Skocz do zawartości


Zdjęcie

17 rzeczy, których współczesne dzieci nigdy nie poznają


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
108 odpowiedzi w tym temacie

#46

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A zabawę w ,, pokazywanie,, ktoś zna?
  • 0



#47

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Moje zestawienie, kolejność przypadkowa.

 

1. Gumy "Turbo", czujecie ten zapach ? :mrgreen:

 

1650441_Turbo_rozpakowane_1.jpg

 

ztenpz.jpg

 

1650463_3.jpg

 

2. Gumy "Donald"

 

 

eafskz.jpg

 

9lj0ib.jpg

 

3. Gumy "Kulki"

 

21dfrbb.jpg

 

4. "Andruty"

 

11c5noi.jpg

 

5. "Bierki"

 

2wf2v4m.jpg

 

6. "Syfon"

 

2w4kvlw.jpg

 

7. "Pewex"

 

2hegcnq.jpg

 

8. "Saturator"

 

286w3o.jpg

 

9. Trzepak nie służył do trzepania dywanów xD. Fajne ujęcie Dozorca w natarciu. xD

 

16a8yfb.jpg

 

10. "Vibovit" tylko paluchami...

 

6yjgux.jpg

 

11. Lody "Calypso".

 

2i6e92e.jpg

 

12. "Jajeczka"

 

2whk0ep.jpg

 

13. Stary Ibisz

 

901yjr.jpg

 

14. "Kapiszony"

 

5lpa42.jpg

 

15. "Nie ma"

 

bg3hwn.jpg

 

16. "Matplaneta" Sigma i Pi

 

r8igqx.jpg

 

17. "Walkie Talkie"

 

juefwn.jpg

 

 

 

 

STARE KULTOWE BAJKI I SERIALE !!

 

 


  • 5



#48

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Łoki-toki mam takie same do tej pory ale chyba nie działa, muszę baterię dokupić i sprawdzić. Tą gre ruską też miałem super to było. I samochody z turbo też zbierałem.
  • 1



#49

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3006
  • Tematów: 2578
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli chodzi o radziecką grę, to fajniejszy był kucharz z kiełbasami :)
 

xVyEG76.jpg?1

 
I jeszcze jedną rzecz dorzucę, pół dnia przez Was spędziłam szukając jednej z gier/łamigłówek -- nie jest to takie proste, jak się nie pamięta nazwy... Sama łamigłówka była iście pierwszorzędna, zarówno podstawowa, jak i rozszerzona wersja.
 



  • 0



#50

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6630
  • Tematów: 765
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pamiętacie początki kostki Rubika? 

 

Program tv Kwant w czwartki, Było sobie życie, He-man, gazeta Młody Technik.

Program "Sonda" był o niebo lepszy, a w czwartki to hitem była "Kobra", w soboty kino nocne.





#51

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niedawno pokazał się reprint "Tytusów" - w kiosku kupiłem księgę VII. Taki sam rysunek tylko papier lepszy.


  • 1



#52

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzę, że na wspomnienia "zapachowe" Was nie na mówię :D Skoro tak, to teraz mój ranking rzeczy, które dawniej były codziennością, a teraz... mają swoje odpowiedniki :D

 

1. Płyta CD

... czyli pocztówka dźwiękowa

 

ZABAWKI%2001.jpg

 

Tak, tak - było coś takiego. Z tego się odtwarzało muzykę ale jednocześnie można było to wysyłać do znajomych lub rodziny, jak zwykłą kartkę pocztową

 

ZABAWKI%2002.jpg

 

Wystarczyło na odwrocie wpisać adres, nakleić znaczek - no i jakieś życzenia, czy tam inne pozdrowienia z wakacji :D

Odtwarzało się to wtedy min na takich walizkowych gramofonach przenośnych, w których głośnik wbudowany był w obudowę wierchnią i połączony subtelnym kabelkiem z jej drugą częścią - spodnią :D

 

ZABAWKI%2003.jpg

 

Zaletą tych pocztówek było to, że nie szło ich praktycznie złamać (bo były bardzo giętkie), porysować (bo były niesamowicie odporne),a  chcąc wysłuchać kolejnej, nie trzeba było z gramofonu zdejmować tej poprzedniej (bo były bardzo cienkie). Bywało więc, że na gramofonie rosła sterta takich pocztówek, a on dalej działał bez problemów. Przyjemność korzystania z takiego ustrojstwa miałem w latach siedemdziesiątych - na gramofonie mojej ciotki.

 

 

2 SMS

...czyli telegram

 

Teraz chcąc kogoś szybko powiadomić o jakimś ważnym (lub mniej) wydarzeniu, wysyła się mu po prostu sms-a. Dawniej trzeba było podreptać na pocztę, podyktować pani w okienku treść, którą wypisywała ona na takich przyklejanych do podkładu paskach papieru (nie ma takiego miasta - Londyn :D), a następnie wysyłała do adresata.

 

ZABAWKI%2004.jpg

 

Nie wiedzieć czemu, telegramy w tych czasach wywoływały wielki niepokój u odbiorców. Może dlatego, że często się w ten sposób powiadamiało o pogrzebach w rodzinie :D

 

 

 

3 Komórka

... czyli telefon stacjonarny

 

Teraz komórkę ma każdy - wtedy, mało kto miał telefon stacjonarny. Mój dziadek, pełniący funkcję sołtysa w jednej z podrzeszowskich wsi, w latach 70-tych, był jedynym w tej wsi posiadaczem telefonu - niejako służbowego. Dlatego, kiedy ktoś z mieszkańców wsi chciał do kogoś zadzwonić, to przychodził do dziadka. Zwykle dzwoniono wtedy tylko w ważnych sprawach i rozmawiało bardzo krótko (przynajmniej klienci dziadka tak robili).

Telefon dziadka wyglądał tak:

 

ZABAWKI%2005.jpg

 

Jak widać, brak tarczy z numerami, rekompensowała korbka, którą należało energicznie pokręcić. Kręcił korbką dziadek, bo najwyraźniej onieśmielała ona petentów albo nie potrafili tego robić dość energicznie. kręcenie korbką skutkowało połączeniem się z centralą i dopiero centrala łączyła z żądanym numerem.

Pod koniec lat 70-tych, do wsi zawitała nowoczesność i telefon na korbkę zastąpiony został dużo nowocześniejszym modelem - też ebonitowym ale już z tarczą :D

 

ZABAWKI%2006.jpg

 

Teraz to już nie dziadek kręcił korbką ale każdy kto chciał zadzwonić mógł to zrobić sam.

To się chyba nazywa - postęp techniczny :D

 

 

4. Samochodowy odtwarzacz muzyki

... czyli magnetofon samochodowy

 

Początek lat siedemdziesiątych. Na rynku pojawiły się pierwsze magnetofony kasetowe. Przenośne :D

Ten oto model

 

ZABAWKI%2007.jpg

 

...miał podwójne zastosowanie.

Mógł służyć jako magnetofon reporterski, bo w zestawie miał pasek (widziałem wtedy w tv reporterów Dziennika z takim) albo przy zastosowaniu specjalnych prowadnic (też w zestawie), można go było zamontować w samochodzie.

Montowało się go do góry nogami, a korzystanie z niego usprawniał fakt, że klawisze można było wciskać zarówno od góry, jak i od przodu.

Trzeba było tylko uważać, bo klapka z kasetą otwierała się wtedy do dołu, więc jak się nie miało refleksu, to kaseta lądowała na podłodze auta.

 

Model na zdjęciu wyprodukowała UNITRA ale ja miałem oryginał, czyli produkt THOMPSONA, kupiony w Pewexie jakoś tak w połowie (lub pod koniec) lat 70-tych.  Z tego co pamiętam kosztował on wtedy chyba połowę ceny motoroweru KOMAR - też do kupienia w Pewexie :D

 

 

5. Przenośny odtwarzacz muzyki

...czyli magnetofon kasetowy

 

Po magnetofonach szpulowych przyszedł czas na miniaturyzację, bo ludzie chcieli być bardziej mobilni. I móc zabierać ze sobą swoją ulubioną muzykę :D

 

ZABAWKI%2008.jpg

 

Magnetofon kasetowy był odpowiedzią na te oczekiwania.

Wprawdzie kasety ciężko było dostać ale jak się kto uparł (albo miał znajomości), to dawał radę :D

Ostatecznie szedł do Pewexu i za 90 centów (liczyły się również bony PKO) mógł sobie taką kupić.

Najlepsze były jednak i tak polskie kasety STOMIL.

Na zdjęciu radiomagnetofon KASPRZAK mono - cud techniki na ówczesne lata (połowa lat 80-tych).

Była jeszcze jego bardziej wypasiona wersja stereo ale, niestety - nie było mnie na nią stać :/

 

 

6. Syfon do wody gazowanej

... czyli...syfon do wody gazowanej (nie znalazłem współczesnego odpowiednika).

 

Saturatory już ktoś pokazywał, a syfon był krokiem w kierunku miniaturyzacji saturatora. Dzięki temu trafił pod strzechy :D

Syfony były różne - od pierwszych, szklanych, przez szklane w "koszulce" z metalowych oczek, aż po całe z metalu.

Na zdjęciu taki jaki ja miałem - w metalowej koszulce.

 

ZABAWKI%209.jpg

Jak wspomniałem, syfon służył do zmieniana zwykłej wody, na wodę gazowaną.

Działało to tak, że wlewało się do niego kranówę, w to ustrojstwo przy rączce wkładało się nabój gazowy

 

ZABAWKI%2010.jpg

 

...i wkręcało w obudowę, tak żeby zeszła z niego blokada i gaz.

Następnie naciskało się rączkę (której na zdjęciu nie widać), co powodowało wydobywanie się z rureczki z przodu wody gazowanej :D

Wodę piło się albo samą albo z sokiem (lepsza oczywiście była ta z sokiem).

 

Należało jednak uważać, żeby rureczkę, z której wylatywała "gazówa",  skierować bardzo precyzyjnie do szklanki - bo jak naboje były nowe, to gazowały wodę dość mocno.

W mojej rodzinie zdarzył się przypadek, że na jakiejś zakrapianej imprezie, jeden z gości niespecjalnie dobrze wycelował i dość energicznie nacisnął rączkę, w efekcie czego cała zawartość jednej z misek, w której podano sałatkę ziemniaczaną (standard wtedy na imieninach) zmieniła gwałtownie swoje położenie :D

 

 

Niedawno pokazał się reprint "Tytusów" - w kiosku kupiłem księgę VII. Taki sam rysunek tylko papier lepszy.

Kupiłem tego prawie cały komplet ale to już nie to :/ 

Podobnie jak wznowienia Klossa, Żbika i Kajka i Kokosza. Zbyt pachnie nowością :D


Użytkownik pishor edytował ten post 17.01.2015 - 17:03

  • 3



#53

Simba.

    Simbarosa

  • Postów: 441
  • Tematów: 290
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 51
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kto zbierał?

 

16hjjnl.jpg

 

A to pamiętacie?

 

k3uwn.jpg

 

I to?

 

24lq8vo.jpg

 

I ciekawostka

 

 

 

2gv0jn4.jpg

 

 


  • 2



#54

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odbijanie kiełbas było najlepsze, w mojej były ryby chyba.
Pamiętacie klik klaki
http://pl.m.wikipedi.../wiki/Klik-klak
  • 0



#55

Filo.
  • Postów: 8
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A pamiętacie to....

 

deluxe-ski-jumpthumb3.jpg


  • 1

#56

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6630
  • Tematów: 765
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najlepsze były jednak i tak polskie kasety STOMIL.

Pishor, przyjacielu... jakby Ci to powiedzieć...

dqsxoi.jpg

Fot/domena publiczna

 

...STILLON.

W STOMILU produkowali inny produkt, ale używałeś go później i niekoniecznie do samochodu.


Użytkownik Staniq edytował ten post 17.01.2015 - 18:58




#57

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

:D

Oj tam - pomyliło mi się - starość :D

Ale i tak wiadomo, o co chodzi - czego dowodzisz tym fotkami.

A coś mi nie pasowało jak to pisałem - ale nie chciało mi się sprawdzić :D


  • 0



#58

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A zabawę w ,, pokazywanie,, ktoś zna?

 

Odbijanie kiełbas było najlepsze, w mojej były ryby chyba.
 

 Nie wiedziałem że z Ciebie taki perwer Wszystko.  :szczerb:


Użytkownik pan juzek edytował ten post 17.01.2015 - 19:15

  • 0



#59

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Odbijanie kiełbas było najlepsze, w mojej były ryby chyba.
Pamiętacie klik klaki

Ja to znam jako Riki-Tiki. Ile tego potem wisiało na drutach...

 

Andruty gładkie nadal są dostępne - w Warszawie widziałem to w dwóch sklepach.


  • 0



#60

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To skoro o grach i zabawach, to kilka pytań.

Grywał ktoś w sztole?

Strzelał ktoś z rurek szklanych - a jeśli tak, to plasteliną, czy ryżem?

Używał ktoś skoblówki?

Grając monetą wybieraliście wersję do dołka, czy o ścianę?

W traskach preferowaliście, guziki, kapsle, czy resoraki?

Graliście w państwa - miasta nożem?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych