Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sprawa dziewcząt z Alcasser. + 18


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1

Simba.

    Simbarosa

  • Postów: 441
  • Tematów: 290
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 51
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Od razu lojalnie uprzedzam: tekst będzie dosyć drastyczny, ale nie obiecywałem, że na tym blogu będzie lekko. Dotyczy on historii jednego z najbardziej posępnych morderstw w annałach europejskiej kryminologii. Mordercy nie przestają mnie zadziwiać jeśli chodzi o ich deprawację i okrucieństwo - z ostatnich nie tak dawnych przykładów chociażby Maniacy z Dniepropietrowska czy Luka Magnotta. Ale smutna historia trójki dziewcząt z hiszpańskiego Alcasser autentycznie mrozi krew w żyłach.

 

34skks3.jpg

 

Desirée Hernández (14 lat), Antonia Gómez (15 lat) i Miriam García (14 lat) zaginęły 13 listopada 1992 roku w drodze na dyskotekę mającą się odbyć w pobliskim miasteczku Picassent. Na dzień przed zaginięciem miała do nich dołączyć przyjaciółka Ester Diez, ale rozchorowała się. To ocaliło jej życie. Ojciec Miriam, Fernando miał podrzucić dziewczynki do klubu Coolor, gdzie miała się odbyć dyskoteka, ale był chory na grypę i poszedł wcześniej spać. Dziewczynki postanowiły zatem pojechać tam autostopem. Zła decyzja. Młoda para dowiozła je do stacji benzynowej w pobliżu Picassent. Tam zatrzymały kolejny samochód - prawdopodobnie białego Opla Corsę, w którym siedziało dwoje mężczyzn: Miguel Ricard Tarrega (23 lata) i Antonio Angles Martins (26 lat). Od tej pory ślad po trójce dziewcząt zaginął. W całej Hiszpanii zawisły plakaty w różnych językach ze zdjęciami dziewczynek z Alcasser. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania.

 

zko5ly.jpg

 

27 stycznia 1993 roku w rowie w pobliżu La Romana dwójka pszczelarzy odnalazła rozkładające się ciała dziewczynek. Ulewy w poprzednich dniach rozmyły grunt i zwłoki zaczęły wystawać z płytkiego grobu. Śledczy byli zaszokowani skalą tortur i obrażeń, które Miriam, Antonia i Desirée doznały tuż przed śmiercią. Jedna z ofiar podobno napisała imiona oprawców na kawałku papieru, który został wraz z nią pogrzebany. Ricard został zatrzymany, o Antonio będzie za chwilę... jak zeznał Ricard, który prowadził samochód mężczyźni dojechali z dziewczynkami pod klub. Tam Angles kazał Ricardowi jechać dalej. Dziewczynki zaczęły krzyczeć. Wściekły Angles zaczął bić je po twarzach kolbą pistoletu łamiąc kilka zębów. Mężczyźni z ofiarami dotarli do opuszczonego i zrujnowanego domu w pobliżu La Romana (blisko tamy Tous). W środku związali wszystkie trzy ofiary; dwie dziewczynki zgwałcili na zmianę oralnie, analnie i waginalnie. Potem udali się po jedzenie do Catadau i po paru godzinach wrócili z powrotem do rozwalającego się domostwa. Wtedy bestialsko zgwałcili trzecią dziewczynkę. Potem rozpoczęła się orgia bicia i seksualnych tortur: dziewczynki były m.in. gwałcone gałęzią, bite i kopane. Ofiary miały połamane kości i liczne otarcia. W końcu mężczyźni zasnęli i spali aż do rana ignorując ich krzyki i jęki. Zanim poszli spać wykopali płytki grób. Rankiem Angles kazał się ofiarom ubrać; szły gęsiego w kierunku grobu. Po dotarciu na miejsce nawet tam były torturowane. Jako pierwsza miała zginąć Desirée dwukrotnie dźgnięta nożem w plecy (Angles dla dobicia strzelił jej jeszcze w głowę, ale zanim do tego doszło oprawcy przez około godzinę znęcali się nad nią kiedy konała bijąc kamieniami i kijami); Miriam i Antonia zostały zabite strzałem w tył głowy. Autopsja wykazała, że Desirée amputowano prawy sutek prawdopodobnie przy pomocy obcęgów, innej z ofiar ucięto rękę ponad łokciem. Antonio i Miguel pastwili się nad ciałami także po ich śmierci, o czym świadczy okaleczenie seksualne Miriam. Dwie dziewczynki próbowały walczyć w trakcie tortur, jedna z ofiar została zgwałcona post-mortem.

 

ao4bw7.jpg

 

Sprawa ta jest o tyle problematyczna, że na ciałach dziewczynek znaleziono ślady DNA aż siedmiu osób, ale tylko Ricard i Angles zostali uznani za sprawców. To właśnie Angles był prowodyrem w trakcie bestialskiego mordu, rolą Ricarda było przytrzymywanie trójki dziewcząt (niemniej jedną z ofiar Miguel zgwałcił aż czterokrotnie).

 

 

mhc3zp.jpg

 

Ricarda ostatecznie schwytano, ale Angles miał więcej szczęścia. Ścigany przez policję dwukrotnie zmieniał samochody i po kilku dniach zawitał do portugalskiej Lizbony. Przefarbował także włosy na brązowo. W Lizbonie dostał się na pokład kontenerowca "City of Plymouth", który płynął do Irlandii. Po kilku dniach rejsu wykryto go na pokładzie; członkowie załogi zamknęli sadystę w pustej kabinie. Kiedy statek przybił do brzegu Irlandii kajuta była otwarta, a mężczyzna zniknął. Nikt nie wie co się z nim stało. Prawdopodobnie wyskoczył za burtę. Mógł utonąć bądź umrzeć z wyziębienia. Jego ciała jednak nie odnaleziono. Antonio Anglesa Martinsa do tej pory poszukuje Interpol. Pod kątem motywacji czynu wokół tej drastycznej sprawy narosły różnorakie teorie spiskowe: od satanicznego rytuału po zabójstwo na potrzeby kręconego filmu snuff.

 

bjba81.jpg

 

 

Na zdjęciach oprawcy, ofiary i miejsce zbrodni (stare zdjęcia Gwardii Cywilnej)

 

 

 

P.s. Na początku tekstu jest "nie obiecywałem". Temat jest kopiowany, dlatego postanowiłam tego nie zmieniać :)

 

 

 

 

 

 

 

 

źródło : http://dtbbth.blogsp...z-alcasser.html


Użytkownik Simbarosa edytował ten post 13.12.2014 - 23:10

  • 10



#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Historia rzeczywiście mrozi krew w żyłach i jest z gatunku tych, których nienawidzę czytać.

 

Bo dotyka spraw, które, jeśli (nawet niespecjalnie dobrze) przymierzyć, mogą dotknąć najbardziej osobistych odczuć każdego z nas. Wcześniej, czy później.

Wiem - fakt, że o nich nie chcę czytać, nie sprawi automatycznie, że ich nie będzie ale jest we mnie pewnego rodzaju życzeniowa naiwność (albo próba naiwnego zaklęcia rzeczywistości), która sprawia, że mam wielką / olbrzymią nadzieję, że nie czytając tego typu opowieści, sprawię w jakiś dziwny sposób, że podobne wydarzenia nie tylko nie będą miały miejsca ale również (dzięki temu), nie będą miały szansy dotknąć mnie osobiście.

Jak wspomniałem - jestem świadomy naiwności takiego postrzegania problemu.

 

Sprawa ma kilka tragicznych aspektów, które pomieszane są z totalnie bezkrytycznym / naiwnym i nieodpowiedzialnym podejściem głównych bohaterek dramatu - ofiar zwyrodnialców, a także ze zwyczajnym, pechowym splotem kilku okoliczności, bez których nie obejdzie się w normalnym życiu.

I oprócz skali samego dramatu, te właśnie pechowe zbiegi okoliczności przerażają mnie szczególnie. Nie wiem sam, czy nie bardziej niż sam fakt możliwości natknięcia się na podobny do opisanego stopień zwyrodnienia.

 

A nad tym wszystkim ciąży (i determinuje przebieg całego wydarzenia) zbydlęcenie sprawców tej zbrodni.

Mam wielką nadzieję (chociaż bez większych złudzeń), że ten, który (podobno) utonął mocno cierpiał zanim się ostatecznie zadławił słoną wodą i był to proces i długotrwały i bolesny - chociaż nawet ta myśl nie sprawia wcale, że czuję się jakoś szczególnie usatysfakcjonowany.

Większą nadzieję pokładam w tym, że ten, którego wcześniej pojmano, spotkał się z odpowiednim przyjęciem w zakładzie karnym, w którym go osadzono, a jego "otwór fekalny" został pieczołowicie zagospodarowany przez współwięźniów (co zdaje się jest dość powszechnym zjawiskiem w przypadku zbrodni na nieletnich).

Nie zmienia to absolutnie faktu, że to, co musiały przed śmiercią przeżyć te dziewczyny, jest niewymownie tragiczne i nie powinno mieć w żadnym wypadku miejsca.


  • 8



#3

Daniel..
  • Postów: 4137
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zawsze czytając takie historie mam w głowię naiwną nadzieję, że może naprawdę to się nie wydarzyło. :(


  • 0



#4

Clark Kent.
  • Postów: 33
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla takich degeneratów/podludzi powinien być dożywotni pokój bez klamek w kaftanie i masce jak w "Milczenie Owiec".

 

Większą nadzieję pokładam w tym, że ten, którego wcześniej pojmano, spotkał się z odpowiednim przyjęciem w zakładzie karnym, w którym go osadzono, a jego "otwór fekalny" został pieczołowicie zagospodarowany przez współwięźniów (co zdaje się jest dość powszechnym zjawiskiem w przypadku zbrodni na nieletnich).

Nie zmienia to absolutnie faktu, że to, co musiały przed śmiercią przeżyć te dziewczyny, jest niewymownie tragiczne i nie powinno mieć w żadnym wypadku miejsca.

 

Gdyby to było brazylijskie więzienie, to by im przy pierwszej okazji łby urwali(dosłownie), a w Hiszpanii, to raczej wczasy niż więzienie
chociaż też mam małą nadzieje, że może dla podludzi jest odpowiednia klatka z odpowiednimi warunkami.


  • 0

#5

coley.
  • Postów: 120
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem czlowiek ktory dopuszcza sie takich rzeczy ma juz nie wiele z czlowieka i nie ma sensu karac go na jakies wiezienia czy nawet tortury jak to niektorzy sugeruja. Taki osobnik jest bledem w systemie i trzeba go poprostu wyrwac jak chwasta ktory zatruwa spoleczenstwo. Dla mnie wyjscie jest jedno: strzal w potylice, prosto do bezimiennego grobu i zapominamy o delikwencie.
  • 3

#6

Sintitisir.
  • Postów: 82
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Oprócz oczywiście dziewczynek szczególnie żal mi ojca Miriam który nie mógł ich podwieźć - to co musiał przeżywać przez kilka miesięcy, po to by finalnie dowiedzieć się o najgorszym możliwym scenariuszu musiało być straszne. Na pewno będzie się o to obwiniać do końca życia.


  • 7

#7

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Moim zdaniem czlowiek ktory dopuszcza sie takich rzeczy ma juz nie wiele z czlowieka i nie ma sensu karac go na jakies wiezienia czy nawet tortury jak to niektorzy sugeruja. Taki osobnik jest bledem w systemie i trzeba go poprostu wyrwac jak chwasta ktory zatruwa spoleczenstwo. Dla mnie wyjscie jest jedno: strzal w potylice, prosto do bezimiennego grobu i zapominamy o delikwencie.

 I co to za nauczka? Śmierć na tym padole łez to nagroda. Po śmierci jest możliwość, że nie ma żadnego systemu kar i wynagrodzeń. Narobił złego, umrze i ma spokój. Tacy ludzie powinni wycierpieć się na Ziemi, tyle że problem jest jeden. Aktywiści z Human Right's nie pozwoliliby żeby ten "biedny: morderca cierpiał, bo każdemu, nie ważne co uczynił należy się jakieś poszanowanie. Ja się z tym nie zgadzam bo to niesprawiedliwe.

 

 Taki człowiek miałby zastosowanie w medycynie. Takich ludzi na świecie jest miliony. Moglibyśmy ich wyłapywać i testować na nich leki, nawet te, które doprowadzają do śmierci, ale w długim czasie zażywania. Pomyślcie tylko jak bardzo ruszyła by medycyna, gdyby za darmo, bez żadnych zobowiązań oddawać ich pod lupę koncernów farmaceutycznych? Leki byłby testowane długoletnie na jednym obiekcie. Ale tutaj przykładów mogę podawać wiele. Chociażby znalazło by się dla nich miejsce w jakichś testach wojskowych, testowano by na nich nowe bronie, maszyny/ Można by ich wysyłać do robienia porządku w elektrowniach atomowych po katastrofach, wyrzucać ich na orbitę okołoziemską, sprawdzać co się dzieje z nimi w kosmosie. Wynajmować jako niewolników do kopalni np. uranu 

Pomysłów tylu ilu ludzi. Ktoś powie: no dobra, ale czy to nie uczyni nas takich jakimi oni są teraz? Ja odpowiem, NIE, nie uczyni, ponieważ oni nie dają się do resocjalizacji, do życia w społeczeństwa, a utrzymywanie ich z naszych podatków jest niesprawiedliwe, a używając ich do celów, które opisałem przyczynili by się znacznie do polepszenia jakości życia w naszych domach i na naszej planecie. W skrajnych przypadkach, np w takich jak Ci goście z tematu wszystkie chwyty powinny być dozwolone. W tym badania na żywym i świadomym obiekcie. Przynajmniej zwierzęta nie musiałyby ginąć i cierpieć w głupich badaniach. A takie coś tylko do tego się nadaje.

Gdyby to o czym napisałem byłoby wprowadzone w życie czułbym się o wiele bezpieczniejszy żyjąc tu, na Ziemi. Może przyszłe pokolenia zmądrzeją i zaczną zwalczać problem seryjnych morderców.


Użytkownik Dexter edytował ten post 14.12.2014 - 20:58

  • 6



#8

coley.
  • Postów: 120
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Piszesz "I co to za nauczka ?", mi sie po prostu wydaje, ze takich tyfusów nie ma sensu karać/resocjalizować/dawać im nauczkę bo to nic nie da. Taki Ted Bundy na przykład, myślisz, że po 30 latach tyrania w kamieniołomach coś by mu sie w tym mózgu przestawiło ? Jakoś śmiem wątpić. Nie chciałbym dodatkowo aby z moich podatków szły pieniądze na utrzymanie takich jednostek w więzieniach.

 

Za to pomysł z wykorzystaniem ich w medycynie uważam za dużo lepszy niż bezcelowe torturowanie czy zamykanie w klatce na lata.


  • 0

#9

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piszesz "I co to za nauczka ?", mi sie po prostu wydaje, ze takich tyfusów nie ma sensu karać/resocjalizować/dawać im nauczkę bo to nic nie da. Taki Ted Bundy na przykład, myślisz, że po 30 latach tyrania w kamieniołomach coś by mu sie w tym mózgu przestawiło ? Jakoś śmiem wątpić.

Co gorsza, zawsze znajdzie się ktoś, kogo taki bydlak zafascynuje albo...kto się w nim zakocha.

Informacja sprzed kilkunastu zaledwie dni:

26-letnia Amerykanka bierze ślub z osiemdziesięcioletnim mordercą. Jest nim odsiadujący dożywocie Charles Manson, który został skazany za zabicie żony Romana Polańskiego i wielu innych osób. Kobieta mówi, że chce wyjść za Mansona z miłości.

link

 

Normalnie nie ogarniam tego. Po prostu nie ogarniam...


  • 2



#10

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

Moim zdaniem czlowiek ktory dopuszcza sie takich rzeczy ma juz nie wiele z czlowieka i nie ma sensu karac go na jakies wiezienia czy nawet tortury jak to niektorzy sugeruja. Taki osobnik jest bledem w systemie i trzeba go poprostu wyrwac jak chwasta ktory zatruwa spoleczenstwo. Dla mnie wyjscie jest jedno: strzal w potylice, prosto do bezimiennego grobu i zapominamy o delikwencie.

 I co to za nauczka? Śmierć na tym padole łez to nagroda. Po śmierci jest możliwość, że nie ma żadnego systemu kar i wynagrodzeń. Narobił złego, umrze i ma spokój. Tacy ludzie powinni wycierpieć się na Ziemi, tyle że problem jest jeden. Aktywiści z Human Right's nie pozwoliliby żeby ten "biedny: morderca cierpiał, bo każdemu, nie ważne co uczynił należy się jakieś poszanowanie. Ja się z tym nie zgadzam bo to niesprawiedliwe.

 

 Taki człowiek miałby zastosowanie w medycynie. Takich ludzi na świecie jest miliony. Moglibyśmy ich wyłapywać i testować na nich leki, nawet te, które doprowadzają do śmierci, ale w długim czasie zażywania. Pomyślcie tylko jak bardzo ruszyła by medycyna, gdyby za darmo, bez żadnych zobowiązań oddawać ich pod lupę koncernów farmaceutycznych? Leki byłby testowane długoletnie na jednym obiekcie. Ale tutaj przykładów mogę podawać wiele. Chociażby znalazło by się dla nich miejsce w jakichś testach wojskowych, testowano by na nich nowe bronie, maszyny/ Można by ich wysyłać do robienia porządku w elektrowniach atomowych po katastrofach, wyrzucać ich na orbitę okołoziemską, sprawdzać co się dzieje z nimi w kosmosie. Wynajmować jako niewolników do kopalni np. uranu 

Pomysłów tylu ilu ludzi. Ktoś powie: no dobra, ale czy to nie uczyni nas takich jakimi oni są teraz? Ja odpowiem, NIE, nie uczyni, ponieważ oni nie dają się do resocjalizacji, do życia w społeczeństwa, a utrzymywanie ich z naszych podatków jest niesprawiedliwe, a używając ich do celów, które opisałem przyczynili by się znacznie do polepszenia jakości życia w naszych domach i na naszej planecie. W skrajnych przypadkach, np w takich jak Ci goście z tematu wszystkie chwyty powinny być dozwolone. W tym badania na żywym i świadomym obiekcie. Przynajmniej zwierzęta nie musiałyby ginąć i cierpieć w głupich badaniach. A takie coś tylko do tego się nadaje.y

Gdyby to o czym napisałem byłoby wprowadzone w życie czułbym się o wiele bezpieczniejszy żyjąc tu, na Ziemi. Może przyszłe pokolenia zmądrzeją i zaczną zwalczać problem seryjnych morderców.

 

 

 

Dokopać mu.


Użytkownik Universe24 edytował ten post 16.12.2014 - 11:05

  • -8



#11

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz co tworzy takich ludzi? System, bezrobocie, konsunpcjonizm i brak edukacji + niska inteligencja i postrzeganie świata, w religijny sposób. żaden agnostyk czy ateista nie dopuśći się takich zbrodni, tylko wypranie umysłu przez filozofię albo religię może prowadzić do takich zbrodni, bo morderca wierzy, że jego ofiary będą żyły dalej. Rozwiązanie jest proste, stworzenie kilkuset mil ogrodzonego drutem kolczastym terenu, i wrzucanie tam morderców, pedofili . Mają wolność i mogą walczyć, i eliminować się wzajemnie. Dać im pola uprawne i bydło na mięso, czy to zły pomysł?

 

 

Ale bredzisz. Większość dzisiejszych ateistów to nie racjonaliści, tylko ślepcy i lenie, którzy w braku Boga widzą uzasadnienie swojego moralnego zepsucia. Wystarczy spojrzeć na młodzież, ilu jest teraz tych, którzy gdzieś mają religię, a chyba mi nie powiesz, że są inteligentnymi ludźmi.

 

Co do pomysłu... byłoby to zupełne marnotrawstwo zwierząt i terenu. Są tańsze sposoby.


  • -1

#12

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem czlowiek ktory dopuszcza sie takich rzeczy ma juz nie wiele z czlowieka i nie ma sensu karac go na jakies wiezienia czy nawet tortury jak to niektorzy sugeruja. Taki osobnik jest bledem w systemie i trzeba go poprostu wyrwac jak chwasta ktory zatruwa spoleczenstwo. Dla mnie wyjscie jest jedno: strzal w potylice, prosto do bezimiennego grobu i zapominamy o delikwencie.

 To moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Tortury kamieniołomy i inne takie, niosą ze sobą różnego rodzaju problemy. Paradoksalnie jeden z najwiękrzych zbrodniaży w historii nowożytnej. J. Stalin, twierdził iż "nie ma człowieka, nie ma problemu". I tylko w przypadku takich zwyrodnialców (jest na forum parę innych tematów dotyczących zbrodni w tym i znacznie gorszym wymiarze) Zgadzam się z wyżej wymienionym. Jakkolwiek niepopularne by to było.


  • 0



#13

Clark Kent.
  • Postów: 33
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kara śmierci byłaby dla nich zbawieniem i mnie osobiście jakoś to nie satysfakcjonuje.
Degenerat takiego formatu zasługuje na taką kare, by rozpaczliwie rozmyślał jak tu zrobić z siebie kata.

Człowiek miałby czyste ręce, a podczłowiek w jakimś stopniu poczuje cierpienie swoich ofiar
za nim pójdzie do grobu.

 

 

link

 

Normalnie nie ogarniam tego. Po prostu nie ogarniam...

 

 

W tym samym źródle masz to: http://wiadomosci.dz...ia-galeria.html

więc to raczej sprany mózg.

 

 


  • 0

#14

dzienciolek.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po cholerę ja tu wszedłem, nienawidzę czytać takich rzeczy :/

Lepiej chyba nie wiedzieć, że takie rzeczy się na świecie dzieją

Co do kary za takie czyny......Jakie kurna więzienie? Żadnych szybkich rozwiązań typu "kula w łeb"....tacy zwyrodnialcy, takie ścierwo najgorszego sortu powinno być odpowiednio wykorzystane.....Przykłady które podał Dexter są bardzo dobre. To nie są ludzie i nie powinno się takim osobnikom okazywać litości -  Powinny zostać stworzone specjalne zakłady specjalizujące się w testach, bądź po prostu zamknięte zakłady Bardzo ciężkiej pracy gdzie takie kreatury pracowałyby do chwili aż padną

Ogrom potencjalnej siły roboczej jest nie do wyobrażenia

 

Co mamy dzisiaj? Mamy marnotrawstwo środków publicznych na utrzymywanie takich ludzi, siedzą w ciepełku, jedzenie, opieka lekarska.......szkoda gadać


  • 1

#15

Chasm.
  • Postów: 73
  • Tematów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jakie kurna więzienie? 

 

Jakie? A bardzo wygodne.

Nasze państwo miesięcznie wydaje na 1 osadzonego ponad 2300 PLN (dla porównania na dziecko w domu dziecka - ok 600 PLN) z NASZYCH pieniędzy. Więźniowie mają zagwarantowany ciepły dach nad głową i opiekę medyczną, zbilansowaną dietę (wegetariańską, dla diabetyków itp), dostęp do boisk, siłowni, bibliotek, telewizji, a ci grzeczniejsi uzyskują zgodę na Playstation w celi. Jak ta sytuacja ma się do przeciętnego emeryta wydającego połowę emerytury na leki i opłaty, że o rzeszy bezdomnych nie wspomnę? Ano nijak. Czy na wysokich szczeblach unijnych władz nie widać, że coś jest nie tak?


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych