92 odpowiedzi w tym temacie

[szatkus]

A że tak spytam, w czym my Ci mamy w końcu pomóc? Nie widzę w tej historii niczego paranormalnego, oprócz chęci zaistnienia kolejną nieprawdobodobną historyjką. Nie, stop. To nawet nie jest spójna historia, a jakieś zlepki wszystkiego co uznałeś za podejrzane. A problemy z barkami aka skrzydła stanowiły świetne rozpoczęcie wątku. Muszę przyznać, cholernie paranormalne.

Z pierwszego posta:

zdecydowałem się zarejestrować i napisać tutaj głównie dlatego, że większość z was szuka racjonalnych wyjaśnień niektórych zjawisk - może i tu dacie radę. Zapewaniam, że wszystko opisane tutaj jest prawdą. Uprzedzając też odpowiedzi - korzystałem z pomocy terapeuty, jednak nic mi to nie dało.

Zakładając, że nie jest trollem, szuka ludzi, którzy mu poradzą jak te zjawiska, których doświadcza (niekoniecznie paranormlane, ale uważa nas za ludzi, którzy zetknęli się z takimi osobami), mogą być wyjaśnione racjonalnie.

[Rosley]

Hey!
Osobiście stwierdziłem, że nie chce mi się walczyć aż tak bardzo, wbiłem tu raczej nastawiony na spokojną dyskusję a nie na ataki. Dlatego jak ktoś faktycznie chce POROZMAWIAĆ czy chce zdjęć innych zjawisk paranormalnych, które mam, proszę, żeby napisał na mojego maila - [email protected] - lub gg, które podam później w profilu.
Idąc za waszą radą poszukam lepszego specjalisty (gdyby znał ktoś kogoś dobrego w Poznaniu i okolicy to byłbym wdzięczny za wiadomość) i odejdę trochę od "jestem nienormalny", albo chociaż spróbuję ogarnąć trochę bardziej swoje wyszukiwanie rzeczy na siłe. Zakładam, że to wszystko może mieć logiczne wyjaśnienia, które notabene podaliście - więc dzięki za pomoc
Nie chce mi się bawić w co chwilowe fotografowanie tego, rysowanie kółeczek itp zwłaszcza, że z laptopa korzystam praktycznie wcale a moja cegła nie ma aż takich możliwości.
Także - dziękuję za pomoc, spróbuję ogarnąć doszukiwanie się niezwykłości, no i jak ktoś chce, zapraszam na maila!

[Rzeźnik z Blaviken]

No i kolejny się poddał. Przerosło Cie wrzucanie zdjęć keczupu na rękach? Czy nie dosięgasz do pleców żeby zrobić zdjecie tych "skrzydeł" (śmiałem się z tego chyba z 15 minut). Kolejny pacjent typu mitek24. Zostałeś tak brutalnie sprowadzony na ziemie, że już nawet te Twoje skrzydła Cię tu nie uniosą. A tym zakończeniem tematu, że nie masz siły się kłócić potwierdziłeś, że to wszystko to bzdury.