Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najbardziej zabójcza katastrofa kolejowa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Tsunami winne najbardziej zabójczej katastrofie kolejowej

 

Prawie wszystkie katastrofy kolejowe są winą zaniedbań i ludzkiej bezmyślności. Jednak za tą najbardziej śmiercionośną winić można wyłącznie siły przyrody. Spowodowało ją bowiem tsunami, które w oka mgnieniu zmiotło pociąg wypełniony ludźmi po brzegi.

 

W tym roku mija 10. rocznica najbardziej zabójczej katastrofy kolejowej w spisanej historii. 26 grudnia 2004 roku, na skutek jednego z największych odnotowanych trzęsień ziemi, doszło do wyzwolenia fal tsunami, które w ciągu kilkunastu godzin uderzyły w wybrzeża kilkunastu krajów położonych nad Oceanem Indyjskim.

 

Fale dotarły także do Sri Lanki, wyspy położonej u południowo-wschodnich wybrzeży Indii. O godzinie 9:30 rano w rejonie miejscowości Peraliya, wysoka na 2-metry fala tsunami, uderzyła w przejeżdżający pociąg. W momencie, gdy woda zaczęła podmywać tory, maszynista zatrzymał skład. Pasażerowie w obawie, zaczęli wspinać się na dach pociągu.

 

29mlweh.png

 

Kolejne fale uderzały coraz częściej i były też coraz wyższe. Pociąg zaczął się wypełniać wodą i wtedy też wybuchła panika. Nikt nie odważył się wysiąść z pociągu, ponieważ fale natychmiast by go porwały i zabiły. Ludziom stłumionym na małej powierzchni, pozostała już tylko modlitwa.

 

Ostatnie fale były najwyższe i sięgały wysokości nawet 9 metrów nad poziomem morza, tym samym zakrywały dachy wagonów na 2-3 metry. Tsunami z olbrzymim impetem ciskało wagonami, niczym pudełkami zapałek. Roztrzaskały się ona na pobliskich drzewach i zabudowaniach.

 

2gua875.png

 

Jedni zginęli ściśnięci przez tłum, inni przygnieceni przez wagony, a jeszcze inni utopili się. W sumie doliczono się ponad 1700 ofiar śmiertelnych, choć sądzi się, że w rzeczywistości było ich ponad 2 tysiące. Połowy ciał nigdy nie odnaleziono, ponieważ zostały porwane przez cofające się morze.

 

Przeżyć udało się tylko kilkudziesięciu osobom, które odniosły nie zagrażające życiu obrażenia. Jak wynika z raportu specjalnej komisji, niektóre wagony były wypełnione ludźmi po same brzegi. Gdy wagony były zatapiane przez tsunami, ludzie tonęli w wyjątkowym ścisku, niczym sardynki w zalewie.

 

Tuż po katastrofie pojawiły się głosy, że liczba ofiar katastrofy kolejowej byłaby nawet o połowę mniejsza, gdyby nie przeładowanie pociągu. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że taka jest mentalność tamtejszej ludności, a kolej jest tam najpopularniejszym środkiem transportu.

 

Źródło: [TwojaPogoda.pl]

 


  • 5



#2

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sumie, to trochę trudno nazwać to zdarzenie "katastrofą kolejową", bo choć ludzie ci zginęli podczas przejazdu pociągiem, to przyczyną ich śmierci była katastrofa naturalna. Nie związana z działaniem kolei jako takiej.

Co zresztą sama napisałaś.

Niemniej - ciekawa informacja, bo kiedy ogląda się nagrania z tego tsunami, to widzi się raczej sceny z kurortów przy plażach, ewentualnie miasteczek leżących na terenie zalanym przez ocean.

Człowiek zapomina, że oprócz kurortów, które pierwsze znalazły się na trasie fal, gdzieś tam, toczyło się normalne życie.

Kursowały pociągi, jeździły samochody dostawcze, ktoś odbierał poród, a ktoś inny chował zmarłego członka rodziny.

To tak, jak w filmach katastroficznych rzadko ogląda się sceny dziejące się poza głównymi bohaterami czy głównym nurtem fabuły (no, może ostatnio częściej).

 

To zdarzenie przypomina mi słynną scenę (dla mnie jedną z bardziej wstrząsających) z filmu Wojna Światów, kiedy przed ludźmi stojącym przed zamkniętym szlabanem przejeżdża z pełną prędkością płonący pociąg.

Właściwie znikąd donikąd.

Po prostu sobie pędzi. I nagle człowiek uświadamia sobie, że ten pociąg był pełen ludzi, dla których stał się śmiertelną pułapką - nie dającą im absolutnie żadnej szansy na choćby próbę ratunku.


  • 0





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych