33 odpowiedzi w tym temacie

[Emilia]

Cześć, założyłam konto na tej stronie z konkretnego powodu.                                                                                                                        

W moim domu ktoś jest, a ja chciałabym się dowiedzieć kto to.                                                                                                                       Zacznę od tego, że tylko ja widzę wszystkie dziwne zjawiska, które mają tu miejsce i być może właśnie dlatego nikt mi nie wierzy.      Kiedy byłam młodsza (miałam może 9 lat) widziałam po raz pierwszy czarny cień na ścianie. Minęło kilka lat i znów zaczęłam go widzieć. Pojawiał się w różnych miejscach. W łazience, w salonie, sypialni....Nie był zbyt natrętny. Łącznie widziałam go może z 5 razy. Nie robił też nic złego. Pojawiał się znikąd i powoli przesuwał sie po ścianie by po chwili zniknąć.Po za tym zdarzały się inne dziwne rzeczy jak np. nagle przewracająca sie szklanka z napojem, przesuwanie rzeczy, zapalanie światła, trzaskanie drzwiczkami szafek w kuchni (raz taki hałas obudził mnie w nocy). I nie jest tak, ze ja patrząc w jeden punkt coś widzę, a inni nie tylko gdy chce komuś to pokazać to po prostu znika. Chciałabym wiedzieć kim może być ta istota. Czytałam, że może to być typ hałaśliwego ducha, ale gdy zaczełam czytać o czarnych cieniach okazało się, że może to być demon....

 

[Yoh]

Zacznę od tego, że tylko ja widzę wszystkie dziwne zjawiska, które mają tu miejsce i być może właśnie dlatego nikt mi nie wierzy.

Po za tym zdarzały się inne dziwne rzeczy jak np. nagle przewracająca sie szklanka z napojem, przesuwanie rzeczy, zapalanie światła, trzaskanie drzwiczkami szafek w kuchni (raz taki hałas obudził mnie w nocy).

Czyli - wykluczając Ciebie - przewracających się szklanek z napojami, przesuwających się rzeczy, samoistnie zapalającego się światła i trzaskania drzwiczek szafek kuchennych nikt nie jest w stanie doświadczyć? Jakby nie patrzeć, takie zjawiska z pewnością możemy zaliczyć przecież do dziwnych. Jeżeli chodzi o kwestię tajemniczego cienia - mózg ma tendencję do płatania figli. Im mocniej wmówisz sobie, że "coś" rzeczywiście istnieje, tym większa szansa na to, że doświadczysz fałszywej obecności "tego czegoś".

[Emilia]

No właśnie takie sytuacje zdarzają się tylko gdy jestem sama w pokoju, a jeżeli chodzi o sytuacje z trzaskającymi drzwiczkami to było to na prawdę bardzo dziwne, ponieważ spałam wtedy w jednym pokoju razem z babcią...Jednak ona bierze tabletki nasenne i po nich na prawdę trudno ją obudzić, a gdy moje przerażenie sięgnęło zenitu i próbowałam to zrobić to gdy w końcu ją dobudziłam hałasy ucichły.

Jeżeli chodzi o cień to trudno mi uwierzyć bym mogła sobie to wszystko ubzdurać, ale zakładając, ze tak jest to jakim cudem w wieku 9 lat tak po prostu gdy przechodziłam korytarzem on pojawił sie na ścianie? Mogę jeszcze uwierzyć, że później sobie po prostu coś ubzdurałam, ale w wieku 9 lat kiedy wszyscy byli w domu (mam na myśli to, ze nie miałam czego się bać).....

[Agnieszka81]

Hm, gdyby był to demon, to z pewnością jego obecność odczułabyś bardziej drastycznie: one nie są nieszkodliwe - wręcz przeciwnie: ich celem jest wyrządzanie szkody i zła.

Ale nie ma co gdybać. Lepiej poradzić się doświadczonego ezoteryka/psychotronika, jak np. pan Marek Szwedowski, który ma tą zdolność rozróżniania bytów zagubionych od tych złośliwych, a nawet złych. Jeżeli okazałoby się,l że faktycznie nawiedza Cię demon, to podejrzewam, że nałoży na Ciebie osłonę energetyczną, dzięki której sytuacja w Twoim otoczeniu ulegnie poprawie. 

Pomógł już niejednej osobie, na która np. została rzucona klątwa. Myślę, że warto z nim porozmawiać w tej sprawie.

[Yoh]

Jeżeli chodzi o cień to trudno mi uwierzyć bym mogła sobie to wszystko ubzdurać, ale zakładając, ze tak jest to jakim cudem w wieku 9 lat tak po prostu gdy przechodziłam korytarzem on pojawił sie na ścianie? Mogę jeszcze uwierzyć, że później sobie po prostu coś ubzdurałam, ale w wieku 9 lat kiedy wszyscy byli w domu (mam na myśli to, ze nie miałam czego się bać).....

Wyobraźnia dzieci jest naprawdę niesamowita. Gdy byłaś młodsza, nawet błahostka mogła wpłynąć na to, że nieświadomie wykreowałaś taki, nie inny obraz.

[Wszystko]

Rozumiem że oceny w szkole już wypisane, jest trochę wolnego więc można opowiadać niestworzone historie na forum. Jeśli te rzeczy dzieją się tylko przy tobie to równie dobrze można napisać że przy mnie kwiaty mówią a dywany latają, taka sama wiarygodność.
Ten szwedowski sobie liczy 100 zł za przepowiednie na przyszłyszłość. To już taniej do wróżbity macieja można dzwonić. Taką samą śpiewke sie dostanie. Część dzieci ma tendencje do różnego rodzaju halucynacji, głównie słuchowych. Wynika to z ukształtowania mózgu i niewłaściwym transporcie neuroprzekaźników.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 20.12.2014 - 14:39

[Emilia]

Drogi Wszystko, na prawdę nie wiem po co miałabym zmyślac całą historyjkę....Oczekuje jedynie pomocy w rozwiązaniu pytania "kim jest owa istota?". Nie chce Cię urazić, ale nie bardzo mnie obchodzi czy wierzysz w choć jedno moje słowo. Jeżeli mi nie wierzysz to po prostu nie zaglądaj do tego tematu, problem zostanie zażegnany .

Agnieszka81- "Ale nie ma co gdybać. Lepiej poradzić się doświadczonego ezoteryka/psychotronika, jak np. pan Marek Szwedowski, który ma tą zdolność rozróżniania bytów zagubionych od tych złośliwych, a nawet złych."

Dziękuje za odpowiedź, w najbliższym czasie postaram sie do niego napisać.

Yoh- "Wyobraźnia dzieci jest naprawdę niesamowita. Gdy byłaś młodsza, nawet błahostka mogła wpłynąć na to, że nieświadomie wykreowałaś taki, nie inny obraz."                                              

Mam nadzieje, że tak było

[Wszystko]

Ale ta istota nie jest nikim, bo istnieje tylko w twojej wyobraźni.

[Emilia]

Widać, ze jesteś niedowiarkiem. W takim razie co robisz na tej stronie????

[Wszystko]

To samo co ty. Piszę.

[Emilia]

Zabawne, ale to strona dla osób fascynujących się tymi zjawiskami, a Ty jak widać wszystko negujesz. Rozumiem, że każdy ma tu dostęp, ale wchodząc na stronę o takiej a nie innej tematyce powinieneś liczyć się z podejściem innych użytkowników do takich zjawisk. To tak jak wejść na forum ekologów i napisać, że ma się w ***** przyrodę. W porządku, każdy ma swoje zdanie, ale tak serio to na prawdę myślisz, że negując wszystko zmienisz podejście inny ludzi????

 

 

Zapoznaj się z Regulaminem forum, który przed chwilą zaakceptowałaś.

 

Kronikarz

[Zaciekawiony]

Wybacz, ale jeśli wyłącznie ty to wszystko obserwujesz, to wynika stąd że nie możesz też przedstawić żadnego potwierdzenia że cokolwiek z tego miało miejsce. A tym samym zaprzeczyć, że mogą być to twoje halucynacje.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Jakże to wygodne. Nikt nie widział, nikt nie słyszał a jak ktoś właśnie miał usłyszeć to akurat przestało. Co za pech i powiedz czego od nas oczekujesz? Sceptycyzm jest, bo jesteś niewiarygodna. Każdy może coś takiego napisać. Dodatkowo okres przedświąteczny sprzyja fantazjowaniu znudzonej młodzieży, a przerobiliśmy już kilkaset takich tematów jak Twój. Ostatni 2 dni temu - autorka zagięta, przestała pisać. Musisz zrozumieć, że tutaj nikt na słowo Ci nie uwierzy, przedstaw jakieś dowody - zdjęcie, nagranie, dźwięk, cokolwiek. 

 

Akurat wyobraźnia u małego dziecka jest baaaardzo bujna, a jak dołożysz do tego jakiś mały bodziec typu film, opowieść dziadka etc etc to łatwo się wkręcić, widzieć duchy i każde zwyczajne skrzypnięcie podłogi, traktować jako kroki zakradającego się za plecami Szatana.

[Emilia]

Ja nie chce nikomu niczego udowadniać. Opisałam co dzieje się u mnie w domu nie po to by ktoś przyznał mi rację, że nie mam halucynacji. Jedyne pytanie jakie tu postawiłam to kim jest ta istota. Jeżeli trudno jest wam odpisać na to pytanie bez dowodów to po prostu załóżcie kim mogłaby być ta isota gdybym czysto teoretycznie na prawdę ją widziała.

I po co ta ironia ? Po co wam dowody ? To pewnie mój pierwszy i ostatni temat tutaj, więc taka "sława" jest mi tutaj niepotrzebna. 

I jeszcze jedno. Jakie mam przedstawić dowody? Zdjęcie przewróconej szklanki? Jasne, ze fajnie byłoby mieć dowód, ale nie każdy ma przy sobie zawsze telefon.

[Wszystko]

Chcesz wiedzieć co to za istota to pisz do tego jasnowidza wyłóż mu kasę na stół to ci nawinie makaronu na uszy że jest to duch mnicha z klasztoru szaolin lub indianina z plemienia apaczów.
Masz z góry ustaloną tezę że jest jakaś istota.