Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rzymski dwunastościan


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1

Simba.

    Simbarosa

  • Postów: 441
  • Tematów: 290
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 51
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Ten artefakt należy do największych zagadek starożytności, a na temat jego zastosowania, postawiono wiele hipotez. Najnowsze wyjaśnienie zagadki Rzymskiego Dwunastościanu zaprezentował brytyjski naukowiec.

Czym jest Rzymski Dwunastościan? Archeolodzy i historycy wciąż się spierają, czy jest to fragment jakiejś zapomnianej mechanicznej broni, czy może dziecięca zabawka. Czy jest to miernik zmian pogody, instrument astronomiczny, czy jakiś religijny artefakt? Wciąż nie wiadomo do czego służył ten tzw. Rzymski Dwunastościan.

 

 

j8gu2h.jpg

 

Co udało się ustalić na temat tego tajemniczego przedmiotu? Jedno jest pewne – znaleziono kilkadziesiąt takich obiektów będących regularną formą przestrzenną o 12 ścianach. Większość Rzymskich Dwunastościanów archeolodzy odkryli na terenie Francji, Szwajcarii i zachodniej części Niemiec, tam gdzie sięgały wpływy imperium rzymskiego. Wszystkie te artefakty datowane są na II i III wiek naszej ery.

 

 

Obiekty wykonano z brązu, rzadziej z kamienia. Nie są duże, bo długość ich jednego boku wynosi od 4 do 11 cm. Niektóre z artefaktów mają zakończenia w postaci gałek, ale nie wiadomo, czy te obłości mają znaczenie dekoracyjne, czy wynikają z funkcji, jakie pełniły Rzymskie Dwunastościany.

 

Po starożytnych Rzymianach pozostało sporo ksiąg, w których drobiazgowo opisano życie codzienne i powszechnie wykorzystywane rozmaite techniczne rozwiązania. Jednak na temat Rzymskiego Dwunastościanu rzymskie kroniki milczą. Jedynym śladem, wg kolejnej hipotezy na temat funkcji tego tajemniczego obiektu, ma być nota zapisana przez Plutarcha, słynnego greckiego historyka.

 

k1dj09.jpg

 

 

Wg dr Andrei Galdy’ego, Plutarch wspomina o dwunastościanie jako podstawowym instrumencie służącym do obliczania położenia znaków zodiaku. Dr Andrea Galdy, wykładowca School of Art History and Archaeology na Uniwersytecie w Manchester zakłada, że Rzymski Dwunastościan mógł stanowić urządzenie do obliczeń astrologicznych, które cieszyło się wielką popularnością w Galii przełomu II i III stulecia n.e. Możliwe, że w pustych przestrzeniach Rzymskiego Dwunastościanu osadzone były symbole 12 znaków zodiaku wykonane na jakimś nietrwałym materiale – papirusie, pergaminie lub na tkaninie.
– Mam nadzieję, że takie wyjaśnienie, dzięki świadectwu Plutarcha, pozwoli uporządkować naszą wiedzę na temat tego zagadkowego przedmiotu – oświadczył dr Galdy 10 czerwca 2011 r. w wypowiedzi dla Fox News.

 

Badacze zagadek historii nie związani ze światem akademickim przyjęli z zainteresowaniem tę hipotezę. Jak podkreśla wielu z nich założenie, że zagadkowy obiekt mógł być urządzeniem astrologicznym lub fragmentem tego rodzaju aparatury, można traktować poważnie. Zwykle bowiem archeolodzy, gdy tylko znajdą przedmiot o nieznanym przeznaczeniu, natychmiast opatrują go etykietą „artefakt o znaczeniu religijnym”.

 

rivqd4.jpg

 

Czy hipoteza dr Galdy’ego znajdzie potwierdzenie w innych odkryciach? Czy Rzymski Dwunastościan to faktycznie astrologiczna maszyna epoki późnego antyku?

 

 

 

 

 

 

 

P.s. Temat nie jest najnowszy, ale nie znalazłam go na forum. Jeśli już istnieje, to proszę zgłosić do usunięcia.

 

 

 

 

źródło : http://science-info....7#axzz3ORB8m44J

 

zdjęcia : http://www.ilnavigat...iavolo-serviva/


  • 8



#2

Nowicjusz.
  • Postów: 14
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawie to wygląda. Tylko czemu naukowcy od razu założyli, że ma to jakiś związek z badaniami astrologicznymi? Dlatego, że ma dwanaście ścian? Może to było jakieś pierwotne... Koło zębate?
A, i jeszcze jedno. Mam taką dwunastościenną kostkę Shengshou. :)

Użytkownik Nowicjusz edytował ten post 11.01.2015 - 08:10

  • 0

#3

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może to ukryta symbolika 12 plemion Izraela pierwszych chrześcijan albo 12 apostołów a liczba boków w każdym pięciokącie to liczba liter w imieniu Jezus (po łacinie Iesus) albo 12 miesięcy roku albo 12 znaków zodiaku czyli astrologiczny artefakt?

 

Chrześcijaństwo było w tym okresie w konspiracji więc nie jest to wykluczone.


  • 0



#4

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ciekawie to wygląda. Tylko czemu naukowcy od razu założyli, że ma to jakiś związek z badaniami astrologicznymi?

Bo znaleźli opis Plutarcha, że dwunastościanów używano do astrologii? Trudno o lepszą wskazówkę jak wzmianka z czasów pochodzenia.


  • 0



#5

Rzeźnik z Blaviken.

    Biały Wilk

  • Postów: 83
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Wygląda jak jakiś przyrząd do masażu :D


  • 0

#6

Wrty.
  • Postów: 193
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

kojarzy mi się z kością do gry.


  • 1

#7

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja się zastanawiam ilu z was było by w stanie własnoręcznie zrobić coś takiego  :szczerb:


  • 0



#8

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Większość Rzymskich Dwunastościanów archeolodzy odkryli na terenie Francji, Szwajcarii i zachodniej części Niemiec

 

 

A mnie zastanawia, dlaczego te obiekty w ogóle łączono stricte z Rzymem; to mogły być jakieś lokalne niuanse, skoro w samej Italii - z tego, co piszesz - takowych nie odnaleziono.


  • 0

#9

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja się zastanawiam ilu z was było by w stanie własnoręcznie zrobić coś takiego  :szczerb:

Gdyby mi bardzo, ale to bardzo zależało to tak .Z brązu metodą traconego modelu.

Ten paskudny ostatni to choćby z blachy lutując go.

cPEtgr8.jpg

W dużych rozmiarach również z sklejki .

Gdyby bardzo , ale to bardzo, cholernie mi zależało to również z kamienia  ale musiałbym zaprojektować i zbudować maszynę wspomagająca obróbkę  takiego obiektu.Trwało by to dość długo  Wygładzanie czegoś takiego w kamieniu to koszmar.


  • 0



#10

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mój poprzedni post był taką swoistą prowokacją. Chodziło mi mniej więcej o to, iż wielu zwłaszcza młodych ludzi podchodzi do rzeczy wytworzonych przez naszych przodków jak do jakichś prymitywnych produkcji nie wymagających zbyt wiele wiedzy czy technologii. Ale okazuje się że dzisiaj w czasach komputerów wspaniałych pojazdów czy też podróży w kosmos (nie ważne że bliski, ważne że po za ziemią)  Większość wspaniałych mądrych ludzi tak naprawdę nie ma pojęcia jak zrobić coś co było blisko dwa tysiące lat temu dziełem prawdopodobnie jednego rzemieślnika.  Takich ludzi jak @noxili jest naprawdę niewielu ale i dla niego nie jest to coś co można tak po prostu zrobić. Więc proszę nie sprowadzacie pewnych dzieł do poziomu kulki do masażu.  


  • 2



#11

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 Więc proszę nie sprowadzacie pewnych dzieł do poziomu kulki do masażu.  

Masz rację w tym, co piszesz w całym poście ale nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy.

Obecnie, kulka do masażu ma banalny kształt kulki - co wynika głównie z "taśmowości" produkcji ale również z pewnego rodzaju dążenia do ergonomii kształtu przedmiotów użytkowych . Dawniej, przy robocie handmade, rzemieślnicy mieli tendencje do udziwniania / upiększania i nadmiernego zdobnictwa nawet tak banalnych przedmiotów jak przyrząd do masażu, co było swoistego rodzaju reklamą ich umiejętności i kunsztu.


  • 2



#12

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 Więc proszę nie sprowadzacie pewnych dzieł do poziomu kulki do masażu.  

Masz rację w tym, co piszesz w całym poście ale nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy.

Obecnie, kulka do masażu ma banalny kształt kulki - co wynika głównie z "taśmowości" produkcji ale również z pewnego rodzaju dążenia do ergonomii kształtu przedmiotów użytkowych . Dawniej, przy robocie handmade, rzemieślnicy mieli tendencje do udziwniania / upiększania i nadmiernego zdobnictwa nawet tak banalnych przedmiotów jak przyrząd do masażu, co było swoistego rodzaju reklamą ich umiejętności i kunsztu.

 

 Dawniej rzemieślnicy mieli słabe pojęcie o ergonomii. Bardziej liczyła się skuteczność i wygląd właśnie. Banalny kształt kulki, jeszcze sto czy dwieście lat temu nie był wcale banalnym kształtem. Wyprodukowanie "poprawnej" sfery było nie lada zadaniem. I bynajmniej "kształt kulki"  nie był banalny. Więc nie chodzi tu o udziwnianie produktów tylko możliwości technologiczne. Jeżeli chodzi o upiększanie i zdobnictwo to nawet dzisiaj nic się nie zmieniło. Lepszy toster to z reguły ten co lepiej wygląda na kuchennym blacie. Chyba że ma wypasioną nazwę na obudowie wówczas może słabo wyglądać ale nazwa producenta kompensuje niedostatki urody.


  • 0



#13

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Akurat ten ostatni to dwudziestościan foremny - ma ściany będące trójkątami.

 

Jest taka odmiana pirytu, w której kryształ przybiera formę dwunastościanu, stąd mogła pójść inspiracja.

pyrite268.jpg


  • 0



#14

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano



 



 



 Więc proszę nie sprowadzacie pewnych dzieł do poziomu kulki do masażu.  

Masz rację w tym, co piszesz w całym poście ale nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy.

Obecnie, kulka do masażu ma banalny kształt kulki - co wynika głównie z "taśmowości" produkcji ale również z pewnego rodzaju dążenia do ergonomii kształtu przedmiotów użytkowych . Dawniej, przy robocie handmade, rzemieślnicy mieli tendencje do udziwniania / upiększania i nadmiernego zdobnictwa nawet tak banalnych przedmiotów jak przyrząd do masażu, co było swoistego rodzaju reklamą ich umiejętności i kunsztu.

 

 Dawniej rzemieślnicy mieli słabe pojęcie o ergonomii. Bardziej liczyła się skuteczność i wygląd właśnie. Banalny kształt kulki, jeszcze sto czy dwieście lat temu nie był wcale banalnym kształtem. Wyprodukowanie "poprawnej" sfery było nie lada zadaniem. I bynajmniej "kształt kulki"  nie był banalny. Więc nie chodzi tu o udziwnianie produktów tylko możliwości technologiczne. Jeżeli chodzi o upiększanie i zdobnictwo to nawet dzisiaj nic się nie zmieniło. Lepszy toster to z reguły ten co lepiej wygląda na kuchennym blacie. Chyba że ma wypasioną nazwę na obudowie wówczas może słabo wyglądać ale nazwa producenta kompensuje niedostatki urody.

 

 

Pewnie zrobię tu totalnego off topa ale pozwolę sobie  nie zgodzić się  powyższą wypowiedzią.Jest dokładnie odwrotnie.

 

Dawniej rzemieślnicy mieli słabe pojęcie o ergonomii

 

Dawniej  rzemieślnicy  mieli takie same pojęcie o ergonomii jak obecni rzekłbym nieco nawet wyższe.Konstrukcje po prostu były dużo bardziej przemyślane niż dzisiaj.  Kiedyś zwiększośc produkcji stanowiłą  konstrukcja na zamówienie  projektowana pod konkretnego użytkownika.Więc i ergonomia stała wysoko . Produkt był po prostu od razu spersonalizowany.. Znaczna część produkcji dzisiejsze to kopie produktów sprzed wieków. Dziś kupujemy masowe produkty dopasowane projektowane tak by pasowały do jak największego odsetka populacji . Np moja żona ma dosłownie kilka metrów sześciennych ciuchów szytych w fabrykach a tylko chyba 3 na zamówienie szyte przez krawcową. Rzemieślnik mógł (i powinien jeśli chciał zarabiać w swym zawodzie) dopasować produkt do klienta a nie jechać po jakiś tam wydumanych wzorach . Ludzie nie są produkowani maszynwo :) każdy jest trochę inny. Dzisiaj ubieramy się w ciuchy zaprojektowane  dla jakiejś wyimaginowanego stwora przypominającego człowieka . Kiedyś ubiory, obuwie , meble dobierano do konkretnego człowieka. Stwierdzenie że dawniej się nie znano na ergonomii uważam za tak trafne jak stwierdzenie  że Małysz nie potrafi jeździć na nartach a Hołowczyć samochodem. :)

 

Banalny kształt kulki, jeszcze sto czy dwieście lat temu nie był wcale banalnym kształtem

 

 

Problem w tym że był. Od tysięcy lat znamy i używamy tokarek, techniki odlewnicze podobnie są znane od końca neolitu(eneolit).A tylko choćby tymi dwiema technologiami  wytworzenie kuli (i tworów dużo bardziej skomplikowanych ) jest po prostu prozaiczne .Od 1797 roku mamy tokarki tak precyzyne że potrafią toczyc powtarzalny gwint. A wykonanie gwintu wymaga doskonałej precyzji dużo wyższej niż do wytoczenia jakiej tam sfery.

 

100 lat temu to banalne było wykonywanie takich zwienczeń słupków ogrodzeniowych do siatki ogrodzeniowej . Ich szczeguly to nie jakieś tam kulki.

 

dJFKr4V.jpg

 

XFSOpYO.jpg

 

A tak współczesny słupek do siatki.

 

29P0Oeg.jpg

 

100 lat temu "ładnie" wykańczano nawet narzędzia czyli produkty z definicji niezbyt ładne a za to skuteczne i praktyczne.

Uchwyt korby wiertarki korbowej sprzed ok 100 lat   .Rowki są "ku ozdobie" ,jednak drewno jest dużo praktyczniejsze jako uchwyt niż np plastik.

 

fQhQ7HJ.jpg

 

Uchwyt "naciskowy" wiertarek korbowych  Lewa 100 letnia, prawa 20 letnia.

qciFU2J.jpg

 

Plastik dużo  gorzej leży w ręce (ślizga sie w rece gdy się spocimy.)Mniejsza powierzchnia powoduje łatwiejsze obcieranie się dłoni stolarza.Ułożyskowanie 100letniej  wiertary jest idealne , 20 letniej tandetne.  

To tyle w temacie tego, że dawniej mniej zwracano uwagi na ergonomie.

 

 

Wykończenie ok 90 letniego wieszaka na ubrania."Niebanalna" kula :)

 

Yq8YJBo.jpg

 

 

 

Ok 100 letnia narta. Oprócz tego że była z drewna( hikorowego) miała "bajerę" której niema żadna współczesna narta. Ten "dzyndzel" na czubku służył do powieszenia  narty po użyciu na wieszaku czy kołku zamiast opierać ja o ścianę  jak współczesne narty Dzięki temu bez problemu dało się nartę  łatwo przechowywać jak i suszyć po użyciu. Pod  spód wiszących nart można było podłozyć np szmatę czy garnek żeby nie kapało na podłogę. Tego już nie mają współczesne narty.

 

R8jLnpC.jpg

 

Tak wygląda 100 letnie okucie budowlane , cześć zawiasu do bramy . 

 

SpAQcHc.jpg

 

Współcześnie odpowiednik "retro" -droższy od standardowego.

 

9K2i2BZ.jpg

 

Oprócz tego ze ten zaoblony jest ładniejszy i solidniejszy , to na  taki zaostrzony  łatwiej założyć odrzwia bramy  (szpiczasty łatwiej włożyć w gniazdo niż tępy, współczesny  pręt)

 

No i gdzie ta współczesna ergonomia?

 

 

Tak mógłbym jechaż z przykładami dość długo. Ostatnie 200 lat to szczyt jakości wykończeń w sprzęcie popularnym. Od II wojny światowej następuje regres w zdobnictwie i staranności wykonania produktu.

Produkujemy coraz więcej i taniej. Produkt jest coraz bardziej nie dopracowany , nieprzemyślany, nietrwały i tandetny. Wydajemy coraz więcej na sprzęt coraz niższej jakości bo wydajemy kilka razy zamiast na jeden ale działający długo. Za to ten sprzęt który jest porządnie zrobiony stał się niszowy i nieprawdopodobnie drogi. Dawniej opłacało się wydać więcej wg zasady "niestać nas na tanie rzeczy" . Dzisaj niezależnie co wybieramy ...przegrywamy. Albo wielokrotnie kupujemy badziew (łacznie drogi) albo przepłacamy za towar  po prostu kiedyś standardowy , "zwykły"   :(


  • 4





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych