Wracając do ducha z biurem podróży. Jeśli o coś o chodziło to tylko o wydarzenia w Tunezji. W końcu ISIS samo z siebie nie powstało...
He? No jasne, że samo z siebie nie powstało. Organizację zapoczątkował Al-Zarkawi, zaciekły przeciwnik Żydów, Amerykanów, szyitów i monarchii arabskich. Monarchie arabskie krytykował głównie za współpracę ze Stanami Zjednoczonymi ( siły krzyżowców i syjonistów jak je zwał ). Ta grupka przez pewien okres czasu dostawała 2 mln$ miesięcznie od bogatego Katarczyka Al-Nu'aymiego i nie ma się co łudzić, że był to jedyny człowiek z bogatych arabskich krajów ( a szczególnie Kataru ), który zasilał Al-Kaidę w Iraku.
Użytkownik owerfull edytował ten post 09.07.2015 - 23:58