3 odpowiedzi w tym temacie

[start2010]

Witajcie, mam pytanie związane z sytuacja z ostatniej nocy. Paraliz przysenny juz mialem kilka razy lecz taka sytuacja wydazyla mi sie pierwszy raz. W nocy obudzil mnie pies ktory mial atak padaczki (miewa napady wtedy do niego wstaje i trzymam go przy drgawkach itp. Nie wazne) i gdy sie obudzilem to ruszyc sie nie moglem jakims cudem z trudem wyciagnalem reke i lekko go zlapalem ale to tak jakbym to nie byl ja, mialem go nagle dosc przychodzily mi glupie mysli ze on udaje O.o gdy atak juz ustal ja nie moglem sie nadal ruszyc i gdy pies dochodzil do siebie ja tak sparalizowany probowalem go ta jedna reka pogonic z fotela. Malo co z tej nocy pamietam, dopiero w dzien sobie przypomnialem ze cos bylo nie tak. Az sie sam teraz siebie boje gdyz poprostu w tamtej chwili poprostu go nienawidzilem. Czy to mogl byc paraliz przysenny? Jesli tak to skad we mnie nagle tyle nienawiesci?

Użytkownik start2010 edytował ten post 29.12.2014 - 01:25

[Sony]

Paraliż przysenny. Dodatkowo sądzę (a to tylko moje przypuszczenia), że chwile po przebudzeniu nasza osobowość jest zaburzona. Ja na przykład, przez pierwsze 20-30 minut po przebudzeniu często czuje się mocno przygnębiony, mam napastliwe, negatywne myśli, generalnie nie widzę sensu w wycieczce do pracy... Zauważ, podobnie jest, gdy budzisz się i przez krótki moment masz jeszcze wrażenie, że nadal jesteś we śnie, lub sen był prawdą (i obudziłeś się miilonerem, hehe).

[corbnegre]

Raz miałam taką sytuację. Śnił mi się koszmar - coś mnie trzymało. Chciało mi zrobić krzywdę a ja nie mogłam się uwolnić. Nagle się obudziłam i myślałam, że się posikam ze strachu. Leżałam z dłońmi zaciśniętymi w pięści, ręce na wysokości głowy, mięśnie całego ciała spięte. Miałam wrażenie jakby ktoś nie wciskał w te łóżko. Najgorsze było to, że chciałam krzyczeć ale nie potrafiłam. Dopiero po chwili (która zdawała się być wiecznością) zaczęłam się uspokajać. Mięśnie powoli się rozluźniły. To było koszmarne przeżycie.

[NetAnnalisa1932]

Próbowałeś kiedyś podróży astralnych? Paraliż senny właśnie często przy nich występuje, kiedy wychodzi się w podróż poza swoje ciało. Zaciekawił mnie komentarz Sonego z tą osobowością, bo czemu czasem bez powodu budzimy się albo w złym albo w bardzo dobrym nastroju.