Skocz do zawartości


Zdjęcie

Projekt kosmosu - dialog teisty i ateisty cz. I


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#16

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

oalxazar, taaa, ale wytłumacz to innym Zarozumialcom  Myślą ,że wszystko wiedzą.  Za 10 lat powstaną nowe teorie a obecne pójdą w odstawkę,no albo zostaną lekko ulepszone.

Ciekawe... Jak tak patrzę na te wszystkie pseudonaukowe teorie dotyczące choćby Wielkiej Piramidy w Gizie to mogę to samo powedzieć. Ba, a nawet więcej. Prawie każdy "badacz" ma jakąś inna wersję, co do przeznaczenia piramidy. Wymienię tylko niektóre:

Piramida Chufu jest:

- encyklopedią
- elektrownią
- bramą czasoprzestrzenną
- lądowiskiem dla pojazdów kosmicznych
- schronem przeciwatomowym
- więzieniem
- punktem orientacyjnym dla statków kosmicznych
- kalendarzem i zegarem
- kumulatorem kosmicznych mocy
- maszyną uzdrawiającą
- biblioteką
- nadajnikiem radiowym
- itp... itd...

Ciekaw jestem, co będzie za dziesięć lat popularne?
Oficjalna nauka jest o wiele bardziej jednolita i jednoznaczna. Jakby na to nie spojrzeć... :smile:
  • 0



#17 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

mariush, ale się zmienia i będzie się zmieniała, to nieuniknione ;-)

Indoctrine, w sumie powiedziałeś to samo tylko w inny sposób :smile:
  • 0

#18

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

muhad, tego nie zaprzeczam. Bez tego by się nie rozwijała. Ale jakiś wielki krach na wszystkich jej frontach raczej jej nie grozi. ;-)
  • 0



#19

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ejael, chodziło mi o to, że nauka może obalać wiarę, za to wiara nie może obalać nauki....
  • 0



#20 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

mariush, tak jak w przypadku Einsteina , który zrobił krach na innych teoriach?? :smile:
  • 0

#21

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Einstein nie zrobił żadnego krachu na żadnej teorii. On tylko rozszerzył opis podany przez Newtona na przypadki wielkich prędkości i silnych pól grawitacyjnych. Uczony wskazał tylko, że teoria Newtona ma pewne ograniczenia, powyżej których daję błędne wyniki. Wtedy właśnie należy stosować jego teorię względności. W sytuacjach nazwijmy je "codziennych" (małe prędkości, słabe pola grawitacyjne) obie teorie są zgodne. W końcu sondy kosmiczne poruszające się po Układzie Słonecznym trafiają do celu, a przecież do programowaniu ich trajektorii stosuje się zasady sformulowane przez Newtona. :smile:
  • 0



#22 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

mariush, a nie był wyśmiewany na początku swojej działalności??

Nie mów ,że nie bo historia nie kłamie.
  • 0

#23

Ejael.
  • Postów: 1261
  • Tematów: 56
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiesio_PL, aha, ok, teraz jasne. Ale żależy jak człowiek traktuje sprawę wiary - jeżeli rozdziela te dwie strefy to ani nauka ani wiara nie są zagrożone. Jeżeli wywodzi jedno z drugiego to może mieć bardzo duże problemy.
  • 0

#24

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

jeżeli rozdziela te dwie strefy to ani nauka ani wiara nie są zagrożone.

Widzę tu klarowne agnostyckie podejście. :smile:

a nie był wyśmiewany na początku swojej działalności??

Nie wiem skąd masz takie informacje, ale rzadko się zdarza, żeby w nauce w kwestii rozsądzania prawdziwości jakichś twierdzeń kierowano się emocjami. Raczej kieruje się w takich sytuacjach sceptycyzmem naukowym, czyli wątpieniem w prawdziwość do momentu potwierdzenia. Z Einsteinem też tak było. :smile:

W 1905 roku juz jako doktor fizyki opublikował zaprezentował swoją słynną szczególną teorię względności. Na początku spotkał się ze sceptycyzmem, tym bardziej uzasadnionym, że swoimi twierdzeniami podkopywał nienaruszalne od ok 200 lat prawa Newtona. Al eto nic dziwnego, w końcu była to tylko teoretyczna rozprawa nie potwierdzona przez doświadczenie. Ale kilka lat starczyło, aby świat przekonał się że jednak Einstein ma rację.
Już w 1909 roku został profesorem nadzwyczajnym fizyki teoretycznej na uniwersytecie w Zurychu, a stanowisko to stworzono specjalnie dla niego.

Nie ma mowy o naśmiewaniu się. Za to jak czytam takiego Sitchina, a szczególnie Daenikena, to widać na każdym kroku szydzenie ze wszystkich uczonych, którzy nie mają takiego samego zdania co oni. :P
  • 0



#25

zee.k.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

To ja od drugiej strony:

(...)oficer polityczny zadał mi szorstko pytanie:
- Jak długo jeszcze będziesz się trzymał swojej głupiej religii?
- Widziałem mnóstwo ateistów pokutujących na łożu śmierci za to, że byli
bezbożnikami; wzywali Chrystusa. Czy możesz sobie wyobrazić chrześcijanina, który,
będąc bliski śmierci, pokutuje za to, że był chrześcijaninem i wzywa Marksa lub
Lenina, by uwolnił go od jego wiary? - odpowiedziałem.
Oficer roześmiał się i powiedział:
- Sprytna odpowiedź.
- Gdy inżynier buduje jakiś most - ciągnąłem dalej - to sam fakt, że kot może
przezeń przejść, nie świadczy jeszcze, że ten most jest solidny. O jego
wytrzymałości można się przekonać, gdy przejedzie po nim pociąg. To, że możesz być
ateistą gdy wszystko układa się dobrze, nie dowodzi prawdy ateizmu. Nie ostoi się
on bowiem w chwilach poważnego kryzysu.

-------------------

Kiedyś pewien komunista wygłaszał odczyt na temat ateizmu. Musieli się na nim stawić
wszyscy robotnicy z fabryki, a było wśród nich wielu chrześcijan. Siedzieli cicho,
przysłuchując się tym wszystkim argumentom skierowanym przeciwko Bogu i rzekomo
głupiej wierze w Chrystusa. Wykładowca usiłował dowieść, ze nie ma żadnego duchowego
świata ani Boga, ani Chrystusa; nie ma też życia przyszłego, a człowiek składa się
tylko z materii i nie ma duszy. Ciągle mówił, że istnieje wyłącznie materia.
Pewien chrześcijanin wstał i zapytał, czy może zabrać głos. Udzielono mu głosu.
Podniósł wiec swoje składane krzesło i rzucił na ziemię. Zatrzymał się i
popatrzył na nie. Następnie podszedł i uderzył w policzek komunistycznego mówcę.
Wykładowca bardzo się rozgniewał. Jego twarz była czerwona z oburzenia. Wulgarnie
wykrzykiwał i wezwał innych komunistów, aby aresztowali tego chrześcijanina. Domagał
się odpowiedzi:
- Jak śmiałeś mnie spoliczkować? Dlaczego to zrobiłeś?
- Sam dowiodłeś że jesteś kłamcą. Mówiłeś, że wszystko jest materią i niczym
ponadto. Podniosłem krzesło i rzuciłem o glebę. Ono naprawdę jest materią - nie
rozgniewało się, bo jest tylko materią. Ale kiedy uderzyłem ciebie, nie zareagowałeś
jak to krzesło, ale zachowałeś się inaczej. Materia nie wpada w szał ani w gniew,
ale ty tak zrobiłeś. Dlatego, towarzyszu profesorze, jesteś w błędzie. Człowiek to
coś więcej niż materia. Jestesmy istotami duchowymi! - odrzekł chrześcijan.

-------------------

Gdyby zaproszono cię na ucztę złożoną z różnego rodzaju wyśmienitych dań, to czy
uwierzyłbyś, że nikt ich nie przygotował? A przecież przyroda stanowi takie
przygotowane dla nas przyjęcie. Masz pomidory, brzoskwinie, jabłka, mleko i miód.
Kto przygotował wszystkie te rzeczy dla ludzkości? Przyroda nie ma rozumu. Jeśli nie
wierzysz w Boga, to czy potrafisz wyjaśnić, jak nierozumna przyroda mogła z
powodzeniem przygotować właśnie te potrzebne nam rzeczy w całej ich obfitości i
rozmaitości?

-------------------

Przypuśćmy, że moglibyśmy porozmawiać sobie z płodem w łonie matki i że
powiedziałbyś mu, iż życie płodu jest krótkim istnieniem, po którym następuje
prawdziwe, długie życie. Jak odpowiedziałby ci na to płód? Powiedziałby to samo, co
wy ateiści nam odpowiadacie, gdy mówimy wam o raju i piekle. Stwierdziłby, że
jedynym życiem jest to w łonie matki, a wszystko inne to religijne głupstwa. Gdyby
jednak płód potrafił myśleć, powiedziałby sobie: Moje ręce rosną. Ja ich nie
potrzebuję, nawet nie mogę ich wyciągnąć. Dlaczego zatem rosną? Być może rosną ze
względu na przyszły etap mojej egzystencji, w którym będę wykonywał nimi pracę. Nogi
rosną, ale muszę je trzymać przygięte do mojej piersi. Dlaczego rosną?
Prawdopodobnie nastąpi życie w wielkim świecie, gdzie będę musiał chodzić. Oczy się
rozwijają, choć jestem otoczony przez zupełną ciemność i nie potrzebuję ich.
Dlaczego mam oczy? Możliwe, że wejdę do świata pełnego światła i kolorów.
Wobec tego, gdyby płód mógł zastanowić się nad swoim rozwojem, dowiedziałby się
czegoś na temat życia poza łonem matki, nawet nie oglądając go. Podobnie jest z
nami. Jako młodzi ludzie mamy energię, ale brakuję nam rozsądku, by z niej
odpowiednio korzystać. Kiedy z upływem lat nabywamy wiedzy i mądrości, oto już czeka
na nas karawan żeby zabrać nas do grobu. Dlaczego było konieczne nabywanie wiedzy i
mądrości, skoro już więcej nie zrobimy z nich użytku? A dlaczego rosną ręce, nogi i
oczy płodu? Rosną pod kątem tego, co nastąpi. Przygotowujemy się do życia na wyższym
poziomie, które nastanie po śmierci.

-------------------

Komuniści pisali, że Jezus nigdy nie istniał. Pracownicy Kościoła podziemnego mieli
na to prostą odpowiedź: "Jaką gazetę masz w swojej kieszeni? A,- "Prawda". Czy jest
to "Prawda" dzisiejsza czy wczorajsza? Niech się przyjrzę. Aha! Z 4-ego stycznia
1964 roku. Odkąd liczy się rok 1964? Mówicie, że Jezus nie istniał, a mimo to
liczycie lata od Jego narodzin. Czas istniał już przed Nim. Lecz kiedy przyszedł,
ludzie uznali, że wszystko co było przed Nim, było bezowocne a Jego przyjście
wyznaczyło prawdziwy początek czasu. Twoja Gazeta Wyborcza sama w sobie stanowi
dowód, że Jezus nie jest postacią fikcyjną.

-------------------

Spotkałem rosyjskie małżeństwo. Oboje byli rzeźbiarzami. Kiedy opowiadałem im o
Bogu, odrzekli:
- Niee, Bóg nie istnieje. Jesteśmy bezbożnikami. Ale opowiemy ci coś interesującego,
co zdarzyło się w naszym życiu. Rzeźbiliśmy kiedyś pomnik Stalina. Podczas pracy,
moja żona spytała mnie:
- Mężu, co myślisz o kciukach? Gdybyśmy nie mieli kciuka który może znależć się
naprzeciwko naszych palców, gdyby nasze palce u rąk były takie jak palce u
stóp, to nie moglibyśmy utrzymać młotka, narzędzi, książki ani kawałka chleba. Kto
więc stworzył kcciuk? Oboje uczyliśmy się filozofii marksistowskiej w szkole i
wiemy, że niebo i ziemia istnieją samoistnie. Nie zostały stworzone przez Boga.
Uczyłam się tego i wierzę w to. Ale jeśli Bóg nie stworzył nieba i ziemi lecz tylko
kciuk, to i tak jest godzien chwały za to Swoje małe dzieło.
Podziwiamy Edisona, Bella i Stephensona - mówiła dalej - którzy wymyślili żarókę,
telefon, kolej i inne rzeczy. Ale dlaczego nie mamy podziwiać Tego, który wymyślił
kciuk. Jeśli Edison nie miałby kciuka, to niczego by nie wynalażł. Całkiem słusznie
należy uwielbiać Boga, który stworzył to.
Jej mąż powiedział mi, że bardzo się wówczas zezłościł (jak to się często zdarza
mężom, gdy ich żony powiedzą coś mądrego):
- Nie gadaj głupstw! Uczyłaś się, że nie ma żadnego Boga. Nie wiesz, czy w domu nie
ma podsłuchu. Możemy nabawić się kłopotów. Wbij sobie do głowy raz na zawsze, że
Boga nie ma. W niebie nie ma nikogo!
- To jest jeszcze bardziej zadziwiające - odpowiedziała. - Jeśli w niebie jest
Wszechmocny Bóg w którego w swojej głupocie wierzyli nasi przodkowie, to byłoby
całkiem naturalne, że mamy kciuki. Skoro wszechpotężny Bóg potrafi zrobić wszystko,
to umiał także zrobić kciuk. Ale jeśli w niebie nie ma nikogo, to będę podziwiać z
całego mojego serca tego "Nikogo", który uczynił kciuk.
I w ten sposób oboje stali się czcicielami "Nikogo". Ich wiara w "Nikogo" z czasem
wzrastała; wierzyli, że jest On nie tylko Stwórcą kciuka, lecz także gwiazd,
kwiatów, dzieci i wszytkich wspaniałych rzeczy. Było dokładnie tak, jak w Atenach w
I wieku, kiedy to Paweł apostoł spotkał czcicieli "Nieznanego Boga"(Dzieje 17,23).
  • 0

#26

meth777yl.
  • Postów: 116
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

do brata/ siostry zee.k w Prawdzie umiłowanego/ej :)
Mógłbyś podać parametry namierzające publikację z której cytowałeś/aś?

bardzo mądre słowa w/g mnie. swoją drogą ciekawe jakimi kozakami na łożu śmierci będą ci, którzy tak lubią udowadniać że Boga nie ma :drink: pozdrawiam
  • 0

#27

zee.k.
  • Postów: 30
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Och, spodziewałem się nieprzychylnych reakcji a tu taka miła niespodzianka... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. I źródło: http://www.alberto.pl/
  • 0

#28

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

swoją drogą ciekawe jakimi kozakami na łożu śmierci będą ci, którzy tak lubią udowadniać że Boga nie ma


a co to ma do rzeczy ?
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych