Witam, na początku chciałbym powiedzieć że mam 20 lat i nie wierzę w duchy, ale po tym co stało się tydzień temu wieczorem nie zapomnę do końca życia.
Kiedy poszedłem do łazienki, aby zakończyć dzień usłyszałem dziwny huk na drugim piętrze mojego domu. Szybko pobiegłem myśląc, że ktoś się włamał do mojego domu podczas gdy ja nie patrzyłem. Po ok. 2 minutach wchodzenia po schodach na środku pokoju zobaczyłem odkurzacz. "Dziwne..." pomyślałem. Tak czy inaczej wziąłem odkurzacz i zaniosłem go do pokoju, ale gdy otworzyłem drzwi zastałem odkurzony dywan. Nie robiłem tego od paru tygodni, bo mój dom jest taki duży że nie jestem w stanie doglądać go codziennie, wszystkich pięter... co to mogło być? duch? jak myślicie?
Pozdrawiam
Rozumiem, że Pani od matematyki mało zadała na Poniedziałek?
Kronikarz
Użytkownik Kronikarz Przedwiecznych edytował ten post 19.09.2014 - 15:45