interpretacji.

Użytkownik Padael edytował ten post 09.02.2015 - 19:11

[adrenalinaprank]

Dla mnie to wygląda jak  płonąca pochodnia,postacie nie rzucają się tak w oczy ale wiem o co niektórym chodzi.

[Vaqowsky]

zwykły bazgroł za przeproszeniem, tu nic nie ma.

[kmberserker]

Nieco pod tym "zawijasem" widzę krzyczącą twarz...Ale to jest zwykły bohomaz, jakich wiele.