Zdarzyło to się tydzień temu, kiedy w piątek zaprosiłem kilku kolegów do siebie, bo miałem wolną chatę. Mama pozwoliła mi kupić Lay`sy Strongi i Coca-Colę, więc było naprawdę ostro i grubo, długo tej impry nie zapomnimy. No i po tej imprezie w nocy jakieś takie dziwnie odgłosy słyszymy, ale myśleliśmy że to tylko jakiś wytwór naszej wyobraźni czy coś. Ale o świcie słyszymy znowu te dźwięki, które nas obudziły to było coś w stylu jakiś duchów, później uderzania o ścianę i w ogóle.
Nie wiem czy to się zdarzyło naprawdę czy to przez to, że tak ostro zaszaleliśmy na tej imprezie?
Kronikarz