Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak spędzają święta zateizowani?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#136

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie załapałeś? Czy mówiąc do osób które w "święta" jedzą kolacje, ubierają choinkę czy dają sobie prezenty, stwierdziłeś, że obchodzą święta. Tak jakby chodziło tylko o to. Mnie nie interesuje twoja religia, po prostu nie pisz, że ja obchodzę "święta", jeśli ja tego nie robię, bo znaczy(ten czas "świąteczny") to dla mnie całkowicie co innego...


  • 0



#137

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Kabezecik

 

 

Ale ludzie,obchodzicie te święta,a są to święta Chrześcijańskie.

 Użyłbym raczej zwrotu: święta adoptowane przez Chrześcijan na potrzeby budowania potęgi kościoła. ,

 

 Pisałem o tym wcześniej. Dla mnie to święto przede wszystkim rodzinne.  Jedyny moment w roku kiedy cała rodzina ciężko pracuje tylko po to aby złożyć sobie uroczyste życzenia podzielić się opłatkiem  który dla mnie osobiście nie jest symbolem religijnym ale symbolem czegoś co powinno być częścią każdej rodziny. Dzielenia się czymś tak podstawowym jak chleb. Takim symbolem tego jak członkowie rodziny powinni postępować. Czymś co powinno spajać każdą rodzinę, społeczność naród. Czymś co rok rocznie powoduje powstawanie wodospadów na moich policzkach. Czymś o czym zapominamy w codziennej walce o przetrwanie. 

 Dla wielu zapewne jest to ciało Chrystusa. Dla mnie jest to tradycja, którą wyniosłem z domu, i która spajała moją rodzinę gdy byłem dzieckiem. I którą kultywuję obecnie, sam będąc ojcem. To że nie wierzę w boga, nie oznacza że nie mogę czerpać z tradycji i zasad związanych z religią moich rodziców. 


Użytkownik pan juzek edytował ten post 06.01.2015 - 22:41

  • 4



#138

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

To że nie wierzę w boga, nie oznacza że nie mogę czerpać z tradycji i zasad związanych z religią moich rodziców.

 

To jest chyba najważniejsze - rodzice. Gdybym ja był chrześcijaninem, a oni żydami, to też spędzałbym z nimi Paschę czy Chanukę - z szacunku. Co nie oznacza, że nagle byłbym przechrztą. Oznacza to tylko tyle, że mam respekt do osób, bez których bym nie istniał.


  • 1

#139

sirAlhazred.
  • Postów: 9
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zateizowani jak to określacie spędzają dokładnie tak samo święta jak wierzący, z rodzinami, składają sobie życzenia. Ja osobiście widzę jak ludzie niewierzący obchodzą tradycję, a wierzący się od nich nie różnią. Zresztą w dzisiejszej Polsce człowik wierzący to osobny temat, u nas też pełno wierzących niepraktykujących, a i też wielu fanatyków.


  • 0

#140

marcin999.
  • Postów: 116
  • Tematów: 26
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Rozumiem, że autor tego idiotycznego tematu głodzi się cała wigilie?

 

 

Ja też jestem areligijny, ale nie robie takich scenek i jak są swięta to wykorzystuje je a nie robie z siebie jakiegos franciszka z asyżu bez butów, co to gonga powinien zarobić to by sie nauczył korzystać z dobrodziejstw tej planety, a nie świrował wędrowca jakiegoś i biedaka na siłe.


Użytkownik marcin999 edytował ten post 04.02.2015 - 23:07

  • -1

#141

Shi.

    關帝

  • Postów: 997
  • Tematów: 39
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Trochę" się spóźniłem z odpowiedzią, jednak wypowiedź, którą mam zamiar zaprezentować daje do myślenia i uważam, że warto się nad nią pochylić.

 

[In answer to the question of whether it is appropriate for an atheist to celebrate Christmas:]

 

Yes, of course. A national holiday, in this country, cannot have an exclusively religious meaning. The secular meaning of the Christmas holiday is wider than the tenets of any particular religion: it is good will toward men—a frame of mind which is not the exclusive property (though it is supposed to be part, but is a largely unobserved part) of the Christian religion.

 

The charming aspect of Christmas is the fact that it expresses good will in a cheerful, happy, benevolent, non-sacrificial way. One says: “Merry Christmas”—not “Weep and Repent.” And the good will is expressed in a material, earthly form—by giving presents to one’s friends, or by sending them cards in token of remembrance . . . .

 

The best aspect of Christmas is the aspect usually decried by the mystics: the fact that Christmas has been commercialized. The gift-buying . . . stimulates an enormous outpouring of ingenuity in the creation of products devoted to a single purpose: to give men pleasure. And the street decorations put up by department stores and other institutions—the Christmas trees, the winking lights, the glittering colors—provide the city with a spectacular display, which only “commercial greed” could afford to give us. One would have to be terribly depressed to resist the wonderful gaiety of that spectacle.

 

Ayn Rand, The Objectivist Calendar, Dec. 1976


  • 0



#142 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Co to w ogóle za prowokacja ten temat? Przecież nikt się Chrześcijaninem nie rodzi. Normalnie po ludzku się spędza swięta w miłej atmosferze. Dla niektórych róznice pomiędzy ateistą a teistą to rytuały i gesty. Chodzi do kościoła - wierzący, nie chodzi - nie wierzący, bierze udział w świętach - nieateista, nie obchodzi świąt - niewierzący. Takie podejście jest płytkie. Podstawą jest wiara. Jeśli ktoś wierzy w boga to jest wierzący, jeśli nie wierzy to jest niewierzącym i tyle. A to robimy na pokaz, msze, święta, świeconki itd to już kwestia tradycji czy obrzędu. Niczego nie dowodzi. Ja jestem ateistą a normalnie spędzam święta razem z rodziną i to, że nie wierzę w boga nie jest powodem do manifestowania tego całemu światu. Po co robić sceny jak debil, które w dodatku i tak nic by do tematu nie wniosły. Ważne żeby spędzić czas z rodziną.

Szkoda patrzeć jak kolejny wierzący zajmuje się prowokacją i chyba jakąś nieudolną próbą obrażenia niewierzących. Zwykła hipokryzja.


  • 0

#143

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swoją drogą bardzo podobną dyskusję można by przeprowadzić na temat świat wielkanocnych - zamiast "chrześcijańskiego sensu choinki" byłby "chrześcijański sens pisanki".


  • 0



#144

Tiger.
  • Postów: 24
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Sorry, riseman, celowo pisze z małej litery. Ale jesteś ****** *****.

Siedzę w święta w domu i czuję jak piety mi się palą ogniem piekielnym. A ty oczywiście jesteś ochrzczony bo sam chciałeś, tak? Bawi mnie to, jak wielki ścisk **** mają niektórzy ludzie z tym, że ktoś może nie podzielać ich jedynej i najważniejszesz wary. Ty widzę jesteś idealnym przykładem poprawnego polskiego chrześcijanina, masz w sobie całe mnóstwo miłości do bliźniego.

 

Ps. A jak Ty obchodzisz swoje Święta wiedząc, że to obrządki wywodzące się z pogaństwa? Albo pewnie nie wiesz o tym...

 

obraza2.gif

 

Dziecko, napij się meliski i uspokój skołatane nerwy. Do świąt daleko, słoneczko świeci, nie ma co się stresować :)

 

Kronikarz


Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 22.04.2015 - 16:14

  • 3



#145

Tiger.
  • Postów: 24
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do Kronikarz:

 

"Dziecko, napij się meliski i uspokój skołatane nerwy." - Kolego, jeżeli kogoś zamierzasz upominać za wyraz "dupa". To rób to jak dorosła osoba, bo nie jestem Twoim kolegą żebyś mnie nazywał "dziecko", i takie teksty możesz sobie zachować dla kogoś ze swojego podwórka. Bycie moderatorem chyba do czegoś zobowiązuje, a jeżeli zachowujesz się jak gówniarz to nie upominaj innych. A teraz możesz mi dać bana i pokazać jaką masz władzę :)

 

Ps. Potem sobie meliski zaparz, żeby Ci żyłka na głowie nie pękła. I wyjdź się spotkać z ludźmi, żeby Ci mama za chwile kary na komputer nie dała.

 

Dorosły facet, jakim siebie tytułujesz, nie pisze do kogoś gwiazdkami. A skoro obrażasz kogoś, dla mnie jesteś niedojrzałym dzieckiem i takowym Ciebie tytułuję. Co znowu pokazałeś i w tym poście. I nie mów mi jak mam kogo upominać, bo bladego pojęcia o tym nie masz.

 

Kronikarz


  • 1




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych