Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czerwone ognie na Oceanie Spokojnym.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mastiff.
  • Postów: 274
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Anomalię zauważyli i sfotografowali piloci Boeinga 747 holenderskich linii lotniczych, lecącego 24 sierpnia 2014 roku z Hong-Kongu do Anchorage na Alasce. 

 

Pilot ukrywający się pod pseudonimem JPC van Heijst opowiedział, że po około 5 godzinach lotu na wysokości powyżej 10km, zauważył w oceanie coś, czego mimo swojego wieloletniego doświadczenia jeszcze nie widział. Na południe od Kamczatki - na horyzoncie rozbłysło czerwone światło. Podobne do wyładowań atmosferycznych, lecz skierowane było do góry. Pomimo tego, że na kursie nie przewidywano zachmurzenia. 

 

Pilot wykonał kilka ujęć, podczas gdy samolot zbliżał się do anomalii. Z bliska światło stało się intensywniejsze i stało się jasne, że pochodzi od jasnych plam na oceanie, oświetlając niebo na kolor pomarańczowy, który przechodzi w zielony kolor zorzy polarnej. 

 

doNkoPK.jpg

Fot. JPC van Heijst. Tak światło wyglądało z daleka.

 

LDEo9HY.jpg

Fot. JPC van Heijst. Światła z bliska.

 

U4TfDMt.jpg

Fot. JPC van Heijst. W kadrze widoczny kokpit Boeinga. 

 

Załoga zgłosiła obserwację kontrolerom lotu. Potwierdzono, że światła zauważono z innych samolotów. Teraz specjaliści próbują wyjaśnić, co tam faktycznie miało miejsce. Wszczęto dochodzenie, a rezultatów póki co nie ma. Jedyne racjonalne wytłumaczenie mówi o tym, że załoga była świadkiem wybuchu podwodnego wulkanu. Lawa, rozlewająca się pod wodą tworzyła owe plamy. Wiadomo też, że załogę informowano o trzęsieniach ziemi na Islandii, w Chile i San Francisco, lecz o takich zjawiskach na kursie mowy nie było. 

 

R5mkoQ7.jpg

Kurs Boeinga 747. Różową gwiazdką zaznaczono miejsce obserwacji.

 

Pochodzenie anomalii póki co nie zostało wyjaśnione. Lecz hipoteza o podwodnej erupcji nie jest bezpodstawna. Miejsce, w którym zaobserwowano zjawisko znajduje się na tak zwanym "pacyficznym pierścieniu ognia".  Przechodzi on na granicy płyty oceanicznej i graniczy z obiema Amerykami, Japonią, Kamczatką, Indonezją i Nową Zelandią - rejonami gdzie często dochodzi do trzęsień ziemi i erupcji wulkanów.

 

Źródło - http://kaliningrad.k.../26273/3151725/

Tłumaczenie - Mastiff


Użytkownik Mastiff edytował ten post 27.08.2014 - 10:10

  • 9

#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Osobiście stawiałbym raczej na gromadę trawlerów rybackich, oświetlających się różnymi lampami, głównie sodowymi.


  • -1



#3

Mastiff.
  • Postów: 274
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Podobno kalmary wabi się też światłem. Więc mogą to być i rybacy. 

Choć na erupcję lawy też podobne.


  • 0

#4

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie sądzę aby erupcja lawy świeciła na różne kolory - podstawowy to pomarańcz, kilka punktów jest czerwonych, ale są też białe, niebieskie i zielone.


  • -1



#5

Mastiff.
  • Postów: 274
  • Tematów: 25
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

"(...) do połowów metodą stosowaną przez Japończyków, na tzw. jiggersy. Metoda owa znana w Japonii od wieków, opiera się na wykorzystaniu znajomości biologii kalmara. Jako rasowe drapieżniki, kalmary polują nocą ławicami, podążają do światła, skupiają się na jego brzegach, ale w strefie cienia i czatują na pojawiające się ofiary. (...)" 

 

"(...)Kiedy obserwuje się oświetloną pod statkiem toń, widać jedynie przemykające we wszystkich kierunkach brunatne błyskawice.  Już nad horyzontem, na morzu jaśniała wielka łuna, niczym całkiem spore miasto. Wraz z upływem mil pojawiały się statki, z włączonymi lampami, tzw. „girlandami”, one to właśnie emitowały tak potężne ilości światła, szczególnie widoczne przy pochmurnym niebie.(...)"

 

"(...)Dopłynęliśmy na łowisko w nocy, naszym oczom ukazał się widok zapierający dech w piersi. Jak okiem sięgnąć statki z zapalonymi milionami watów, emitującymi w atramentową przestrzeń miliardy luxów białego w różnych odcieniach światła, których łuna była widoczna nad horyzontem na wiele godzin, przed dopłynięciem na miejsce (...)"

"(...) Windy pochowane do ładowni na czas rejsu, już od równika były przeglądane, konserwowane i montowane na burtach, podobnie jak girlandy. Toteż kiedy tylko maszyna zamilkła, statek ułożył się w spokojny dryf , światła zapłonęły całą mocą zalewajac statek i ocean wokół niesamowitym blaskiem. 
Jak wszyscy wpatrywałem się w zielonkawo rozświetloną wodę, w pewnej chwili spod cienia statku wyprysnął w kierunku wynurzających się jigów brązowy, cygarowaty kształt(...)"

 

http://www.morze-morze.eu/kalmary.html

 

 

A tak wygląda przykładowa jednostka na połowach. 

W0rDMhZ.jpg

 

A eksperci nadal się głowią..... :)


Użytkownik Mastiff edytował ten post 27.08.2014 - 11:53

  • 2

#6

fux777.
  • Postów: 88
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skłaniałbym się bardziej do wersji z rybakami. Wersja z erupcją lawy, wiązałaby się raczej z dużą ilością wydobywającej się pary wodnej, a o tym nie ma wzmianki.


  • 0



#7

Paris.

    V.I.P.

  • Postów: 282
  • Tematów: 7
  • Płeć:Kobieta
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ile bym dała, żeby taki widok jak na zdjęciach w temacie zobaczyć na żywo... :)


  • 0

#8

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

poetyckie obrazy. Coś pieknego. 


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych